salmon1977 Opublikowano 2 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Sobi.Ta fotka generuje tylko napływ mas. @Diverek, Dąbskie jest bardzo dużym i ciężkim akwenem, więc jestem pewien, że ciasno nie będzie i nikt ryb mi nie wyłowi gratuluje Sobi piekna ryba,prawdziwy lewiatan .Podwójne gratki za szczerosc co zbiornika(bo juz myslałem ze moze Szmaragdowe lub Głebokie )naprawde piekna PANI!!!Na jerka?Jutro poszukam takiej na Ińskim.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 2 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Dementując plotki dodam, że a'la krokodilla była dlugosci 128cm - moja nowa życiówka Brawo. To na pewno rekord j.pl Jak mnie pamiec nie myli to 135cm bylo kiedys zglaszane przez pewnego miszcza. Ba i to nie jedna, ale regularnie takie polawial Piekna ryba, przylaczam sie do Efexa i prosze o jakies krotkie opowiadanie, a ja w tzw. miedzy czasie szybciutko zarezerwuje sobie bileciek z Houston do Szczecin Intercontinental i wpadne w sobote z kolegami pomieszac wode Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
supersobi Opublikowano 3 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2009 przylaczam sie do Efexa i prosze o jakies krotkie opowiadanie Postaram się napisać, w miarę możliwości, ale na spokojnie. Najpierw muszę troche ochłonąć i znaleźć wolnego czasu pomiędzy pracą, a tropieniem kaczorów. Sami wiecie że przelanie słów relacji na ekran zajmuje sporo czasu, a szczerze mówiąc wolę uprawiać wędkarstwo na wodzie niż internetowe Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziekuje za miłe i ciepłe słowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raptor1981 Opublikowano 4 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 czekam również z niecierpliwością na krótki opis zmagań z tym potworem mam nadzieje że w opisie nie zabraknie również jaka przynęta została zastosowana do skuszenia takiej chytrej wyrośniętej sztuki Oczywiście jak wszyscy szczerze gratuluje i chylę czoła zwłaszcza że ryba została złapana w Polskich wodach i nadal sobie w nich pływa. Pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
supersobi Opublikowano 4 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 Naskrobałem krotkie opowiadanie pt: a'la krokodilla 128cm Zapowiadała się świetna wędkarska pogoda, w powietrzu aż pachniało rybą. Na łowisku stawiłem się wraz moim przyjacielem Pawłem z samego rana, co by nie stracić ani chwili dnia przeznaczonego na tropienie grubych mamusiek. Plan był ambitny: dżerking, ciężki spinning oraz trolling z ręki.Obławialiśmy płytkie dżerkowe blaty, głeboczki, podwodne górki i skarpy.Kije do 60 i do 120g z kolowrotkami 4000, sprawdzone na wielu dużych szczupakach, dawały pewność holu i zapas mocy. Podczas trolowania głęboką rynną nastąpiło konkretne, mocne przytrzymanie... zacięcie i to co lubię najbardziej:... ostry świst hamulca... zaczęła się jazda... ryba dość długo murowała przy dnie, wybierając plecionkę długimi szarpnięciami. Wiedziałem że jest duża – przypuszczalnie ponad 120cm. Podkręciłem mocniej hamulec, w końcu PP 20LB daje możliwości.Po kilku odjadazdach poczułem że ryba słabnie i zaczynam miec nad nią kontrolę. W między czasie Paweł zdążył zwinąć sprzęt i żłożyć go w bezpiecznym miejscu. U mnie na łodzi klar na pokładzie musi być - jest to dla mnie priorytet na wyprawach. Przy podbieraniu ryby nie bedzie czasu na przekładanie walających się rzeczy. Tymczasem, pompując, podciągałem rybę, zapełniając szpulę kołowrotka. Po paru minutach zobaczyliśmy przy powierzchni ogromną, żółtą, cętkowaną szczupaczycę. „Nie będzie łatwo” - pomyślałem i skoncentrowany podciągałem szarpiącą rybę coraz bliżej siebie. Po kilku odjazdach, nurach i przejściu pod dnem łodzi, miałem ją tuż przy burcie.Towarzysz wyprawy przygotował pojemny podbierak do asekuracji. Przeważnie ląduje duże ryby ręką - adrenalina skacze jeszcze bardziej:) (największa: zeszłoroczna 120ka podebrana ręką, bez podbieraka) Paweł sprawnym ruchem umiejscowił rybę w podbieraku .Odłożyłem wędkę i ostrożnym chwytem pod pokrywę przytrzymałem ją w wodzie. Zagwarantowało to kontrolę i uspokoiło szczupaczycę. Przy podbieraniu ręką dużych ryb nalezy uważać na przynęte a w szczególności na kotwice:) Każdy doświadczony wędkarz wie o czym piszę..Nasze trofeum potrafi, silnym szarpnięciem łba, przebić grotem kotwicy rękę, a wtedy już mamy prawdziwy problem. Ale wracając do tamtej chwili.. Oburącz wciągnęłem rybę do łodzi, była naprawdę ciężka - oszacowałem ją na ponad 20kg. To przecież krokodyl - krzyknął zafascynowany Paweł, ...nazwałem ją a'la krokodilla... Szybko i sprawnie odhaczyliśmy przynętę z paszczy.Potrójne mierzenie ukazało 128cm !!! Moja nowa życiówka !!! - emocjom nie było końca.Krotka sesja zdjęciowa, dla uwiecznienia wspaniałej chwili.. Oj ciężko było podtrzymać tą grubą mamuśke do zdjęcia, wymęczyła mnie niesamowicie! Nadeszła chwila zwrócenia rybie wolności. Na moich wyprawach wędkarskich panuje zasada złów i wypuść ( C&R ). Ryba musi wrócić w dobrej kondycji do wody. Gdy a'la krokodilla poczuła wodę na skrzelach, momentalnie odzyskała siły. Zerknęła na mnie w swoim ogromnym okiem, jakby chciała powiedzieć: „Dziękuję” i po szybkim machnięciu ogonem, uciekła w otchłań wodnej głębiny... ...Zostawiła po sobie potężny wir i wspaniałe wspomnienia. Mam nadzieję że spotkam ją ponownie kiedy podrośnie.. Dla takich chwil wato być nad wodą.. i mieć pasję... wędkarstwo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 4 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 Świetny opis! Oddaje klimat i emocje związane z połowem kosmicznej wielkości szczupaka Jeszcze raz graty! PozdrawiamKamil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 4 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 Gratuluje Andrzeju . Ciekawy jestem ile zdiec zescie zrobili . Taka ryba wymaga sesji by znow to przezyc w zimowe wieczory . Pogoda sadze byla dobra dla ryby ...to nie gorace lato . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 4 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 A co z przynętą Sobi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adis Opublikowano 4 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 Super sprawa Andrzej. Gratuluję i życzę oczywiście abyś kiedyś ten rekord poprawił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 4 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 Ciekawe kto teraz się odważy wstawić jakiegoś szczupłego. A może to już będzie koniec w tym roku??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
riverside Opublikowano 4 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 A co z przynętą Sobi? No właśnie co z przynętą. Na co się połakomiła krokodila. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 4 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 supersobi, gratuluję przygody, emocji i zdobyczy. Taka relacja przywraca chęć do nastawiania się na konkretne ryby! PozdrawiamGrzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirat Opublikowano 5 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Andrzej gratuluje super mamuśka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Aż wstyd wstawiać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 @wobler129 dlaczego wstyd ,widzę uśmiech na twoje twarzy i chyba to się liczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 No tak, ale w porównaniu z szczupakiem Sobiego... No ja się tam cieszę z takiej ryby, dla innych to żywczyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robson73 Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Supersobi tak pozamiatał, że te nasze rybki to faktycznie jakieś popierdułki.. , mój wczorajszy 88cm.. jedyna pociecha to ze takie rybki łowie regularnie w naszych okolicznych pustych jeziorkach.. ogólnie w weekend rybki bardzo kaprysiły, z racji dużych wahań ciśnienia, dzisiaj od południa kompletny brak współpracy.. cd. w wątku o okoniach...zainwestowałem w statyw <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Widzę, że jesień w toku. Gratki dla łowców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Supersobi tak pozamiatał, że te nasze rybki to faktycznie jakieś popierdułki.. , mój wczorajszy 88cm.. jedyna pociecha to ze takie rybki łowie regularnie w naszych okolicznych pustych jeziorkach.. ogólnie w weekend rybki bardzo kaprysiły, z racji dużych wahań ciśnienia, dzisiaj od południa kompletny brak współpracy.. cd. w wątku o okoniach.. Dokładnie. Moje rybki z weekendu to takie anemiaki, wymuszone a brania ledwo odczuwalne na kijku. I wszystkie za sam koniuszek pyska - widać zresztą na fotce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzecho Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Będąc dzisiaj na szczupakach, zdziwiłem się jak duże są różnice temperatury wody na jednym zbiorniku. Zacząłem łowić w części, gdzie woda miała 4,5 C, nic się tam nie działo. Przemieszczając się po wodzie zauważyłem, że temperatura zaczyna nieznacznie rosnąć. Obserwując ją przepłynąłem ok 500m, cały czas rzucają bez efektów, aż doszedłem do 6,8 C. Na tej wodzie prze ok. 1,5 złowiłem 7 szczupaków /niestety nie powalały rozmiarami /, a pewnie byłoby ich więcej gdyby nie zapadł zmrok. Wracając do bazy, którą miałem w pobliżu pierwszej części zbiornika, cały czas obserwowałem temperaturę wody w dalszym ciągu malała do 4,5 C. pzdr Grzecho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwahu Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 Czesc, nazywam sie Daniel, a to mój pierwszy post. Do tej pory nie było okazji sie ujawnić (prócz zlotu Boleń Bugu na którym byłem), bo nie udawało mi sie złowić ryby z którą mógłbym sie pokazac... Wreszcie sie udało i w tą niedziele poprawiłem swoją szczupakową życiówkę (ryba troche w piachu, bo złowiona na plaży, a nie chcieliśmy jej męczyć tylko jak najszybciej oddać wodzie ) Szczupak złowiony na żwirowni na gume 5 cali na spadku przy wysepce . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 Witaj Kwahu, Fajny ciemny taki ten rozbojnik. Gratuluje zyciowki Pozdrawiam Guzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
supersobi Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 @kwahu gratulacje życióweczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 to ja dodam coś z samego holu trzaskałem serie cały czas, ale niestety obyło sie bez świec i spektakularnych wyskoków a i filmik jeszcze (nie wiem jak wrzucić żeby odrazu pokazywał się youtube)i pomysł z przekręceniem aparatu ---> ale to przeżycia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 Odpłynął, rzec by można, w wystrzałowej kondycji. Gratki. P.S. Co to za wędzisko? Ma rzeczywiście takie wybitnie szczytowe ugięcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.