Najlepszy kołowrotek muchowy - subiektywny ranking użytkowników

[fario1969]

Andrzej Stanek, tak jak pisałem Ci na FF a słabość do Shimano.

Ja w soiwch Ultegra nie zauważyłem problemów z klinowaniem się linki.

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[Wojtek Krasnopolski]

Uzupełnię te zbiory swoim ulubionym . Seria oryginalna Danielsson Dry Fly. Prostota i niezawodność .

[Włodzimierz Janowicz]

Artist is Casey Underwood. Abel TR 2/3 Light Olive.

Edytowane 12 Marca 2021 przez Włodzimierz Janowicz

[Kacper.K]

Śliczny i jeszcze to malowanie...

[Włodzimierz Janowicz]

Abel w środku. 

[robert.bednarczyk]

Dawno mnie tu nie było, ale dziś muszę. Z rana, jako stały klient i wyznawca marki Hatch, zostałem obdarowany mailem. Hatch wchodzi z nowością o nazwie Iconic, a Finatic gen, 2 na stronie oznaczony już jako sold out. Czytam o parametrach i nie wyłapuję różnicy …., z wyjątkiem jednej - ten Iconic nieco cięższy ma być. Dziwne, bo jeśli Hatch był w wagach lekkich (rozmiary 3-5) krytykowany (wg mnie niesłusznie ) to właśnie z powodu większej wagi niż konkurencja. Pewnie mnie ta nowość skusi, nie mam tez wątpliwości, że wykonanie będzie, jak dotychczas iście jubilerskie, jednak póki co jestem dość sceptyczny na zasadzie - na cholerę to było. Żeby wkurzyć zadowolonych fanów marki, żeby wyciągnąć parę dolarów więcej za lekki lifting ? Bo oczywiście nowy, w rozmiarze 3 plus „jedyne” 525 USD, podczas gdy odpowiednik Finaatic - 450. Wkurza mnie ten marketingowy trend. Chyba, że któryś z kolegów przekona mnie, że tam jakieś cuda technologiczne upakowane….., w co jednak trudno uwierzyć. 

[robert.bednarczyk]

https://www.hatchoutdoors.com/products/iconic-fly-reel-3-plus

[Radek79]

Inflacja(2 biliony$ dodrukowali),ceny min.alu na światowych giełdach poszły w górę,to i podnieśli cenę finalną.

[robert.bednarczyk]

Inflacja(2 biliony$ dodrukowali),ceny min.alu na światowych giełdach poszły w górę,to i podnieśli cenę finalną.

Chyba taka to smutna, marketingowa prawda Radku. 

[Forest-Natura]

Witam.

Ale fajne maseczki za to mają z logo po dwie dychy ... 

Pozdrawiam.

[nati]

Poprawili hamulec, bo był pięta achillesową kontrukcji, a co za tym idzie, z topowych kołowrotków używanych do połowu w morzu, te lądują najczęściej w serwisach z powodu korozji. Problemem była szczelność lub raczej nieszczelność. Niewiele osób z grona wędkarzy łowiących pstrągi czy inne ryby słodkowodne o tym wie, bo po prostu 'rynek użytkowników dotkniętych problemami' jest specyficzny, ergo, nikt tych problemów nie kolportuje na ogólnych portalach wędkarskich. Natomiast osoby często łowiące w tropikach i używające tych kołowrotków kilkanaście czy kilkadziesiąt razy w roku, znają te bolączki. Dla zainteresowanych mogę dodać, że np. w review nowego modelu ionic przez trident fly fishing jest wyraźnie wskazany problem z nieszczelnością starego modelu.

[robert.bednarczyk]

Na wodach słonych nigdy nie łowiłem zatem nie będę mędrkował, niemniej jednak, z tego co kojarzę, Hatch Finatic 2 generacji miał poprawiony hamulec i to dość istotnie. Może jednak zabieg nie był do końca udany. Pozostaje mi zatem cieszyć się moimi „słodkimi” Hatchami. 

[Włodzimierz Janowicz]

Abel VAYA 4/5 w customowym wykonaniu "Underwood-On the Hunt-Deep Green" z aluminiową rączką. 

 

https://photos.app.goo.gl/8biBdxhEfp55aGxR6

[bazyloss]

Nie wiem czy najlepszy, ale na pewno piękny.

[Włodzimierz Janowicz]

ABEL VAYA 4/5 Native Brown Trout.

 

 

[robert.bednarczyk]

Przepiękne te Able. A można grzecznie poprosić o więcej info na ich temat, hamulec, waga, itp ?

[Włodzimierz Janowicz]

Proszę uprzejmie:

ABEL VAYA model 4/5

waga 5,15 oz

Średnica szpuli 3,360 in

Szerokość szpuli 0,976 in

Hamulec to szereg dysków z włókna węglowego i stali. Płynny i precyzyjny.

Można wejść na stronę Abel'a w zakładkę pod nazwą  BUILD NOW i puścić wodze fantazji.

 

Pozdrawiam serdecznie,

Włodek.

[peresada]

Czołem!

Jakiś czas temu zakupiłem sobie mój pierwszy "klikający" kołowrotek. Był to Hardy Marquis.

O ile sama idea łowienia pstrągów z tego typu kołowrotkiem bardzo mi pasuje, o tyle Hardy wylądował w szafie po dwóch wypadach na ryby.

Straciłem dwa ładne pstrągi, ponieważ nie byłem w stanie wybrać luzu w momencie kiedy ryba zaczęła płynąć w moim kierunku. Bezzadziorowy hak, moment luzu i po zabawie.

Więc Hardy w szafie, a reszta sezonu z "normalnym" młynkiem. Trzeba trafu że w zeszłym tygodniu pojawiło się ogłoszenie na spaypages o sprzedaży lub zamianie Sage Click na marquisa wlasnie. Od razu się zdecydowałem. Głównie dlatego że jest to large arbour, więc przygody jak powyzej raczej się już nie przydadzą.

Wczoraj nadeszła paczuszka z Ontario.

Młynek jest naprawdę ładny, pięknie wykonany i spasowany. Co ciekawe po dokręceniu kliku, trzeba użyć zauważalnie większej siły do wyciągnięcia linki. W Hardym miałem wrażenie że kręcenie pokrętłem zupełnie nie wpływa na "siłę kliku" Nie to, że ma to dla mnie ja jakies znaczenie, bo używam mocnych przyponów, ale dla kogoś kto lowi delikatnymi tippetami pewnie będzie to istotne. Na młynek ( mam rozmiar 4/5/6)wchodzi ok 30m

backingu 20lb, 100 yardów "lasera" i głowica Skagit Scout ( w moim przypadku)

Jedyna wada młynka to taka że jest za lekki.

Mój Loomis leci na pysk..

Pozdrówka

 

 

Sent from my Pixel 4a (5G) using Tapatalk

Edytowane 4 Grudnia 2021 przez peresada

[Konstanty]

Czołem!

Jakiś czas temu zakupiłem sobie mój pierwszy "klikający" kołowrotek. Był to Hardy Marquis.

O ile sama idea łowienia pstrągów z tego typu kołowrotkiem bardzo mi pasuje, o tyle Hardy wylądował w szafie po dwóch wypadach na ryby.

Straciłem dwa ładne pstrągi, ponieważ nie byłem w stanie wybrać luzu w momencie kiedy ryba zaczęła płynąć w moim kierunku. Bezzadziorowy hak, moment luzu i po zabawie.

Więc Hardy w szafie, a reszta sezonu z "normalnym" młynkiem. Trzeba trafu że w zeszłym tygodniu pojawiło się ogłoszenie na spaypages o sprzedaży lub zamianie Sage Click na marquisa wlasnie. Od razu się zdecydowałem. Głównie dlatego że jest to large arbour, więc przygody jak powyzej raczej się już nie przydadzą.

Wczoraj nadeszła paczuszka z Ontario.

Młynek jest naprawdę ładny, pięknie wykonany i spasowany. Co ciekawe po dokręceniu kliku, trzeba użyć zauważalnie większej siły do wyciągnięcia linki. W Hardym miałem wrażenie że kręcenie pokrętłem zupełnie nie wpływa na "siłę kliku" Nie to, że ma to dla mnie ja jakies znaczenie, bo używam mocnych przyponów, ale dla kogoś kto lowi delikatnymi tippetami pewnie będzie to istotne. Na młynek ( mam rozmiar 4/5/6)wchodzi ok 30m

backingu 20lb, 100 yardów "lasera" i głowica Skagit Scout ( w moim przypadku)

Jedyna wada młynka to taka że jest za lekki.

Mój Loomis leci na pysk..

Pozdrówka

 

 

Sent from my Pixel 4a (5G) using Tapatalk

cześć,

pytanie o wybieranie luzu

jak to było? kołowrotkiem wybierałeś czy ręką, z linki?

 

Sage ładny, ale IMHO tylko full cage sprawdza się

[Richi55]

Podstawowy błąd,wybieranie luzu kołowrotkiem,zero szans.Mam dużą wprawę w wybieraniu ręką,wiele lat łapania na przepływankę ze spławikiem oczywiście jak nie było tyczek,zdarza mi się nie zdążyć ale na tym polega radość łapania.Cieszy mnie jak rybie uda się mnie wykiwać.

[hi tower]

(...),zdarza mi się nie zdążyć ale na tym polega radość łapania.(...)

Przy łowieniu boleni w morzu ściągam zasadniczo streamera na dwie ręce z kijem pod pachą. Jednak zdaża się że rozpędzona ryba połyka przynętę (co widać) jednak nadal płynie w moją stronę i nie zawsze udaje się nadążyć z zebraniem linki i wcięciem ryby. Ale strzał adrenaliny jest mocny ! Uroki tej zabawy

[Radek79]

No niestety.

Klasyka choć ładna nie ma u mnie też zastosowania.

Denerwująca przy małej średnicy jest prędkość zwijania linki.

Chociaż sam ryby holuję z ręki to właśnie ta przypadłość eliminuje posiadanie kołowrotka o małej średnicy.

A jaki kij do tego używasz że leci na pysk?

[bazyloss]

Sorrki, ale to jakiś z czapy argument oceny kołowrotka, w takich sytuacjach czasem kołowrotek spinningowy nie daje rady.

 

Duża średnica kołowrotka to dla mnie tylko lepsze/zdrowsze układanie/konfekcjonowanie linki.

 

koło 75mm - D= 15cm

koło 95mm - D= 19cm

 

no procentowo/marketingowo to faktycznie jest różnica (27% więcej nawoju), a w praktyce żadna - całe 4cm na obrót

[Radek79]

Chyba raczej całe 8-9cm na obrót.

Szczególnie szybkość zwijania czuć jak mamy dużo linki na wodzie,a mało na kołowrotku.

Oczywiście jednym i drugim można zwijać.

[bazyloss]

Jezu jak ja to policzyłem, covid:), ale nadal to wg mnie nic nie zmienia, przy lince po rant masz 23,55 i 29,83 czyli 6,28cm - ile razy jesteś w stanie obrócić korbką w ciągu sekundy ?

W zeszłym roku miałem dwie sytuacje, gdy kołowrotek spinningowy nawijający 81cm nie wyrobił na zwrocie po uderzeniu.

Edytowane 4 Grudnia 2021 przez BazyL