bezi Opublikowano 18 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 Panie kolego Pawle,Spróbujesz nieco więcej o tym iksie z fotki napisać? Mam od kilku miesięcy, kilka razy na rybach, fajny ciekawy. Nic do zarzucenia. Jestem przyzwyczajony do innych 'rzeczy', ale to mój pierwszy nautik. Jak dla mnie za lekki, i chyba dlatego nie popadłem w hurra optymizm, aczkolwiek każdemu polecę, bo czuć że sprzęt nie do zajechania, w normalnych warunkach. Myślę ciągle o 'haczu', musze chyba pomacac żeby wyrobić zdanie czy takiego pragnę czy nie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łowię-bo-lubię Opublikowano 18 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 Nie ja jestem wywołany, ale że sytuacja podobna, to pozwolę sobie wyrazić swoje zdanie Mój pierwszy kołowrotek muchowy to również Nautilus XM. Podobnie jak Ty nie popadłem w "hurra optymizm" ze względu na niską wagę: Do Orvisa Clearwatera 9' WT5 za lekki, do Winstona Boron IIMX 9' WT6 o wiele za lekki. Kilkakrotnie nosiłem się z zamiarem sprzedania. Jednak jak nabyłem kijek Boron II 9' WT 4 okazał się strzałem w dziesiątkę. Jest po prostu idealny wagowo, jak i rozmiarowo w stosunku do kija, którego wyważa idealnie 30 gr. cięższy od niego Danielsson już jest za ciężki.Tak więc przypadkiem nie pozbywaj się swojego, bo wcześniej, czy później trafisz odpowiedni kijek i później możesz żałować. Napisałeś, że myślisz ciągle o Hatchu... oznacza to, ni mniej, ni więcej, że najpewniej w niedługim czasie będziesz go miał Cóż... Ja też myślałem. Skończyło się na tym, że już mknie do mnie priorytetem srebrny 5+ Dokładnie ten, którego fotkę Kol. Michał.Z opublikował wczoraj w tym wątku Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 18 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 Panie kolego Pawle,Spróbujesz nieco więcej o tym iksie z fotki napisać? Mam od kilku miesięcy, kilka razy na rybach, fajny ciekawy. Nic do zarzucenia. Jestem przyzwyczajony do innych 'rzeczy', ale to mój pierwszy nautik. Jak dla mnie za lekki, i chyba dlatego nie popadłem w hurra optymizm, aczkolwiek każdemu polecę, bo czuć że sprzęt nie do zajechania, w normalnych warunkach.Myślę ciągle o 'haczu', musze chyba pomacac żeby wyrobić zdanie czy takiego pragnę czy nie;)Cóż bezi, muszę powiedzieć, że moi przyjaciele mają inne poglądy, co cenię , ale moje są stałe,Lubię nauti, mam ich kilka i i je lubię.Zielony FWX np.Najlepszym kołowrotkiem który wpadł w me łapy jest NV 8/9 i naprawdę tak po prostu jest. Hatch:? świetne, ale moje uwagi-zimna metalowa korbka która średnio szybko i lekko obraca się w zimnie w przeciwieństwie do Nauti..Pozdro-czekam na odzew! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 18 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 Pawełku - ta korba w Hatchu spowalnia dopiero przy ok. -5 -10 st. C, ale nie na tyle by nie dało się kręcić. Po prostu czuć lekki opór. I warto zadać sobie fundamentalne pytanie - kto z nas i jak często łowił na muchę w takiej temperaturze ? Hatcha Finatica 2 generacji w rękach nie miałem, ale z tego co widzę to nie jest nowy kołowrotek tylko „zliftingowany” - między innymi zmieniono rączkę i z tego co czytałem łożysko .... czy nowe jest lepsze ? Hmmmm..... oby, choć użytkując Fitaniki pierwszej generacji od kilku lat nie zauważyłem by ich łożyska miały jakieś dysfunkcje. Co do sporu o wyższości Nautilusa nad Hatchem, bądź odwrotnie - Hatche mam trzy i był to wybór świadomy, w pełni przemyślany - są świetne - najstarszy 3 Plus „wzbogacony” o „sznyty” z kamieni Sanu i Dunajca, których 5 i 7 Plus jeszcze miały szczęście nie złapać. Nautilusa mam jednego - model X, który uważam za kołowrotek znakomity, choć nie bez wad - nieopaczne, zbyt mocne dokręcenienie nakrętki szpuli czyni jej odkręcenie koszmarnie trudnym. Czytałem wpisy kolegów krytykujących jego lekkość ..., i nie bardzo rozumiem. Przecież wszystko jest kwestią dobrania zestawu, a poza tym i tak nie wiem w czym problem. U mnie zarówno Nautilus X jak i Hatch 3 Plus (wyraźnie cięższy) doskonale współgrają z wędziskiem #4 9’. I jeszcze słów kilka na temat pomysłu firmy Hatch, która wprowadziła na rynek model Finatic gen. 2. Dziwna to idea, lekko tracąca zwykłym chwytem marketingowym - kołowrotki gen. 1 i 2 są praktycznie identyczne - widoczna, choć trudno uchwytna wizualnie różnica to rączka. Może błądzę, ale nie motywuje mnie to szczególnie do kupna gen.2....., choć może się mylę, wiec się nie zarzekam. Jeśli Finatic gen. 2 jest wart grzechu liczę, że Michał Z mnie przekona - to jak Michalku ? 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łowię-bo-lubię Opublikowano 18 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 (edytowane) W kwestii wizualnych różnic, to poprzedni model od strony pokrętła hamulca posiadał 7 „okienek”, a ten drugiej gen. ma 9[emoji4] z innych jeszcze różnic to mniejsza waga tego drugiego. Pozdrawiam Sent from my iPhone using Tapatalk Edytowane 18 Listopada 2017 przez Grzegorz78 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 18 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 Jeszcze dwie uwagi.To oczywiste, że szpule Hatcha Finatica gen. 1 i 2 są kompatybilne i pasują do obydwu opcji, co wyraźnie deklaruje producent. Tak na marginesie to pasują także szpule z poprzedniego modelu Monsoon. Przed chwilą sprawdzałem różnice w wadze modelu Finatica 3 Plus gen. 1 i 2 i ich nie ma !!!! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łowię-bo-lubię Opublikowano 18 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 Sprawdzałem tylko interesujący mnie model 5+ „starsza” wersja waży 6,5 oz, a drugiej gen. 6,2 oz. Odpowiednio: 184 gr i 175gr. Sent from my iPhone using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 18 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 W kwestii wizualnych różnic, to poprzedni model od strony pokrętła hamulca posiadał 7 „okienek”, a ten drugiej gen. ma 9[emoji4] z innych jeszcze różnic to mniejsza waga tego drugiego. Pozdrawiam Sent from my iPhone using TapatalkRzeczywiście, nie zauważyłem - jednak nowy ma nie 9, a 8, a stary 7. Deklarowana różnica wagi gen. 1 i 2 w modelu 3 Plus to ok. 4 gramy !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 18 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 Sprawdzałem tylko interesujący mnie model 5+ „starsza” wersja waży 6,5 oz, a drugiej gen. 6,2 oz. Odpowiednio: 184 gr i 175gr. Sent from my iPhone using TapatalkTo tu już coś więcej można poczuć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łowię-bo-lubię Opublikowano 18 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 Czyli w przypadku mniejszych modeli różnica w wadze nieodczuwalna. Co do ilości tych „okienek”, to oboje mamy rację[emoji4] w nowszym 3+ jest 8, a w 5+ 9[emoji4] Sent from my iPhone using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 19 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2017 Skończyło się na tym, że już mknie do mnie priorytetem srebrny 5+ Piątka Hatch-a jak dla mnie wydaje się idealna pod względem gabarytu, formy, pracy z całej pozostałej serii. Oceniam na podstawie modeli które miałem w ręce: 1, 2, 3, 4, 5, 7. Jest też taka możliwość, że trafił mi się wybitny egzemplarz. Będziesz Pan zadowolony... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marszal Opublikowano 19 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2017 Jak ja lubię "spory" Zakonu "Hatchy" z Zakonem "Nautiliusów". Jako chyba przynależny do tego drugiego (mam wszystkie modele poza X) muszę stwierdzić, że są to po prostu świetne kołowrotki, podobnie jak i Hatche (tutaj mam tylko jeden). Po prostu, trzeba umiejętnie dobrać kołowrotek do wędziska i nie będzie problemu z "za lekkim" lub "za ciężkim". Tak jak Robert, tez nie rozumiem tego utyskiwania, bo kupując dany model przecież sprawdza się jego masę, dodaje masę linki z podkładem i wiadomo, ile całość będzie ważyła. Mając kijek o znanej masie i długości wszystko daje się dobrać w miarę dokładnie. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 19 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2017 (edytowane) U mnie po wielu rozważaniach, rozmowach, kalkulacjach do kolekcji dołączył kolejny Orvis - Access V. Wagowo i cenowo był mi najbliższy ???? Pokonał takich poważnych pretendentôw jak Lamson Liquid, Remix, Snowbee Spectra, Danielsson F3W. Przy okazji warto wspomnieć o kunszcie Krzyśka Zielińskiego. Zrobić wędkę 9 stopową w #9 klasie (Ignis), którą wyważa 160 gramowy kołowrotek (oczywiście z linką i podkładem to troche ponad 200 gr) - tego się nie spodziewałem. Edytowane 19 Listopada 2017 przez OloPe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 19 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2017 Od jakiegoś czasu zamiast dużego lustra Nikona zabieram na ryby, rower podręczny telefon, całkiem sprawne narzędzie. Oczywiście trzeba trochę pogrzebać... Hatch 5. PS. Olo i tu mnie boli coraz mocniej... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 19 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2017 Decyduj się Andrzej i będzie po bólu ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
live4flyfishing Opublikowano 19 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2017 Pawełku - ta korba w Hatchu spowalnia dopiero przy ok. -5 -10 st. C, ale nie na tyle by nie dało się kręcić. Po prostu czuć lekki opór. I warto zadać sobie fundamentalne pytanie - kto z nas i jak często łowił na muchę w takiej temperaturze ? Hatcha Finatica 2 generacji w rękach nie miałem, ale z tego co widzę to nie jest nowy kołowrotek tylko „zliftingowany” - między innymi zmieniono rączkę i z tego co czytałem łożysko .... czy nowe jest lepsze ? Hmmmm..... oby, choć użytkując Fitaniki pierwszej generacji od kilku lat nie zauważyłem by ich łożyska miały jakieś dysfunkcje.Co do sporu o wyższości Nautilusa nad Hatchem, bądź odwrotnie - Hatche mam trzy i był to wybór świadomy, w pełni przemyślany - są świetne - najstarszy 3 Plus „wzbogacony” o „sznyty” z kamieni Sanu i Dunajca, których 5 i 7 Plus jeszcze miały szczęście nie złapać. Nautilusa mam jednego - model X, który uważam za kołowrotek znakomity, choć nie bez wad - nieopaczne, zbyt mocne dokręcenienie nakrętki szpuli czyni jej odkręcenie koszmarnie trudnym. Czytałem wpisy kolegów krytykujących jego lekkość ..., i nie bardzo rozumiem. Przecież wszystko jest kwestią dobrania zestawu, a poza tym i tak nie wiem w czym problem. U mnie zarówno Nautilus X jak i Hatch 3 Plus (wyraźnie cięższy) doskonale współgrają z wędziskiem #4 9’.I jeszcze słów kilka na temat pomysłu firmy Hatch, która wprowadziła na rynek model Finatic gen. 2. Dziwna to idea, lekko tracąca zwykłym chwytem marketingowym - kołowrotki gen. 1 i 2 są praktycznie identyczne - widoczna, choć trudno uchwytna wizualnie różnica to rączka. Może błądzę, ale nie motywuje mnie to szczególnie do kupna gen.2....., choć może się mylę, wiec się nie zarzekam. Jeśli Finatic gen. 2 jest wart grzechu liczę, że Michał Z mnie przekona - to jak Michalku ?Robert, do dobrego zawsze będę namawiał, nawet pod wodą ;-) Adres znasz, zapraszamy serdecznie kiedy tylko znajdziesz wolną chwilę. (poza tym masz coś do odebrania)Co do Twoich odczuć, to rzeczywiście, kołowrotek w drugiej odsłonie właściwie nie różni się niczym od poprzednika. Poprawiona jest rączka, obraca się zdecydowanie swobodniej, nie jest zabudowana, co delikatnie odchudziło ten element dzięki temu stabilizator szpuli znajdujący się po przeciwnej stronie również zmienił swoją wielkość a przy tym i wagę. Kolejnym zmienionym elementem jest łożysko z uszczelkami. Na końcu obraz wizualny. Oni to nazywają mgiełką, dla mnie to zmatowienie. Mnie się podoba. Odchudzili delikatnie nową serię, czy dobrze? Ja akurat na wagę tego kołowrotka nigdy nie narzekałem. W końcu łowię na sprzęt, który odpowiednio wyważa moje wędki.Podsumowując, odmłodzenie i odchudzenie tego rewelacyjnego kołowrotka nie wpłynęło niekorzystnie na moje wielkie uczucie jakim go darzę ;-) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hansolo Opublikowano 19 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2017 " Tak pacze i pacze , oko bardziej cieszą Hacze ". Ostatnio spodobał mi sie ten https://www.redington.com/fly-fishing-reels/behemoth choć trochę wygląda jak alufelga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 19 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2017 " Tak pacze i pacze , oko bardziej cieszą Hacze ". Ostatnio spodobał mi sie ten https://www.redington.com/fly-fishing-reels/behemoth choć trochę wygląda jak alufelga.Behemoth to ciekawy młynek. Mam model 7-9, wykonanie dobre chociaż jest trochę tworzywa. Bardzo precyzyjny hamulec. Moim zdaniem to świetna maszyna za bardziej niż rozsądne pieniądze Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
randomrodmaker Opublikowano 20 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 Coś klasycznego. Stary, dobry Hardy przy wadze 120 g ogarnia linki od 3-8.Wygląda dobrze na streamerowej siódemce i szklanej trójce. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 20 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 Decyduj się Andrzej i będzie po bólu Zlecone, zamówione - Ignis 9'6" #8 + wszystkie szykany klasyka. Wyważać będzie Hatch 7. SAGE Xi3 #8 9' rusza w świat... PS. Olo jak coś nie spasi wiem komu wejść na odcisk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 20 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 A najlepsze że obiekt poszukiwań BIIX #8 9'6" pojawił się parę dni temu w komisie i czeka tam taki samotny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 20 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 A najlepsze że obiekt poszukiwań BIIX #8 9'6" pojawił się parę dni temu w komisie i czeka tam taki samotny Rozmawiałem w tej sprawie z sprzedającym, widziałem foty. Byłem skłonny przytulić tylko i wyłącznie BIIIx o wspomnianych parametrach. Zamówienie złożone do Krakowa, polski blank, dolnik na miarę, ostro kapryszę, zachcianek bez liku... czekam. Xi3 wystawiony. Dzięki Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radek79 Opublikowano 20 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 (edytowane) Zlecone, zamówione - Ignis 9'6" #8 + wszystkie szykany klasyka. Wyważać będzie Hatch 7. SAGE Xi3 #8 9' rusza w świat... PS. Olo jak coś nie spasi wiem komu wejść na odcisk. Niestety hatch 7 do tego kija będzie zdecydowanie za ciężki.Ten kij to wyważa kołowrotek 170 gram. Edytowane 20 Listopada 2017 przez Radek79 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 20 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 Niestety hatch 7 do tego kija będzie zdecydowanie za ciężki.Ten kij to wyważa kołowrotek 170 gram. Cześć. Wszystko Kolego jest pod kontrolą. Będzie idealnie wyważony jak na wadze aptekarskiej. Nie jest to mój pierwszy kij z pracowni, wiemy z Krzyśkiem jaki efekt chcemy osiągnąć... Miałem takiego samego w parametrach Ventusa F gdzie zasilał go Loop Runner, odpowiednik wagowo i klasowo Hatch-a 7. Damy radę. Pzdr. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzymonP Opublikowano 21 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2017 Waterworks Lamson jak zwykle pozostawił konkurencję daleko w tyle pod względem designu :) Nowy LiteSpeed. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.