Najlepszy kołowrotek muchowy - subiektywny ranking użytkowników

[Franc]

Tak  , dokładnie znajduję się tam takowy egzemplarz .

Tak mnie wzięło i zrobiłem małe przemeblowanie z nowoczesności w starożytność  

[kardi]

Ari t'hart, to już drugi tutaj zaprezentowany (pierwszego prezentowałem ja, choć nie mojego ). Zdjęcia chyba jednak tutaj nie wstawiłem, więc nadrabiam

 

Ten Nautilius to jak dobrze widzę do dwuręcznej. Jakieś konkretne plany ?

Coś tam ze switchem planuję bowiem nad dużą północną rzekę się wybieram w czerwcu.

To uzbrojone Winstony Kacprze? Bardzo zgrabne rękojeści.

[mack]

Bardzo proszę mogę dorzucić Trauna 

aifon 5 081.JPG

haute couture ...

[Franc]

No tak nie jest to 

pret a porter 

[Kacper.K]

Coś tam ze switchem planuję bowiem nad dużą północną rzekę się wybieram w czerwcu.

To uzbrojone Winstony Kacprze? Bardzo zgrabne rękojeści.

Lewy oryginalnie zbrojony, a prawy z rąk Artura Banachowskiego. Obie wędki to bliźniaki, tylko inaczej ubrane - BIIx 9'6'' #5. 

 

Zatem trzymam kciuki nad powodzeniem misji switchowej . 

[thymalus]

Bardzo proszę mogę dorzucić Trauna 

aifon 5 081.JPG

Ło mamuńciu...!!! A napisz jak to się sprawdza w normalnym użytkowaniu? 

[Franc]

Ło mamuńciu...!!! A napisz jak to się sprawdza w normalnym użytkowaniu? 

Jutro coś skrobne .

[Powell]

Jutro coś skrobne .

Ło mamuńciu...!!! A napisz jak to się sprawdza w normalnym użytkowaniu? 

         W normalnym użytkowaniu sprawdzają się znakomicie. Wiadomo, nic tak nie weryfikuje jakości  jak tylko konkretne baty w dupę w skrajnych warunkach.  Nie wiem jak Franc, ale ja każdy swój ATH eksploatuję mniej więcej tak. Po wyjęciu ze skórzanego etui  w oczy rzuca się wyjatkowo udany model i od razu czuc  bez jakiejkolwiek wątpliwości że to wyjątkowo praktyczna rzecz w każdych warunkach, na każdej wodzie.. etc.  Prawdziwe maczo. Natychmiast daje się  zauważyć idealnie skrojony pokrowczyk, genialnie zaprojektowany do każdego egzemplarza , tzn miękkim od srodka, a na zawnątrz skóra jest śliska z pieknie uformowaneym logo producenta. Zdecydowanie zapobiega to jakimkolwiek obtarciom  szlachetnie wykończonych detali. Po wzięciu go do ręki i zakręceniu korbką trudno nie zauważyć  wyjątkowej kultury  pracy. Duma i podziw człowieka rozpiera nad  geniuszem tego produktu.   Czuć ewidentnie  kunszt artystyczny producenta.  Szpuli staram się nie zdejmować bowiem jest oczywiste że rownie sprawnie się zdejmuje jak i ponownie nakłada, więc testowanie tego mechanizmu uważam za zbędne. Nawijanie i obroty korbką sprowadzam również do czynności niezbednych, czyli w praktyce do kilku pełnych obrotów. Ważne zeby były pełne ( jak  jasne pełne i zimne)..  No cóż tu też niespodzianki nie ma, bowiem  zawsze od długich lat użytkowania tak samo przyjemnie się obraca zarówno do przodu jak i do tyłu, tak samo  na początku kręcenia jak i w  kolejnych godzinach, w porach ciepłych i zimnych , toteż natychmiast przechodzę do innych rownie ważnych detali. Ot chocby nawijanie sznura. O...j zupelnie zapomniałem... Ukladania sznura na szpuli czesto nie sprawdzam, ponieważ nie nawinąłem go jeszcze  z obawy przed niepotrzebną ewentualną deformacją .. Pozostaje więc już tylko włożenie spowrotem do pokrowca. Nie ma sensu go zbytnio „zarzynać”.  Dodam tylko że zaiste - również przyjemne doznanie. Wslizguje sie bez oporów pomimo miękkiego pokrowczyka w srodku. Acha. Hamulec. To bodaj najważniejsza  część każdego kołowrotka. Akurat w przypadku tych produktów ,  mam  do nich  pełne zaufanie, wiec te czynności zalatwiam szybko i bez zbednych ceregieli ( nie zawiódł mnie nigdy, nawet na tzw "kapitalnych" sztukach..). Wystarczy jedno wnikliwe spojrzenie i stwierdzenie ( lata doświadczeń!) . Jest albo nie. I to wszystko. Oczywiście nie zdazyło mi się jeszcze nigdy stwierdzić ich braku. Musze powiedzieć ze to cholernie wytrzymale konstrukcje. Mam  je ładnych parę lat, i pomimo dość „częstego potu w boju” nadal wygladaja jak nowe. Nie do zajechania....

Edytowane 9 Kwietnia 2016 przez border river

[thymalus]

Normalnie takie emocje jakbyś pierwszy raz panienkę rozbierał i to dziewicę w dodatku 

[Franc]

Własnie minęło 5 dni  i pięć prób,  skrobnięcia na temat  F1 Traun.

Każda oczywiście z mojego punktu widzenia nie udana.

Nie umiem w tak piękne i majestatyczne słowa ubierać opisu magazynku na linkę .

Dla mnie to że troszkę podkładu i linka 4 wchodzi  , to jest już super .

Linka nigdzie nie wpada między obudowę i szpulę to drugie super .

Tryczy coś tam wyciągając linkę po braniu , jak przysnę to już rewelacja .

Ale na szczęście mamy @border river znany kolekcjoner Ari t Hart się zlitował i swoim lekkim piórem  skrobnął .

Pozdrawiam 

[marian-56]

Ciekawy ranking kołowrotków #5.http://www.yellowstoneangler.com/gear-review/2016-5-weight-reel-shootout-best-5-weight-reels-best-fly-reel-comparison-galavan-torque-nautilus-x-reel-galvan-rush-light-bauer-rx2-einarsson-plus-lamson-lightspeed-3-tand-cheeky-boost-aspen-reels-islander-reels-sage-click-ross-colorado-lt .Ładny nowy ROSS. Hatch doceniony.

Marian.

[Włodzimierz Janowicz]

Witam,

Bardzo dziękuję! Jest co poczytać. Cieszy mnie zwycięzca w kategorii kołowrotków z hamulcem "click".

Włodek.

[robert.bednarczyk]

Test ciekawy i chyba niezbyt zaskakujący.

Nieodmiennie natomiast jestem zdziwiony kategoriami ceny i  designu etui, tym bardziej, że jako "hatchofil" dostrzegam zabieranie tam punkcików kołowrotkowi Hatch 4 Plus.  Niby tylko 2 małe punkty mniej niż konkurencja, ale przekłada się to na kilka pozycji w dół w tabeli ostatecznego rezultatu.

[peresada]

niewiele tu się zmienia. dobre młynki zawsze w czubie. mam tu na myśli lamsony, hatche, nautiliusy czy też rossy. 

którego nie wybierzemy na pewno bedzie ok. nautilusa miałem, rossa i lamsona mam, hatche mi się raczej nie podobają, wiec portfel bezpieczny :-)

[marian-56]

Ciekawy eksperyment Ross Colorado LT:

.Od 2min.48 sek.

Ktoś zrobi podobną próbę?

Marian.

[kocmyrz]

Może ja

[randomrodmaker]

Pochwalę się nowym członkiem "rodzinki Adamsów". Kolejny Guru tym razem 7/8 + 100 yardów podkładu 30lb pod linkę Rio Outbound Short #6.

 

[Kacper.K]

Ostatnio sprawiłem sobie coś nowego. Nie jest to kołowrotek z wysokiej półki, ale niebanalny i niepopularny (szczególnie w Europie). Wisiał taki biedny na jednym z portali aukcyjnych, że żal było go w dobrej cenie nie przygarnąć . 

STH, firma robiąca kołowrotki od 1974r. Jako pierwsi użyli technologii CNC w produkcji kołowrotków, a swoje wyroby produkowali w... Argentynie . Już w XXI wieku firmę STH wykupił Cortland. W latach świetności produkowali kołowrotki dla Orvisa czy Cortlanda. Korkowa okładzina cierna, ciekawa konstrukcja hamulca, który po skręceniu trzyma na beton. Kołowrotek jest kaseciakiem, sprzedawany był z 2 szpulami. Na amerykańskich forach znalazłem mnóstwo pozytywnych opinii, w większych rozmiarach stosuje się te kołowrotki na ryby egzotyczne (bonefish'e, GT), co świadczy o jakości. 

Dość ciężki, będzie dobrze wyważał wędkę w klasie #6 o długości 9-10'. Jedynie jest jeden problem, nie mam wędki w klasie #6     

 

 

Stary filmik z produkcji:

[Franc]

Kacper coś się znajdzie u mnie jak potrzebujesz 9#10 

[Włodzimierz Janowicz]

Witam,

Gratuluję "perełki" w kolekcji!

Z wędkarskim pozdrowieniem,

Włodek.

[sierżant]

No muszę się pochwalić, nie wytrzymam...

 

Przyfrunął dzisiaj. Hardy, model sowereign w klasie 8-9.

Zakupiony u kolegi forumowego, którego osoby nie zdradzę, bo nie wiem, czy sobie życzy.

Przepiękny. Że co, że zbyt bizantyjski? Nie, lubimy przecież przedmioty użytkowe o niebanalnej urodzie, prawda?

 

Szpula oparta na dwóch łożyskach kulkowych, hamulec arcyprecyzyjny, nie ma mowy o nierównym hamowaniu czy oddawaniu linki skokowo. Wykonanie jak u Hardego, żadnych niedoróbek.

Terkotka o ładnym brzmieniu, można ją wyłączyć, jak ktoś nie lubi tej muzyczki.

Kręcioł dość ciężki, ale ja lubię ciężkie kołowrotki. Te lekkie, które posiadam, leżą sobie i czekają innych czasów.

Prawdziwy władca, moim sercem od razu zawładnął, przepraszam za egzaltację

 

Będzie współpracował ze szkocką Daiwą, trzymetrową, 6-8 AFTMA. Ponad dwudziestoletnią, ale i on nie młodzian.

 

 

[kardi]

Gratuluję! Dobrze wiem, że Cię nie zawiedzie!!!

[kocmyrz]

Panowie czy ktoś z was próbował nawinąć linkę Sunray JLP #4 na Danielssona Midge'a? Pozdrawiam

[kardi]

a taki tam ;-) nowy wypust nie twierdzę że najlepszy :-)

No ale nazwę to mógłbyś nam zapodać jasiek@

[Creek]

No ale nazwę to mógłbyś nam zapodać jasiek@

Pewnie się mylę ...tym niemniej Pawle zaprezentowany przez Daniela kołowrotek jak żyw przypomina mi jeden z modeli Z&M (Zakopiańskie Muchy). Słuzył mi taki dobre 3 sezony. Jeśli jednak to firmowa maszynka, za dużo więcej PLN, to zwracam honor i przepraszam za to porównanie do owego chińczyka ...