Deklaracja OFE, ostani dzwonek

[Krzysiek_W]

Spoko Krzychu, marudzić można. A podaj mi jakieś rozwiązanie problemu.

 

Czy ja marudzę? Jak ktoś mówi jak jest to od razu sieje defetyzm. Każda okazja jest dobra, żeby pogadać o rzeczach ważnych. Nie liczę na na nic, sam planuję swoją starość. A rozwiązania nie ma. Sprawy zaszły za daleko. No chyba, że nas ktoś zechce wcześniej naszymi obligacjami udusić, których nadrukowaliśmy za 800mld na najbliższe 10 lat. 

[Pasta]

Wychodzi na to, że bedzie trzeba odkładać kase do skarpety... chociaż i tam Tusk będzie szukał...

[wojciiech]

Krzysiek, co do zasady - zgadzam się z Tobą. I nic nam z tego zgadzania i z posiadania takiego zdania nie przyjdzie.

 

Ja liczę na to, że moi rodzice dostaną jeszcze emeryturę z ZUSu. Potem niech się wali, ja sobie jakoś poradzę.

[godski]

Wychodzi na to, że bedzie trzeba odkładać kase do skarpety... chociaż i tam Tusk będzie szukał...

Kasa to tylko papierki. Drukują ich coraz więcej. Ziemia i mieszkania maja chore ceny w porównaniu do zarobków. Zresztą, jak wszyscy wyjadą, to zostana pustostany i na ziemię też chętnych nie będzie. Ceny polecą w dół. A może się mylę....

[szwagier.janusz]

OFE czy ZUS? Ja osobiście nie wiem i nie znalazłem żadnych przesłanek, aby sobie jednoznacznie odpowiedzieć.

Wydaje mi się, że to tylko kwestia wiary. Albo wiary w Państwo (mimo wszystko) albo wiary w społeczną wrażliwość kapitału finansowego lub niewidzialną rękę rynku.

Zwolennicy przekazywania składki do OFE wierzą, że właścicele OFE zrobią wszystko, aby ten ich kapitał pomnożyć. Zapominają, jakie do niedawna prowizje OFE pobierały od wpłaconych tam składek i że dopiero to interwencja legislacyjna Państwa ukróciła te „lichwiarskie” praktyki. Powtarzają też, często nie z przekonania, ale za nie zawsze douczonymi ekonomicznie dziennikarzami i innymi zainteresowanymi „ekspertami”, że pieniądze przekazane do OFE pozostają realnymi pieniędzmi w przeciwieństwie do wirtualnych pieniędzy w ZUS. A przecież one są tam tak samo wirtualne, jak w ZUS czy bankach. Są inwestowane, obecnie głównie w akcje, które nawet nie mają materialnej, jak kiedyś formy, tylko pozostają wirtualnym zapisem gdzieś w komputerowych rejestrach. A ich wartość bywa zmienna. Ulubiony krajowy walor OFE, czyli KGHM, kosztował ok. 200 zł, a potem 90. To wskazuje możliwy spadek Twoich środków na emeryturę. Moralność, zasady - poruszane w innych wypowiedziach? Pamiętaj o wspomnianych już prowizjach. Ten sam właściciel może Twojego OFE, oferuje udziały w innych funduszach inwestycyjnych. Moja mama, emerytka z niewielką w sumie emeryturą, uwierzyła (trochę z moją pomocą ) w cudowną moc funduszy inwestycyjnych. Przez cztery lata przekazywała po 100 zł miesięcznie, zebrała więc 4800 zł. Przetrzymała je jeszcze dwa, czy trzy lata i wreszcie załamana wycofała pieniędze, dostając ok. 2300 zł. Tak samo może być z Twoimi składkami w OFE. Nie wspominam już jak wiele, wydawało by się renomowanych, instytucji finansowych upadło w ostatnich latach. Tyle, że wtedy każdy będzie oczekiwał pomocy budżetu państwa.

ZUS? Na pewno nie nazwałbym ich, jak Karol Krause, złodziejami. Może rozumiem, a On nie, że to nie ZUS tworzy zasady systemu ubezpieczeń społecznych. To tylko instytucja do poboru składek i wypłaty świadczeń, a wysokość składek, świadczeń, czy inne reguły ustala Sejm. Czyli nasi przedstawiciele, ludzie na których głosowaliśmy. I nie ma znaczenia, czy głosowałeś na PO, PIS, SLD, PSL, Palikota, Ziobro, czy kogoś innego. Każda z tych większych partii miała już możliwość dokonania zmian w systemie, w tym możliwość zlikwidowania ZUS. Żadna się jednak na to nie zdecydowała, bo taka instytucja jest po prostu potrzebna. Na pewno może być inaczej zorganizowana, może efektywniej pracować, ale w takiej czy innej formie musi istnieć. Tak jak to jest w większości mniej, czy bardziej cywilizowanych państw. I Ci co mają z nią częstszy kontakt, na pewno widzą pozytywne zmiany jakie w niej zachodzą. Oczywiście, system jest chory. Chory dziedzictwem poprzednich lat, kiedy to składki do niego wpływające nie pokrywały późniejszych świadczeń, albo w ogóle nie wpływały. Chory nieuzasadnionymi odstępstwami na rzecz rolników, żołnierzy, policjantów, górników i innych grup zawodowych. Stąd ciągłe zadłużenie ZUS. Ale to też sytuacja typowa w innych krajach. Chory, bo żeby zapewnić wyższe emerytury to trzeba by jeszcze podnieść składki. Chyba, że uratują nas łupki, podobnie jak Norwegów ropa.

I jeszcze jedna refleksja z tej dyskusji. Wszyscy chcemy, żeby państwo było silne, bogate, praworządne, hojne, a jednocześnie wielu z nas myśli tylko o tym jak je oszukać, a przynajmniej skwapliwie wykorzystuje taki szanse.

 

No i znamy już wyniki. Około 12% uprawnionych zdecydowało się na OFE. Być może mieli rację.

[Dienekes]

ZUS, drogi przedmówco, nie jest potrzebny obywatelowi. Nigdy nie był i nigdy nie będzie. Można się bez niego obejść? Można. Wiem, że w ustroju, w którym przez dekady oduczało się ludzi samodzielności i myślenia byłoby to początowo trudne. Wciaż jednak łatwiejsze od wydębienia godnej emerytury

[Krzysiek_W]

Może rozumiem, a On nie, że to nie ZUS tworzy zasady systemu ubezpieczeń społecznych. To tylko instytucja do poboru składek i wypłaty świadczeń, a wysokość składek, świadczeń, czy inne reguły ustala Sejm. Czyli nasi przedstawiciele, ludzie na których głosowaliśmy. I nie ma znaczenia, czy głosowałeś na PO, PIS, SLD, PSL, Palikota, Ziobro, czy kogoś innego. Każda z tych większych partii miała już możliwość dokonania zmian w systemie, w tym możliwość zlikwidowania ZUS. Żadna się jednak na to nie zdecydowała, bo taka instytucja jest po prostu potrzebna.

 

 

Trochę się nie zgodzę. W sejmie nie ma naszych przedstawicieli, bo przy obecnej ordynacji wyborczej nie mamy żadnego wpływu na ich wybór. Nie my decydujemy o tym czy oni w tym sejmie zasiądą czy nie. Ponadto, budżetówka, górnictwo i pracownicy wszystkich spółek skarbu państwa, przegłosują w wyborach każdego, jest ich zwyczajnie więcej. Druga sprawa. Nawet gdyby ktoś chciał zlikwidować ZUS , trzeba by zmienić konstytucję, a ona jest nie do ruszenia. Raz, że znowu przy obecnej ordynacji osiągnięcie większości konstytucyjnej jest praktycznie niemożliwe. Dwa, że obecna konstytucja stoi na straży systemu oligarchicznego , który został zagwarantowany w 1989. Jest nie do ruszenia. No i trzy. Żadna partia polityczna, nie  jest też zainteresowana reformami takimi do których zmiana konstytucji potrzebna nie jest. Innymi słowy, sytuacja w której wystarczy większość sejmowa. Zrobienie reform spowoduje, że po kolejnych wyborach taka partia znika. Tak, instytucja taka jest potrzebna. Jeśli natomiast nie działa, powinno dać się możliwość rezygnacji z opłacania składek. 

Edytowane 2 Sierpnia 2014 przez Krzysiek_W

[karolkrause]

Skoro mówimy o demokracji , wolnosci  etc. każdy obywatel powinien miec mozliwość swobodnego wyboru swojej przyszłości emerytalnej.

Dlatego powinniśmy mieć możliwość swobodnego zarządzania własnym kapitałem a co za tym idzie decyzji czy opłacać ZUS , OFE czy całkowicie mieć możliwość rezygnacji z powszechnej emerytury.

 

co do wypowiedzi kolegi @szwagier.janusz:

 

''Oczywiście, system jest chory. Chory dziedzictwem poprzednich lat, kiedy to składki do niego wpływające nie pokrywały późniejszych świadczeń, albo w ogóle nie wpływały. Chory nieuzasadnionymi odstępstwami na rzecz rolników, żołnierzy, policjantów, górników i innych grup zawodowych''.

 

 

 

Zapewniam Ciebie ze przez 25 lat swojej pracy zawodowej w Górnictwie zapłaciłem więcej składek na powszechne ubezpieczenie i ZUS niż nie jeden pracownik innej branży a w szczególności nie jeden prywatny przedsiębiorca   , więc prosze nie wytykać uprzywilejowanym grupom zawodowym możliwości korzystania z większych świadczeń emerytalnych czy wczesniejszego wieku emerytalnego.

Edytowane 2 Sierpnia 2014 przez Karol Krause

[Krzysiek_W]

W demokracji mogłoby tak być. Choć ta bidula i tak jest ułomna i wykastrowana w swej istocie, ale mogłaby być.Demokracja to najprościej rzecz ujmując system w którym większość wybiera swoich przedstawicieli. ...większość wybiera... Jeszcze raz. W PL nikogo nie wybieramy i nie uczestniczy w tym większość. 

[Krzysiek_W]

 

Zapewniam Ciebie ze przez 25 lat swojej pracy zawodowej w Górnictwie zapłaciłem więcej składek na powszechne ubezpieczenie i ZUS niż nie jeden pracownik innej branży a w szczególności nie jeden prywatny przedsiębiorca   , więc prosze nie wytykać uprzywilejowanym grupom zawodowym możliwości korzystania z większych świadczeń emerytalnych czy wczesniejszego wieku emerytalnego.

 

Trzeba by to doprecyzować. Pieniądze wpłacają tylko Ci, którzy nie są zatrudnieni przez Państwo. Od razu uprzedzam że nie jestem wrogiem żadnego zatrudnionego w budżetówce albo w państwowej firmie górniczej. Jednak. Budżetówka i wszyscy np. górnicy pracujący w państwowych kopalniach  tak naprawdę nie płacą żadnych składek. Oczywiście na papierze wszystko się zgadza, ale realnie nie. To bardzo proste w zrozumieniu. Państwo jest pracodawcą i państwo wypłaca potem emerytury, tak? Czyli przy wypłacie państwo daje wypłatę brutto, ale zaraz odbiera składkę, którą przekazuje do ZUS.  Tylko, że ZUS to jest państwo, czyli jednocześnie pracodawca. Następuje przeksięgowanie pieniędzy, które nigdy nie istniały. Dlatego, zdanie, które słuszne w swojej sprawiedliwości społecznej przytoczyłeś, a które powtarza wiele osób zatrudnionych przez państwo:" wpłaciłem przez te XX  lat pewną ilość pieniędzy" jest nieprawdziwe. Realnie składki płacą tylko Ci, którzy zatrudniani są w sektorze w 100% prywatnym. Oni generują jakiś zysk i część tej żywej, prawdziwej, wypracowanej  gotówki oddają państwu. Stąd jeśli proporcje pomiędzy zatrudnionymi w sektorze budżetowym, a sektorem prywatnym są patologiczne jak w PL, to dzieje się to co się dzieje.

[karolkrause]

Krzysiek tylko ze firma w , której pracuje to firma notowana na GPW więc państwo jako takie NIC nam nie daje a raczej zabiera - słynny podatek od kopalin z KGHM

Tak wiec są firmy które płacą realne składki jaki i takie o , których piszesz gdzie obrót kasy jest rzeczywiscie wirtualny - niestety.

[Krzysiek_W]

OK. Użyłem skrótu myślowego. Nie odnoszę się do Ciebie. Mam oczywiście na myśli wszystkie instytucje państwowe, ale też i spółki skarbu które albo wychodzą na zero, albo przynoszą straty. Akurat górnictwo państwowe szału nie robi. Jasne jest że są państwowe molochy takie jak KGHM czy Orlen i one robią realny pieniądz. Do nich nikt nie dopłaca i to się kalkuluje. 

Edytowane 2 Sierpnia 2014 przez Krzysiek_W

[joker]

Systemy typu ZUS psują ludzi. 

 

Niech każdy sobie wyobrazi, że zamiast obowiązkowej składki na ZUS, sejm decyduje, że trzeba obowiązkowo uczyć ludzi odkładania części pieniędzy na zabezpieczenie.

Sprawa jest prosta. Policz swoje wszystkie składki jakie wpłaciłeś do tej pory na ZUS lub wpłacił za ciebie pracodawca. Potem przelicz przez odsetki od tego kapitału jeśli składał byś je w banku. A możesz lokować również w inny sposób. Dolicz również te składki, które oddasz do końca okresu zatrudnienie wynikającego z Ustawy, a potem pozwalam ci zemdleć

 

Państwo po prostu puszcza cię z torbami i z uśmiechem na ustach mówi - to dla twojego doba obywatelu. 

 

OFF już jest raczej historią. Bo te pieniądze możesz zwyczajnie wypłacić, z ZUS nie. Ostatnio gadająca głowa ze szklanego ekranu wprost powiedziała, że ten ruch o deklaracji był zbędny, bo i tak trzeba zlikwidować OFE, pi.....

[Krzysiek_W]

No proszę, 1 933 513 obywatela. 

 

http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/zus;podal;najnowsze;dane;dotyczace;ofe,1,0,1594881.html

 

Biorąc pod uwagę obsuwy poczty może dobije do 2 000 000. Szkoda, bo gdyby poszli wszyscy byłby to rzeczywisty i bardzo bolesny cios w wypłatę obecnych emerytur. Jedna z bardzo niewielu szans na wolny głos znowu niedoceniona. 

Edytowane 7 Sierpnia 2014 przez Krzysiek_W

[tebe]

http://youtu.be/G45d9qzRefg

[Zwierzu]

...

co do wypowiedzi kolegi @szwagier.janusz:

 

''Oczywiście, system jest chory. Chory dziedzictwem poprzednich lat, kiedy to składki do niego wpływające nie pokrywały późniejszych świadczeń, albo w ogóle nie wpływały. Chory nieuzasadnionymi odstępstwami na rzecz rolników, żołnierzy, policjantów, górników i innych grup zawodowych''.

Niestety Karol, ale jest w tym dużo racji - nie traktuj tego osobiście, bo piszę ogólnie.

Wcześniejsze emerytury są chore i tak nie powinno być. Możliwość wcześniejszej emerytury powinni mieć żołnierze i to też tylko Ci, którym dane będzie nadstawić karku i nie daj Boże przelać krew za ojczyznę. A wojskowi którzy grzeją dupsko za biurkiem niestety tyrają tyle ile inne grupy zawodowe.

 

A tak z tytułu wcześniejszych świadczeń, mamy całą rzeszę stosunkowo młodych emerytów, którzy są tak schorowani że jadą na wypoczynek do Niemiec do stoczni/firmy/sezonowego zbioru rzodkiewek itd. Inni wyjeżdżają leczyć schorowane plecy do Anglii do firm budowlanych - podobno funty szterlingi bardzo szybko leczą dolegliwości . Jeszcze inni korzystają z krajowego spa "firma ochroniarska emeryta lub rencistę przyjmie ..."

Czy tak to ma wyglądać ?

Ja, TY i wielu innych powinniśmy pracować, dostawać godziwą płacę i ewentualnie z tego odkładać na wcześniejszą emeryturę (jeśli ktoś ma ochotę wcześniej zostać emerytem).

I to jest zdrowe, pracujemy po równo i nikt do nikogo nie dokłada.

 

 

Wracając do OFE i ZUS, to że buchneli nam kasę to już fakt dokonany, to że nikt z nas (Polaków) nie protestował też już wiemy.

Wiecie co by było, gdyby to PIS podjął "uchwałę" o przejęciu 153mld zł z OFE ? Mainstreamowe media grzmiały by o złodziejstwie i zdradzie narodu . A tymczasem ... a tymczasem cicho sza .

 

Zdaje się że NIK coś bąknął w sprawie ZUSu :

Najwyższa Izba Kontroli pokazuje, jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych przejął środki Otwartych Funduszy Emerytalnych. I zaznacza, że na bieżące emerytury nie starcza już pieniędzy, a deficyt wciąż będzie się powiększał.

 

Funkcjonujący w Polsce od 1999 r. powszechny system emerytalny opiera się na dwóch obowiązkowych filarach - repartycyjnym (ZUS), czyli systemie, w którym zbierane składki społeczne płacone przez obecnie pracujących są wypłacane aktualnym emerytom - oraz na filarze kapitałowym (OFE) zasilanym częścią składki ubezpieczenia społecznego płaconej przez obecnie pracujących i przekazywanej na ich indywidualne konta w funduszu emerytalnym.

 

NIK podkreśla, że już teraz odprowadzane przez osoby aktywne zawodowo składki nie są w stanie pokryć bieżących wypłat. Powstały w ten sposób deficyt pokrywany jest z budżetu państwa i stanowi obecnie poważne obciążenie dla finansów publicznych, ponieważ udzielane przez budżet dotacje i pożyczki powiększają dług publiczny.

 

Izba nie ma wątpliwości co do tego, że to wzrost deficytu sektora finansów publicznych stanowił główną przesłankę do wprowadzenia zmian w OFE, a w konsekwencji przejęcie przez ZUS aktywów OFE o wartości 153,2 mld zł.

 

Mimo przewidywanego zwiększenia wpływów z tytułu składek, a także przenoszenia środków w ramach tzw. suwaka, ZUS przewiduje dalszy wzrost deficytu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS).

 

Pogłębiający się deficyt FUS wskazuje, że w dłuższej perspektywie, bez wsparcia z budżetu państwa, może nie wystarczyć środków na wypłatę świadczeń emerytalnych.

źródło : https://tinyurl.com/l9vvds5

 

Na starość będziemy wysprzedawać te nasze kołowrotki, badyle do łowienia itd.

A przy śmietnikowych spotkaniach w poszukiwaniu żarła, pogaworzymy o rybach .

[Krzysiek_W]

Wiecie co by było, gdyby to PIS podjął "uchwałę" o przejęciu 153mld zł z OFE ? Mainstreamowe media grzmiały by o złodziejstwie i zdradzie narodu . A tymczasem ... a tymczasem cicho sza .

 

 

 

Osobiście uważam, że nic. Biorąc pod uwagę, to że PIS i PO i reszta postkomuny  to ta sama materia tylko w innych fartuszkach. Ponadto, apeluję żebyśmy nie mówili, że te pieniądze przejęto, czy przeniesiono, przetransferowane etc. Wiele osób do dziś nie ogarnia co się stało.To były obligacje skarbu Państwa, które zostały kupione kiedyś przez OFE. Skarb państwa miał je odkupić po danym okresie i oddać z procentem na jaki się umówiono. Skarb państwa zerwał tę umowę, zabrał te obligacje i powiedział, że przenosi je do ZUS. Ponieważ jednak skarb państwa i ZUS to jest ten sam portfel, oczywistym jest że skarb państwa nie będzie sam sobie oddawał pieniędzy. Prawda? Innymi słowy, doszło do umorzenia długu. To też była idea, zmniejszyć dług państwa. Zostało to poczynione i księgowo i fizycznie. Tych pieniędzy już nie ma. 

[bassy]

Sens złożenia deklaracji do OFE można skwitować jednym męskim cytatem: "W imię ZASAD sku...synu!". Pierwsze co zrobiłem na urlopie to złożyłem deklarację pozostawienia części środków w OFE  . 

Odbiegając nieco od głównego nurtu dyskusji, zastanawiam się coraz częściej, czy jedynym sensownym rozwiązaniem w obecnych [sur]realiach nie jest egzystencja w szarej strefie i przygotowanie niezbędnych zasobów, np. ostrej amunicji i stadka cane corso, na okoliczność wizyty tych, którzy chcieliby swoje lepkie łapska wyciągnąć po to, co wypracowałem.

 

Organy państwa są w stanie postępującej degeneracji i pomocy nie można się po nich spodziewać. Przykład? Mojej lubej zajumali komórkę- dostarczyliśmy nowy numer telefonu bo miała konto w jakimś dedykowanym serwisie producenta i widzieliśmy zmianę kart a policja miała przez pewien okres możliwość namierzenia komórki. Po dwóch miesiącach otrzymaliśmy postanowienie o umorzeniu postępowania; były pies powiedział nam, że z namierzeniem aktywnego telefonu nie byłoby żadnych problemów gdyby tylko [dys]funkcjonariusze mieli życzenie przeprowadzić czynności rzetelnie. Inny przykład? Na wyniki sekcji zwłok bliskiej mi osoby czekam już ponad trzy miesiące bo biegły "łapie różne fuchy" i prokuratura nie może go namówić do przeprowadzenia badań.

 

Jako osoba, która straciła 5 lat życia na prawie mówię Wam, że jeśli macie możliwość to lejcie ciepłym moczem na to towarzystwo, kombinujcie ile się da żeby obejść system bandyckich danin, bezsensownych zakazów i róbcie to co sobie zaplanowaliście bez oglądania się na złodzieja, który Wam czegoś zabrania albo wyciąga łapska jak brudny menel i sapie "daj na gula wina w Sowie & Co".

 

Z resztą jaki mandat moralny do pouczania mnie co mam robić ma podmiot, który do PKB wlicza handel narkotykami i prostytucję.

images.jpg

 

Dokładnie- spychają do szarej strefy. Nawołują do oszczedzania. Z chęcią oszczędzałbym ze składek które obecnie zabierają z mojej kasy na obecne emerytury.

[Krzysiek_W]

O! ZUS sam postanowił zrobić reformę. 

 

http://www.rp.pl/artykul/17,1132314-ZUS-poluje--na-skladki-od--umow-o-dzielo.html

[Dagon]

Tak nas to kochane, przyjazne państwo tuli, że nas w końcu podusi.

[januszche]

Mam to gdzieś. Nie mam szans dożyć emerytury w fabryce. Codziennie widzę jak tyrają ludzie na śmieciówkach- sól wychodzi na koszulki i nic nie odkładają na emerytury. Mamy przetrącony kręgosłup i już się nie podniesiemy. 

[Krzysiek_W]

2 300 000. ZUS po cichu liczył że może będzie tylko 1 000 000. Teraz będzie trzeba ograbić kogoś ekstra. Strasznie długo idą te listy. 

 

http://wgospodarce.pl/informacje/15276-2-341-364-osob-tylu-polakow-nie-chce-zus-u

[sacha]

Ja to nawet nie mam nic do gadania jak ci wszyscy którzy mają mniej niż 10 lat do emerytury bo w takim wypadku to i tak kasa przepływa z automatu. Jak powstawało OFE namawiali żeby się zapisywać więc tak zrobiłem i nie obchodzi mnie ile % zarządzający biorą, mnie na ich koncie kwota wzrastała. Wartość jednostki w tym OFE wzrosła z coś ponad 9plz do ponad 30 przez te 15 lat, czy mi wezmą 0,2 czy 2% to mnie mało interesuje. Wq......a mnie to że na umowie z OFE jest podpis mój i ich przedstawiciela więc dlaczego do q....y-nędzy ktoś inny decyduje za mnie o zmianie warunków???

ZUS (organizacja przestępcza ale zupełnie niezorganizowana) przymusza nas do wpłat ale gdyby go nie było czy ja bym sobie lepiej nie poradził ? Na ubezpieczenie społeczne w rozliczeniu rocznym mam wpis trochę ponad 11 tys. to przez ostatnich 15 lat da ponad 160 tys + coś ok. 10 czy 11 lat pracy w PRL-u. Licząc że do emerytury mam lat 10 to tak trochę ponad ćwierć "bańki" pójdzie do ZUS. I załóżmy że pożyję lat 5 na emeryturze (wolałbym więcej ale jest i wariant pesymistyczny że emerytury nie dożyję ) . Dostałem od nich list kilka miesięcy temu że coś tam im wychodzi 1800plz/miesięcznie, no dobra + te 10 lat niech im wyjdzie 2500 (a jak wejdziemy do strefy euro to 600 euro) . To wracając do tych 5 lat wypłacą mi 150 tys a później żonie zasiłek pogrzebowy 4000 a prawie 100 tys. pójdzie się je.....ć . Jakbym co roku 10 tys wkładał w jakieś fundusze , nawet nie akcji ale obligacji i mieszane to średnio by można przyjąć jakieś 7-8% rocznie to przez pierwsze 15 lat bym kapitał podwoił ZUS to potrafi ??? ch.... potrafi . Jeśli mogę to taki rady dla młodzieży 30-40 letniej której zarobki przekraczają średnią krajową i są w stanie coś odłożyć:

-odkładać samemu i lokować w jakieś bezpieczne fundusze

-w dużym mieście kupić kawalerkę albo dwie pod wynajm

-inne formy inwestycji np. wino ( nikt wam tego nie każe trzymać w domu)

a dla tych co nie lubią odkładać albo dla tych co nie mogą rada faceta prawie 60 letniego :

Panowie - SPIERDALAĆ   (oczywiście za granicę).

ps. Córka sąsiadów pracuje w ZUS i kilka miesięcy temu mówiła że listy z wyliczonymi emeryturami wysyłają bo muszą ale ........kwoty są wpisywane dowolnie bo nikt tak naprawdę nie wie ile emerytura kogoś kto przejdzie na nią za 10, 15 czy 20 lat będzie wynosiła.

I jeszcze taka ciekawostka , program czasowo wstrzymany:

http://www.canadainternational.gc.ca/poland-pologne/experience_canada_experience/index.aspx?lang=pol

I zadanie dla kolegów:

W poprzedniej edycji było 800 miejsc. Ile czasu spływały zgłoszenia wiedząc że w pierwszym roku tego programu chyba 5 lat temu przy limicie 500 osób zgłoszenia spływały rok bez dwóch dni?