Skocz do zawartości

Szczupaki 2009


vitacola

Rekomendowane odpowiedzi

Popieram @zbiczka

 

Regulamin regulaminem ale czy standardy mają wyznaczać takie cudne fotki jak Remka, Pitta czy Hamera?? :unsure: Ludzie, zdrowsze podejście do tematu polecam bo nie każdy jest taki guru od fot :unsure:

 

Ale narazie pamiętaj @diverek, musisz kupić super-wypierdaśną lustrzankę bo inaczej dostaniesz bana :lol: Acha... rybka z normalnej wody a nie z komercji!! Takich nie tolerujemy :unsure:

 

Pozdr.

 

Salmo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Regulamin regulaminem ale czy standardy mają wyznaczać takie cudne fotki jak Remka, Pitta czy Hamera?? :unsure:

 

 

Salmo - nie chciałem zabierać głosu bo uważam, że te przepychanki niczemu nie służą ale skoro zadałeś pytanie to odpowiem:

 

TAK

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powracajac do tematu wtorek 17.02.09 rzeka Shannon od 12 do 3

szczupaczki 65-75-78-87-94 fajny dzionek zaliczylem

 

Ładnie, ładnie... A ja drugi weekend z rzędu bez kontaktu z wędką!

 

Tak nawiasam mówiąc, powiedzcie mi koledzy-w-Irlandii-osiadli: czy Waszym zdaniem ONE już TO robią???

 

Nad wodą dawno nie byłem, ale to co się dzieje w przyrodzie mówi mi, że to już może byc TO. Od dwóch tygodni mamy regularną wiosnę. Jagnięta już dawno biegają po pastwiskach, krówkowie się cielą, ptaszkowie gniazdują, pąki strzelają, kwiatuszkowie z ziemi wychodzą. Temperatury powietrza: min 5, max 11.

 

Jeżeli taka aura się utrzyma, to w połowie marca będzie po zawodach. :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w niedzielę kolega złowił 102cm ( przypadkowo na wobler 3.5cm ) - pełną ikry, wiec chyba są w trakcie...

pozdrówka

 

 

No to ja poczekam aż się wyikrzą...

I pytanie trochę na boku: kiedy jest sezon na pstrąga tutaj? Bo fajną rzekę namierzyłem na zadupiu totalnym :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w niedzielę kolega złowił 102cm ( przypadkowo na wobler 3.5cm ) - pełną ikry, wiec chyba są w trakcie...

pozdrówka

 

 

No to ja poczekam aż się wyikrzą...

I pytanie trochę na boku: kiedy jest sezon na pstrąga tutaj? Bo fajną rzekę namierzyłem na zadupiu totalnym :D

 

 

 

przede wszystkim zorientuj si? czy wystepuje tam losos - jak tak to licencja losoiowa niezbedna ( bez wyjatku - tlumaczenia ja lowi? pstragi nic nie daja) nastepnie musisz sie dowiedziec czy rzeka tudziez odcinek nie jest pod kuratela klubu albo nie jest zupelnie prywatnym lowiskiem ( w wiekszosci dobre miejsca = klub)

wtedy potrzebujesz licencje klubowa. lub jezeli lowisz na wodach prywatnch takowe zezwolenie ( z reguy kurewsko drogie )

kris piszac o tych 39 euro mial na mysli wody pod kuratela SHANNON REGIONAL FISHERIES BOARD - nie upowaznia do lowienia wszedzie.

pozdrowka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze slowo o trzymaniu ryby, bo zainspirował (i ośmielił) mnie Zbiczek. Uwalniam ryby, ale z wyjątkiem jednego wędkarza, dzięki któremu zresztą przestałem brać wszystko, co wymiarowe, nigdy nie spotkałem nad wodą nikogo, kto by nie zabierał. Robię za idiotę, muszę odganiać tych, co chcą ode mnie kupić lub dostać rybę; jestem nielubiany przez to na okolicznych łowiskach i przykro mi. Nie przejmuję się, ale przyjemnie mi też nie jest. Kupię sobie aparat, sfotografuję - właśnie: drżącymi rękoma, bo na rybach jestem rzadko, a w okolicach Zgierza trudno coś złowić - i okaże się, że tu przekrzywiłem, tu zadrapałem a tu nie pocałowałem w pupcię, więc jeszcze dostanę burę na forum. Przykre. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Krzysiek masz racje a u prywatnego chodzenie tz od miedzy do miedzy to okolo 20e na dzien plus licencja na lososia no i losos od 15 marca

 

żeby już nie off topować. w większości wód sezon na łososia trwa od 1 lutego. w paru miejscach zaczyna się od 17 marca, ale po szczegóły to lub na stronę www.cfb.ie lub informację którą dostaję się przy zakupie licencji.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze slowo o trzymaniu ryby, bo zainspirował (i ośmielił) mnie Zbiczek. Uwalniam ryby, ale z wyjątkiem jednego wędkarza, dzięki któremu zresztą przestałem brać wszystko, co wymiarowe, nigdy nie spotkałem nad wodą nikogo, kto by nie zabierał. Robię za idiotę, muszę odganiać tych, co chcą ode mnie kupić lub dostać rybę; jestem nielubiany przez to na okolicznych łowiskach i przykro mi. Nie przejmuję się, ale przyjemnie mi też nie jest. Kupię sobie aparat, sfotografuję - właśnie: drżącymi rękoma, bo na rybach jestem rzadko, a w okolicach Zgierza trudno coś złowić - i okaże się, że tu przekrzywiłem, tu zadrapałem a tu nie pocałowałem w pupcię, więc jeszcze dostanę burę na forum. Przykre. Pozdrawiam

 

 

Witam,

 

Znajdziesz tu wiele postow traktujacych o tym jak podbierac czy prezentowac rybe tak by zrobic jej jak najmniej krzywdy. Warto brac przyklad :D

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak nawiasam mówiąc, powiedzcie mi koledzy-w-Irlandii-osiadli: czy Waszym zdaniem ONE już TO robią???

 

Po raz pierwszy od bardzo, bardzo dawna, w tym tygodniu dwa dni pod rząd nie złowiłem szczupłego :( . Nawet w 100% pewnej miejscówce. Przypuszczam, że zmieniły stanowiska, co mogłoby oznaczać, że już To będą robić. Trzeba im na razie odpuścić. Za to na sliderka przywiesił mi się jakiś taki dziwaczny cały różowo-buraczkowy pstrąg. :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze slowo o trzymaniu ryby, bo zainspirował (i ośmielił) mnie Zbiczek. Uwalniam ryby, ale z wyjątkiem jednego wędkarza, dzięki któremu zresztą przestałem brać wszystko, co wymiarowe, nigdy nie spotkałem nad wodą nikogo, kto by nie zabierał. Robię za idiotę, muszę odganiać tych, co chcą ode mnie kupić lub dostać rybę; jestem nielubiany przez to na okolicznych łowiskach i przykro mi. Nie przejmuję się, ale przyjemnie mi też nie jest. Kupię sobie aparat, sfotografuję - właśnie: drżącymi rękoma, bo na rybach jestem rzadko, a w okolicach Zgierza trudno coś złowić - i okaże się, że tu przekrzywiłem, tu zadrapałem a tu nie pocałowałem w pupcię, więc jeszcze dostanę burę na forum. Przykre. Pozdrawiam

 

 

Witam,

 

Znajdziesz tu wiele postow traktujacych o tym jak podbierac czy prezentowac rybe tak by zrobic jej jak najmniej krzywdy. Warto brac przyklad :D

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

 

Ale wiesz, że to tylko tak ładnie się mówi a nie każdy ma dryg do tego. Samemu nad wodą jest bardzo ciężko.

 

Pozdr.

 

Salmo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ja nie mam wyboru. Bez wielkiego podbieraka i maty nie wpuszcza mnie na wiekszosc lowisk :D

 

Nie twierdze ze jest to proste. Nie kazde zdjecie wyjdzie, kolega moze nie miec drygalki do fotografi, mozemy byc oczywiscie sami. Nalezy za to uszanowac wole wlascicieli portalu co do jego merytorycznej zawartosci i nawet jesli ryba jest wielka jej nie wklejac. Rozumiem chec pochwalenia sie ale nie za wszelka cene. Niedawno kolega wrzucil zdjecia pstragow jakie zlowilismy, nie podobaly sie wiec zostaly wykasowane zas ja nie wklejam nic ponizej 60 cm zeby nie bylo watpliwosci czy maja wymiar :D :D :D

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SZKODA CZASU I ZACHODU !!!

Wydaje mi się że dużo tu wędkarzy internetowych,teoretyków co tylko łowią ale w kompie,czy jak ktoś łowi sprzętem za kilka tysięcy to znaczy że jest zawodowcem? No nie ! Przedewszystkim praktyka i znajomośc wody ALE NIE TAKIEJ NA EKRANIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

 

Rzeka Shannon, Banagher, Irlandia. Oczywiście u Krystiana na łodzi. Było wietrznie. Po niebie sunęły duże chmury. Słońce na przemian to kryło się za nimi, to znów zalewało rzekę blaskiem. W takiej rozświetlonej wodzie prze-rybio lusterkował slider 12 RR. Się mi to bardzo podobało. Jej też.

 

To było najpiękniejsze branie w moim życiu. Uderzyła jakieś 10, może 15 metrów od łodzi. Najpierw łukowaty gejzer wody, a w ułamek sekundy później -CHAPS!

 

W tym ułamku sekundy zdążyłem pomyślec, że szczupak chybił i słowo soczyste-ojczyste przemknęło mi przez głowę.

 

Branie było z rodzaju walnięcie, a po zacięciu ryba gwałtownie zakotłowała pod wodą. Pomyślałem, że to kolejny narwany 50-tak. Sekndę później czułem już, że to jednak coś bardziejszego. Dwie sekundy później widziałem już, że to konkretna ryba.

 

A potem krzyknąłem do Krystiana, żeby zostawił aparat i łapał za podbierak...

 

Dzięki Krystianie za pewne podebranie :D

 

Z kronikarskiego obowiązku nadmieniam, że tego dnia miałem jeszcze, a jakże, narwanego 50-taka. Krystian miał takowych coś koło pięciu, a na osłodę -walecznego siedemdziesiątaka (pierwsza ryba dnia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla Ciebie i Krystiana Próbowałem w środę na Allua, ale na trzech mieliśmy tylko jedną rybę na kiju (kilka sekund...). Szczupaki nie biorą bo woda w jeziorze jeszcze zimna - tylko 5 stopni. Podobno zaczynają żerować na całego przy 10-11. Przyjdzie więc jeszcze poczekać z miesiąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...