Skocz do zawartości

ceny blankow


yglo

Rekomendowane odpowiedzi

Nie znam cen po jakich kupują nasi rodbuiderzy, ale temat był wałkowany wielokrotnie, wystarczy wrzucić w wyszukiwarkę. Ale w skrócie dolicz koszt transportu, przewalutowania i kiku innych rzeczy. Poza tym nasi monterzy wliczają jeszcze inne rzeczy, takie jak wiedza ryzyko itd. Twierdzisz ze drogo, zawsze można samemu założyć firmę i spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu link do oficialnego dystrybutora Batsona na Deutschland:

http://www.cmw-angeln.de - wejsc w online shop >Rutenbau>Blanks lub >Sonderposten Blanks (oferta) i porownac.

Maja tez inne blanki. Clo w Uni takie samo, koszty transportu podobne, VAT w de troche nizszy, 19 %...

 

 

Pozdrawiam --Yacar?--

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz sam sprowadzić blank i zlecić tylko montaż ale wtedy w przypadku złamania lub innego uszkodzenia blanku na własną rękę wysyłasz wędkę do producenta do ekspertyzy. A jeśli producent nie stwierdzi wady materiałowej ani błędu w uzbrojeniu to pozostajesz bez kija i z kosztami transportu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozliwosci jest wiele. Zawsze mozna np. zrezygnowac z prowadzenia jalowych dyskusji w internecie, pojsc sobie w tym czasie zarobic i pozwolic nawet na ekstrawagancki blank za 300$ <_<

 

Nie przeginalbym z prawdopodobienstwem otrzymania wadliwego blanku, a jak juz zlamiesz... to w 99% i tak twoja wina :mellow:

Jak natomiast spojzysz na regularne wyprzedaze, np. na mudhole, to lzy sie kreca... ale tamten rynek to zupelnie inny temat... :(

 

Pozdrawiam --Yacar?--

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie przeginalbym z prawdopodobienstwem otrzymania wadliwego blanku, a jak juz zlamiesz... to w 99% i tak twoja wina :mellow:

Jak natomiast spojzysz na regularne wyprzedaze, np. na mudhole, to lzy sie kreca... ale tamten rynek to zupelnie inny temat... :(

 

 

Widzisz, ciężko jest porównywać same ceny bowarunki funkcjonowania handlu w USA i UE są bardzo odmienne.W sklepach internetowych podawane to ceny netto, do których w zależności od twojej lokalizacji doliczany jest (lub nie) sales tax (po naszemu VAT). Jeżeli uważasz, że jest drogo, to podziel sobie ceny w sklepach przez 1,27 (tyle mniej więcej do ceny wyjściowej dodaje cło i VAT) i te różnice nie są takie straszne. W tej kwestii pretensje możesz mieć tylko do rządzących i wysokich podatków.

 

Druga sprawa to to, że jeżeli kupujesz w US w necie, to w większości przypadków świadczenia gwarancyjne leżą po stronie producenta, a handlarz ma tylko sprzedać, co pozwala dosyć znacznie obniżyć koszty. Polskie prawo nakładada na sprzedawcę (pośrednio) obowiązek zajmowania się sprawami kłopotliwymi - czy tego chce czy nie, co stanowi wbrew pozorom spory koszt.

 

Last but not leastt - ZUS w Polsce wynosi obecnie około 800 PLN miesięcznie (jeżeli nie chcesz prowadzić działalności sezonowo - bo jak jesteś bezrobotny, to przez 24 miesiące masz promocję - 310 PLN, ale poźniej i tak 800). Tą kwotę płacisz niezależnie od tego czy zarabiasz, czy tracisz. Należy zauwazyć, że w Polsce rodbuilderzy i sklepy to głównie drobni przedsiębiorcy. W USA przy analogicznej działalności płacisz na ten cel 15% ale od dochodu netto - nie zarabiasz - nie płacisz, zarabiasz - płacisz.

 

 

Z twojego postu można wywnioskować, że prowadzenie działalności to świetny, lekki i łatwy interes. Rzeczywistość widziana z drugiej strony lady jest tochę inna - wierz mi. Żle może nie jest, ale nie jest tak różowo jak sugeruje twój post. Co do reszty - odpisali ci koledzy.

 

Pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Psulek: Respekt, bardzo kompetentna wypowiedz - tylko nie wiem, czy(i jesli tak, to dlaczego) to bylo do mnie skierowane?

Nigdzie sie na nikogo nie zale - stwierdzilem dokladnie to samo - to po prostu inny rynek, pod katdym wzgledem.

Sam prowadze dzialalnosc, tym mniej komus cos wypominam - ceny sa takie, jakie ludzie sa gotowi zaplacic. Ale pomarzyc sobie o amerykanskich warunkach chyba jeszcze wolno :mellow: (przynajmniej w tym temacie).

A teraz to marze sobie o ZUSie 800 zl... za samo ubezpieczenie zdrowotne wychodzi mi >300 €/mies. :wacko: Ale to inny rynek

 

Pozdrawiam --Yacar?--

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, przepraszam - wypowiedź bardziej dedykowana do yglo.

 

Yglo- dlatego masz zapłacić drożej, gdyż koszt obciążeń nakładnayu na sprzedającego przez państwo jest niewspółmiernie większy niż analogiczny koszt w USA.

 

Nie do końca też rozumiem o co ci chodzi. Na przykład:

 

90MLXF2 e FC kosztuje 615 PLN brutto.

Sugerowana cena netto producenta w USA dla tego blanku (item # B483) to 120 USD. Obecny kurs dolara to 3,7 PLN co daje kwotę 444 PLN netto. Przy imorice trzeba doliczyć do tego cło - robi się 461 PLN, Do tego trzeba doliczyć VAT - 22% - 562 PLN. Różnica - 50 PLN - co można przyjąć na poczet opłat za fracht i ewentualnej nadwyżki na odesłanie blanku do producenta jakby coś było nie tak.

 

Analogicznie - 90MF2 (ITM) - FC - 910 PLN

Stany - 181 USD netto = 670 PLN* cło * VAT = 850 PLN

 

Czy teraz rozumiesz?

 

Pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

@yglo,

 

Jak pisali przedmowcy jest wiele opcji sprowadzenia na wlasna reke. Gorzej gdy blank jest przydlugi i USPS go nie wezmie, pozostaje wtedy UPS czy FedEx a to juz powazne pieniadze.

 

Gdy nie pasowaly mi ceny np. blankow muchowych Sage czy Winstona poszperalem w necie,znalazlem ciekawe kontakty i zakupilem w cenie jaka mnie satysfakcjonowala :D Polecam to samo ale obawiam sie ze efekt koncowy moze nie byc satysfakcjonujacy w przypadku dlugiego spina.

 

Ja ciesze sie ze zakupilem kilka wedek jak jeszcze dolar byl tani :D :D :D

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

nie ma, co walczyć - bo to walka z wiatrakami :( :( :( znaczy sie importerami. <_< <_<

 

( jak dolar spada to jest to blanki drożeją mniej a jak rośnie to więcej ) - przecież to logiczne ( zważywszy w pierwszym przypadku ). <_< <_<

 

Ale skąd tak duże różnice w cenach komponentów u naszych rodzimych rodbuilderów?

 

Przykład:

 

1.) Przelotka LVSG 30 - u jednego rodbuildera 87 pln, a u innego 52 pln.

2.) Przelotka BYAG 30 - u jednego rodbuildera 27 pln, a u innego 19,5 pln.

3.) Przelotka BLVLG 30 - u jednego rodbuildera 12 pln, a u innego 8 pln.

4.) Uchwyt spinningowy Soft Tuch 18 - u jednego 180 pln, a u innego 100 pln.

5.) Uchwyt castingowy TCS 18 - u jednego 47 pln, a u innego 33 pln.

 

Wszystkie porównane komponenty są firmy Fuji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tarlos: Tez sie nad tym glowilem. Dopuki tego typu sprzet w Europie to margines, nie bedzie konkurencji, a dopuki nie bedzie konkurencji, nic sie nie zmieni.

Dystrybutor w Polsce jak spezeda przez rok 100 blankow danej firmy, nie dostanie upustu jaki ma np. Mudhole, ktory sprzedaje 100 na tydzien. Proste? A nawet jak by dostal, to by sie z tego nie utrzymal, majac jeszcze zejc z cena na ten sam poziom.

Jesli pracownia na jedna przelotke narzuci nawet 200%, to przy cenie zakupu 1$ bedzie to 2$ na plus, czyli na komplecie cos 20$

Ale zeby kupic po 1$ musi zainwestowac i kupic 100 szt. - kazdego rozmiaru, rozumie sie (tez tych mniej chodliwych). Do tego trzeba pamietac, ze w kazdym obrocie po czesci wliczone sa koszty utrzymania przedsiebiorstwa, podatki, ubezpieczenia itd. itp. No i czysty zysk nie moze wynosic 5% - wtedy lepiej zaniesc zainwestowany kapital do banku - bez ryzyka, i nogi na stol.

A czy Ciebie, kupujac jeden kij, bedzie to az tak bolalo, czy wydasz na niego 10$ wiecej lub mniej?

Tak ze bracia, mamy to sami w rece, kupowac tylko u rodbuilderow, stworzyc rynek, o ktory beda sie bili czolowi producenci, jak bedzie na tym mozna zarobic, powstanie wiecej competition i ceny beda moze bardziej amerykanskie :mellow:

Wiez mi, tez sobie bym zyczyl takiej oferty i cen jak w USA, ale niestety, cudow nie ma... Drazniace, ale wytlumaczalne...

 

Pozdrawiam --Yacar?--

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wysłałem kiedyś kilka maili do jednego z czołowych producentów blanków w stanach. Okazało się, że cena blanku u producenta to około 40% rekomendowanej ceny detalicznej czyli np. takiej jaka widzimy w mudhole.

Szkopuł tylko w tym, że aby dostac taką cenę trzeba zrobić zakupy za kilkanaście tys. dolarów jednorazowo w przypadku rozpoczecia wspólpracy. Nie wiem za jakie kwoty kupują polscy rodbuilderzy, ale jeśli za mniejsze, to i płacą producentowi znacznie więcej za blank, może to nawet być 80% rrp. Oczywiście takie zasady ma tylko jeden z producentów, u każdego innego może może byc inaczej.

Finalna cena blanku jest taka jaka musi być w tym kraju i składa się na to wiele czynników

 

Może się wydawać, że blanki są drogie u naszych sprzedawców, ale powiedzcie mi prosze co jest u nas tanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...