Skocz do zawartości

Spro Red Arc - jak naprawić?


maniak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jakiś czas temu podczas  wędkowania wystrzeliła mi rolka kabłąka (poluzuwała się śróbka) i przepadła bez śladu. Poszukuje w/w części a z dostępnością ponoć jest bardzo ciężko. Zastanawiam się z jakiekiego kołowrotka ta część by jeszcze  podpasowała. z góry dziękuje za odpowiedź ;)

Proszę zadzwonić do dystrybutora Ryobi  tel. 22-737 82 76.Jest tam bardzo miły pan i na pewno pomoże. Wszystkie te części do RedArc,BlueArk są zamienne od kołowrotków Ryobi Zauber.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki nie spodziewałem się że odpowiedziecie tak szybko, aha wyleciało mi to wszystko co było pod śróbką rolka łożysko podkładki i chyba jakiś dekielek, kabłąk został na miejscu. Sprawdze tego dystrybutora ryobi

 

Dziś dzwoniłem do ryobi miły Pan poinformował mnie, że obsługują tylko kołowrotki sprzedane przez nich standart. Może ktoś posiada takie części nadające sie do urzytku(wiem jest od tego giełda ale z moim stażem nie moge z niej kożystać). Prosze  pisać na pw.b4ca1a626a3af8d8gen.jpg

Edytowane przez zbigniewo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam wszystkich forumowiczów. Jest to mój pierwszy post na forum i od razu z prośbą o pomoc. Przeszukałem sporo tematów i nie znalazłem odpowiedzi.

Otóż kołowrotek kupiłem na jesieni od jakiegoś gościa. Puszczało łożysko OWC, przeczyściłem z niego smar i śmigał jakiś czas. Był jednak toporny (jak chcecie pokaże wam na foto jaką maselnicę zrobił poprzedni właściciel). Wczoraj znowu wziąłem go do ręki, znowu coś puszczało lekko to się wziąłem za czyszczenie. Tym razem i za korpus. Wszystko pięknie wyczyszczone, OWC suche. Złożyłem do kupy, przesmarowałem mobilgrease xhp 222. Ktoś polecał na forum(na jakimś innym) a akurat miałem taki. Wszystko cacy. Śmiga dużo płynniej, lżej, ogólnie super. Tylko pojawia się pewien problem. Nie tylko na zimnym kołowrotku, nawet w temp pokojowej zdarza się, że jak kręcę i nagle robię ruch wsteczny to przeskakuje tak dosłownie jakby kilka ząbków przekładni. Nie zawsze, ale czasem. Jak kręcę spokojnie i delikatnie i nagle stop - wszystko ok. 
Mimo wszystko OWC się właśnie kąpie w benzynie ekstrakcyjnej. 
Ma ktoś jakiś pomysł? Rozkładałem i składałem na nowo. Podkładki, zębatki, łożyska - jak na schemacie. Ten złoty ślimak ma minimalny luz ale tak miał od kiedy go mam. Może to być przyczyną? Czy może pod głównym kołem przekładni coś nie dociska i dorzucić jakąś podkładkę jeszcze żeby lepiej dopasować? 
Proszę o porady. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spróbuj może najpierw , oporówkę nasmarować oliwą a resztę smarem

 

Oporówka ma być suchutka.  Nie może tam być żadnego smaru ani oliwki.

Może oliwka spływa ci z ośki szpuli gdy ją smarujesz? 

Myślę że dobrze ją wymyj ( oporówkę) i przedmuchaj aby nic nie blokowało wałeczków i ma grać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spróbuj może najpierw , oporówkę nasmarować oliwą a resztę smarem

Dokładnie tak może być, że oporówka wymaga nie smarowania ale leciutkiego przetarcia naoliwonym wacikiem. Miałem tak kiedyś w Team Dragonie - jak oporówka była po kąpieli w odtłuszczaczu to przepuszczała, jak nałożyłem film olejowy na tulejkę to wszystko było ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorzyk tyle razy się na nią oprzeklinałem, że nie ma mowy żebym jej nie założył :) 
Ogólnie założyłem suche jak pieprz OWC i jestem po teście i jest teraz ok. Dziwne, bo po poprzedniej kąpieli puszczała, może coś tam zostało jednak smaru, nie wiem, ale teraz trzyma super. Fakt troszkę głośniej chodzi ale przez suche wałeczki ale to przeszkadza w działaniu i pewnie się dotrze. Czyli jednak to nieszczęsne OWC. Dziękuję za pomoc wszystkim. 
PS. Dorzucam tą fotkę maselniczki :) 
post-58999-0-52406000-1420628131_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Opowiem Wam moją historię...

 

Łowiłem sobie mikruskami i jak to czasem przy kołowrotkach bywa, zrobiła mi się broda. Niewiele się zastanawiając wpadłem na super pomysł, aby odkręcić szpulę. Jak najbardziej mi się to udało, aż tu nagle kątem oka widzę jak pokrętło hamulca robi piękny skok do wody i tyle je widziałem....

 

Nic to, myślę schylę się i sobie wymacam. Niestety ręką ledwie sięgałem dna i mogłem sięgnąć jakieś poł metra od brzegu. Na dnie były jakieś liście, patyki, małże, jeden raczek, a pokrętła nie było. No to wpadłem na następny super pomysł. Pojechałem po grabie takie druciane do liści i zacząlem grabić dno, próbując wyłowić zgubę. Poł godziny grabienia nic nie dało. No to na następny dzień pojechałem z woderami i heja do wody macanko po dnie. Niestety jak pokrętła nie było, tak nie ma.

 

Teraz mam pytanie do właścicieli Red Arców, bo mam następny pomysł. Mam taki neodymowy magnes i mógłbym spróbować kolejny raz wyłowić to ustrojstwo, ale nie wiem czy magnes to złapie, bo nie wiem czy to było ze stali, czy aluminiowe?

 

A tak poza tym, orientuje się ktoś czy dorwę gdzieś takie pokrętło? Muszę powiedzieć, że kontaktowałem się ze sprzedawcą z allegro od którego kupiłem kołowrotek i ma się zorientować w temacie. Ale chciałbym już teraz mieć jakieś wyjście awaryjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, pół godziny czesania magnesem po dnie nic nie dało. Chyba za ostro dałem czadu z tymi grabiami.

 

Ale odpowiedział mi sprzedawca od którego kupiłem kołowrotek i pokrętło z wysyłką wychodzi 32zł. Gdyby udało mi się znaleźć dzisiaj miałbym kołowrotek od razu sprawny, a tak muszę niestety poczekać.

 

Od dzisiaj chyba już na stałe w moim ekwipunku zawita magnes na sznurku do wyławiania utopionego sprzętu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może zakończę swoją opowieść. Tak jak pisałem przyszło do mnie to ustrojstwo. Cena z wysyłką 32zl. Jeśli komuś się taka akcja przydarzy, to chyba w tym drugim sklepie mają taniej. Ja kupowałem od sprzedawcy z Bydgoszczy, na obsługę nie mogę narzekać, bo wszystko poszło sprawnie. Co do ceny, to sami oceńcie.

 

Swoją drogą nie pomyślałem, żeby od razu antenę od CB radia z magnesem 16cm z dachu wykorzystać, pewnie nie byłoby wcale żadnego zamieszania :)

post-58705-0-82211400-1430770286_thumb.jpg

Edytowane przez Henri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...