Przynęty Ubik.

[demowsky]

Jeszcze kilka fotek z ostatnich warsztatowych zabaw.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pozdrawiam zaglądających ! 

To w środku kolorowe to może galaretka? 

[bielik]

Bardzo ładne wyroby mają swój niepowtarzalny styl lubię zaglądać w Twój temat pozdrawiam

[sdd_]

Cholera, każdemu tak się kojarzą. Pierwszy to ponoć sygnet, drugi to wisiorek, a trzeciego należy położyć na kobiecym pępuszku podczas miłowania!

Mi również. Taki bursztyn optawiony w srebrze. Co prawda nie przychodzi mi do głowy żywy protoplasta, ale to nie ma znaczenia. Wyglądają zajefajnie. 

 

Pozdrawiam

Sławek

[cyprys19]

Piękne te wobki,ale i tak najładniejszy jest już w moim posiadaniu (aukcja) i na pewno nie wrzucę go do wody-idzie do gablotki...

Trzymaj tak dalej Rafale.

[Fin333]

Niech sobie wisi w gablocie. Więcej takich pewnie już nie zrobię, więc pozostanie jedynym.

Może za 200 lat woblery będzie się zbierać jak unikatowe znaczki i Twój praprawnuk opyli go za bańkę czy dwie 

[cyprys19]

Bańkę to on będzie wart za 3 miesiące...

pozdrawiam

[stoner]

Rafale, właśnie dziś odebrałem Twoją strzebelkę z aukcji. Powiem tak : że wody, to ona raczej nie zobaczy , ląduje w gablotce jako eksponat obok innych okazałości. Cieszę się, że udało mi się trafić to cudeńko.

[Fin333]

Na tym polega cały dramat sytuacji - ludzie kupują woblera by potem włożyć go do szafy czy innej gabloty... One fajnie śmigają, można nimi połowić, serio mówię! 

Miło chłopaki, że spodobały się Wam aukcyjne woblerki. Niech sobie wiszą gdzie mają wisieć, choć zachęcam do podczepienia agrafki i heja z nimi pod burty, między trawy i w rynienki 

[sebalos.77]

Rozumiem że nie po to je stworzyłeś żeby dyndały po gablotach a kusiły ryby,ale są genialne i jedyne w swoim stylu.Takie jajka Faberge lurebuildingu.

[stoner]

Tak, tylko czy Rafał zrobi mi drugą taką sztukę?. Wiadomo, nie robi się dwóch identycznych sztuk, tym bardziej  w rękodziele, to nie plastic fantastic, gdzie można klepać na umór. Nigdy w drewnie nie udało mi się wykonać idealnie takich samych wobków, zawsze wycho0dzi minimalna różnica a o malowaniu nie wspomnę. Co innego jak bym kilka sztuk dopadł, to już całkowicie zmienia postać rzeczy, wtedy jeden tylko idzie do gabloty .

[patzaw26]

Kurde jak tak można... aż brak słów żeby opisać te woblery mistrzostwo świata

[BARENZ]

Jeszcze kilka fotek z ostatnich warsztatowych zabaw.

 

 

 

 

 

 

 

 

Pozdrawiam zaglądających ! 

Teraz to przegiąłeś Rafał. MEGA     

[Fin333]

Dziękuję panowie, mocno doceniam te miłe słowa, dodają pozytywnej motywacji do działań. Dzięki raz jeszcze.

Zostały mi ostatnie dziwadła z tej seryjki. W standardzie 4,5cm, balsa, zdaje się każdy lekko tonący, po usterzeniu dostaną pracę lusterkująco-zamiatającą. Każdy inny, bo pierwsze próby w temacie, więc trzeba się wyszaleć.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[woblery z Bielska]

Niezwykły projekt. W zdobieniu woblerów jest to kolejny lewel   

Czyli kolejny krok w propagowaniu polskiej szkoły lurebuildingu na świecie!

   

[Franc]

Super pomysł Rafał 

Dla mnie mega.

[ciavez]

Eleganckie, robią naprawdę mega wrażenie, aż żal wodować takie cudeńka

[Fin333]

Niezwykły projekt. W zdobieniu woblerów jest to kolejny lewel   

Czyli kolejny krok w propagowaniu polskiej szkoły lurebuildingu na świecie!

   

 

 

Super pomysł Rafał 

Dla mnie mega.

 

 

Eleganckie, robią naprawdę mega wrażenie, aż żal wodować takie cudeńka

 

Głęboki pokłon, panowie, dziękuję pięknie 

 

Robota przy tej stylistyce jest bardziej czasochłonna, ale też bardzo przyjemna. Zamierzam kontynuować temat, może jeszcze uda się coś sensownego wykonać.

Na warsztacie mam teraz kilka strzebelek, coś z oklepanych już modeli i dwa nowe małe woblerki w fazie testowej - to zamiast "Dropsika", z którego nie do końca byłem zadowolony. Łowił, ale nie mogłem sobie poradzić z utrzymaniem go w nurcie na odpowiedniej głębokości. Chyba zła konstrukcja, za szybko zasuwał w rejony przypowierzchniowe i w końcu mnie zdrażnił.

Nowsze woblerki postaram się zrobić w miarę brzydkie, żeby dało się nimi rzucać. 

[Fin333]

Zapomniałem, mam jeszcze coś takiego, wisiały na suszarce lekko nie wykończone, testowe sztuki z kombinowanym obciążeniem. Ale nie w tym rzecz. Eksperymentowałem troszkę z nadaniem jakiegoś interesującego blasku na folii alu. Tak to wyszło:

 

 

 

Oczywiście folia sama w sobie jest standardowo srebrna, a reszta to małe mieszanie farbkami. 

I jeszcze troszkę delikatniej na nieco innej fakturce:

 

 

Jednego podobnego Twitchera wiszę Arturowi (Artech) - gdybyś tu Arturze kiedyś zajrzał to wiedz, że pamiętam. Mam w przygotowaniu całą sporą seryjkę to z tamtych wybiorę i wyślę.

[stoner]

Patrząc na ostatnie zdjęcie chyba wiem co uzyskałeś, efekt musi być piorunujący. Rewelacja

[Tszonek]

Ostatnia fotka - po prostu mega! Efekt naprawde super!

[Artech]

Czyżby  Ubik Twitcher w nowej szacie 

Świetny efekt.

[Fin333]

W nowej jak w nowej, raczej w starej szacie, jedynie próbuję nadać jakiegoś nowego błysku (dosłownie).   Złocisto-srebrny błysk jakoś już wychodzi, muszę jeszcze spróbować mieszanki srebrnego z białym. Na razie nie wiem jak się do tego zabrać, ale po kilku pierwszych eksperymentach liczę na bliżej nieokreślony efekt. Wyjdzie w praniu. Albo i nie wyjdzie

[Qcyk]

Piękny efekt Delikatny wyważony. Naprawdę szacun

[ciavez]

A przy okazji fajne głębia koloru, muszą cieszyć oko

[bobesku]

"Wahadło-woblery" piękne...Tak jak ktoś wspomniał - coś nowego na "dżerku"...brawo..szkolna piątka za wykonanie...