Skocz do zawartości

Najlepszy kołowrotek muchowy - subiektywny ranking użytkowników


robert.bednarczyk

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem. Kilka fotek, które obrazują wyważenie kołowrotkiem Hatch 3 Plus wędziska Orvis Helios 2 #4 9’.

Pierwsze dwa zdjęcia - linka nawinięta w całości na kołowrotek.

Kolejne dwa - linka wypuszczona przez przelotki - około 50 cm, z czego 20 cm soocztwa na podłodze.

Ostatnie dwa - linka wypuszczona przez przelotki - zwisa swobodnie około 20 cm.

Jedyny punkt podparcia - około 5 mm styku z pudełkiem po lince.

Wędzisko jest na wszystkich zdjęciach rownolegle do podłoża.

 

Waga - kołowrotek z linką RIO Perception #4, przyponem plecionym i żyłką - 169 g.

Wędzisko - 68 g.

 

Czy ono jest źle wyważone ????

W moim przekonaniu idealnie i niezmiennie tak uważam od 4 lat, czyli odkąd używam tego zestawu, początkowo z Hatchem 3 Plus , gen. 1, a teraz gen. 2.

 

Przepraszam za obrócone zdjęcia - nie chcą mi inaczej „wejść”. Pewnie coś robię źle.

 

Pozdrawiam.

post-52371-0-12237300-1540573289_thumb.jpeg

post-52371-0-40614700-1540573301_thumb.jpeg

post-52371-0-35815800-1540573332_thumb.jpeg

post-52371-0-36328700-1540573351_thumb.jpeg

post-52371-0-15133100-1540573368_thumb.jpeg

post-52371-0-97226600-1540573385_thumb.jpeg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiej się Grzesiu śmiej...Lamsony w lekkim wydaniu są świetne.

Duża szpula, szeroka? To może być zaletą gdy łowimy w różnych akwenach i robimy to świadomie.

Dlatego warto mieć kilka modeli kilku firm, bo w mojej - subiektywnej przecież opinii :D :D :D , żadna z firm nie zapewnia pełnej oferty w zakresie wielu zastosowań.

A niebieski blank? Dlaczego nie? Helios 2 ma przepiękny kolor(...)

 

 

Absolutnie zdaję sobie sprawę, że Lamsony to absolutny top, jeżeli chodzi o muchowe kołowrotki, tylko ten design... chociaż im dłużej się wpatruję, to niektóre modele zaczynają mi się podobać :) być może jeszcze do nich nie dojrzałem :D Wszak dwadzieścia lat temu blondynki też mi się nie podobały, a dzisiaj...powiedzmy że jestem mniej wybredny :lol:  :lol:  :lol: 

Pozdrawiam serdecznie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawełku (Paweł Bugajski) - rączki w Hatchach gen. 2 są zmienione, już na mrozie sprawnie się obracają wokół własnej osi. A tak na marginesie - ową wadę rączki w gen. 1 wykryłem przy testach ogrodowych, przy temperaturze około - 8 st. C. Na muchę nigdy w realu na takim mrozie nie lowilem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawełku (Paweł Bugajski) - rączki w Hatchach gen. 2 są zmienione, już na mrozie sprawnie się obracają wokół własnej osi. A tak na marginesie - ową wadę rączki w gen. 1 wykryłem przy testach ogrodowych, przy temperaturze około - 8 st. C. Na muchę nigdy w realu na takim mrozie nie lowilem.

Na "ciepło" też nie było oszałamiająco...

Obydwaj łowimy na casting. Znamy możliwości i łożyskowania knobów... ;)

Fajnie, że Hatch next generation ma lepszy poślizg. Hatch to świetny kołowrotek=łowiłem Twoimi i wiem...Wyważają idealnie typowe wędziska.

Lamson?- nowatorski design i konstrukcja.

Zauważyliście, że przeciwwaga dla korby schowana jest wewnątrz szpuli?Niewidoczna?( np litespeed)

Kto naprawdę uzywał ten wie... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na "ciepło" też nie było oszałamiająco...

Obydwaj łowimy na casting. Znamy możliwości i łożyskowania knobów... ;)

Fajnie, że Hatch next generation ma lepszy poślizg. Hatch to świetny kołowrotek=łowiłem Twoimi i wiem...Wyważają idealnie typowe wędziska.

Lamson?- nowatorski design i konstrukcja.

Zauważyliście, że przeciwwaga dla korby schowana jest wewnątrz szpuli?Niewidoczna?( np litespeed)

Kto naprawdę uzywał ten wie... :P

Pablo na ciepło było ok. Co pewien cza knob wymagał zapuszczenia oliwki i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle, wrzucam fotkę a propos Velocity do suchara i to w najmniejszym rozmiarze V1, bardzo zgrabny

płynnie pracujący kręcioł.

Mnie Lamsony nigdy nie zawiodły, żadnych overspinów i mimo, że musiałem coś odsprzedać, kupowałem je po czasie ponownie.

Nigdy ja, ani nikt z moich znajomych nie miał żadnych problemów.

Natomiast to, co napisał Jachu mogło się zdarzyć, gdyż szpulę należy wyciągać przy najmniejszym ustawieniu hamulca,

w innym wypadku wyrywa się trzpień szpuli z dociśniętych wałeczków.

Michał, jako diler Hatcha, pisząc o problemach z Lamsonami mówiąc delikatnie jest mało wiarygodny,

rozumiem zdenerwowanie postami gładkiego i macka, nie wnikam, niech każda sroka swój ogon chwali.

O gustach nie dyskutuję, Hatch bardzo ładny i zgrabny jest:) może kiedyś się skuszę :)

Rybka wróciła do wody i mam nadzieję na ponowny test hamulca na wiosnę....

Małe sprostowanie. Nie jestem dealerem Hatcha należę jedynie do żarliwego grona wielbicieli tej marki. Od pewnego czasu również przypadła mi rola ambasadora marki tu w kraju i na Słowacji.

Co do Lamsonów to miałem dwa. Jeden trafił do Pawła, co już zostało wspomniane, drugi po tym jak po wywleczonej brodzie wciągnął mi linkę między szpulę a ramę podczas holu  poważnej ryby, szybciutko trafił w ręce kolejnego fascynata. Był to model o ile dobrze pamiętam Litespeed.

Nie mam w zwyczaju komentować czegoś o czym nie mam pojęcia i czego chociaż na krótko nie miałem możliwości wypróbować. Dla mnie Lamsony są papierowe, nie lubię tych kołowrotków i nic i nikt mnie do nich nie przekona ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wszystkie ostatnie wpisy o kołowrotkach, jak na maniaka kręciołków muchowych przystało.

I utwierdza mnie to w przekonaniu, że wybrałem właściwą drogę: nie zawracam sobie głowy kosmicznymi hamulcami, kilku gramową

różnicą masy i innymi, w moim wędkowaniu zbędnymi bajerami (oczywiście mam na myśli wędkarstwo słodkowodne).

A moimi faworytami są stare(!) kołowrotki Hardy'ego i Younga.

Hamulczyk sprężynowy, o niewielkim zakresie regulacji w Hardym i dość sporym w Youngu, z uwagi na potężną dość sprężynę.

Ergo: prostota wykonania, za to ze znakomitych materiałów. Prostota: sprężynka, docisk, kółko zębate i trójkątny kamień z bardzo twardego metalu,

skaczący po rzeczonej zębatce. Prymityw? Zapewne, ale tak naprawdę więcej nie potrzeba.

Tak się przyzwyczaiłem do hamulców opisanych wyżej, że nawet łowiąc jakimś nowoczesnym wyrobem ze skomplikowanym układem hamowania,

hamulec ustawiam na niezbędne minimum, tak, aby przy gwałtownym wyciągnięciu linki szpula nie wykonywała luźnych obrotów.

I nie reguluję go w czasie holu ryby, jakoś daję radę :)

 

Któryś Kolega wyżej napisał, że nie lubi wolnego zwijania linki.

Może warto zainteresować się kołowrotkiem z przekładnią, zwiększającą szybkość nawijania linki, tzw. multiplierem?

Ja mam dwa, ale nieczęsto mają zajęcie, na rybach odrzucam cały pośpiech...

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś, jeszcze w latach 90-tych, w katalogu firmy D.A.M[emoji4] o ile dobrze pamiętam z 1991r, widziałem taki kołowrotek muchowy na baterie. Reklamowali to chyba jako „technologia XXI wieku”, „stały kontakt z rybą”, czy cuś takiego[emoji3] Bogu dzięki, że się to nie przyjęło[emoji4]

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Roberta Bednarczyka.

Wyważenie sprawdza się przy wysuniętych pi razy oko 10 metrach linki za ostatnią przelotkę a nie 20 cm.Ciekawe gdzie wtedy byłby środek ciężkości.

Hej, to tylko potwierdza teorię o tym, że hatche nie są zbyt ciężkie.

Czy to zauważyłeś? Nie jestem entuzjasta tych kołowrotków, nie mam żadnego, ale przyzwoitość wymaga by podzielić się powyższą uwagą.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem nie ambasadorem czy akwizytorem Lamsona po prostu je lubie:) i sprawdzają się a toże są paierowe to... można to powiedzieć o nowoczesnych wędkach że mają blanki... stąd ich wag

Nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować lubianych kołowrotków. Ja Hatcha wręcz nienawidzę i dlatego tak zachwalam go w tym wątku :-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, to tylko potwierdza teorię o tym, że hatche nie są zbyt ciężkie.

Czy to zauważyłeś? Nie jestem entuzjasta tych kołowrotków, nie mam żadnego, ale przyzwoitość wymaga by podzielić się powyższą uwagą.

No ja jak bym brał hatcha do kij 9' #5 czy #4 to byłby to 4+ a nie 3+ bo jak producent podaje różnica w wadze niewielka a trochę większa średnica co tak jak dla kolegi gładkiego dla mnie też ma znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...