venom_666 Opublikowano 27 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 A czym Cie Tałerku może zaskoczyć po zmoczeniu ??Wiele kołowrotków nie ma uszczelnianych hamulców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 27 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 A czym Cie Tałerku może zaskoczyć po zmoczeniu ??Wiele kołowrotków nie ma uszczelnianych hamulców.Czasem po zamoczeniu-długim bo np.odplątujemy przypon ze szczytówki -hamulec bardzo się "poluźnia"Tak miewałem, ale modelu nie pamiętam. Chyba Marquis silent check :unsure: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 27 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 i na mrozie podobnie?? Miałem taką sytuację, zwalałem na hamulec, potem na puszczające łożysko jednokierunkowe, a problemem okazała się minimalnie zbyt mała średnica "osi/bieżni" łozyska.Co do hamulca, to ja w swoich "otwartych" smaruje delikatnie przekładki olejem (na sucho jak zopominałem odkręcić, to potrafiły sie lekko przypiekać) i obecnie jedyne co im może się zdarzyć to zgrzyt jak się mułu dostanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 27 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Na mrozie trudno powiedzieć, być może kłopot gdyby zmoczyć długo, a potem łowić w mrozie.Tak zdarzyło mi się tylko w morzu z Nauti nv i nic się nie stało.Jednak nv to wyjątkowy kołowrotek , taki mocno odporny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buszmenek Opublikowano 27 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 No to was zaskoczę bo za 115 zeta na nasze model identyczny bez napisu ma gumowe uszczelki wszędzie i wody nie przepuszcza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buszmenek Opublikowano 27 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Ten co pokazałem na fotce kosztował 49 zeta z przesyłką myślę że spokojnie wystarczy mi na nasze rzeki zamiast jaxona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 27 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 A czym Cie Tałerku może zaskoczyć po zmoczeniu ??(...)Radykalną zmianą siły hamowania szpuli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 27 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Jak napisałem wyżej Tomek - hamulec w kołowrotku to w sumie sprzęgło i do tego "mokre" Smarowałem przekładki olejem (cieniutko, ot tylko przetarte wilgotnym paluchem) i nie zauwazyłem takich dolegliwości.Do tego "luzowanie" pokrętła po kazdym łowieniu i nic sie nie dzieje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 27 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Jak pisałem wg. mnie to kwestia przypadku. Ja widać miałem pecha do swoich egzemplarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forest-Natura Opublikowano 27 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Witam.A co z tezą że to tylko bęben do magazynowania linki z podkładem i hamulec jest w ogóle zbędny, bo i tak hol kontroluje się "z ręki" ... ? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 27 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Pewnie że bęben i możesz kontrolowac ręką. Problem jeśli przy wymachach chcesz wydłużyć linkę, pociagasz a szpula obraca się jak w multiku przy rzucie Masz piekne ptasie gniazdo z linki i fqrwa na następne kilka kilkanaście minut 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 27 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Marian, przecież po to aby wyeliminować opisane wyżej zjawisko wystarczy najprostszy hamulec, łącznie z takim typu "click" stosowanym w wielu super, hiper markowych sprzętach. I żeby nie było, nie neguję zachowania zwolenników markowych wyrobów z najwyższej półki, jak i tych, którzy wolą budżetowe wyroby. Warto tu wspomnieć, że pomiędzy wspomnianymi biegunami, jest miejsce na całkiem solidny sprzęt za niewygórowaną kasę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Dmyszewicz Opublikowano 28 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 Dobry sprzęt ma cztery cechy:odziedziczą go wnukijest ładnynie denerwuje wędkarzajest najtańszy (np. 50-letni Hardy kosztuje tylko 2,5 zł miesięcznie... i dalej działa)Dlatego jeśli kupować kołowrotek to albo do 300 zł na 5 lat albo powyżej 1500 zł na 50 lat. Średnia półka jest zwykle najgorszym wyborem. Aby uzyskać należytą trwałość, należy kupować najdroższe kołowrotki. Aby iść na ryby, wystarczy zwykłe pokrętło. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 28 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 Mam/miałem kołowrotki które kosztowały poniżej 300 pln i służą/służyły mi dłużej niż 5 lat. Np. Okuma SLV. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 28 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 Hmmm kij za stowke bo wystarczy, i kokowrotek za 3k bo trwały...Ciekawe podejście. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kleniarz Opublikowano 28 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 Krzysiu Orvis-owski Battenkill kosztuje 500 a wytrzyma dłużej niż 5 lat :-D 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forest-Natura Opublikowano 28 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 Witam.W Waszych kalkulacjach cenowych brak jednego szczegółu - rzadko kiedy kupuje się tylko kręćka. Z reguły to albo kręcioł plus 2-4 dodatkowe szpule, albo od razu komplet dwóch kręćków z mniejszą (ale jednak zawsze) ilością dodatkowych szpul.Wtedy z najtańszego kołowrotka robi się w komplecie już spory wydatek, a za ten sprzęt co to ma posłużyć wnukom, to już można np. małżonce szanownej auto zmienić żeby sobie miała czym na zakupy i do pracy pojeździć.W związku z powyższym i nawiązując do tematu wątku postawię tezę że najlepszym kołowrotkiem w moim subiektywnym odczuciu był, jest i będzie ... kaseciak.Bez wdawania się w zbędne szczegóły co do marki, modelu i rodzaju hamulca. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Dmyszewicz Opublikowano 28 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 Krzysiu Orvis-owski Battenkill kosztuje 500 a wytrzyma dłużej niż 5 lat :-D Marcin,Ten z UK to wierzę, bo Kolega ma takiego już kupę lat i wygląda jak nowy. Ale ten z Chin... no nie wiem, nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sandacz23 Opublikowano 28 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 (edytowane) Tutaj akurat mowa o kiju a nie kołowrotku.... Trafiło właśnie na Hardyego za 970 Euro i chciał się z nim "ożenić" , ale nie wyszło im...Szlag go trafił w pierwszym sezonie podczas rzutu (dobrze rzucał, także to nie to...)A ja cholera tego swojego Jaxona Syriusa od 16 lat katowania, karcenia, miotania i ścinania pokrzyw nie mogę wykończyć.Chciałem już mieć preteks przed moją kochaną małżonką, żeby sprawić sobie chociaż Lamiglasa, ale ta franca nie chce się poddać i na dodatek jeszcze łowi takie ładne ryby i nie chcą się na nim spinać..... Edytowane 28 Listopada 2018 przez TomekSudety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
randomrodmaker Opublikowano 28 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 Dobry sprzęt ma cztery cechy:odziedziczą go wnukijest ładnynie denerwuje wędkarzajest najtańszy (np. 50-letni Hardy kosztuje tylko 2,5 zł miesięcznie... i dalej działa)Dlatego jeśli kupować kołowrotek to albo do 300 zł na 5 lat albo powyżej 1500 zł na 50 lat. Średnia półka jest zwykle najgorszym wyborem. Aby uzyskać należytą trwałość, należy kupować najdroższe kołowrotki. Aby iść na ryby, wystarczy zwykłe pokrętło. Na forum FF nie wchodzę, bo zdominowałeś je pisząc bzdury,tutaj również rozkręcasz festiwal niedorzeczności.Akurat średnia półka (komisowa) oferuje całą paletę dobrych rozwiązań.Wybierz się nad rzeki, gdzie tęczaki 40+ zweryfikują te poglądy od czapy... 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Dmyszewicz Opublikowano 28 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 (...) Wybierz się nad rzeki, gdzie tęczaki 40+ zweryfikują te poglądy od czapy... Zweryfikujemy niejedną niedorzeczność, nie ma problemu Miłego dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MATIQUES Opublikowano 28 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 Po co?? niejedne niedorzeczności zostały zweryfikowanie już. Tylko Tobie Krzysztof nie da się wytłumaczyć, wciąż wałkujesz swoje głupie poglądy na wszystkich forach. Wymyśliłeś sobie pewne poglądy i na siłe próbujesz to ludzią wmówić. Ale jak taki masz cel życia? Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Dmyszewicz Opublikowano 28 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 Da się Mateusz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 28 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 Marcin,Ten z UK to wierzę, bo Kolega ma takiego już kupę lat i wygląda jak nowy. Ale ten z Chin... no nie wiem, nie wiem. W dzisiejszych czasach produkty z UK mogą być produkowane przez zaćpanych i zapijaczonych Angoli lub inne nacje, których na wyspach nie brakuje. Koszt takiej miejscowej produkcji cały czas jeszcze dużo wyższy niż w Chinach. I najważniejsze chyba, jakość wyrobów sygnowanych przez "najlepsze" marki a produkowanych w Chinach jest bardzo wysoka i pewnie nie do utrzymania w wykonaniu europejskich nierobów. Apple swoje iPhone'y itd od ponad 10 lat robi w Chinach tak samo Samsung 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 28 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 W dzisiejszych czasach produkty z UK mogą być produkowane przez zaćpanych i zapijaczonych Angoli lub inne nacje, których na wyspach nie brakuje. Koszt takiej miejscowej produkcji cały czas jeszcze dużo wyższy niż w Chinach. I najważniejsze chyba, jakość wyrobów sygnowanych przez "najlepsze" marki a produkowanych w Chinach jest bardzo wysoka i pewnie nie do utrzymania w wykonaniu europejskich nierobów. Apple swoje iPhone'y itd od ponad 10 lat robi w Chinach tak samo Samsung Kolega raczył żartować i to w angielskim stylu... pozwolę sobie mieć odmienne zdanie. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.