Skocz do zawartości

Oklejanie woblerów tkaniną - jaką? Jak? Jakie kleje?


Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Witaj, nie polecam.To nie jest tasiemka lecz sztywna taśma na jakimś polimerze ....Nie da się chyba jej ponaciągać na krzywizny i wypukłości .Widziałem coś takiego u mnie w sklepie i odpuściłem zakup.Jeśli natomiast chcesz nakleić to na płaską powierzchnię to może się nadać.Materiał czy tzw.tasiemka posiada w swej strukturze nić wątku i osnowy a tu jest jednolita sztywna masa.Więc nie nadaje się :( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie nie czytałem całego wątku być może ktoś już wrzucał ten link jeśli nie będę pierwszy:)) jeśli ktoś ma problem z oklejaniem wobka tkaniną to ten film pokazuję idealnie krok po kroku jak to się robi

Autor zamieścił już ten film w wątku "filmy instruktażowe". 

http://jerkbait.pl/topic/19561-filmy-instruktażowe-budowa-przynęt/?p=1639619

Nie zaszkodzi go jednak przypomnieć, Michał zrobił dobrą robotę :) , a do tego wątku filmik bardzo dobrze pasuje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor zamieścił już ten film w wątku "filmy instruktażowe". 

http://jerkbait.pl/topic/19561-filmy-instruktażowe-budowa-przynęt/?p=1639619

Nie zaszkodzi go jednak przypomnieć, Michał zrobił dobrą robotę :) , a do tego wątku filmik bardzo dobrze pasuje.

 

A czy któryś z kolegów próbował oklejać ww. sposobem ?

 

Bo ja podjąłem próbę, ale wynik zgoła inny od oczekiwanego.

Korpus po Caponie, dwa rodzaje tkanin i żadna z nich nie trzyma się korpusu.

Zdziwienie moje wywołał też fakt, że klej nie przywiera do zaimpregowanego korpusu, zaś na tkaninie tworzy się elastyczna powłoka (efekt powierzchownej "wulkanizacji").

Bardzo słabo "trzyma się" jedno(wobek) drugiego(szmatka).

 

Pisałem do Autora - bez odzewu.

 

Chyba "mus będzie" odpuścić obklejanie ;) - mam pecha widać:) - Swego czasu też pisałem do P.Matusiaka od którego na j.pl kupiłem materiał - cisza do dziś po dwóch "interpolacjach" :D

 

PZDR

Zanderix

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arkadiuszu, Patex "do butów" (transparentny) będzie niezłym rozwiązaniem Twoich problemów. Zanim się poddasz, wykonaj jeszcze tą jedną próbę :)

 

Uczynię jako prawisz Januszu - wyzwanie podejmę by ujmy na honorze mym przed poddaniem nie doznać :)

 

Azaliż o porażce bądź sukcesie poczynię stosowne zapiski na forum tym czcigodnym.

 

PZDR

Zanderix vel. oklejacz nędzny :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego,daj spokój z tym Caponem!  Pisałem już chyba w innym wątku nie jest to niezbędne.. To nie okna na lata ....Jeśli oklejasz tasiemką to jak nic walisz kilka kilkanaście warstw lakieru.Nie istotne czy to Domalux czy Hertzlak .W ten sposób uzyskasz taką powłokę zabezpieczającą że ho ho. :) Ja osobiście nawet nie bawię się w kleje szewskie tylko jadę z klejeniem na sam lakier a jedynie końcówki łapię przysłowiowym cjanopanem.Jeśli już chcesz tak na ten klej się bawić to czemu się dziwisz że się nie chce trzymać napaćkanej powierzchni Caponem przecież to tłuste jest.W mym subiektywnym odczuciu jeśli już robisz kadłubki -woblery a nie oklejasz ich i tylko malujesz no to może jak już baardzo chcesz się bawić z tym śmierdzielem Caponem  to OK.Ja przez lata woblery robię i całkowicie odpuściłem babranie się w nim.Daję dwie warstwy więcej lakieru lub trzy i jest OK.Czasami napotkam na wpis że Capon nie sechł lub był problem z malowaniem bo się łuszczyła farba i takie tam.I czemu się dziwić pomiń go i problemy znikną...... :lol:

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego,daj spokój z tym Caponem!  Pisałem już chyba w innym wątku nie jest to niezbędne.. To nie okna na lata ....Jeśli oklejasz tasiemką to jak nic walisz kilka kilkanaście warstw lakieru.Nie istotne czy to Domalux czy Hertzlak .W ten sposób uzyskasz taką powłokę zabezpieczającą że ho ho. :) Ja osobiście nawet nie bawię się w kleje szewskie tylko jadę z klejeniem na sam lakier a jedynie końcówki łapię przysłowiowym cjanopanem.Jeśli już chcesz tak na ten klej się bawić to czemu się dziwisz że się nie chce trzymać napaćkanej powierzchni Caponem przecież to tłuste jest.W mym subiektywnym odczuciu jeśli już robisz kadłubki -woblery a nie oklejasz ich i tylko malujesz no to może jak już baardzo chcesz się bawić z tym śmierdzielem Caponem  to OK.Ja przez lata woblery robię i całkowicie odpuściłem babranie się w nim.Daję dwie warstwy więcej lakieru lub trzy i jest OK.Czasami napotkam na wpis że Capon nie sechł lub był problem z malowaniem bo się łuszczyła farba i takie tam.I czemu się dziwić pomiń go i problemy znikną...... :lol:

 

Acha :D

 

W sumie masz rację, że "zeszmacone" kadłubki trzeba macać sporo żeby "jakotako" gładko było i to jest wystarczające zabezpieczanie przed wodą.

Mnie w Caponie nic nie wadzi zwłaszcza zapach :D ( nie Armani to fakt) ale ja w mieszkaniu nie maczam woblerów - więc mnie ta wada odpada.

Z tym, że tłuste to chyba lekka przesada bo cyjanoakrylowe kleje trzymają szmatki "kaponowanych" korpusów jak nie przymierzając "imigrant kozę", farby akrylowe i podkład z nitro również nie mają u mnie "kaponowstrętu".

 

Spodobał mi się pomysł z tym klejem "guma-skóra" - ponieważ na filmie bardziej czysto i elegancko to wyglądało niż w moim wykonaniu z kropelką.

 

Piszesz o klejeniu na lakier - przepraszam bardzo ale nie mogę sobie tego wyobrazić - przeca lakier (przynajmniej mój Domalux) schnie długo jak liczenie "referendalnych wyników".

 

PZDR

Zanderix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do kilku lat kleje

post-46177-0-88463600-1454607044_thumb.jpg

 

Troszkę wprawy i nic nie odłazi. Materiał mam w miarę elastyczny na jakimś syntetyku.

Warto deczko rozcieńczyć alkoholem, żeby się nie kawalił na powierzchni.

Najpierw gruntuje korpus następnie materiał, chwile odczekuje aż powierzchnia zacznie "łapać" i do dzieła.

Trochę zabawy ale efekty są fajne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o tzw.tasiemki to pasmanteryjne sklepy są w miarę zaopatrzone ,co najmniej u mnie.Jak kolega zaproponował materiał no cóż,można i tak ale po co?...Materiał jest na ogół na bazie dzianiny i ma tylko wplecioną nitkę błyszczącą ....kolor nie istotny.Ja raczej odradzę materiał kieckowy to nie to, nie daje takiego efektu (błyszczenia,odblasku jak tasiemka... ).Gdybym oklejał spore kadłubki takie naprawdę szerokie gdzie tasiemka a w zasadzie jej szerokość nie wystarcza no to może być.Ja osobiście kombinowałem nawet na jedną stronę woblera z braku takiej szerokości

z dwiema i dawało to radę.Zabawy przy tym od groma ale miałem taką okleinę jak chciałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat klejów w dużej mierze wyczerpany.

 

Czy mógłby ktoś napisać gdzie można dostać dobrą cienką tkaninę w rozsądnej cenie? :rolleyes:

 

Coś na wzór woblerów P.G., P.O.?

 

Został mi kawałek 100x50 cm którą kiedyś kupiłem od P.Miernika -

 

jest cienka i ma kolor srebrny

 

Zainteresowany?

 

PZDR

Zanderix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...
  • 11 miesięcy temu...

Akurat te co zamieszczasz link to całkiem co innego. Nijak się ma do tych klasycznych. (np L.D.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...