Popeye Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Już niedługo będę wyjeżdżać do Ludwigshafen am Rhein i stąd moje pytanie, może ktoś w tamtych okolicach przebywa/przebywał. Karta niemiecka póki co schodzi na drugi plan, rozpatruje okoliczną komercje lub francuski Ren. Za wszelkie sugestie będę wdzięczny. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert67 Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Do francuskiego Renu masz nieco ponad 70 km. zatem, kwestia rozważań "czasowych" . Gdzie będzie szybciej (taniej) na łowisko ? Czy na komercje w Niemczech czy na Ren we Francji . Tak wysoko na Renie nie łowię (max. do Strasbourga) ale, kilka miejsc od granicy w Lauterbourgu w dół wygląda na zupełnie ciekawe. W związku z tym, iż od Fessenheim nie potrzeba już takiego uciągu (debitu) na Renie (elektrownia atomowa) rzeka wygląda na mocno spowalnianą. Widać tam niezliczoną ilość zatopionych główek ale, równiez tylko do miejscowości Beinheim. Jest to jednocześnie dość wygodny moment by, przekroczyć granicę (zjazd Baden-Baden) dojeżdżając do przepławki w Iffezheim.Wygląda dość ciekawie ale, to jedynie opinia na podstawie widoku zza szyby ciężarówki . Poniżej Iffezhem Ren staje się szybką betonową rynną z utrudnionym dostępem do brzegu (jeśli nie będą to przedsiębiorstwa to bardzo industryjny charakter brzegu).Od (jeśli dobrze pamiętam) dwóch lat łowienie z betonowych umocnień brzegu jest zabronione...i kompletnie nie respektowane .Ren nie jest łatwy z brzegu zwłaszcza w miejscach silnej ingerencji przemysłowej. Trzeba szukać miejsc bądź, znajdywać cieki reńskie oddalone od głównego koryta. Albo, zrobić jeszcze 70 km. i przyjechać do mnie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Popeye Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 No właśnie Robert szukam, ogładam zdjęć map żeby chociaż wiedzieć jak te okolice wyglądają i... wszędzie beton albo chaszcza. Nie mam ochoty na wyprawy surwiwalowe. Rozpatruje również komercję z duża ilością drapieżnika. Francja i Ren tylko dlatego, że nie ma problemu z wykupem karty. Komercji też jakoś wyguglować nie mogę, może ktoś ma jakieś namiary www. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert67 Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Komercji na terenie Alzacji nie polecam . Część nawet nie jest bardzo droga ale, to kacze doły z karpiem i białorybem w roli głównej.Tej, jak piszesz chaszczy nadreńskiej zupełnie nie obawiałbym się . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 6 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2014 W kilku niemieckich komercyjnych odcinkach rzecznych w jakich miałem okazję łowić również żądają niemieckiej karty wędkarskiej, ale nie mam pewności, że wszędzie tak jest, choć przypuszczam, że jednak tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Popeye Opublikowano 7 Sierpnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2014 Dzięki Panowie za odp. Karte mam zamiar wyrobić, ale dopiero na przyszły sezon. Zresztą czas pokaże ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.