Skocz do zawartości

Przynęty Ubik.


Fin333

Rekomendowane odpowiedzi

Szlifuję papierem ręcznie, warunki nie pozwalają na bardziej zmechanizowane roboty, a już szlif odpada zupełnie. Proxxonem jedynie jakieś rowki i otworki. Taka robota na powietrzu to świetny pomysł, ale dla mnie nie za bardzo praktyczny. Musiałbym z tym gdzieś specjalnie łazić. Z drugiej strony to pomyślę nad tym przy okazji jakiegoś działkowego grilla ;) Raz kiedyś zabrałem ze sobą troszkę robótek na zasiadkę. Towarzystwo przy wędkach zerkało na mnie dziwnym wzrokiem ;)

 

Marcinie, czarny to taki wybryk chwili. Chodziłem niedawno na małej rzeczce i w końcu padło na czarne, pogrzebałem w portfelach i pudełkach, miałem jedynie czarne z dodatkami. I tą drogą pyknąłem kilka zupełnie czarnych z z dobrze widocznym oczkiem. Dostaną ster i wypróbuję przy najbliższej odpowiedniej okazji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Babok flagowiec malowany jest aero i potem ręcznie. Na biały korpus natrysk koloru aerografem, a na to dopiero pędzelkiem srebrno-perłowy lakier. Czyli bez gąbeczki. I to właściwie wszystko :)

 

A myślałem, że doszedłeś do takiej wprawy i takie przejścia ręcznie trzaskasz :D

Czym by nie było, wyszło świetnie.

 

ps. tylko pstrągowe style u Ciebie na warsztacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne te Twoje cukierasy :)

 

Dzięki Adamie :) Dobre słowo zawsze jest dobre :)

 

 

A myślałem, że doszedłeś do takiej wprawy i takie przejścia ręcznie trzaskasz :D

Czym by nie było, wyszło świetnie.

 

ps. tylko pstrągowe style u Ciebie na warsztacie?

 

No ręcznie trzaskam, ale przy wydatnej pomocy aero :lol: A tak bardziej serio to czasami nie warto sobie utrudniać życia. ;)

 

Style u mnie chyba dosyć różne, ale fakt faktem - głównie pod pstrąga, okonia, jazia i klenia, Lubię łowić na lekko, siłą rzeczy większość woblerków leci w wymiarówce 3-7cm. Pod szczupaczka mam Krąpia, Ukleję w wersji grubaśnej i starego Karasia - te w różnych wersjach, ze sterem, bez steru, na 2-3 oczka, do jerkowania. Brakuje mi jakiegoś modelu w fantazyjnych barwach i to na pewno mam do nadrobienia, bo przydałby się choć jeden taki wobler w kilku wersjach kolorystycznych. Największe pstrągowe można spokojnie użyć też do innych celów. Teraz mam na warsztacie sporo uniwersalno-pstrągowych (mimo wszystko ten temat u mnie przeważa ;) ), Krąpiki mikro i Pixelka 1,2cm, a następne w planie są małe popperki. Niestety zero u mnie wobów po 20cm i sumowych barył :) Ale co tam, nie można mieć wszystkiego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Przed przysłaniem Rafał nie zdążył ustawić wobka, poprosił mnie żebym go zwodował, jedyna okazja była na sumowym zestawie, ale zaraz po ustawianiu, jak bawiłem się przynętą podciągając i popuszczając, opuszczając i podnosząc szczytówkę przywalił w niego garbusek ~27cm :)

 

 

Tablica 2015 była na bogato!
 
oka6d.jpg

 

Podziękowania Dla Rafała

i pozostałych TWÓRCÓW

Za Uświetnienie Naszej Imprezy Swoimi Dziełami

 

Więcej szczegółów i zdjęć  w oficjalnej relacji z zawodów:
 http://www.pplspin-pleszew.pl/index.d2015.html

Kilka dodatkowych fotek w moim wątku...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeszło trochę z suszarki.

Na pierwszy ogień model przy którym ostatnio spędziłem najwięcej czasu, druga seryjka. Plus minus 5,5cm.

 

IMG_4665.JPG

 

IMG_4656.JPG

 

IMG_4680.JPG

 

IMG_4687.JPG

 

IMG_4697.JPG

 

IMG_4712.JPG

 

IMG_4714.JPG

 

Krąpiki ok. 3,5cm w kilku wersjach (dalsze kombinacje). Aparat tradycyjnie ma problem z ogarnięciem alu, łuseczka drobna, błyszcząca. Zmieniłem w stosunku do poprzedniej seryjki.

 

IMG_4643.JPG

 

IMG_4600.JPG

 

IMG_4632.JPG

 

IMG_4633.JPG

 

IMG_4645.JPG

 

Jak zawsze coś miedziano-czarnego w standardzie 5-5,5cm, na razie takie dwie pojedyncze sztuki w ramach przerywnika:

 

IMG_4753.JPG

 

IMG_4717.JPG

 

I jeszcze kilka takich. Fotki zrobiłem przed usterzeniem, dziś dostały stery.

 

IMG_4379.JPG

 

IMG_4377.JPG

 

IMG_4384.JPG

 

IMG_4388.JPG

 

IMG_4389.JPG

 

IMG_4399.JPG

 

I to na razie tyle. Teraz kilka dni żeglarskiego urlopu. Miał być wędkarski i rzeka, ale nie wiem czy jeszcze płynie (albo raczej: czy jeszcze jest), więc padło na jeziora. Przy okazji żeglowania pewnie co nieco uda się porzucać.

Pozdrawiam panowie :)

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po urlopie. Krótki był :angry:  Takie jakieś głupie czasy :huh:

 

Między żeglowaniem i innymi takimi udało mi się właściwie tylko jeden raz połowić.

Pewnego popołudnia stanęliśmy łajbą w nie najgorszym wędkarsko miejscu - z dwóch stron rozsiana odrobina grążeli, na wprost otwarta woda z głębokością mniej więcej 1,5-4m w zasięgu rzutu. Wstałem więc rano i zrobiłem mały chrzest bojowy najnowszym woblerkom. Pomiędzy godz. 5 a 6.30 trafiła się prawdziwa okoniowa rzeźnia. Znaczy pasiaki urządzały koniec świata drobnicy. Ależ się kotłowało! Całkiem przednie widowisko. Widziałem akcję, gdy jeden garbaty uciekał z rybką w pysku, a dwa inne sprawiały wrażenie jakby mu chciały tę zdobycz na siłę wyrwać. Kilka razy, ściągając woblera w zasięgu wzroku, dojrzałem jak atakowało go kilka sztuk jednocześnie, niewiele brakło by zawisły dwa na raz. Z testów niewiele wynikło, bo wyciągałem rybę na każdego. Prawie każdy rzut kończył się holem lub chybionym pobiciem. To drugie chyba w głównej mierze z powodu tłoku przy kotwicach. Szybko przestałem liczyć, ale kilkadziesiąt sztuk w 2 godziny, dobra zabawa. Szkoda tylko, że sort średni, największe pod 30-tkę. Większymi na co dzień zajmują się - bardzo skutecznie - rybacy. 

 

Zdarzyła się też kuriozalna sytuacja i właściwie nie potrafię jej sensownie wytłumaczyć. Po zakończeniu "testów" sięgnąłem po kilka nieco starszych wobków. I jednym takim machnąłem na otwartą wodę, głębokość 2-4m, ściągnąłem wolno, spokojnie, bez pobicia czy jakiegokolwiek zaczepu. Grubo nad dnem, niewiele pod powierzchnią. Uniosłem kij, patrzę i przez chwilę miałem wrażenie, że chyba wieczorne piwko nie do końca jeszcze wywietrzało. Aż pstryknąłem zdjęcie na pamiątkę. Taki oto widoczek:

 

IMG_48291.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na takim okoniowym szaleństwie sprawdziłby się popperek, ale niestety nie miałem żadnego. -_-

 

Jeszcze jedna sztuka z ostatniego miotu. Była ostatnia i dumałem nad nią co wykombinować, żeby wyszła inaczej. Skończyło się tak:

 

IMG_4728.JPG

 

IMG_4729.JPG

 

IMG_4730.JPG

 

IMG_4738.JPG

 

IMG_4742.JPG

 

Na większości powierzchni woblera położyłem więcej farby, przykrywając tym samym łuskę, zostawiłem tylko gdzieniegdzie. Całkiem ciekawy efekt, choć może nie do końca widać.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetne woblery ,ale na mnie zadziałały najbardziej te czarno zielone. Jak bym był rybą to walił bym w nie jak zahipnotyzowany.

Możesz zdradzić jak osiągnąłeś taki efekt? Choćby drobna podpowiedź wystarczy nie oczekuje zebys zdradzał od A do z no chyba że to nie tajemnica :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma tajemnic, spoko i luzik. Wbrew pozorom efekt jest łatwy do osiągnięcia. Cały patent tkwi w odpowiedniej siateczce przyłożonej do wobka przy malowaniu aero. Rozejrzyj się za podobną w sklepach pasmanteryjnych i tych z materiałami do rękodzieła. Siateczka ma taką "fakturę" jak widać na tych właśnie woblerkach. Malujesz korpus wybranym jasnym kolorem, nakładasz siateczkę i psikasz czarnym wedle uznania. Powstaje efekt jak widać powyżej. I po robocie..

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...