Idzie wiosna...

[Friko]

@all

za tydzień będziemy już mieli 1 marca a jak się słyszy: marzec to przynajmniej mi od razu przychodzi do glowy ze jest to pierwszy miesiac, w ktorym chciałbym zajrzeć z wędką nad Wisłę i dopływy po zimowej przerwie [nie łowię salmonidów, nie łowię także pod lodem]

 

Ponieważ na naszym forum zebrala sie grupa doświadczonych wedkarzy rzecznych, w tym kilku zacnych Wiślaków, chciałbym namówić Was na podzielenie się Waszymi wiosennymi planami - gdzie zamierzacie wybrać się na pierwsze wiosenne wyprawy, jakich ryb będziecie szukać, w jaki sposób

 

Pozdrawiam serdecznie

 

z Wisłą tak przykładowo wyskoczyłem

[Jaculek]

Tak, mi również marzec kojarzy się z wiosną. Tyle tylko, że wówczas Odra i jej dopływy niosą najczęściej o dużo za dużo mętnej cieczy. Dlatego w marcu - czasem już pod koniec lutego - daję spokój drapieżnikom i przestawiam się na... płotki. Wiecie - słoneczko, krzesełko, odległościówka, zanęta... Wspaniała zabawa I odpoczynek, aż do końa roztopów...

[Friko]

Wiecie - słoneczko ...

 

Wiemy te pierwsze rybki zawsze najbardziej ciesza moze ja w tym roku zaczne rekonesans od jakiejs leciutkiej przeplywanki jak kiedys ?

[rane co ja wypisuje jeszcze wywala mnie z redakcji oczywiscie ze tylko spin ]

 

[szpiegu]

Witam

 

Mi moj okreg zafundowal zakaz spinningowania na mojej Odrze i Warcie od 1 stycznia do 31 kwietnia i tak ma byc co roku ma to zapobiec klusownictwu ,swojego komentarza nie bede pisal chyba jest zbedny

[Jaculek]

Spławik uczy m. in. perfekcyjnego wyczucia siły nurtu, dokładnego wybadania dna. Dlatego spławikowcy dość szybko stają się dobrymi spinningistami. Myślę, że spinningiście tylko na dobre wyjdzie łowienie na spławik. I jeszcze to krzesełko Ten luzik

[Jaculek]

Szpiegu, naprawdę współczuję. Jeśli wprowadzenie tego zakazu rzeczywiście motywowano wyłącznie koniecznością ograniczenia kłusownictwa, to wychodzi na to, że jedynie wśród spinnigistów są kłusole. A dla wielu to obelga...

[szpiegu]

zakaz idzie ominac nie jest to rozporzadzenie wojewody tylko zo pzw a straz graniczna ani policja nie wiedza co z tym zrobic jedynie PSR ale ich zobaczyc nad woda to tak samo jak zobaczyc yeti ps karte posiadam juz 10 lat poza straza graniczna nikt mnie w zyciu nie kontrolowal i raczej nie zapowiada sie na zmiane

[Jaculek]

Ale... No właśnie - pomimo nieudolności naszych służb chroniących rzeki (i nie tylko tych służ, zakaz jest zakazem, nawet jeśli nam się on nie podoba. Ja nie potrafiłbym go łamać. Raczej starałbym się zmienić stanowisko ZO PZW.

[mario]

A ja - rozpocznę marzec alternatywnie: pod lodem na Kisajnie

[Jaculek]

@Mario, nie będziesz chyba właził pod ten lód i łowił z toni na odległościówkę?

[rognis_oko]

@Friko,

 

z moich ostatnich spostrzeżeń wynika, że na Wiśle ciężko będzie się dobrać do jakichkolwiek ryb spinningowych już w marcu.

Ostatnie sezony pokazały (a miała na to duży wpływ rozciągnięta zima), że na dużych rzekach prawie nic się nie dzieje w tym okresie. Szczególnie w tym roku, gdzie jak widać mamy 22 lutego i pełno śniegu za oknem.

Nie zawsze tak jest ale tegoroczna zimna jeszcze trwa.

 

Osobiście w początkach sezonu lubię jeździć na mniejsze dopływy dużych rzek. Tam szybciej będzie szansa na załapanie pierwszego wiosennego klenia, czy jazia.

Najczęściej wybieram przyujściowe odcinki dopływów, a moje ulubione wiosenne rzeczki to Omulew, Orzyc, Pilica i czasem Świder.

Tam szukam ryb w spokojnych, mało nurtowych miejscach, często w pobliżu zwalisk i krzaków opadających do wody.

Cienka żyłka, kilka różnych wobków i można ruszać.

Jednak początki sezonu są zazwyczaj bardzo trudne.

 

 

@Mario,

 

fajne i oryginalne podejście.

 

[lukomat]

a moj znajomek wczoraj wlasnie rozpoczal sezon szczupakowy (w szkocji trwa przez caly rok), zadzwonil po 23 i wyciagnal mnie z glebokiego snu, tylko po to zeby powiedziec, ze kupil zezwolenia na niedziele i zlapal 3 szczupaki, ale takie male, najwiekszy 10lbs, no faktycznie slabo... chcialbym zobaczyc jego mine po wedkowaniu na przecietnym polskim lowisku <_<

[mario]

@Jaculek:

będę wiercił, kręcił, gryzł taflę aż się przebiję

przez najbliższy tydzień w Giżycku ponad -10 stopni w nocy...

 

Nadchodzi najlepsza pora na podlodowe garbusy i ładne płocie

Trzeba tylko uważać przy wyciąganiu okoni z głębszych łowisk, jeżeli chcemy je wypuszczać (zmiana ciśnienia), a powinniśmy to robić, bo są już pięknie wypełnione dojrzewającą ikrą

[szpiegu]

witam

 

wiem wiem o co dokladnie chodzi jestem etycznym wedkarzem wiec bede raczej przestrzegal zakazu puki co zostanie mi moj kanalik kolo domu ewentualnie Ilanka albo Mysla nie wiem nie wiem w przyszlym roku bede forsowal ten przepis w ZO PZW

[Jaculek]

@Szpiegu, ja też ostrzę sobie ząbki na Ilankę. Jeszcze w niej nie łowiłem, ale o pstrągalach już wiele słyszałem. Któregoś dnia się tam wybiorę.

[Jaculek]

@Rongiś

W marcu duże rzeki (a dokładnie Odra ) też są świetne. O ile da się w nich łowić. Przy lekko wezbranej, ale stosunkowo klarownej wodzie, jest szansa na bardzo solidnego klenia lub jazia. Jednak wszysko zależy od pogody.

A z dopływami masz rację - o wiosennych kleniach z ciurków dużo może powiedzieć Andrzej Lipiński. Poczekajmy, aż jakimś cudem trafi na ten post Klenia to wypatrzy z 300 metrów, a jak ciekawy temat się trafi, to akurat kręci oczka do woblerów:d

[phalacrocorax]

Jeżeli o mnie chodzi to pierwszy wypad na rybki prawdopodobnie będzie na morzu. Spróbuję połowić dorsze trochę delikatniej niż się to zwykle odbywa. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Friko]

Phala, chyba nie mowisz o najblizszej sobocie ???? Czyżby wyprawa JERKA ???

[phalacrocorax]

Raczej nie ale kto wie co przyniesie czas

A tak na poważnie to sądzę że gdzieś w połowie marca.

[szpiegu]

Napisz cos wiecej o tych pstragach z Ilanki mam do niej moze ze 30 km a znam malo ta rzeke bylem pare razy na niej ale nie moglem nic konkretnego trafic w tym roku pojade troszeczke pozniej jakos na przelomie marca kwietnia moze bedzie wlasciwa pora w maju juz nie bede mial czasu bo wtedy tylko bolenie , bolenie i bolenie

[wujek]

mam jedno miejsce na Wisle gdzie przy podwyzszonej wodzie da sie lowic. O efekty trudno bo powodziowa, zimna woda raczej nie sprzyja zerowaniu ryb. Jednak gdy zaświeci pierwsze marcowe sloneczko i juz mozna lowic w lekkiej kurtce ide przywitac sie z Wiselka, lowie dla samej przyjemnosci lowienia. Dwa lata temu na dobry poczatek nawet trafilem jazika 47cm . W tym roku ze wzgledu na mrozna zime sezon pewnie rozpoczne w kwietniu. Moze jakis klenik, jazik, zobaczymy, a w maju to juz tylko bolki. W sumie to juz tylko dwa miesiace.

[wizard]

A ja swoje lowy nie rozpoczynam na Wisle tylko na jej doplywach(kanaly itd) , a jesli pogoda bedzie sprzyjac to wybieram sie na rafke zrobiona z kamieni <_< , a jesli woda bedzie dosyc czysta i nie za wysoka to odwiedze glowny nurt, albo i cieply kanal : )

Robota na cala wiosne

Pozdrawiam

PP

[Jaculek]

@Szpiegu

O pstrągach z Ilanki tylko słyszałem, liczyłem, że Ty mi szepniesz

[szpiegu]

@Jaculek

 

pstragi sa na pewno widzialem osobiscie wiesz jak jest jak sie jedzie w ciemno tym bardziej ze ja preferuje spinning nizinny a tam jest zupelne inne lowienie rzeczka jest sliczna musze sie zmusic zeby tam polowic ,jetka tam wylatuje jakos na poczatku maja i wiem ze sa pstragi ktore potrafia wybrac caly sznur z muchowego kreciola

[Jaculek]

No, brzmi całkiem nieźle. Na bank pojadę

[wujek]

szpiegu po prostu musisz wolniej kręcić, a nie tak jak zwykle