artur90 Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Witajcie, Zamierzam kupić zestaw castingowy do łowienia tradycyjnymi przynętami (obrtówki,woblery,wahadłówki) tylko i wyłącznie z brzegu (przynęty od ~8g do ~30g). Multiplikator już wstępnie wybrałem Abu Revo Premier. Wydaje mi się, że w tych zakresach powinien spisać się w miarę dobrze?. Problem mam natomiast z długością kija. Zastanawiam się nad długością ~2.75. albo ~2m. Nie wiem jak te długości wędzisk przełożą się na długość rzutu? Czy rzuty wędziskiem 2.75 będą o wiele dłuższe niż wędziskiem 2m? Czy długość wędziska jest bez znaczenia a wpływ na to ma tylko i wyłącznie technika rzutu + umiejętność obłsugi multiplikatora? Pozdrawiam Artur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikolaj Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Długość kija ma w tym przypadku pewne znaczenie, choć może nie tak duże jakby się wydawało. Używam do takiego łowienia lamiglasa xmg 2, 75 uncjowego, ale równie dobrym rozwiązaniem jest dla mnie Fenwick, którego ma znajomy. Kij 2, 6 m, o połowę tańszy, też opisany jako do uncji albo do 25 g, realnie lepiej obsługuje dolny zakres przynęt. Pod tradycyjne przyjęty takie kije świetnie się sprawują. A jak ktoś Ci powie, że tylko krótki, to nie słuchaj. Tak mówią Ci, którzy długim nie umią 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minecjusz Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 W castingu długość nie jest najistotniejszym parametrem wpływającym na długość rzutów, ... poza tym długi kij strasznie męczy rękę, więc nie idź powyżej 2,4m, a najlepiej 2,13m PS Premier to idealny wybór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Wyjdź od metody, techniki prezentacji wabika i warunków połowu. Potrzebny dłuższy weź dłuższy, jak krótszy to krótszy. To jaki młynek jest podpięty jest wtórne. Przejrzyj stare dyskusje w tym temacie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meme174 Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 A jak ktoś Ci powie, że tylko krótki, to nie słuchaj. Tak mówią Ci, którzy długim nie umią Żebys sie czasem nie zdziwił Krzysiek ma racje. Tylko dla mnie casting to rzuty celne, precyzyjne pelna kontrola nad wabikiem duzy power wędzisk oraz poręczność. Zapinanie multika do dlugiego kija to takie w sumie bezsensu bo i po co. Jakie są argumenty które przemawiają za multikiem w długim kiju ? Łatwiejszy i przyjemniejszy jest zwykły kołowrotek stałoszpulowy A na długość rzuty składa sie pare czyników od techniki az po wabik. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasiek-morze Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zapinanie multika do dlugiego kija to takie w sumie bezsensu bo i po co. Jakie są argumenty które przemawiają za multikiem w długim kiju ? Np surfcasting? Bezsensu, po co, a argumenty to nie wiem... A rzuty to niektórzy po 200-250m oddają, a nie 20-25m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Jakiś tam wpływ długość wędziska na odległość mieć musi jeśli zawodnicy uczestniczący w konkursach rzutowych z użyciem multiplikatora używają wędzisk 4,2. Nie jestem super zwolennikiem długich kijów w cascie, bo mam tylko jeden, ale nie każdemu psu na imię burek tak samo casting nie równa się jerk + krótki patyk jak większość zaczynająca tą przygodę myśli dzięki właśnie takim opiniom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PETEREK Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 (edytowane) jeśli uważasz że 2,75 jest Ci przydatne to go kup i miej - ja, po niemal całkowitym przejściu ze spina na casting jakoś już nie potrafię posługiwać się kijem o długości powyżej 2,40 .... a 3,05 na Wiśle czy Bugu to był standard - krótszy kijek jest jednak poręczniejszy a sugerowana - uniwersalna długość 2,13 jest jak najbardziej polecana i niektórzy wszystko mogą takim kijkiem zrobić Edytowane 17 Sierpnia 2014 przez PETEREK 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meme174 Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 (edytowane) Np surfcasting? Bezsensu, po co, a argumenty to nie wiem... A rzuty to niektórzy po 200-250m oddają, a nie 20-25m A to do łowienia w morzu nie są używane stałoszpulowce ? Ciagle mi sie wydawało że w większości używane są stało szpulowe kołowrotki i zbytnio odległością rzutu nie odstają od multików. Choć to wiem tylko z opowieści bo sam na surfcasting nigdy nie łowiłem. poza tym nie mówimy tu surfcastingu gdzie jak domyślam sie, sa przypinane potwory typu abu 7000 tylko o spiningu gdzie wykonuje sie pare setek rzutów dziennie. A z krótkiego casta rzuca sie dalej niz 20 - 25 m Edytowane 17 Sierpnia 2014 przez meme174 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 dziwna dyskusja. co za roznica jaki kreciolek... multik czy korba.. to ma tylko zwijac i plynnie oddawać linke w trakcie - DAJ BOZE - walki z rybą... Fizyka działa tak samo w jednym jak i w drugim zestawie... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasiek-morze Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Długość kija dobieramy do własnych upodobań i łowiska. Nikt nie nakaże mi co mam używać a co nie, dla mnie ma być wygodnie, nie dla patrzącego na mnie Duży wpływ na odległość rzutu ma materiał z którego jest wykonany kij. Często można oddać dalszy rzut z krótkiego kija, wykonanego z dobrego węgla niż z dłuższego, a np kompozytowego. Dlatego porównując długości rzutów, trzeba brać pod uwagę materiał z którego są wykonane kije.Nie wiem czy ktoś potrafi rzucać dalej niż te 25m np obrotówką lub 14gr woblerem pod silny wiatr, i nie chodzi tutaj o cast czy spin Zresztą często z tymi odległościami to chodzi o jakieś dowartościowanie się czy coś w tym stylu. Co z tego że na Odrze rzuce daleko, jak ryba 10m od brzegu, na spadzie czeka. W surfie przypypinane są najczęściej multiplikotory wielkości Abu 6000. Większe są za toporne. Stała szpula czy multiplikator to już tylko upodobania wędkarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 (edytowane) jeśli uważasz że 2,75 jest Ci przydatne to go kup i miej - ja, po niemal całkowitym przejściu ze spina na casting jakoś już nie potrafię posługiwać się kijem o długości powyżej 2,40 .... a 3,05 na Wiśle czy Bugu to był standard - krótszy kijek jest jednak poręczniejszy a sugerowana - uniwersalna długość 2,13 jest jak najbardziej polecana i niektórzy wszystko mogą takim kijkiem zrobić Uważam, że przydatne, kupiłem i mam. Od biedy jednym ruskim teleskopem można oblecieć wszystkie metody Opinia moderatora tylko potwierdza moje stanowisko, że kij dobiera się do łowiska i metody a zwijak linki to rzecz wtórna.Sam większość oblatuje patykiem 6'8" stopy, ale dłuższy czasem jest niezbędny, myślę o 3m teraz Edytowane 17 Sierpnia 2014 przez Tomek88 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 17 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2014 dziwna dyskusja. co za roznica jaki kreciolek... multik czy korba.. to ma tylko zwijac i plynnie oddawać linke w trakcie - DAJ BOZE - walki z rybą... Fizyka działa tak samo w jednym jak i w drugim zestawie... Ta dyskusja nie jest dziwna, jest cyklicznie powtarzalna i w zasadzie czysto akademicka . Ileż to już klepnięć w klawisze było z tego powodu? Wystarczy aby ktoś tylko musnął ponownie temat długość-odległość.I gwarantuję, że nie po raz ostatni (ale czyż nie po to również jest forum?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonis Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Czasami jak łowię z brzegu to używam casta długości 2,3m i jest ok. Chociaż mi to on służy na łódce do uniwersalnego łowienia.. Z brzegu myślę że bym wybrał też coś koło 2,3-2,4m , a może i nawet 2,7 . Krótszy kij silniejszy wymach przez co mniej celne rzuty i męczarnia , dłuższy z kolei mniej czuły i męczy dłoń ( tu inaczej trochę się trzyma ten zestaw i przy pierwszym lowieniu boli łapka ).. Wybierz ten pośredni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MRTNZ Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Z mojego doświadczenia, choć krótkiego - wynika, że kij nawet krótki, ale odpowiednio dobrany do przynęty/kręcioła/medium (FC, plecionka, żyła) i z odpowiednim potencjałem ładowania może dać po tyłku niejednemu długasowi nad wodą. Kilkadziesiąt kijków a'la cast już przerobiłem i potencjał w ładowaniu, odpowiednio szybkim gaszeniu kija po wyrzucie jest bardzo ważną sprawą, mającą wymierny wpływ na długość rzutu - i tu pewnie koledzy się ze mną zgodzą, że kij kijowi pod tym względem nie jest równy, każdy jeden ma inną kombinację ww. parametrów. W odpowiedniej konstelacji sprzętowej naprawdę bez wysiłku i zaciskania zębów przy rzucie można zdziałać bardzo dużo. No i warto popatrzeć na filmy made in japan jak chłopaki spod znaku wiśni ładują kije przy rzucie - techniki czasem bajeranckie, czasami na pozór bezsensowne - jednak przynoszą pożądane efekty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gugcio Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Kolejny spec.uzyl stwierdzenie przesiadlem sie ze spina na casting. Co to ma wogole znaczyc? Temat walkowany milion razy i konczy sie takim samym skutkiem. Mistrzowie przesiadajacy sie na casta (cokolwiek to znaczy) nie potrafia sie wyzbyc przyzwyczajen spiningowych i lowia dlugasami bo im tak lepiej i nikt nie zabroni. Idea castingu jest przedewszystkim precyzja w podaniu i poprowadzeniu wabika jak i zmaksymalizowanie czulosci, w tym celu uzywa sie kijow jednoczesciowych i nie przekraczajacych czesto 7stop. Jak wiadomo sa odstepstwa od reguly ale napewno nie takie jak lans kowalskiego nad odra bo ma kij z przelotkami do gory nogami. Najpierw wypadalo by sie zastanowic czy casting ulatwi mi lowienie, pomoze poprawic wyniki itd. Bo w innym przypadku to mija sie z celem i nie ma sensu. Peace ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MRTNZ Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Kolejny spec.uzyl stwierdzenie przesiadlem sie ze spina na casting. Co to ma wogole znaczyc? Temat walkowany milion razy i konczy sie takim samym skutkiem. Mistrzowie przesiadajacy sie na casta (cokolwiek to znaczy) nie potrafia sie wyzbyc przyzwyczajen spiningowych i lowia dlugasami bo im tak lepiej i nikt nie zabroni. Idea castingu jest przedewszystkim precyzja w podaniu i poprowadzeniu wabika jak i zmaksymalizowanie czulosci, w tym celu uzywa sie kijow jednoczesciowych i nie przekraczajacych czesto 7stop. Jak wiadomo sa odstepstwa od reguly ale napewno nie takie jak lans kowalskiego nad odra bo ma kij z przelotkami do gory nogami. Najpierw wypadalo by sie zastanowic czy casting ulatwi mi lowienie, pomoze poprawic wyniki itd. Bo w innym przypadku to mija sie z celem i nie ma sensu.Peace ;-)Ha! Kamil nigdy nie pomyślałem o tych przelotkach w górze, bo to rzeczywiście symbol przewrotu nad naszymi wodami;) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MRTNZ Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Krótszy kij silniejszy wymach przez co mniej celne rzuty i męczarniadarkonis, to nie tak do końca. Chodzi o technikę naładowania kija, wtedy naprawdę nie musisz ani używać siły, a rzuty - na pewno są celniejsze i masz nad nimi większa kontrolę. Inaczej - ja się nie męczę, a jestem słaby w tym temacie i niewiele jeszcze potrafię w porównaniu z kolegami, którzy zęby na ruchomej szpuli już tu pozjadali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gugcio Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Smutne jest tylko to ze to ostatni glowny poeod tzw. Przesiadek a jak wiadomo odpowiednio zlozony i uzyty zestaw castingowy daje sporo mozliwosci i radosci nad woda. Tylko trzeba przysiasc, przemyslec i sie zastanowic czy aby akurat tedy droga. Na casta wyjalem praktycznie kazdego drapieznika do ktorych mam dostep, miedzy nimi tez sporo ryb medalowych ale nie dlatego ze ryby wpadly po uszy bo moderny wedkarz a dlatego ze nauczyłem sie wykorzystywac zalety jakie ze soba owy casting niesie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minecjusz Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Krótszy kij silniejszy wymach przez co mniej celne rzuty i męczarnia , dłuższy z kolei mniej czuły i męczy dłoń ( tu inaczej trochę się trzyma ten zestaw i przy pierwszym lowieniu boli łapka ).. Wybierz ten pośredni Kurtki kij służy precyzyjnego i celnego rzucania. Kijkiem 1,8-2m rzucę woblerem pod krzaczek, gałąź i nie wyobrażam sobie żeby robić to samo wędką 2,4-2,7m. Poza tym krótkim wędziskiem wygodniej się rzuca i o wiele mniej męczy nadgarstek ... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MRTNZ Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Kurtki kij służy precyzyjnego i celnego rzucania. Kijkiem 1,8-2m rzucę woblerem pod krzaczek, gałąź i nie wyobrażam sobie żeby robić to samo wędką 2,4-2,7m. Poza tym krótkim wędziskiem wygodniej się rzuca i o wiele mniej męczy nadgarstek ...dokładnie, rzucanie pod krzaczek, drzewko, to jest to. Nie da Ci tego nawet sąsiadka;) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 (edytowane) Ja miałem.Długie kije,średnie-2,4m,krótkie od 6,3-7 i zostaje przy krótkich.Zatoczyłem ogromne koło poprzez wędki z pracowni,wędki daiwy Morethan Branzino 2,7m-2,9m.Fakt bywają takie miejscówki gdzie długi kij jest nieodzowny ale zadałem sobie pytanie-czy ja muszę na nie jeździć?Szukam takich miejsc gdzie cast 6,3-7 jest rozwiązaniem optymalnym i tam się bawię. Edytowane 20 Sierpnia 2014 przez Tomy 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minecjusz Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Używałem długich wędzisk (2,13) bo pas trzcin takich wymagał, ale odkąd mam śpiochy to na nowo odkrywam miejscówki. Teraz najlepiej leżą mi kije 1,8-1,9m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonis Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Mówię jakie jest moje odczucie podczas łowienia Fakt nie łowię zbyd długo, ale ostatnio praktycznie tradycyjny spining ze stałoszpulowcem zazwyczaj wozi sie tylko na łódce Nie ma to jak ten włącznik... prztryk... i żadnego bawienia się z jakimś tam kabłąkiem Kijem 2,3 którym łowię czasem z brzegu łowi mi się naprawdę dobrze nawet i na łódeczce. Nawet mimo że nie jest to kij jerkowy to i jerka da sie porpowadzić A jaką zaletą jest mała liczba spadów... Co prawda jest to średni spin i nie mam krótrzego patyka pod średni cast .. Może i jak mówicie kwestia doboru sprzętu i przyzwyczajenie decyduje o komfortowym łowieniu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minecjusz Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Jak zaczynałem w wieku 7-8lat spinningować z dziadkiem na Warcie to łowiłem na blachy alga/gnom/mors w rzomiarach od 3 do 5. Wędki miały od 1,6 do 1,8m i często przerzucałem Wartę na drugi brzeg....nie wspomne ile wtedy było ryb w rzece, bo w tygodniu metrówka była mormą....te najwieksze pomagał mi wyciagać dziadek dzisiaj na Warcie w moich okolicach ciężko nawet o pistoleta 50-55cm Najdłuższy spin jaki miałem miał 2,1m.....potem w cascie kupiłem na pierwszy ogień wędki do 1,95m i było super, aż do czasu kiedy kupiłem kija 2,4m.....i miałem go może z 8 razy nad wodą teraz kurzy się za szafą Jakoś mało poręczny był w porównaniu do wcześniejszych, więc go odstawiłem, ale może przeproszę się z nim jak za rok na troć sie wybiorę.....neopren w morze i sru do wody 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.