marcin k Opublikowano 10 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2009 Witam wszystkich forumowiczów Łowieniem na cykady przekonałem sie chyba cztery lata temu jak dostałem jedną sztuke od sąsiada który uwazał ze są mało skuteczne. Zainteresowany tym dziwadłem zacząłem na nią łowić, troche bez przekonania bo nie sądziłem ze mozna cokolwiek na to złapac. Bardzo zdziwiony byłem jak łyknął ją 50-dziesiecio centymetrowy sandałek. Od tamtej pory zacząłem regularnie na te cudaki łowić i musze przyznać ze z niezłym skutkiem.Czy ktoś z Was łowi na cykady? Czy okaze sie ze tylko ja mieszam nimi wiślaną wode... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ssamer Opublikowano 10 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2009 ot przykładowe - tak na szybko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 10 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2009 Nie tylko Ty ... choć przyznać muszę, że mimo iż od kilku lat mam cykady w pudełku używam je stosunkowo rzadko. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 10 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2009 Też łowiłem na cykady sandacze. Mam fotki jak chcesz na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ssamer Opublikowano 10 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2009 Panowie,Cykady dla mnie to przynęty nr jeden. Ci, z którymi łowię razem wiedzą, że nad wodę bez względu jaką zawsze zabieram 2 pudełeczka cykad. Małe i większe.i aby nie było nadmuchania.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 11 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2009 W zasadzie, skoro wiele przynet nie tylko nie przypomina (wygladem, zachowaniem) naturalnego pokarmu ryb ale w ogole niczego naturalnego a mimo to ryby to atakuja to dlaczego nie cykada?Mialem dwie malutkie cykady ale pourywalem dosc szybko, przyneta ma te zalete, ze mozna nia bardzo daleko rzucic ale za to nie da sie prowadzenia skontrolowac z tej odleglosci. Nie odnowilem zapasu raczej z powodu negatywnych opinii w prasie, niz z powodow racjonalnych.Jedno co udalo mi sie na to zlowic to wlasnie teczaki(zdjecie powyzej) na burdlu. Moze warto ponownie sie zainteresowac..pamietam, ze swego czasu chwalono jakies cykady zza Wody, natomiast te dostepne w handlu ponoc nie byly najwyzszych lotow.Istniala tez spora podaz wrobow rzemieslniczych, np. cykady Pokutyckiego.Teraz jakos nie widze w sklepach ale raz, ze rzadko bywam, dwa...moge nie patrzec zbyt dokladnie...ogarnia ktos temat aktualnej podazy cykad i ich skutecznosci? Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 11 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2009 cykady=bolenie - sprawdzone zwłaszcza z cykadami tzw. Samczkowymi Pstrągi ale .... urywalność w rzeczkach pstrągowych (tych co ja lubię) jest koszmarnie wysoka. PozdrawiamRemek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 11 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2009 No wlasnie, w odniesieniu do pstragow potokowych, przeczytalem swoimi czasy, ze bały sie cykad i uciekaly. Cykada na ciurek pstragowy....duze wyzwanie... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
supersobi Opublikowano 11 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2009 z cykadami tzw. Samczkowymi Remek Tych nie znam ale za to smaczkowe boleniówki są świetne..Osobiśicie poleciłbym też cykady Sławomira Szuszkiewicza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ssamer Opublikowano 11 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2009 Gumo - łowienie pstrągów na cykady to świetna sprawa. Tekst Pana Jacka odnośnie lęku wywołanego cykadami można sobie podarować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 11 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2009 Osobiśicie poleciłbym też cykady Sławomira Szuszkiewicza Szuszkiewicza mam w pudełku od czasu pojawienia się artykułu w Wędkarzu Polskim - zresztą niezły artykuł. Było to chyba z 2, 3 lata temu (dokładnie nie pamiętam). Są rzeczywiście bardzo dobre tzn. pracują już od momentu wpadnięcia do wody no i biora na nie ryby. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 11 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2009 Totez dlatego podjudzilem do powstania tego watku Na przestrzeni czasu napisano wiele rzeczy, ktore do konca sie nie sprawdzaja, a w kazdym razie nie zawsze... Ja mialem takie cykadki niewielkich rozmiarow ale sporej masie, tonelo od razu, stad jezeli pstragi w rzeczce to bralbym cos lzejszego. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin k Opublikowano 11 Lutego 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2009 No własnie GUMO , dobry temat Rybki nie porazają wielkością ale złowione na cykade. Marcinie, zanim opublikujesz zdjęcie przeczytaj to: http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=6629& ;amp ;start=0& Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin k Opublikowano 11 Lutego 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2009 Ten sandaczyk owszem był złapany w okresie ochronnym ale oczywiście wypuszczony, poprzedni sandaczyk i boluś był niewymiarowy i tez wróciły do wody, jak wszystkie ryby które łowie. Przepraszam za te fotki i obiecuje poprawe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smaczek Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 Temat cykad był już dość dokładnie wałkowany w wątku z 2005 roku. Zaprawdę powiadam Wam:Ci, którzy nie łowią na cykady lub twierdzą, że jest to mało skuteczna przynęta niechaj żyją dalej w niewiedzy.Ci, którzy mają problemy techniczne z należą ich prezentacją (oczywiście w wodzie) niechaj się szkolą.Zaś Ci, których ekwipunek przynęt jest z powodu cykady o kilogram cięższy i nie tylko noszą je w pudełkach niechaj dalej ryby na nie łowią na cześć i chwałę, oraz uciechę własną, doczesną.Lecz niechaj ktokolwiek złe słowo na przynęty ze znakiem SS (niezbyt fortunną skądinąd) niechybnie smołowej kąpieli doświadczy.PS. Życzę wszystkim takiej wiedzy o rybach i wędkowaniu jaką Pan SS posiada. To zdanie jest wyrazem uznania za artykuł w WŚ sprzed kilku lat, który był jednym z naprawdę nielicznych na przestrzeni dekady przeczytanym przeze mnie z bardzo dużym zaciekawieniem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 No to dowaliłeś Tomeczku. DOWALIŁEŚ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 Smaczku nie w WŚ a w Wędkarzu Polskim - pisałem o tym wyżej. Pamiętam to wydarzenie do nie kupuję WP a wtedy kupiłem i artykuł czytałem kilka razy - był na prawdę solidny (była jeszcze II część ale chyba pierwsza była lepsza). Cykadki SS są świetne ale ... w moich rzeczkach pstrągowych dużo ich pozrywałem no i ... ciężko nimi było łowić, ale towar PRIMA SORT! PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 No a jak Boleslaw sie orientuje na to? Bo to chyba (zwlaszzzca w niektorych okresach) najlepszy weryfikator przydatnosci przynet. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 Bolesław na Smaczkowe jest chętny PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin k Opublikowano 12 Lutego 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 Panowie, o jaki artykuł chodzi ten z Wedkarza polskiego i z jakiego rocznika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 Dawno było ... 2006 albo 2007. Artykuł napisał Szuszkiewicz. Dwie części. Właściwie chodziło o cykady ale było też sporo o pstrągu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 A czy to nie o TYM mowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin k Opublikowano 12 Lutego 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 Ciekawy artykuł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ssamer Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 zobacz w takim razie też https://www.corona-fishing.pl/index.php?a=news&opcja=sho w&id=38&sort=sort Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuzyn Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2009 ... ale Smaczor dałeś!!!Cykady SS i Smaczkowe są bardzo łowne! Można nimi jigować więc nie ma mowy o nudzie Jedyna wada... są czepliwe... trochę tego idzie jeśli nie łowi się grubo!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.