PUCHAR GŁOWATKI 25-26.10.2014

[Andrzej Stanek]

Jak co roku planuję wyjazd na Puchar Głowatki (tegoroczny 25-26.10.2014). Będę kilka dni wcześniej. Świadomie sygnalizuję tą datę by zainteresowani Koledzy imprezą uwzględnili podany termin w swoim grafiku. Jest to nieformalna inicjatywa, wyjazd - każdy na własną rękę, spotykamy się w Sromowcach...

 

Pozdrawiam / Andrzej

[milupa]

Piszę się choć nie wiem czy dam radę być wcześniej

[Andrzej Stanek]

Z tego co wiem szykuje się niezła ekipa, mowa o Jerku.    Mus przyjechać kilka dni wcześniej. Piotrek - słyszałem, że zarybili ponad metrowymi głowatkami...

[mifek]

a już teraz mogę powiedzieć, że na pewno mnie, mareckiego,aero oraz bramo w tym roku ba TEJ imprezie nie będzie ...

[popper]

Węda mnie sie przemontowuje.  U Wojtusia. Taka na lekutko, coby ręki nie zamęczyć machaniem 

[popper]

a już teraz mogę powiedzieć, że na pewno mnie, mareckiego,aero oraz bramo w tym roku ba TEJ imprezie nie będzie ...

Nie powiem, by to radośnie brzmiało 

[Andrzej Stanek]

a już teraz mogę powiedzieć, że na pewno mnie, mareckiego,aero oraz bramo w tym roku ba TEJ imprezie nie będzie ...

 

Jakiś podtekst ukryty?

[milupa]

Wędka stoi i czeka, młynek jest, przynęty też naszykowane

[Andrzej Stanek]

Ja to codziennie jako doping puszczam na pulpit ten obrazek - http://www.flisacy.com.pl/page,50

[Janusz Wideł]

Kto zarybił tymi metrówami :D :D .

[covent]

Puszczają taką famę żeby jednak jakąś nadzieję na miedziankę mieli.. taka smutna prawda:)

[Andrzej Stanek]

Kto zarybił tymi metrówami :D :D .

 

Zielone ludziki 

[popper]

Ja to codziennie jako doping puszczam na pulpit ten obrazek - http://www.flisacy.com.pl/page,50

Skąd to widok? Zapora?

[Andrzej Stanek]

Z pawilonu na spływie - rampa. Jak jutro wejdziesz koło południa zobaczysz flisaków z turystami. W słoneczną sobotę, niedzielę tłok...

[mifek]

Nie powiem, by to radośnie brzmiało 

 

Byłem na kilku pucharach + kilku osobnych wypadach na głowatki. W tym roku bojkot. Dla nas jest to wyprawa ponad 750km w jedną strone. Koszt paliwa, uczestnictwa oraz róznych innych zabaw integracyjnych powoduje, że robi się kwotą dość znaczną. Na ten rok razem z ekipą wybraliśmy alternatywną przygodę. W zasadzie to są nawet dwie, i póki co jeszcze nie podjęliśmy, w którym kierunku uderzymy (północ czy południe) aczkolwiek termin jest bardzo mocno zbliżony... 

 

Jakiś podtekst ukryty?

 

nie ma żadnych podstekstów. Wiem już teraz jak będzie, nie zapowiada się by miało się coś zmienić więc pisze co wiem...

 

 

 

 

Tak czy siak, liczę / liczymy na dużą porcję zdjęć no i mógłby ktoś w końcu na Pucharze złowić głowatke.... 

[Andrzej Stanek]

Byłem na kilku pucharach + kilku osobnych wypadach na głowatki. W tym roku bojkot. Dla nas jest to wyprawa ponad 750km w jedną strone. Koszt paliwa, uczestnictwa oraz róznych innych zabaw integracyjnych powoduje, że robi się kwotą dość znaczną. Na ten rok razem z ekipą wybraliśmy alternatywną przygodę. W zasadzie to są nawet dwie, i póki co jeszcze nie podjęliśmy, w którym kierunku uderzymy (północ czy południe) aczkolwiek termin jest bardzo mocno zbliżony... 

 

 

nie ma żadnych podstekstów. Wiem już teraz jak będzie, nie zapowiada się by miało się coś zmienić więc pisze co wiem...

 

 

 

 

Tak czy siak, liczę / liczymy na dużą porcję zdjęć no i mógłby ktoś w końcu na Pucharze złowić głowatke.... 

 

Jasna sprawa, koszty dają po klejnotach. Co do ryb - Jacek z forum w zeszłym roku miał 2-3 niewymiarowe. Głowatki nie są tak ważne jak samo spotkanie w warunkach Dunajca, Pienin. Złowienie ryby to czysty BONUS. Resztę wszyscy znają...

[bartsiedlce]

Panowie, tego typu imprezy mają swój niepowtarzalny klimat. Spotkanie z ludźmi dawno nie widzianymi, rzadko spotykanymi, a jednak wytęsknionymi, jest tak wyjątkowe, że ryby schodzą na drugi plan. Czemu nie możemy widzieć się częściej? Każdy zna odpowiedź na to pytanie. Pogawędki przy kielichu i jedzonku, niespodziewane osoby, opowieści o rybach, spływ. Magiczny weekend.

 

Ja mam takie podejście do tych i nie tylko tych spotkań. Oczywiście każdy inaczej na to patrzy. 

 

Postaram się być w Sromowcach, choć dziś nie mogę tego ostatecznie potwierdzić.

[wujek]

Zloty mają to do siebie, jest atmosfera, nie ma ryb.

[mifek]

no tak... 

 

ale my w tym roku pojdziemy nieco inną sciężką... będziecie mieli okazje - szczególnie ode mnie - odpocząc

[bartsiedlce]

Szkoda 

[Andrzej Stanek]

Tak dla przypomnienia... 

 

http://www.andrzejstanek.pl/post/53

[popper]

..............Dla nas jest to wyprawa ponad 750km w jedną strone. Koszt paliwa, uczestnictwa oraz róznych innych zabaw integracyjnych powoduje, że ......................

Czy ja wiem.

Jadę zwykle sam albo z żoną, co na jednio wychodzi, bo do paliwa nie dołoży a w Krakowie, czy Zakopcu jeszcze zaszaleje.

Trasa według guglarki to: 

 przez A4   5 godz. 22 min              522 km

5 godz. 4 min bez korków · Pokaż natężenie ruchu             

•  Ta trasa obejmuje odcinki płatne.......................................    
• Liczyć jeszcze cuś?    

Edytowane 19 Sierpnia 2014 przez popper

[mifek]

I dlatego ja żony ze sobą nie zabieram... 

 

Ale wierzę, że bez Indian z Dzikiego Zachodu będziecie bawić się przednio

[popper]

A niby to ja ze wschodu 

[mifek]

poppciu zatem będziesz ambasadorem dzikiego zachodu.

 

 

podczas gdy my będziemy próbować szczęścia na .... wodach sąsiadów zachodnich ;-)