Najlepszy kołowrotek muchowy - subiektywny ranking użytkowników

[Radek79]

Wszystko ok tylko ja napisałem,że lamsony mają lepszy hamulec(litespeed IV),a nie że są lepsze,choć wolałbym lamsona.Mi najbardziej nie odpowiada średnica kołowrotków takich jak gt czy hatch i tyle.Dlatego hatch u mnie podobnie jak ross evo lt 2 odpada w przedbiegach.

[robert.bednarczyk]

Dorzucę swoje trzy grosiki. Hatch jest pięknie zaprojektowany. Nie miałem w łapie, ale parametry to jedno a praktyka to drugie. Używam lamsonów ale w życiu bym się jak Radek nie odważył napisać, że są lepsze od hatcha. Niższa waga też nie zawsze jest zaletą. O tym, że coś nam siedzi albo nie decydują detale jak długość korbki, i dźwięk krecioła. Robert wbrew skromności, ma duże doświadczenie i fakt, że łowi jedną rodziną młynkow wynika i wplywa na pewien automatyzm i pewność reakcji nad wodą wynikające z powtarzalnosci ich pracy. Robercie sprostuj proszę jeśli się mylę, finatic ma super look, a jak oceniasz feel? Jeśli zacznę łowić czymś w wyższej klasie to na pewno dokupię mocniejszy model ulubionego młynka. Kolekcjonowanie rodzinki młynków ma moim skromnym zdaniem absolutnie sens.

Pawle - feel to pojemne pojęcie. Dla mnie sam kołowrotek to mało. Liczy się zestaw (młynek + kij) i stworzyłem dwa dla mnie optymalne, w klasach 4 i 6. Idealnie mi to gra, świetnie się wyważa. Oczywiście najlepiej czuję zestaw sucharkowy # 4, bo już trochę nim połowiłem. Bardzo lubię go także używać do krótkiej nimfy i paradoksalnie świetnie to działa. Przy braniu większego pstrąga nie sposób przecenić idealnej współpracy blanku wędki i hamulca Hatcha. Zestawu #6 jeszcze się uczę, ale już fajnie połowiłem.

Co tu duźo gadać - uwielbiam te kołowrotki i ciężko mnie będzie przekonać do innych.

[sierżant]

Złożył  mi wczoraj wizytę kolega, absolwent wzornictwa przemysłowego krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Rozmowa o tym i o owym zeszła na kołowrotki muchowe. Kolega nie wędkuje, o wędkarstwie ma nikłe pojęcie, ale zauważył moją kolekcję kręciołków i przejawił zainteresowanie.

Pokazałem mu również fotki kołowrotków pokazanych przez kolegów w tym wątku, i w ogóle w sieci.

Artysta najwyżej ocenił nawijaki Hatch Finatic, pokazane przez Roberta i Andrzeja. Oczywiście mówimy wyłącznie o walorach wizualnych.

Ocenił bardzo, bardzo wysoko, a przecież w końcu zawodowiec, mający spore sukcesy w branży właśnie wzornictwa przemysłowego.

Hm, pod wpływem jego opinii też zacząłem dostrzegać ich piękno i niebanalną linię. A w każdym razie zasiał w mojej duszy ferment, powodujący,

iż uzmysłowiłem sobie, że kołowrotki muchowe to nie tylko klasyki Hardy'ego i Younga.

 

Ale czy to dobrze? Widzę poważne zagrożenie dla portfela.

 

Wesołych Świąt życzę kolegom.

[Andrzej Stanek]

Ryszard - Twój wpis to najlepszy świąteczny bonus...   Myślę, kombinuję, snuję plany by zdobyć kupując model "7". Poprzednie dwa (3 i 5) mam z zapasowymi szpulami. Ogarniają wszystkie kije w zakresie lekko średnio po za szczupakiem. Jak nie ten sezon to przyszły z "siódemką" na wodzie. Zdrowych i Pogodnych Świąt Życzę. 

[Kacper.K]

Ale czy to dobrze? Widzę poważne zagrożenie dla portfela.

Od razu zagrożenie, ja zawsze sobie argumentuje, że to dobrze ulokowane pieniądze .  Szczególnie jeśli uda się wyrwać używkę za połowę ceny . 

 

Szkoda, że kolega nie wędkuje, może dałby się przekonać do jakiegoś fajnego projektu kołowrotka... 

[sierżant]

Zagrożenie jest poważne, bo akurat zmierza do mnie klasyk Hardy'ego, awizowano dostawę na poświąteczny wtorek.

 

No ileż można, Panie, zmiłuj się...

 

 

 

Kolega specjalizuje się w indywidualnych projektach ( i wykonawstwie ) wystrojów kuchennych.

 

Co o projektu kołowrotka: od zaprojektowania o wykonania długa droga. Próbowałem ci ja przed laty podobnego procederu, o czym już chyba wspomniałem na forum. Nie polecam.

[thymalus]

Do muzeum sztuki nowoczesnej jako eksponat trafił już jeden kołowrotek firmy ATH. Nie wiem niestety jaki model. A poza konkursem akurat nie podobają mi się ich kołowrotki

[robert.bednarczyk]

Ryszardzie - sierżancie nasz drogi - czyżbyś zamierzał dołączyć do klubu " hatcho - popaprańców" ??? Uprzedzam jednak, że legitymacje klubowe nr 1 i 2 wśród "jerkbaitowców"...... już zaklepane dla mnie i Jędrusia Stanka. Pamiętaj tylko, że na fotkach Andrzeja najpaskudniejszy potwór przechodzi metamorfozę w śliczną księżniczkę.......

A tak poważnie to miód na moje serce....., zwłaszcza, że ja z moim marnym doświadczeniem flyfishingowym takie Tuzy inspiruję.

 

Do muzeum sztuki nowoczesnej jako eksponat trafił już jeden kołowrotek firmy ATH. Nie wiem niestety jaki model. A poza konkursem akurat nie podobają mi się ich kołowrotki

Rafale - podzielam ten pogląd. Na 50- te urodziny ATH był przeze mnie brany pod uwagę jako poważna alternatywa dla Hatcha, jednak wygrał ten ostatni, a jego walory użytkowe przesądziły o kupnie kolejnych.

[sierżant]

Nie, jeszcze nie dojrzałem do członkostwa w tak zacnym klubie.

Wszystko ma swój czas, jak naucza Eklezjastes. Nie wykluczam, że czas ten nastąpi niebawem...

 

Te kręćki ATH istotnie ciekawe, głównie przez swoją nowoczesną, niebanalną linię. Użytkowo też budzą zaufanie, choć w ręce nie miałem, fotki mogą być zawodne nieco.

[Tomek88]

Co do ładnych kołowrotków co powiecie na to:

[robert.bednarczyk]

Co do ładnych kołowrotków co powiecie na to:

Piękny - dokładnie to co lubię - wszystko z metalu.

[Radek79]

Dokładnie mikado by gudeline

[Radek79]

Guideline

[Włodzimierz Janowicz]

Witam,

Może Wam się spodoba?

Włodzimierz Janowicz.

 

[robert.bednarczyk]

Napisz coś o tym cudnym kołowrotku.

[Włodzimierz Janowicz]

Sage CLICK model 3/4/5. Waga 74 gramy. Średnica szpuli 88 mm. Kolor Lime.

[sierżant]

Ciekawy. Za lekki. Kolor okej.

To tak oglądając obrazki.

[maniolo]

Za lekki to pojęcie względne. Sage ten kołowrotek dedykuje do wędek  z serii Circa i z tymi kijami będzie współgrał bardzo dobrze. Ja do Circa 489 mam Lamsona Vanquischa 4/5 który waży poniżej 100gram i śmiało mógłby ważyć jeszcze mniej aby idealnie wyważać zestaw.

[Włodzimierz Janowicz]

Oczywiście, nie jest za lekki. Do Sage CIRCA 389 jest idealny. Również jak jego poprzednik, Sage CLICK III.

 

 

[sierżant]

To jasne, że odczucie lekkości należy traktować indywidualnie. Pisząc "za lekki" miałem na myśli siebie.

Ale ja łowię raczej ciężko, poniżej klasy #6 nie schodzę, ponadto używam długich muchówek, od 3 metrów w górę.

Stosuję zatem spore, ciężkie raczej kołowrotki.

 

Kupiłem kiedyś Orvisa Battenkill BBS III, nie przydał mi się praktycznie. Waży coś około 100gramów. Wylądował na półce.

Leży sobie i spogląda na mnie z wyrzutem. A jest bardzo ładny...

[Włodzimierz Janowicz]

Następny Sage. Tym razem 4230.

 

 

 

Edytowane 29 Marca 2016 przez Włodzimierz Janowicz

[Włodzimierz Janowicz]

Sage 4540.

[Creek]

Sage 4540.

1264114_525617124183519_1347468488_o.jpg

Oooo ..tego mam !

Piękny na swój sposób, ale jak wszystko rzecz gustu;). U mnie działa wespół z Z-Axisem (9'/#5) wyważając kij tak jak lubię

[randomrodmaker]

Taka ciekawostka:

http://charltonreels.com/

[kardi]

Sage 4540.

1264114_525617124183519_1347468488_o.jpg

Sens tego wątku zasadza się na poinformowania nas nie tylko o fakcie posiadania, (czego gratuluję ), różnych modeli kołowrotków , ale także o i ich wadach i zaletach oraz  podstawowych danych technicznych.

Interesujące bywają porównania modeli starszych z ich następcami.

pozdrawiam - Paweł