Skocz do zawartości

Fińskie "Levusy"


Rekomendowane odpowiedzi

Pogoda się troszkę ochłodziła i przegoniła amatorów kąpieli z jeziora obok domu,więc postanowiłem wybrać się na chwilkę "podłóbać'' białorybu moimi jigami i potestować nową partyjkę woblerów.Ponad godzinkę ''badałem'' płytką zatoczkę z długim molem,gdzie w cześniej pięknie brały grube wzdręgi na suchą muszkę,ale dzisiaj je gdzieś wcieło.Złowiłem parę okonków a najwiekszymi rybkami okazała się płoć i leszczu.

 

711ffd252dac6a3emed.jpg

 

096a2bad3b48e771med.jpg

 

Potem przeniosłem się na drugą głeboką zatoczkę z małym pomostem,ot...miejsce gdzię wcześniej nie złapałem prawie nic,parę okonków i małych szczupaczków.Przez chwilę poustawiałem woblerki i zacząłem rzucać "trochę"dalej.5-6 rzut i poczułem delikatne przytrzymanie woblerka,zaciąłem i się zaczeło :) ...hamulec wyję,pletka 10lb trzeszczy,kij do 20lb w pełnej paraboli.Kilka odjazdów łacznie z wjazdem pod pomost i już wiem z kim mam przyjemość się zmierzyć...z grubym tęczakiem.Jeszcze chwilka i był już pod nogami,''zeżarł'' moja 7 cm jedno-hakową uklejke którą prowadziłem skokami na dolnym uszku.Odhaczenie,mierzenie,fotka i z powrotem do wody...56cm...dał mi popalić pomyślałem.Zanim jeszcze opadły emocje dostałem telefon od mojej Pani ''Paweł twój potomek postanowił wyjść na świat z mojego brzucha'' no i biegiem wróciłem do domu.

 

4deff69cd21d4ddfmed.jpg

Edytowane przez PablovelLoco
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Pół miecha jak w morde strzelił a tu cisza...

zdjęć boleniówek po malowaniu brak, ktoś tu się obija...

 

tak się nie robi, najgorsze co może być baba kusząca,a  ostatecznie mówi, że ją głowa boli :( albo ręka albo wyobraźnia.... więc

Paweł nie karz nam sobie tego wyobrażać ;p

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia partia woblerkow konczy sie lakierowac,czasu mam teraz naprawde malutko,urlop sie skonczyl,synio w domu,wiec troche niedosypiam,ale cos tam dlubie.Na rybkach bylem tylko dwa razy i to doslownie na chwileczke,raz wypubowac sobie nowy kijek,drugi raz przetestowac nowe miko pierzaki,z ktorych jestem zadowolony bo polowily kilkanascie okonkow takich prawie 30 cm i kilka grubych ploci.Jakies zdjecia wstawie pewnie jutro jak ostatnia warstwa lakieru doschnie.Ps.boleni u mnie nie ma wiec woblerki sa docelowo pod szczupaczki,tecze i grube okonie,zobaczymy co z tego bedzie.

Edytowane przez PablovelLoco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem coś tam wstawić,więc wstawiam.Woblerki świeżutkie jeszcze z "kijami'' :) .Ostatnio zamieniłem pędzelek na gąbke,malowanie...hmm...nazywam je zachowawczym,jak nie pośpiesznym.W ''powierzchniowcach'' trafiły się 2 bardziej ekstrawaganckie kolorki ,mam nadzieje ,że się sprawdzą.

 

''Chlapaki"

429a4100230b7de3med.jpg

 

"Lusterkujące''

ff7a450f1c39cdbamed.jpg

 

Tutaj ''zafoliowane'' korpusy 7cm na wzorku okonia,praca lusterkująca przy szybszym prowadzeniu przechodząca w ogonową.Mają trochę inną wyciśniętą na foli fakturę.

69458572b5022a75med.jpg

 

I ostatni model 6cm na wzorku płoci.Praca podobna do poprzednika tylko ,że bardziej ''gęsta''.

6d8462c3d8ed1c71med.jpg

 

Docelowo mam zamiar skupić prace na tych 3 wzorkach czyli Salakka,Ahven i Särki (ukleja,okoń i płoć) w dwóch wersjach.Z górnym oczkiem do orania dna i lusterkujących do płytszych parti wody.Sterowych nie przewiduje,bo mi się po prostu znudziły :D .Wiekszość będzie okjejana folią,ale na pewno powstanie parę tylko malowanych w "oczojebliwe" kolory pod sandacza.Hmmm...tylko skąd ja wezmę na to czas.... :o

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Z górnym oczkiem do orania dna i lusterkujących do płytszych parti wody.Sterowych nie przewiduje,bo mi się po prostu znudziły :D ."

 

o to to to, to właśnie sam mam w planie, już nawet dobrałem wzór do tych potrzeb, gdyby nie dorywcze bizneserie bym dziś nawet je testował ;(

 

świstu gwizdu, a nie pochwaliłem na koniec..... ja nie dobry. Choć po co chwalić, gdy to oczywiste???( nie ma co słodzić, nigdy nie jest tak dobrze by nie mogło być lepiej- tak dla większej produkcji:P)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez adamekkp
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto 6 i 7cm ''zaciapane'' farbkami i po pierwszej warstwie Domalux-u.

 

f9591fe3dcffd870med.jpg

 

Byłem wczoraj z rana na ''przeszpiegach'' w miejskiej części jednego z jezior.Jezoro ma tutaj formę kanału szerokiego maksymalnie na 150m.Wiosną dobra miejscówka na okonie,jesienią wymarzone miejsce na szczupaki,ze wzgledu na kilkanaście płytkich zatoczek.Latem mozna sobie odpuścic łowienie ,ze wzgędu na bardzo duży ruch motorowodny.Gdy dotarłem na najwęższy około 60m odcinek gdzie przebiega most kolejowy,zauważyłem bardzo widowiskowe żerowanie ryb.Najpierw ''plama'' o średnicy 1,5-2m gotujacej się od drobnicy wody,sekundę pózniej przewalenie śię w tym miejscu po powierzchni grubej ryby.Parę razy było widać nawet ogon.Gdy odczekałem chwilę ,zauważyłem,że to nie jedna ryba tylko około 5-6 sztuk,bo ataki występowały praktycznie jednocześnie w kilku miejscach.Czyżby to były bolenie,bo nigdy nie miałem styczności z tą rybą,może jestem w błędzie.Ryby żerowały na 3-5cm drobnicy,kompletnie ignorują moje 6 i 7 cm woblerki.Może ktoś jest mi w stanie odpowiedzieć czy dobrze konkluduję.Mam zamiar zrobić 5cm mocno dociążonego woblerka imitującego podrośnietą sieczkę ukleji i spróbować coś złapać ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Paweł podejrzewam, że Twoje przypuszczenia są słuszne. Czytając odrazu pomyślałem o boleniu, mam podobnie na "swoim" zbiorniku. Takiego większego złapiesz raz na 2 miesiące, choć sprobuj połowić je jakąś guma np. ciemny fiolet (mi sprawdziło się kilka razy) Woblery, obrotówki były co najwyżej powąchane, a na gume skusiłem już kilka.

 

Jeszcze piekniejsze żerowanie widziałem gdy rybki od 5-15 cm(głównie płoć) stały w kąpielisku na 10 cm wodzie. Bolenie krążyły i "slizgiem" atakowały. A ja robiłem tak jak TY mówisz stałem na molo obserwowałem i podawałem pod nos.... i na węchu się kończyło:)

Edytowane przez adamekkp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za odpowiedz...hmm...na gumy lowie bardzo rzadko...i to glownie uganiajac sie za okoniami,uzywam wtedy praktycznie tylko malutkich gumek Berkley-a do dropshota.Nie mam az takiego parcia aby stac sie lowca boleni,zwlaszcza gdy jest ich niewiele i sa z natury bardzo cwane.Ale jak by tak " siadl" na kija to bym sie nie obrazil :) . 5 centymetrowe wobki i tak sa juz na warsztacie,mam 3 skonczone korpusy przygotowane do oklejenia i malowania.Moga sie sprawdzic na okoniach,ktore teraz biora na potege.Chyba czuja ze w tym roku,lod zetnie jeziora wczesniej niz zwykle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jesień zbliża się szybkim krokiem, już nie mogę się doczekać tych jesiennych okoni i szczupaków ;):) Widzę, że mamy podobnie, jakoś nie leży mi łowienie boleni. To co mam na koncie to jedynie przyłów przy połowie okoni lub szczupaka. Choć probowałem je łowić... z marnymi efektami. Podobnie jest z sandaczami gdy pójde w nocy nic nie złowie, a pójde rano czy wieczorkiem na okonia/szczupaka i pyknę sandacza. A te 5cmtrówki to będa bez sterowce?? kurcze to mogło by i się spisać u mnie na łowisku :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ''wychowalem sie'' na salmonidach,mialem u siebie w miasteczku pstragowa rzeczke,presji wedkarskiej zbytniej nie bylo.W rzece plywaly potokowce,teczaki uciekinierzy z chodowli,a w gornym biegu zdarzaly sie i dorodne zrodlaki.Lowienie z ''indianskim'' skradaniem,troche mi tego tutaj brakuje.Tutaj tylko duza woda stojaca,brzegowych miejscowek nie za duzo,bez lodzi przewaznie kupa,z drugiej strony tluczenie sie z lodzia lub duzym pontonem z jeziora na jezioro,to nie dla mnie,wole lazenie po przybrzeznych krzaczorach...taka dusza wloczykija.W sumie lowienie szczupaka,okonia czy sandacza to dla mnie nowosc,az wstyd sie przyznac.Wczesniej po prostu nie mialem gdzie spotkac sie z tymi rybami na powaznie.Wracajac do woblerow 5 cm to tak beda bez steru,stylistycznie nie beda zbytnio odbiegaly od poprzednich,czyli nuda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tam u siebie masz sporo białej ryby? zreszta pokazywałeś wzdręgi, ale jakis klenik czy cuś też z tego co kojarze jest. A u mnie tego brak, jedynie jaź który ma bardziej w nosie przynęty niż boleń.. Hehe znam te chodzenie. Nad wodę mam 1,5km i chodzę piechotką nad wodą zrobie smiało drugie tyle to ok 5km rybki, a potrafiłem iść 8km nad wodę piechotą, ale to już "choroba" jak w tygodniui nie pójde połapać to mnie coś rozrywa od środka i jakiś taki bardziej agresywniejszy jestem ;p

 

 Ale dobra wracajmy do lurebuildingu, ukłonie się do Ciebie o jakieś rady z doważaniem tych bezsterowców bo właśnie mi distal schnie i będe testował na dniach. To bym kolejne egzemplarze robił już rozsądniej.

A Twoje malowanie to nie nuda ....

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablo jak wyniki w Finskich wodach?

Jak narazie to trochę słabo,ciepła pogoda powróciła,wygoniła z powrotem szczupaki na głeboką wodę,ale za to okonie żerują na całego.Czasu na szlajanie się po jeziorach mam trochę teraz mało,ale jakąś chwilkę aby skoczyć nad wodę zawsze wyskrobię i tak było w niedzielę.Ogólnie moje miejscówki są teraz silnie zarośnięte grążelami w których tłucze się białoryb,głownie płoć(kilka sztuk wyjałem na 5 i 6 cm bezsterowce,brania następowały podczas opadu woblera :blink: ) na które polują tylko szczupaczki więc ostanio skupiłem się praktycznie tylko na okoniach z głębszych miejsc.Drobiazgu połowiłem od groma,może 3-4 sztuki przekroczyły 30 cm,reszta to głównie 15-20cm.Ogólnie to teraz zapycham na rybki tylko rowerem,bo odkąd Synio pojawił się w domu to mam bana na samochód i jak to z rowerem 2 kije z kręciołami,kilka pudełek z przynętami,coś do picią i szamania,wszystko to na plecy i czujesz się jak "wół na roli" i trochę skraca ta cała sytuacja wcześniej zaplanowaną trasę :) .Ogólnie czekam na pazdzienikowy tygodniowy urlop,może wtedy połowie trochę grubszych "kaczodziobów''.

Edytowane przez PablovelLoco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...