Skocz do zawartości

cykada


marcin k

Rekomendowane odpowiedzi

@marcin k @wobler129

dzięki, tak też podejrzewałem :D

Zamówiłem pierwsze egz. cykad do testów i sądzę że w niedługim czasie będę mógł to sprawdzić dodatkowo empirycznie

 

„ Ryba w ogóle nie brała na gumy, ani woblery…Dopiero jak założyłem cykadę, coś zaczęło się dziać..”. Moja odpowiedź – absolutnie nie można tak mówić, nigdy i w żadnym wypadku.

Po części masz rację. W/g mnie jeśli ryba jest głodna i w większości przypadków, gdy odpowiednio podasz jej dowolną przynętę - i tak weźmie.

Jednak również zdarzają się momenty, gdy ryba jest średnio najedzona i gdy zareaguje dopiero na odpowiednie bodźce, które jest jej wstanie zapewnić tylko dana przynęta, zaprezentowana w taki a taki sposób (przykład: opisywane przez kolegów łowienie na szkierach, gdy w danym okresie skuteczniejsze okazywały się gumy, a w innym akurat twarde jerki).

 

Stąd też w swoim arsenale warto mieć parę wariantów do wyboru, gdyby w danym dniu inne zawiodły :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna, pełna ryb zagraniczna woda nie może służyć jako model zachowania się tych zwierząt u nas, w Polsce. Łowię ryby ponad 40 lat i w naszym kraju były okresy szwedzkie, fińskie, czy norweskie itd. W wodach o naturalnej i „normalnej” liczebności ryb i zachowanej w dostatecznym stopniu równowadze biologicznej, oraz nieznacznej presji wędkarskiej jest zupełnie inna sytuacja z wędkarskiego punktu widzenia. Tam mnóstwo ryb jeszcze w ogóle w swoim życiu nie widziało sztucznych przynęt i nie miało z nimi kontaktu. W takim środowisku są inne reakcje i inaczej przebiegają procesy konkurencji pokarmowej, a i działanie instynktu samozachowawczego biegnie swoim, naturalnie zbudowanym torem…Miliony różnych przynęt stworzyło się i tworzy przecież do jakiegoś celu, dlaczego szczupaka nie łowić ciągle Morsem, skoro jak ma wziążć, to weżmie? Głodny, to i musi…Tylko, że to figa prawda…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sasza237 widzę że odbiegamy od głównego tematu tego wątku

zakończmy więc ten off topic i powróćmy do tematu przewodniego :D

 

Ja czekam zatem na kompleksowy artykuł na temat łowienia na cykady oraz, o ile to możliwe, bardzo chętnie bym widział dołączone do niego jakieś filmiki pokazujące prawidłową pracę różnych cykad w akcji :D

 

Jeśli to możliwe, z góry serdeczne dzięki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ja pierwszy odbiegłem, jak to nazywasz...Jeśli chodzi o moje uwagi na temat łowienia cykadami, to część z nich można znależć w artykułach znajdujących się w posiadaniu Corona - Fishing, Multiplikator (Trochę o cykadach) i w Wędkarzu Polskim nr.2005/12 i 2006/1. A filmiki? Żaden pornus nie pomógł nikomu w wyleczeniu impotencji... :lol:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, dobrze ,ale gorzej z praktycznym ich wykorzystaniem...Koniec. Kropka. Muszę coś dodać. Nie potrzebuję za wszelką cenę forsować zainteresowania swoimi wyrobami, bo popyt na nie wielokrotnie przewyższa moje zdolności produkcyjne. Mam w zapasowej ofercie mnóstwo nowych i sprawdzonych wzorów i w tych dziedzinach w każdej chwili mogę wyskoczyć z czymś innym i lepszym. Robię np. wyłącznie dla siebie cykady wolnotonące. Czy ktoś coś takiego widział, albo o czymś takim słyszał? Nauczony doświadczeniem stałem się bardziej skryty, bo od wielu ludzi nie usłyszałem nawet zwykłego i nic nie kosztującego dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tylko dodam, że tak jak już wyżej napisałem, w ostatnich dniach zakupiłem parę cykad na próbę (tak się złożyło że właśnie Twoich :D tylko że przez pośrednika, po zarekomendowaniu przez ich przez innego użytkownika forum).

Prawdę mówiąc to już nie mogę się doczekać, gdy dotrą one do mnie i będę mógł z nimi pójść na wodę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ssamer Witam. Nie bardzo rozumiem stwierdzenia cykada na szczupaki.

Czy chodzi tutaj o selektywną wielkość, czy o konkretną pracę?

Maynard

 

 

Cykady podzielone względem gatunków ryb łowionych jest trochę sztuczne bowiem na cykadę możesz złowić praktycznie każdą rybę.

Jednak spośród cykad SS jakie możesz kupić na rynku jest kilka zbudowanych celowo pod określony gatunek ryby. Oczywiście tak jak mówię na cykadę jaziową skubnie boleka a na boleniową sandacz.

Jednak - pytasz o cykadę szczupakową. Te zbudowane są w bardzo specyficzny sposób. Skonstruowana jest tak, że nawet podczas bardzo wolnego prowadzenia pracuje dość mocno zamiatając ogonkiem, jej lusterkowanie jest bardzo energiczne. Przy podszarpywaniu dostaje tzw. kopniaków czyli zakłóceń pracy. To jest właśnie bardzo ciekawy dla szczupaków efekt. Dodatkowo na te cykady, szczupaki doskonale biorą w trakcie opadu. Cykada szczupakowa ma dłuższe i szersze skrzydełko olaz inaczej usytuowany cięzarek. Podczas wieloletnich testów można było wyłonić z całej masy cykadek SS właśnie te pstrągowe, kleniowe, boleniowe, okoniowe, szczupakowe itd.

 

post-1011-1348914258,3191_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, czyli praktyka ponad teorią.

 

Właśnie o tę sztuczność podziału, mi chodziło. Bo jeśli raz szczupak ruszy się najchętniej, do leniwie kolebiącego się wahadła, a raz do agresywnego, papuziego woblera, to wietrzyłem nadużycie w stwierdzeniu szczupakowe. Bo z kleniowym, boleniowym już łatwiej mi się pogodzić, choć i inne gatunki jak piszesz można nimi połowić.

 

Wszystko jasne, pozdrawiam Grzesiek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uniwersalność cykady przejawia się w tym, iż w zależności od sposobu zamocowania diametralnie zmienia się jej praca. Wiadomo, że przynęty sztuczne bądź imitują pokarm lub mają wzbudzać agresję. W pierwszym przypadku niewielka cykada zamocowana na przednie uszko wywołuje fale hydroakustyczna o dużej częstotliwości i niewielkiej amplitudzie, zupełnie tak jak to robi mała rybka. Dodatkowo podczas opadania przeważnie przestaje drgać. Identycznie jak podnosząca się z dna rybka i na powrót do niego przywierająca. Trochę inaczej powinna zachowywać się cykada o większych rozmiarach. Te powinny pracować w sposób bardziej zbliżony do dużych woblerów lub gum (efekt kolebania i bardziej nieregularnej akcji). Efekt ten w przypadku cykady nie jest wcale trudny do wywołania. Nawet w przypadku jednej i tej samej cykady (posiadającej kilka dziurek do mocowania) można wydobyć obydwa rodzaje pracy. Efektu takiego nie można uzyskać w przypadku najczęściej spotykanych w naszych sklepach cykadach zza Wielkiej wody (tylko jeden otwór).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sasza237

witaj na naszej stronie i forum, mam nadzieje, ze czesciej bedziesz mial koszmarna pogode ... a przez to wiecej czasu na odwiedzanie naszego portalu ... egoizm potrafi byc piekny :mellow:

 

przeczytalem caly watek ... raz, dwa, trzy i ... juz wiem co mnie ruszylo :D oprocz smaczkowego bajania ... o sorry, kazania ;)

...

Robie np. wylacznie dla siebie cykady wolnotonace. Czy ktos cos takiego widzial, albo o czyms takim slyszal? ...

 

niestety nie, ale znam co najmniej jednego stuknietego wedkarza, ktory mialby zimowo-mrozne zastosowanie dla wlasnie takich wabikow ... mysle tutaj o cykadach szczupakowych, w rozmiarze kuszacym metrowki leniwie wylegujace sie na 8-12 metrach i tak kaprysne jak milionerskie girlaski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lowilem na zabawki pokutyckiego, nie powiem, mialem brania, byly ryby, okonie, szczupaki, okonie duze, szczupaki szaro-bure ... ale ryby braly, wiec wabik dzialal, problem polegal na tym, ze cykady pokutyckiego sa na tyle ciezkie, ze tona jak kamien, co byc moze ma swoje zalety w nurcie ... ale ja szukam zimowych metrowek w jeziorze, tam kamien swoja praca nic mi nie przeniesie ... cykada jak kamien w wode ...

dlatego bardzo chetnie poczytam wiecej o tej wolno tonacej szaranczy na zebate :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie, ja zasadniczo nigdy nic nie polecam, ale tylko lubię podsuwać pomysły. Jeśli ktoś coś lubi i jest mu z tym dobrze, to w myśl zasady, że o gustach się nie dyskutuje, w pełni szanuję jego wybór. Moje „artykuły” są niedopracowane, bo powstawały błyskawicznie z wiadomych powodów, ale starałem się, tak jakby podczas wolnej rozmowy między wędkarzami, coś niecoś strzepnąć z języka. Połów każdej jednej ryby na cykady to osobny rozdział i bardzo często inne typy tej przynęty, inne metody podania, prowadzenia, szybkości, inne uprzywilejowane kolory . Tu podział nawet rozszerza się na rodzaje wód, pory roku itd. Tak, zresztą jest ze wszystkimi przynętami…Cykadę można jednak śmiało zaliczyć do tych przynęt o bardzo szerokim zastosowaniu, tak jak gumy, bo istnieje bardzo mało takich sytuacji, w których ich użycie do łowienia mija się z celem. Chciałem tu dodać, że robię cykady od 0.5 G do 250 G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że cykada jest dobrą przynętą na dorsze. Ja sam osobiście unikam „bujania” ( na falach!) i tak daleko nie wypływam, ale kilka lat temu zaproponowałem pewnej grupie „wilków morskich” próby z cykadami, no i zaczęło się…Nie mogę pokazać 150 G i 250 G, ale te pierwsze 90 G czemu nie…Tylko najpierw muszę się nauczyć wrzucać do Was zdjęcia..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cykady od 0.5 G do 250 G.

hmm, brzmi intrygująco :D

 

Ja swoje pierwsze cykady odebrałem w pon. Podzieliłem się od razu moimi uwagami o nich drogą mailową, co spotkało się z natychmiastowym telefonem od Remigiusza i wyjaśnieniem wszelkich wątpliwości! Powiem więcej, po tej rozmowie stałem się niemalże ich fanem

 

Odnośnie tej rozpiętości cykad: czy występuje wersja o długości ok. 10-15cm z myślą o szczupakach?

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

z braku czasu co jakis czas tylko zerkalem w ten watek no ale moze moje doswiadczenia tez sie komus przydadza nie sa to jakies potezne informacje ale.

 

1. cykada pozwolila mi lowic za bardzo poteznymi przelewami gdzie szum wody jest potezne i przyneta tez musi mocno zapracowac a lowie przewaznie tak wrzut powyzej przelewu spuszczenie przynety do samego dna i szybkie podniesienie z dna kijem z paroma szybkimi obrotami korbka efekt gwalotwnego i mocnego podniesienia przewaznie powoduje ze jak cos chce jesc to wali ile wlezie cykada przewaznie zapieta na ostatnie oczko stosunkowo ciezka w porownaniu do wielkosci przynety tak sie bawilem w tamtym roku w poszukiwaniu boleni z dna i siadlo cos co raczej nie bylo boleniem (mam nadzieje) i sie wozilo ze mna 30 min pozniej przetala sie pp 10 lb

 

 

2. dalekie i mega dalekie warkocze przyneta prowadzona tez podbiciami ale nie tak mocnymi raczej lagodnie i subtelnie efekty przewaznie szczupaki okonie czasami sandacze bardzo dobra jesienia i pozna jesienia na moich terenach

 

rokowania na sezon obecny obadac warkocze cykada za sandaczami i sprawdzic jeden bardzo specyficzny dolek przed przelewem gdzie mi sie zbiera ukleja a gdzie wjechanie inna przyneta jest bardzo ciezkie a tam stoja bolenie w liczbie 50 100 sztuk :D do tego moze jakies belony i trocie w morzu dziury w pstragowych rzekach gdzie wobler ma problem a obrotowke wywala

 

czas chyba otworzyc warsztacik

 

 

ps. pozdrawiam chlopakow z zielonki ktorzy dali mi pierwsze hand made cykady dzieki kuzyn, smaku i dyla

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...