Arek Kubale - fotografia wędkarska (outdoor/fly-fishing/przyroda)

[Szymon3069]

Piękne zdjęcie kiedy będą dostępne tapety?

[arhuku]

Pamiętam, pamiętam Szymon . Nie chcę obiecywać terminu, bo mam aktualnie sporo pracy, ale myślę, że niebawem te kilka tepet się pojawi na mojej stronie.

[Szymon3069]

ok

[Kamil Z.]

Jakbym tam już kiedyś był....

[mirko filipovic]

Hey Arku ,to Plichy?

[ultra]

Pamiętam, pamiętam Szymon . Nie chcę obiecywać terminu, bo mam aktualnie sporo pracy, ale myślę, że niebawem te kilka tepet się pojawi na mojej stronie.

Możesz podać adres strony swojej? Widząc tą fotę u góry... lux na tapetę by była.

[popper]

http://www.arkadiuszkubale.com/

[arhuku]

Hey Arku ,to Plichy?

 

Tak, tak - to Jezioro Pilchowickie .

[arhuku]

Okej, będzie trochę na krawędzi (choć tu jak zwykle opieram się na zdrowym rozsądku Remka i moderatorów), ale sądzę że warto - tym bardziej, że ze względu na straszliwe temperatury - to jedna z nielicznych ryb tej wyprawy. Dla mnie ta ryba jest o tyle ważna, że złowiona zupełnie samodzielnie przez moją Agę - ot, zostawiłem ją na blisko godzinę samą nad wodą, a sam poszedłem bez tego całego foto-muchowego majdanu szukać dobrych miejsc na resztę dnia. Nie powiem - zaimponowała mi swoją determinacją i umiejętnością wyłuskania tego małego kropkowanego cwaniaka spomiędzy kamieni. Tym samym - już oficjalnie - witam Agę w gronie wędkarzy muchowych. Dla niej (dla mnie chyba też) ten niewielki pstrążęk był wart tego całego potu i odcisków w drodze przez izerskie stromizny i chaszcze.

 

[rd1_68]

Piękna fota.

[Franc]

Zuch dama  jaki okular 

[admin]

Super zdjęcie! Gratulacje złowionej ryby!

[arhuku]

I nadal izerskie klimaty - szwedzka kontemplacja o wschodzie słońca. Za kilka godzin jego promienie rozgrzeją halę do 34 stopni i staną się przekleństwem na resztę dnia.

 

 

[arhuku]

No to jeszcze jedno - poranek nad Izerą. Ładnie tam.

 

 

[mirko filipovic]

Ładnie to mało Pięknie

[dzerwys]

Widać w tych zdjęciach pasje wędkarstwa i fotografowania. Gratuluję!

[arhuku]

No i wróciłem z dalekiej Północy. Są i zdjęcia. Zanim jednak poselekcjonuję, obrobię i wypuszczę, muszę jeszcze nadrobić zaległości sprzed wyjazdu. Jeden z forumowych kolegów zamówił u mnie oto takie cosie - miło mi bardzo, że ozdobią jego domek nad Sanem! :-).

 

 

[Kamil Z.]

Arek, zdjęcia zdjęciami, ale jak wpadnie ISIS, to Ciebie nie ruszą

[Franc]

ale czad 

[arhuku]

@Kamil - przewidujący jestem W Norwegii broda też przydatna - daje przecież +10 punktów do obrony przed niedźwiedziami

 

@Franc - dzięki za dobre słowo!

[Cyprek]

Jestem pod wrażeniem, kawał dobrej nie tylko dokumentacyjnej fotografii, to także wyjątkowa fotografia artystyczna. Światło, nastrój kadru, doskonale ujęty motyw, piękna GO. Bardzo mi się to podoba. Na niektórych zdjęciach MEGA przejścia tonalne, no i to kadrowanie. Brawo!!!

Sam myślałem o rozpoczęciu przygody z tym typem fotografi bo zajmuje się przyrodą i ludźmi, a tu można zrobić genialna syntezę. Może kiedyś dojdę do tego poziomu:)

Czekam na następne kadry:)

[arhuku]

@Cyprek

 

bardzo mi miło czytać Twoje słowa. To w zasadzie duży sens tej roboty, która - choć przyjemna - kosztuje człowieka trochę wyrzeczeń. Jest na świecie trochę osób fotografujących wędkarstwo i szeroko pojęty outdoor - nie zastanawiaj się więc, tylko działaj. A skoro fotografujesz przyrodę - wstawiaj i dziel się. Pozdrawiam i światła życzę .

[ezehiel]

Arek, kadry uwiecznione twoją ręką dają posmak przygody.

Patrząc na pilchy żałuję, że niedojechałem tam w tym roku, może jeszcze się uda.

Foto ryb do ozdoby domku są cudowne, gratuluję.

[arhuku]

A więc zaczynamy serię z ostatniej wyprawy do Norwegii. Tę opuszczoną zagrodę znalazłem w drodze do rybackiej wioski Fiskevollen. Co ciekawe, podczas robienia zdjęć spotkałem właściciela, który opowiedział mi pokrótce historię tego miejsca. Okazało się, że tam mieszkał tam wraz kilkunastoma innymi dziećmi. Uwielbiam odkrywać tą nieskatalogowaną, mniej oczywistą (ale jak prawdziwą) stronę Norwegii.

 

 

[admin]

Oj ciekawie się zapowiada - czekam na kolejne.