Skocz do zawartości
  • 0

Vertical jiging (łowienie w pionie)


darkonis

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Jeśli będzie to zestaw samego ciężarka (nie teasera wabiącego) z glizdą nanizaną na pojedynczy hak leżący na dnie, to wtedy będzie mógł być uznany za metodę gruntową. Jeśli jednak będzie nim wabiący teaser uzbrojony kotwicami pełnymi wijących się nanizanych glizd podnoszony i opuszczany w pionie (np. w pół wody), to nawet mając ogromną wyobraźnię i dobrą wolę będzie ciężko nazwać taki zestaw gruntowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli będzie to zestaw samego ciężarka (nie teasera wabiącego) z glizdą nanizaną na pojedynczy hak leżący na dnie, to wtedy będzie mógł być uznany za metodę gruntową. Jeśli jednak będzie nim wabiący teaser uzbrojony kotwicami pełnymi wijących się nanizanych glizd podnoszony i opuszczany w pionie (np. w pół wody), to nawet mając ogromną wyobraźnię i dobrą wolę będzie ciężko nazwać taki zestaw gruntowym.

RBTS, powiedz, gdzie w metodzie gruntowej jest wskazane, że przynęta ma się znajdować na dnie? Hak pojedyńczy, ale o nie więcej niż trzech ostrzach. 

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chyba nigdzie, to wynika z logiki, jeśli odrzucimy metodę spławikową. Myślę, że zainteresowani mogą zwrócić się do ZG o interpretację metody gruntowo-spławikowej. Ale nie sądzę, że pionowe podnoszenie i opuszczanie przynęty sztucznej z robalami zostanie uznane za takową metodę.

PS Nie głoszę prawdy objawionej, zwracam jedynie uwagę na potencjalne ograniczenia i problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W w p... z tymi ich debilnymi przepisami, ograniczenia, nakazy, zakazy... a ryb nie ma...

Niech każdy lowi jak uważa, każdy jest dorosły i ponosi odpowiedzialność za siebie...

Niedługo będziemy chodzić na ryby w dni parzyste ????????????

Od kilkunastu lat nikt z osób z którymi wędkuje ani ja nie zabraliśmy żadnej ryby z wody... a z roku na rok coraz słabiej... nawet debile ograniczenia metod nie są w stanie ukryć nieudolności i braku ryb na wodach PZW

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ale dyskusja :)

 

A jak założę duży spławik szczupakowy bez stopera i na końcu dam dociążoną jaskółkę to jaką metodą będę łowił? I czy jest to legalne?

 

Uzależnione jest to od zapisów w danym okręgu, np.

II. ZASADY WĘDKOWANIA
2. Przynęty
a) Jako przynęty mogą być stosowane:
- przynęty naturalne: zwierzęce i roślinne,
- przynęty sztuczne.
IlI. DOZWOLONE METODY POŁOWU
1. Metoda gruntowo-spławikowa
1.1. Łowienie ryb metodą gruntowo-spławikową dozwolone jest równocześnie na dwie wędki, każda z linką zakończoną jednym haczykiem z przynętą.
2. Metoda spinningowa
2.1. Łowienie ryb metodą spinningową dozwolone jest na jedną wędkę, trzymaną w ręku, z linką zakończoną jedną sztuczną przynętą, uzbrojoną w nie więcej niż dwa haczyki. Haczyk może mieć nie więcej niż cztery ostrza rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały poza obwód koła o średnicy 30 mm;
 
Wychodzi na to że, w okręgu lubelskim jeżeli wypłyniesz łódką na rzekę. Ustawisz się w nurcie i ustawisz wędkę w uchwycie z spławikiem a jako przynęta będzie to guma uzbrojona w jeden haczyk to możesz a nawet na dwie wędki.
Ponieważ łowienie metodą spinningową to trzymanie wędki w ręce. 
W opisie przynęt w metodzie spławikowej jest zapis "przynęta" bez sprecyzowania czy sztuczna czy naturalna.  
 
Ze względu na to że przynęta naturalna może być uzbrojona w jeden haczyk a niema zapisu o tym że może mieć więcej ostrzy (kotwiczka) jak to jest zapisane przy przynęcie sztucznej w okręgu lubelskim żywiec jako przynęta naturalna nie może być uzbrojony w kotwiczkę. 
 
 
 
Edytowane przez MajKar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ile to się Polak nagłowi żeby ominąć przepisy....Jak każdy bedzie miał w dupie regulamin i łowił jak chce to po co regulamin.Zlikwidować przepisy,"wędkarze" wytną wszystko i git.To ,że 1 czy 2 na 10 łowiących w pionie wypuszcza,reszta wali w ĺeb.Dlatego tych 2 powinno dla dobra wody zrezygnować z łamania/omijania regulaminu.Jak ryby nie wyjadą z wody złowione niedozwolonymi metodami to bedą brały na dozwolone!A tak to ponarzekajcie sobie na brak ryb

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Obawiam się że to tak nie działa .

Za niedługo to w ogóle zakaza wędkarstwa .

I znajda się tacy co powiedzą zamdobrze robią.

Za niedługo mogą zakazać spinningu .

Lub np castingu a spinning tylko w weekendy .

To jest celowe robienie na złość wędkarza .

Dokładnie tak, wystarczy poczytać komentarze pod dzisiejszym artykułem o łowieniu sumów(wywiad z P. Boufałem) na gazeta.pl.

A co do argumentu, że 2 na 10 łowiących w pionie wypuszcza, to mam dokładnie odwrotne proporcje, a trochę w tym siedzę i ludzi trochę również znam. To nie metoda zabija ryby, tylko wędkarz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie o to mi chodziło .

Bardziej o to że mruczą te dziady pod nosem że masz kurtkę znanej marki to zawodowiec itp .

A sami by tak chcieli tylko jakaś blokada psychiczną nie pozwala im przeznaczyć większych pieniędzy na lepszy sprzęt wędkarski .i tak jak popularna jest teoria że ryb nie ma bo zabierają .

To oni sobie tłumaczą że zabierają ale mało ale ci co mają łódki to co dopiero kradną .

I później głosują i jest zakaz echa.na zbiornikach PZW tbg zakaz jakiś zrywek na tbg i Tarnowie w sumie nikt nie wie o co chodzi .

Zresztą stereotypy nie biorą się znikąd .

I po sprzęcie nad wodą można poznać z kim ma się doczynienia .

Widać zawiść i zadrosc w oczach tych ludzi i jakieś durne komentarze pod nosem .

Ja w sezonie dużo wędkuje i wiem jakie towarzystwo jest nad Wisłą .

Nie chciałem oczywiście nikogo obrazić .

i nie wątpię że bezzębne dziadki w ogrodniczkach tlukacy młotkami po Łebie 180cm suma są też ludźmi .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

I po sprzęcie nad wodą można poznać z kim ma się doczynienia .

Widać zawiść i zadrosc w oczach tych ludzi i jakieś durne komentarze pod nosem .

To nieprawda!
Znam wielu wędkarzy posługujących się różnym sprzętem. Także ludzi majętnych, którzy nie przykładają wagi do klasy sprzętu. Cenią sobie przede wszystkim doznania płynące z obecności nad wodą.
Nie można uogólniać, choć zauważyłem jedną prawidłowość - czym większa łódź i mocniejszy silnik, tym z reguły bardziej egoistyczne podejście wędkarza-sternika do innych użytkowników wód. Choć są wyjątki. Na Wiśle często spotykam starszego pana (sumiarza) na wypasionej łodzi, który nigdy nie wpływa na moje łowisko, omijając je zawsze z dala na zmniejszonej prędkości. Uchyla przy tym zawsze na pozdrowienie kapelusza, choć się w sumie nie znamy. U młodszego pokolenia nowobogackich nadwędkarzy to raczej rzadko spotykane...
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W moim rejonie Wisły jest zupełnie na odwrót .

Zajmują dziadki stanowiska żeby nikt koło nich nie usiadł zostawiaj jakieś wiadra torby parasole itp mimo że jest to zakazane .

Rzucają na wprost z lekkim ciężarkiem i nie przezucaja mając zestawy ściągnięte po 50m .

Więc gdy spinningista łowi 25-30m od nich ściąga im ten zestaw grożą mu pobiciem itp .

A jak trafi swój na swego to nawet policja .

Mówię o jednym z lepszych miejsc na Wiśle .

Masę zdjęć jest z kontroli z sandaczykami po 30-35cm z filetowamymi na brzegu .

I moim zdaniem sumiarze spinningisci to są życzliwi ludzie a dziady w ogrodniczkach są roszczeniowe aż kipi z nich nienawiść .

Jeden mi się chwalił że kupił sobie zamrażarkę

Po lodach ze sklepu nawet zdjęciami mi się chwalił bo zrobili zimowisko na kanale w polancu i wszystko będzie tłukł.

Też w niektórych miejscach dochodzi do przebijania opon w samochodach .

I uważam że po sprzęcie widać jakie kto ma podejście do wędkarstwa oczywiście są wyjątki .

Są też tacy co rozkładają się specjalnie w miejscu gdzie są wodowane łódki i kłócą się jak ktoś wraca na parking do samochodu .

I też na złość głosują w kołach żeby utrudnić ludzia którzy kupili sobie łódkę echo i silnik wędkowanie .

Może w innych regionach kraju to wygląda inaczej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W moim rejonie Wisły jest zupełnie na odwrót .

Zajmują dziadki stanowiska żeby nikt koło nich nie usiadł zostawiaj jakieś wiadra torby parasole itp mimo że jest to zakazane .

Rzucają na wprost z lekkim ciężarkiem i nie przezucaja mając zestawy ściągnięte po 50m .

Więc gdy spinningista łowi 25-30m od nich ściąga im ten zestaw grożą mu pobiciem itp .

A jak trafi swój na swego to nawet policja .

Mówię o jednym z lepszych miejsc na Wiśle .

Masę zdjęć jest z kontroli z sandaczykami po 30-35cm z filetowamymi na brzegu .

I moim zdaniem sumiarze spinningisci to są życzliwi ludzie a dziady w ogrodniczkach są roszczeniowe aż kipi z nich nienawiść .

Jeden mi się chwalił że kupił sobie zamrażarkę

Po lodach ze sklepu nawet zdjęciami mi się chwalił bo zrobili zimowisko na kanale w polancu i wszystko będzie tłukł.

Też w niektórych miejscach dochodzi do przebijania opon w samochodach .

I uważam że po sprzęcie widać jakie kto ma podejście do wędkarstwa oczywiście są wyjątki .

Są też tacy co rozkładają się specjalnie w miejscu gdzie są wodowane łódki i kłócą się jak ktoś wraca na parking do samochodu .

I też na złość głosują w kołach żeby utrudnić ludzia którzy kupili sobie łódkę echo i silnik wędkowanie .

Może w innych regionach kraju to wygląda inaczej .

To "ładnie" się bawicie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No na to wygląda. Może odświeżę trochę temat i zapytam. Jako iż panuje przekonanie że wystarczy spuścic rybie gumę na głowę i siedzi.

 

Ile na wypad macie wyjść do przynęty i ile % z tego udaje wam się skusić do brania?

Trudno mówić o kuszeniu. Jeżeli sandacz jest aktywny, wyjście kończy się natychmiastowym strzałem. W innym przypadku wyjść może być kilkadziesiąt i nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Łowi może ktoś sandacze na verta na dużych rzekach Wisła Odrą itp.

Jakie obciążenie stosujecie i czy lowicie na kotwicy? I czy to płoszy ryby czy tylko dryf .

 

Ja łowię. Co prawda nie na Odrze czy Wiśle. Co do obciążenia to zależy od miejsca. Generalnie stosuję 40-80g. Masz obszary gdzie woda praktycznie stoi jak wejścia do rzeki czy klatki oraz te z szybszym nurtem przy szczytach ostrogi, wzdłuż warkocza po stronie prądowej czy nawet w głównym korycie. Nie wiem jaką kotwicę masz na myśli. Jeśli tradycyjną to tak nie łowię gdyż głównie używam elektryka na pawezy oraz dziobówki i w niej wspomagam się kotwicy gps. W dryfie też można ale to raczej na stojącej wodzie i wykorzystując umiejętnie siłę i kierunek wiatru. Na rzece szybko poniesie cie z nurtem i nie masz kontroli nad łodzią. Nie lubię tak lowic z wyżej wymienionego powodu. Jak już to i tak wspomagam się elektrykiem. U mnie płoszy ryby. Im płycej tym bardziej a im głębsza woda i szybszy nurt tym mniej.

 

Trudno mówić o kuszeniu. Jeżeli sandacz jest aktywny, wyjście kończy się natychmiastowym strzałem. W innym przypadku wyjść może być kilkadziesiąt i nic.

 

Generalnie też to zauważyłem iż jeśli ryba nie uderzy w pierwszej chwili to później szansa na branie maleje wprost proporcjonalnie do czasu jaki śledzi naszą przynętę. Ale nie zawsze. Zacząłem doskonalić właśnie animacje przyneta imitując ucieczkę aby zmaksymalizować szansę na branie zainteresowanej ryby. Stosowałem różne kombinacje czy to szybsze czy wolniejsze. Ruchy gwałtowne bądź flegmatyczne.  Myślę że moje wyniki poprawiły się z jakichś 5-10% do 10-20%. Czy to dużo czy mało? Myślę że sporo zakładając że w gorszy dzień zamiast 5 sandaczy złowię 10 a w lepszy zamiast 10 nawet 20 sztuk. 

Dlatego chciałem zapytać jak u was że skutecznością i czy ktoś robił coś w kierunku żeby ją poprawić np. animacja przynęty lub innym sposobem.

Edytowane przez Enio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...