robert.bednarczyk Opublikowano 25 Października 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 Siedzę sobie cicho, bo u mnie brak nowych kołowrotków, a nawet perspektywy ich posiadania. Każdy dzień na rybach utwierdza mnie w przekonaniu, że absolutnie naj..... jest "Hatch". Co Wam mogę napisać ..... ? Co najwyżej, że planuję kupno dodatkowych szpulek do moich obydwu uwielbianych "kręćków" - w rozmiarach 3 i 5 Plus. Temat mało pasjonujący,.... także dla mnie, bo drogie one jak nieszczęście. Przed tygodniem, w czasie owocnej wyprawy nad Bóbr naoglądałem się i "namacałem" świetnego sprzętu - w tym także dwóch przepięknych kołowrotków "Nautilus FWX" w rozmiarach 3/4 i 5/6 wykończonych na zielono w wersji "custom", tworzących absolutnie zjawiskowe zestawy z zielonymi blankami "Winsonów" Mariusza Szaleja (@Marszal) i Pawła Bugajskiego. Miałem ochotę na takiego....., ale po co kombinować skoro "Hatche" znakomicie się sprawują (zwłaszcza maluszek 3 Plus jest ostro katowany). Sam szczęśliwy posiadacz owego zielonego cacka - Paweł - przemówił do mnie głosem rozsądku, że szukanie i kombinowanie, gdy się już znalazło jest bez sensu. Zatem "Hatch"...... i wszystko jasne. Miały być foty - proszę - najnowszy portrecik Hatcha 3 Plus autorstwa naszego genialnego Kolegi Andrzeja Stanka (Andrzejku wybacz, że nie pytałem o pozwolenie na publikację) ze wspomnianej wyprawy. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 25 Października 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 (edytowane) Ta sama fotka tylko duża. Fakt Hatch to fajne młynki, przyjrzałem im się z bliska kręcąc pół nocy przy szklaneczce. Nawet po głowie mi chodzą... Prawie pełny arsenał tego co z nami było na drugiej fotce. Nie wiem tylko czemu Robert swoich nie dostawił, chyba pamięć z rana ćwiczył - "krótkie jelita"...? http://i1378.photobucket.com/albums/ah112/agencjafolder/B26_zpsekxapvmm.jpg~original http://i1378.photobucket.com/albums/ah112/agencjafolder/B57_zpsavbhhovr.jpg~original Zestaw Pawła, crop fotki. http://i1378.photobucket.com/albums/ah112/agencjafolder/B38_zpsiijuzpbw.jpg Więcej fotek z tego spotkania j/n i dojdą nowe... http://www.andrzejstanek.pl/post/44 Edytowane 26 Października 2015 przez Andrzej Stanek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 25 Października 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2015 "Krótkie kiszki" się mówi u nas na takiego co za dużo nie może wypić.... Andrzejku drogi. Moich w rzędzie nie ustawiłem, bo przy Was jestem sprzętowym ascetą . A poważnie machaliśmy ogrodowo głównie na ciężko i Twoją genialną #2..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler1 Opublikowano 12 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 Wstawiam link do przejrzenia wszystkich adresów i marek kołowrotków muchowych. Pozdrawiam http://flyreelmania.free.fr/ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 12 Listopada 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 Wstawiam link do przejrzenia wszystkich adresów i marek kołowrotków muchowych. Pozdrawiam http://flyreelmania.free.fr/ Czadowa strona, świetnie, że ją wrzuciłeś. Nie sposób było wszystkiego przejrzeć w parę minut, ale póki co żadnych braków nie dostrzegłem. Mamy też przy każdej firmie linki producenta i dystrybutorów. Świetne dla kołowrotkowych maniaków i nie tylko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 12 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 Ja poszukuje aktualnie uzywanego Hatcha lub Nautilusa (pewnie Loop Opti jakby sie trafil w dumpingowej cenie te bym przygarnal )do #3. W piatek kolega wysyla mi G Loomisa IMX #3 (trafila sie okazja 6 stowek to wzialem) i musze do niego dobrac kreciolek oraz sznur. Ma to byc zestaw do wielogodzinnego machania i w zasadzie do suchej muchy (pewnie czasem jakiegos pedalka zaloze). Lekki kreciol z super hamulcem to jest to czego szukam. Hamulec musi dzialac perfect po zamoczeniu jak w moim Rossie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 12 Listopada 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 Paweł ciężko w Pl o ofertę sprzedaży uźywanego Hatcha, Może w US łatwiej. Wiele razy szukałem w necie ofert wyprzedażowych nówek wg klucza "Hatch reel sale" i nigdy nic nie nalazłem. Warto spróbować poszukiwań poprzedniego modelu - Monsoona - jest prawie identyczny z modelem aktualnym Finatic i szpulki są kompatybilne, tylko inny design (inaczej wycięta ramą i szpula) Na Twoim miejscu do delikatnego kijka szukałbym Hatcha Finatic 2 Plus (#2-4) w jskiejś lepszej, świątecznej cenie....., może się uda. Używki nie znajdziesz, bo ten rozmiar to nowość na 2015 r. Byłby genialny zestaw z Loomisem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 12 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 Ja poszukuje aktualnie uzywanego Hatcha lub Nautilusa (pewnie Loop Opti jakby sie trafil w dumpingowej cenie te bym przygarnal )do #3. W piatek kolega wysyla mi G Loomisa IMX #3 (trafila sie okazja 6 stowek to wzialem) i musze do niego dobrac kreciolek oraz sznur. Ma to byc zestaw do wielogodzinnego machania i w zasadzie do suchej muchy (pewnie czasem jakiegos pedalka zaloze). Lekki kreciol z super hamulcem to jest to czego szukam. Hamulec musi dzialac perfect po zamoczeniu jak w moim Rossie.Tak z ciekawości, jakie ryby łowisz wędką #3 na suchą muchę, że potrzebujesz kołowrotka z hamulcem stworzonym do zatrzymania rozpędzonego GT? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 12 Listopada 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 Tak z ciekawości, jakie ryby łowisz wędką #3 na suchą muchę, że potrzebujesz kołowrotka z hamulcem stworzonym do zatrzymania rozpędzonego GT? Pewnie Paweł (@ictus) też się wypowie, ale póki co jako użytkownik dwóch kołowrotków Hatch 3 Plus i 5 Plus mogę Cię zapewnić, że żaden z nich nie został stworzymy do zatrzymania rozpędzonego GT,.....ba, nawet naszej głowatki, choć przyznać trzeba, że nawet w tym mniejszym hamulec da się skręcić prawie na sztywno. Prawdą jest też, że konstrukcja ich hamulców jest identyczna jak u większych braci wykorzystywanych w łowieniu "big game". Było już o tym trochę polemik w tym temacie, ale służę uzupełnieniem. Otóż podstawowe zalety Hatcha w nawet bardzo delikatnym łowieniu są następujące: 1/ są bardzo ładne, choć wiem, że nie dla każdego to argument istotny, 2/ są bardzo solidnie wykonane i trwałe, 3/ są odporne na wszelkie zanieczyszczenia, bo mają całkowicie szczelny i słonoodporny zespół hamulca, co poprawia codzienny komfort użytkowania - moczenie, paćkanie w błocie, piachu, obtłukiwanie po kamieniach (choć tego staram się unikać, nie zawsze skutecznie) 4/ mają bardzo płynny hamulec o bardzo płynnej regulacji, co nawet przy lżejszych łowach, zwłaszcza na napiętej lince nie pozostaje bez znaczenia, gdy trafi nam się nieoczekiwanie coś więcej niż lipień 30 cm. W moim przekonaniu właśnie dobry (płynny) hamulec Hatcha pozwala mi na komfort łowienia salmonidów i nie tylko, w polskich rzekach,z wykorzystaniem znacznie cieńszych przyponów niż zgodnie z zasadami sztuki należałoby to czynić. Na streamera najgrubiej to 0,18 mm, na mokrą podobnie, choć nierzadko 0,16 mm, na krótką nimfę najczęściej 0,14 mm, na małe sucharki 0,10 - 0,12. Często wywołuję konsternację gdy na jętce majowej także zakładam 0,14 mm, zwłaszcza gdy ryby robią się szczególnie "elektryczne" . Cóż.... na muchę łowię krótko, ale intensywnie, jakichś rzecznych potworów na koncie nie mam, ale ryb, w tym silnych majowych pstrągów, 40+ już nie liczę, a nawet nie zawsze je fotografuję, bo sporo ich było...... i co ciekawe prawie w ogóle nic nie zrywam. W tym sezonie kojarzę dwa takie przypadki, w tym jeden ewidentne przeze mnie zawiniony ( nie zmieniłem mocno sfatygowanego przyponu). Jestem przekonany, że udział kołowrotka płynnie oddającego linkę przy pierwszym uderzeniu sporej ryby, zwłaszcza w przypadku streamera i krótkiej nimfy jest istotny, choć może nie decydujący. Jeszcze jedno - przy "sucharku" zacinam z kija, bo łowię tylko wędkami "mid" (nie lubię i nie umiem łowić klasycznymi ""fullami", wymuszającymi zacinanie linką z ręki) i nie zdarza mi się zerwanie przyponu w chwili zacięcia, a z tego co piszą inni koledzy, takie przypadki nie są rzadkością. Czyżby znowu płynny hamulec miał w tym jskiś udział i korygował mój ewentualny zbyt gwałtowny ruch wędką ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 12 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 Robert, nie miałem takiego małego hatcha w rękach wiec trudno mi się wypowiedzieć o jego start inertia. Wiem tylko ze bardzo ciężko jest osiągnąć 2 rzeczy na raz tzn niską bezwładność początkową i wysoką siłę hamowania, stąd założenie, że coś stworzone do zatrzymania morskich torped nie jest dobre do ochrony pajęczych przyponòw. Argumentu o ochronie przyponu przy zacinaniu nie rozumiem, gdyż we wszystkich metodach poza krótką nimfą w 90% przypadków trzymam linkę w palcach drugiej ręki co eliminuje udział kołowrotki w tej czynności. Zasadności używania żyłki 0,18 do streamera też nie pojmuję, chyba że to streamer na haku #14 ... Argument że hatch jest ładny i odporny do mnie trafia ☺ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 12 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 (edytowane) Pol godziny pisalem posta i mi zezarlo, wiec napisze krotko. Lipienie 35-50 (czasem przylow pstragowy)Przypony 0,10-0,12 maksymalnie 0,14Sucha mucha na bardzo malych hakach Hamulec jest dla mnie najwazniejszy. Musi perfekcyjnie dzialac po zamoczeniu. Moja tenkara ma szczytowke znacznie delikatniejsza niz #3 a ryby do 45cm holuje blyskawicznie i skutecznie. Odnoszac sie do grubosci przyponow to na 0,12 moge wyholowac pstraga do 60cm na Ross Flyrise z z-axis #6 ktora wtedy cala nie amortyzuje, wiec na #3 tez dam rade. Hamulec ma mi pomagac. Tak z inzynierskiej strony, to hamulce w swoich granicznych wartosciach, moim zdaniem nie beda mialy maksymalnej plynnosci. Gdybym kierowal sie jednak tylko hamulcem to pewnie kupilbum kolejnego Rossa bo hamulec jest w nim ok. Hatch i Nautillus mi sie zwyczajnie podobaja Hatch mnie urzekl jak polazal mi go dawno temu Grzes Loszewski - nawet sam material, aluminium, bylo po prostu piekne. Wracajac do hamulca. Jesli jakies inne kolowrotki maja lepsze hamulce niz Hatch i Nautilus to poprosze o wskazowki. Edytowane 12 Listopada 2015 przez ictus 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krokkop Opublikowano 13 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2015 Czesc Pawel . Uzytkowalem rossy . Rozgladnij sie za rossem f 1 . Ma jeszcze lepszy hamulec jak w ross momentum .wedlug mnie nie spotkalem sie lepszym jak ross momentum ! Na ebayu uzywki chodza za 300 $ ! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 13 Listopada 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2015 Robert, nie miałem takiego małego hatcha w rękach wiec trudno mi się wypowiedzieć o jego start inertia. Wiem tylko ze bardzo ciężko jest osiągnąć 2 rzeczy na raz tzn niską bezwładność początkową i wysoką siłę hamowania, stąd założenie, że coś stworzone do zatrzymania morskich torped nie jest dobre do ochrony pajęczych przyponòw. Argumentu o ochronie przyponu przy zacinaniu nie rozumiem, gdyż we wszystkich metodach poza krótką nimfą w 90% przypadków trzymam linkę w palcach drugiej ręki co eliminuje udział kołowrotki w tej czynności. Zasadności używania żyłki 0,18 do streamera też nie pojmuję, chyba że to streamer na haku #14 ... Argument że hatch jest ładny i odporny do mnie trafia ☺ Cześć. Ciężko mi jakoś empirycznie zbadać "start inertia" Hatcha, bo na rybach nie skupiam się na kołowrotku, ani wędce....., łowię po prostu. Czasem mogę przebieg zdarzeń później odtworzyć, ale w pierwszym tempie robię wszystko automatycznie. Pamiętam ładnego kwietniowego pstrąga na krótką nimfę - w chwili jego mocnego uderzenia i zacinania kołowrotek od razu zastartował. Tak jak Ty, poza krótką nimfą, też trzymam linkę drugą ręką - oczywiście masz rację, że gdy branie następuje przy wybranej lince kołowrotek we wstępnej fazie nie ma nic do roboty. Jednak bardzo często, zwłaszcza w przypadku "trudnych ryb" branie następuje tuż po rzucie gdy ryba dostaje np "sucharka" dosłownie na głowę. Wtedy to może zadziałać, ale szczerze powiem, że automatyzm zachowań powoduje, że nie pamiętam sekwencji wykonywanych przeze mnie działań tuż po braniu ryby..... Potem tego żałuję. Z ostatnich łowów pamiętam, że kołowrotek zastartował mi przy "sucharze" od razu, przy ładnym sanowym pstrągu (wziął praktycznie od razu), a jeszcze później przy niemniej okazałym lipieniu. A w ogóle to po prostu ryby, które szacuję na plus minus 40 cm zawsze staram się holować z kołowrotka, bez względu na metodę, która się posługuję, dążąc do błyskawicznego wybrania luźniej linki. Muszę się też przyznać, że ja trochę fetyszyzuję kołowrotki, bo zawsze, od "maleńkości" uwielbiałem te zabawki...., początkowo prymitywne Rexy, Tokozy, Delfiny, później pierwsze Shimano, które trafiło w ręce mojego Taty. To były spinningowce, bo przed niemal 40 laty nie bardzo nawet wiedziałem, że jakieś wędkarstwo muchowe istnieje. No i wpadłem w sidła wędkarstwa muchowego jako stary chłop, który podobnie jak wielu przedstawicieli naszej płci, mimo metryki ma problemy z wyrośnięciem z wieku chłopięcego,..... i się zaczęło. Mam świadomość, że wielu producentów czyha na moje pieniądze, mamiąc wersjami "custom", grawerkami, cudeńkami, perłowymi rączkami - temu póki co nie ulegam i kupuję młynki do tyrania. Staram się jak mogę to moje "kręćkowe" uwielbienie pogodzić z pragmatyzmem, ale nie zawsze się udaje. Nic już na to nie poradzę, że bardziej cieszę się z kupna świetnego kołowrotka niż najlepszej wędki...., choć wiem, że to niedorzeczne. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 13 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2015 (edytowane) @Krokop czy wiesz może jak to jest z hamulcem w Flyrise - podobno jest taki jak w Evolution ale pojęcia nie mam czy to prawda czy nie. Na pewno działa po moczeniu, sprawdzałem Znalazłem schematy hamulca Evolution, Momentum i F1 ale nie wiem który jest lepszy.http://ep.yimg.com/ty/cdn/ezflyfish/ROSS-Evo-drag.pnghttp://mflyshop.com/wp-content/uploads/Ross-Momentum-LT-Fly-Reel-Drag-System-Specs-mflyshop-copy.jpghttp://www.favourite-tackle.co.uk/wp-content/uploads/2014/09/ross_f1_fly_reels_ext.jpg Może należy kupić dwa kołowrotki do #3 Hatcha albo Nautilusa i do tego Rossa Nówka Hatch 1+ (80g) za 1399 zł sklep. 1200 zł używka w stanie perfecthttp://www.taimen.com/pl/pl/product/hatch-finatic_99930436/102953 The Nautilus FWX 1/3 (96g) 1199zł sklep; 925 zł allegrohttp://allegro.pl/promo-kolowrotek-nautilus-fwx-3-4-5-6-lub-7-8-i5791374640.html Nautilus XS ( ile waży nie wiem) Edytowane 13 Listopada 2015 przez ictus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sierżant Opublikowano 13 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2015 (edytowane) Mam podobnie jak Robert. Kołowrotek, oczywiście muchowy kołowrotek, na pierwszym miejscu. Też wiem, że to absurd, ale co ja na to poradzę? dopisek: może w istocie jest to postępowanie nieracjonalne, ale czy zawsze musimy być racjonalistami?Samo łowienie ryb na wedkę, amatorskie, dla wielu jest pozbawione sensu...ale dla nas nie. Edytowane 13 Listopada 2015 przez sierżant 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Creek Opublikowano 13 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2015 Paweł jeśli kasa nie stanowi dla Ciebie problemu, a dodatkowo nakręcasz się na nową, świąteczną zabawkę to oczywiście kupuj Hatcha lub Nautillusa.Wizualnie oba prezentują się pięknie !. ...i czego sobie żałować ! Jeśli jednak potrzebujesz tylko kołowrotka użytkowego (a tak mi się wydaje) przy tym za dużo mniejsze pieniądze, nie wydając tych minimalnych 400-500$ to wierz mi sa konstrukcje na których mechanizm i płynnośc pracy hamulca kołowrotka nie powinieneś narzekać.O czym myślę ? ano o czymś takim jak Daiwa Lochmor SLA 3/4 ...choć mam i na zapleczu drugiego 'konia'.Co do Daiwy, szczerze to świetny i lekki kołowrotek towarzyszący mi intensywnie już dwa pełne sezony. Za kwotę 400zł dostajesz stylową i lekką maszynkę o bardzo płynnym hamulcu. Na co dzień użytkuję go z powodzeniem wespół z trzema wędziskami w klasach #2/3, gdyż podobnie jak Ty, od samego poczatku przygody z muchą uwielbiam łowić lekkimi kijami. Flyfishing w takim wykonaniu to czysta i wyjątkowa finezja !.Zastanawiasz się czy taki delikatny zestaw podoła gabarytom poławianych przez Ciebie pstragów i lipieni ? ...zapewniam cię że bezproblemowo ! Mój Ross, Sage, Snowbee, Greys wespół z Daiwą wiele razy miały przejmnośc męczyc się na niejednym wiślanym grubasem pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 13 Listopada 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2015 Bo jest w tych muchowych kołowrotkach coś zniewalającego. Może wspomnienie z dzieciństwa. Pierwszy kołowrotek, który kupił mi tato był o ruchomej szpuli, podobny do muchowych, ale wielkości centerpina....., choć technologicznie..... nieco prostszy . Żeby rzucić też musiałem żyłkę wysnuć, a plątało się koszmarnie. Nawet hamulec miał, o niezbyt powtarzalnych nastawieniach, ale miał. A co do kołowrotków Ross, to ktoś jeszcze na forum bardzo pozytywnie się o nich wypowiadał, ale za diabła nie pamiętam, w którym temacie. Paweł (@ictus), na cholerę Ci dwa kołowrotki do delikatnego łowienia. Szpulki wystarczą. Mam dwa do wędek #4 i efekt jest taki, że jeden tyra (Hatch), a drugi wody nie widział ponad rok (Orvis Hydros II) i chyba go ogłoszę na handel. No chyba żeby trafić jskiś super młynek używkę w cenie np szpulki Hatcha - wtedy trza brać i się cieszyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 13 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2015 (edytowane) Czasem jak widze kosmiczne ceny nowych szpulek, to wydaje mi sie, ze taniej jest kupic kolejny uzywany kolowrotek. Jak kupie kreciola z 2 szpulami to co innego, jednak przegladajac rynek wtorny to najczesciej zapasow nie dokladaja. Zwykle wybieram dobry uzytkowy sprzet w rozsadnych pieniadzach, jednak teraz kusi mnie choc jeden kolowroteczek dla funu, zeby mi sie strasznie podobal. Stelka nadal jest moim ulubionym kreciolem spinningowym, ma w sobie cos fajnego. Jednak prawie jej nie uzywam, bo niestety mucha wygrywa. Chce sobie sprawic cukiereczka muchowego, rodzaj wedkarskiej bizuterii Bede temu kolowrotkowi robil piekne fotki i snobowal sie Co mi tam! Tak naprawde to scieraja mi sie dwie spolaryzowane idee - jedna jest oparta na realnej wartosci druga na ilosci radochy ze sprzetu. Zasadniczo polsrodki mnie nie interesuja. Pewnie skonczy sie na tym ze wybiore kilka sprzetow a potem bede polowal na nie i skonczy sie na tym ktory pierwszy trafi sie w super cenie Kazdy z Was mowi madrze. Na szczescie jest jesien i mam chwile czasu na wybor i na zakup. Kusi zarowno opcja meskiej superzabawki jak i dobry uzytkowo sprzet z oszczedzona kasa na kolejny wyjazd muchowy.Osiolowi w zloby dano... Edytowane 13 Listopada 2015 przez ictus 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krokkop Opublikowano 13 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2015 Witam , wedlug mnie idealny hamulec maja ross momentum i ross f1 . Wybierajac mlynek zwracam szczegolna uwage na hamulec . Jestem wrecz uczulony ! mialem w uzytku rossa momentum( 60 stopni regulacji hamulca) . Kolegi Ross f1( 60 stopni regulacji hamulca ) wydaje mi sie jakby ten hamulec byl bardziej aksamitny jak w momentumie . ! Odnoszac sie do innych marek np. Abel super ( stopien regulacji to porazka , mlynek nie oddaje plynnie linki) . Nautilius juz lepiej ale nie tak idealnie jak w ross momentum i ross f1 . Nie znam innych rossow ! Wiec nie wypowiadam sie .Hatchem interesuje sie ale nie mialem okazji krecic . Kolworotki ktore wymienilem ( abel , nautilius ) porownywalem w sklepie . Rossem momentumem i f1 lowilem .! polecam Tobie rossa f1 ! Na ebayu mozna wychaczyc w dobrej cenie z karta gwarancyjna ! Zamieszczony tekst to moje prywatne odczuciA . Na muche lowie od 2 lat . Nie mam doSwiadczenia . Udaje mi sie w niemczech w 1'dzien zlowic 50 pstragow . W tym kilka ponad 35 cm . Te duze tzn od 50 cm spadaja mi czesto ( mozliwe ze za bardzo silowo holuje )- nawyk od spinningu . Moje podejscie i pomysly muchowe potrafia rozbawic do lez . Takze nad rzeka jest zabawnie . Pozdrawiam Zbigniew 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 13 Listopada 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2015 Niestety moje odczucia co do kołowrotków Abla są zbliżone do Zbigniewa (@ krokopa). Wyleczyłem się z nich skutecznie w ub. roku na lubelskiej Rybomanii. Była okazja pokręcić, pomacać, na sucho, sprawdzić hamulce. Dla mnie porażka, ale wynika to ze starej, tradycyjnej technologii wykonania, której firma hołduje. Wiem, że mają swoich miłośników, kolegów wielbiących starą muchową szkołę. Wiem też, że są modele bez hamulca, a tylko z twardzszą terkotką - potocznie nazywa się to "klikiem". Wyglądają pięknie, kosztują drogo, zwłaszcza te w opcjonalnych wersjach kolorystycznych, ale nie dla mnie one. Nadzieją jest nowa konstrukcja Abla, z nowoczesnym systemem hamulca - młynek ma być na tegorocznej lubelskiej edycji Rybomanii - 28-29 listopada. Jak obejrzę i pokręcę napiszę jak to widzę. Co do Hatcha - zakres nastawy hamulca w zasadzie jest niepoliczalny, bo wprawdzie czuć bardzo delikatne kliknięcia, ale tak subtelne, że się gubię w liczeniu - coś około 40 mi wychodzi, ale w istocie jest to bardzo płynne. A Ross, podobnie jak Nautilus i Einarsson pozostają w moim polu widzenia, choć dla mnie jednak Hatch jest "debeściak". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 13 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2015 Jesli jakies inne kolowrotki maja lepsze hamulce niz Hatch i Nautilus to poprosze o wskazowki.Do łowienia na przypony 0.10 - 0.12 hamulec musi być całkowicie lub niemal całkowicie zluzowany. Co oznacza że w praktyce się go nie używa. Dlatego o wiele lepszy od tej biżuterii będzie Danielsson oryginal, którego mechanizm delikatnego docisku rolek do szpuli wystarczy za hamulec przy łowieniu na cienko. A bezwładność startową ma najniższą ze wszystkich kręciołków. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 13 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2015 Hej nawijacze!Nauti FWX i NV posiadają różne ( oba bardzo sprawne) systemy hamowania i to ten w NV, a aktualnie NV-G jest jednak bardziej precyzyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 14 Listopada 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2015 Do łowienia na przypony 0.10 - 0.12 hamulec musi być całkowicie lub niemal całkowicie zluzowany. Co oznacza że w praktyce się go nie używa. Dlatego o wiele lepszy od tej biżuterii będzie Danielsson oryginal, którego mechanizm delikatnego docisku rolek do szpuli wystarczy za hamulec przy łowieniu na cienko. A bezwładność startową ma najniższą ze wszystkich kręciołków. Eeeeee tam, a skąd taki wniosek ? Nigdy nie mam całkowicie wyzerwoanego hamulca w Hatchu i nie zrywam ryb. Nastawiam rzeczywiście delikatnie, ale na tyle by nie zmieniać nastaw przy pstrągu około 40 cm, choć nie jest to sztywna reguła. Miałem na sucharka w tym roku grubaska, poniżej tej miary, który jednak wymusił lekkie podkręcenie hamulca. Danielssony śliczne, ale zostaję przy moich "Jankesach". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 14 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2015 Ja z takimi przyponami (0,10 i 0,12) w Ross Flyrise 2 uzywam hamulca i on jak najbardziej dziala. Danielsson oryginal ogromnie mi sie wizualnie podoba, ale wlasnie brak hamulca zniecheca mnie przed zakupem. Przy przylowie pstragow 50-60cm na 0,12 moj hamulec wielokrotnie dzialal i ratowal przypon przed zerwaniem a wcale nie byl ustawiony na calkowite minimum. Uzywam tylko swiezych Super Elite T1 (0,12 ma 3,1kg liniowo) oraz S - POWER fluorocarbon tippet 0,125 mm - na węzłach ma 2,300 kg (liniowo 5,070 kg). Taka wytrzymalosc naprawde wystarcza zeby wyciagnac linke z hamulca. Wczesniej uzywalem Strofta GTM ale przy tej samej srednicy T1 wydaje mi sie znacznie wytrzymalsza i lepiej amortyzujaca bo mieksza. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian-56 Opublikowano 14 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2015 Witam , wedlug mnie idealny hamulec maja ross momentum i ross f1 . Wybierajac mlynek zwracam szczegolna uwage na hamulec . Jestem wrecz uczulony ! mialem w uzytku rossa momentum( 60 stopni regulacji hamulca) . Kolegi Ross f1( 60 stopni regulacji hamulca ) wydaje mi sie jakby ten hamulec byl bardziej aksamitny jak w momentumie . ! Odnoszac sie do innych marek np. Abel super ( stopien regulacji to porazka , mlynek nie oddaje plynnie linki) . Nautilius juz lepiej ale nie tak idealnie jak w ross momentum i ross f1 . Nie znam innych rossow ! Wiec nie wypowiadam sie .Hatchem interesuje sie ale nie mialem okazji krecic . Kolworotki ktore wymienilem ( abel , nautilius ) porownywalem w sklepie . Rossem momentumem i f1 lowilem .! polecam Tobie rossa f1 ! Na ebayu mozna wychaczyc w dobrej cenie z karta gwarancyjna ! Zamieszczony tekst to moje prywatne odczuciA . Na muche lowie od 2 lat . Nie mam doSwiadczenia . Udaje mi sie w niemczech w 1'dzien zlowic 50 pstragow . W tym kilka ponad 35 cm . Te duze tzn od 50 cm spadaja mi czesto ( mozliwe ze za bardzo silowo holuje )- nawyk od spinningu . Moje podejscie i pomysly muchowe potrafia rozbawic do lez . Takze nad rzeka jest zabawnie . Pozdrawiam ZbigniewDla informacji .Mam Rossa EV 2 i Flyrise 2.Hamulec konstrukcyjnie taki sam - wodoszczelny..Pokrętło hamulca obraca się ok. 21/2 obrotu.Pomimo tego hamulec nie blokuje się.EV wykonanie perfekt (biżuteria).Flyrise odlew,ale bardzo przyzwoite wykonanie.Marian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.