Skocz do zawartości

Przynęty Ubik.


Fin333

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki chłopaki za dobre słowo. Cieszę się, że nie wygląda to źle. Na pewno znacie temat z autopsji - jak już się w czymś siedzi głęboko to potem trudno samemu ocenić czy coś wychodzi OK, czy może tylko tak się człekowi wydaje. A im dłużej się na coś patrzy, tym szybciej pojawia się przekonanie, że coś trzeba zmienić, bo nie jest jeszcze dobrze. I tak w kółko...

No przynajmniej ja tak mam, czym oczywiście ciągle dodaję sobie zapewne niepotrzebnej roboty ;)

Z drugiej strony patrząc nie da się podejść do tematu nonszalancko. Niedawno spieprzyłem całą partię krąpików. Nie przyłożyłem się i po prostu wyszły frajersko, zadowolenia brak. I tak sobie wiszą na suszarce, bo aż nie chce się ich wykończyć. Raptem kilka sztuk w prostym malowaniu udało się jakoś do końca doprowadzić:

 

Przy tym akurat wyszła podobna zabawa z błyskiem

 

IMG_6245.JPG

 

A reszta to już wersje minimalistyczne:

 

IMG_6258.JPG

 

IMG_6251.JPG

 

Efekt jest taki, że nieco zmieniłem temu modelowi kształt i następne zyskają, mam nadzieję, trochę ciekawszy wygląd. Taki jest plan, ale może znowu coś spartolę. 

Tymczasem robię coś strzeblopodobnego na folii alu (etap malowania) i strugam, szlifuję kolejne korpusiki.

Napiszcie proszę, że Wam się nie podobają, będzie ciekawiej ;)

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Kilka trochę eksperymentalnych sztuk zrobionych na zasadzie "ciekawe jak wyjdzie". Wyszło jak wyszło.

9 czy 10 sztuk i każdą inaczej pomalowałem, a może raczej przyozdobiłem. Powstawały na raty, bo z czasem krucho. Przyszło coś do głowy to testowałem na bieżąco i znowu skończyło się na jakichś dziwadłach. Choć w sumie jak tak na nie spojrzę, trzymane na dłoni, to wyglądają prawie normalnie i całkiem dobrze. Ja + aparat = słabe ogarnięcie tematu.

 

Troszeczkę jeszcze sprawdzałem różne ustawienia pracy i dociążenia, ale tutaj mniejsza z tym.

Dorwałem transparentną zieleń, co widać, porobiłem sobie na kompie (tak mocno wstępnie) oczka i dałem na próbę. Jeszcze bez odpowiedniej żywicy, trochę prowizorycznie, ale są. Na kilku oczkach wyszły małe bąbelki, nie wiem na razie co jest powodem. Na końcu dorwałem folię holograficzną i pobawiłem się w "upiększenie" na różne sposoby.

Na bodajże dwóch sztukach dałem holo prawie na całość - woblerki wyglądają jak pokryte cienką warstwą szkła. Ale tylko na żywo, foto nie ogarnęło, rzecz jasna (dla mnie). Jedna jest bez bajerów, a na pozostałych dodałem holografii skąpo, na tyle żeby gdzieniegdzie coś błyskało w słońcu. Bawiłem się z tym porą późną, co ma spore znaczenie jeśli przejdziemy do oglądnięcia efektu w dzień. Oto bowiem okazało się, że w dzień z holografii zostały szaro-szkiliste smugi, ale też nie do końca... W cieniu efekt jest zbliżony do światła sztucznego, a przy słońcu to już zależy jak się obrócić i jak słońce daje po oczach. Ciekaw jestem tego efektu w wodzie, nie miałem jeszcze okazji sprawdzić.

Ogólnie takie zielono-jarmarkowe strzeble, którym od czasu do czasu może coś błysnąć. Wierzcie na słowo  ;)

 

Może następnym razem uda mi się rozgryźć problem z lepszym skutkiem.

 

Technicznie standardowo po mojemu: większe 6,5cm, ok. 6-7g, mniejsze 5,5cm, balsa i takie tam. Przedmioty przeznaczone do łowienia ryb na wędkę. :blink:

 

IMG_6658.JPG

 

IMG_6664.JPG

 

IMG_6697.JPG

 

IMG_6763.JPG

 

IMG_6724.JPG

 

IMG_6671.JPG

 

IMG_6799.JPG

 

IMG_6679.JPG

 

IMG_6899.JPG

 

Bonusowo dwie mniejsze w wersji bez motania (przynajmniej coś widać):

 

IMG_6836.JPG

 

Powiedziałbym: dobrej nocy, ale pewnie i tak wszyscy już kimają.

No może poza Tomym, on chyba nigdy nie śpi :)

  • Like 16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszło bardzo fajnie. Jak chcesz na zdjęciu "podbić" efekt holo, potrzebujesz dodatkowego źródła światła. Może to być np. lustro, jeszcze lepiej wychodzi, gdy światło troszkę ulegnie rozproszeniu. Można zastosować lustro z pomiętej folii aluminiowej. Najprostszym rozwiązaniem jest doświetlenie lampką diodową (czołówką), to jednak troszkę zmienia temperaturę światła i prowadzi do przekłamań kolorów. Jednakże do celów prezentacji efektu holograficznego jest OK.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Ja + aparat = słabe ogarnięcie tematu. [..]

 

Przesadzasz - zdjęcia są całkiem dobre, wszystko co trzeba popodziwiać to widać. Efekt holo nie na wszystkich zdjęciach ale też jest przecież widoczny.

A same woblery - świetna robota!  :clappinghands: Nie tylko wyglądają 'normalnie i prawie dobrze' - są po prostu piękne.

 

PS Ja mam zawsze problem z takimi przynętami - jak mam założyć na agrafkę to zawieszam się na dłuższą chwilę, patrzę..., patrzę... i... chowam do pudełka :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe patenty - lustro, folia, czołówka - jakoś nigdy nie pomyślałem żeby spróbować. Przy wieczornych sesyjkach foto używam jednej potężnej żarówy, nie pamiętam niestety oznaczeń. W każdym razie przeznaczona do fotografii, daje mocarne światło. Nie jest z nią komfortowo, bo domyślnie służy raczej do oświetlania lampami całego pomieszczenia. Trzeba ją umieszczać powyżej nad biurkiem. Jakiś czas temu kombinowałem z namiotem bezcieniowym, lampami rzucającymi światło z różnych stron, rozproszenie pergaminem, ale efekt był kiepski. Nie lepszy od tej jednej żarówy, więc dałem sobie spokój. Mowa oczywiście o wszelkich zdjęciach, bo efektu holo nie próbowałem złapać żadną dodatkową metodą. Może przy następnej okazji skorzystam z januszowych porad i zobaczę jak wyjdzie. Chcę jeszcze sprawdzić jak będzie wyglądał woblerek z tą folią umieszczoną gdzieś pod spodem. Bo teraz z konieczności jest na samym wierzchu. Zdążyłem się napatrzeć i chyba interesuje mnie bardziej efekt delikatny, gdzieniegdzie przebijający "z dna".

Ale tak ogólnie, panowie, to jest to nic innego jak bajer i dodatek dla oka, zdaję sobie sprawę. Jeśli ryba efekt oleje czy wręcz będzie jej przeszkadzał to rzecz okaże się niewarta zachodu :) .

Testuję różne rozwiązania w imię lepszej zabawy warsztatowej. Teraz dla odmiany przygotowuję seryjkę "po staremu", z folią alu matową, wybitnie pod gust ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Ale tak ogólnie, panowie, to jest to nic innego jak bajer i dodatek dla oka, zdaję sobie sprawę. Jeśli ryba efekt oleje czy wręcz będzie jej przeszkadzał to rzecz okaże się niewarta zachodu :) .

(...)

Moje doświadczenia przeczą powyższej tezie. Na mętnej wodzie to naprawdę działa B)

Inna sprawa, że przy czystej wodzie na "hologramki" jakoś nie miałem brań. Faktem jednak jest, że zakładałem je, gdy nic nie mogłem złowić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje doświadczenia z holo są nijakie. Mam czy miałem może z dwa takie woblerki fabryczne i nic nie złowiłem. Po prawdzie jednak niewiele razy nimi rzuciłem i nie podobała mi się ich praca. Kilka swoich wkładam do pudełka, czas pokaże czy warto się bawić. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z fotkami będzie ciężko (zakładając, że woblerki odpowiednio połowią). Po prostu praktycznie ich nie robię, a jeśli nawet się zdarzy to uznałbym za mały cud wklejenie ich gdziekolwiek. W sieci jest tyle zdjęć wspaniałych ryb i to każdego dnia nowe, że temat stracił na atrakcyjności ;)

Co do woblerków - może lepiej żeby za długo w pudełku nie gościły, bo wychodziłoby, że albo nie łowią albo mają porządnego farta w potyczkach z zaczepami. ;)

Dzięki za dobre słowo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No widzisz Marcin, nawet nie widziałem, że coś tu ktoś napisał. Zamierzałem właśnie poszukać swojego wątku na jakiejś 7 stronie.  :)

Cicho, ale w warsztacie dzieje się jak zawsze. Sporo krąpików narobiłem w różnych różnistych wersjach, testuję kilka nowych modeli z którymi ciągle coś mi nie gra jak trzeba, na suszarce aktualnie z 20 Meteorów dość mocno pojechanych, korpusów nastrugane ileś tam woreczków... No i model boleniowy + jerk ukleja - nastrugałem, czasu była jeszcze masa i nagle zrobił się prawie maj, szok normalnie. Porobię fotek jutro, wrzucę małe co nieco.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To masz podobnie jak ja, też korpusików nastrugane, kleniówki jeszcze nieskończone a tu już czas żeby boleniówki kończyć :unsure:

Chyba zrobię po kilka sztuk dla siebie i tych znajomych co dopytują, a resztę to ... się skończy B)

 

Trafiłeś w sedno tematu. Tak to właśnie mniej więcej wygląda  :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...