PaNeK Opublikowano 7 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 Witam, chciał bym prosić o pomoc ( jak niemal zawsze ).Chciał bym spróbować sił w muszkarstwie czy jak kto woli, muchołapstwie zastanawiam się nad zakupem sprzętu, nie wiem jednak co będzie dobrym wyborem1 czy szukać sprzętu z 2 ręki w przystępnej cenie??2 kupić coś w sklepie z dolnej półki cenowej ?? chciał bym się wyrobić w 250zł ( kij, kręciołek, sznur, podkład, przypony, pare przynęt)jest to możliwe, czy lepiej dać sobie spokój ??? http://www.decathlon.com.pl/PL/zestaw-go-fishing-fly-1900646 4/ doradzają mi coś takiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dariusz Opublikowano 8 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2009 Mysle ze na poczatek ten zestaw w klasie 4/5 jest dobry dla poczatkujacego muszkarza. Najwazniejsze jest sie dobrze nauczyc techniki rzucania, najlepiej z jakims juz doswiadczonym muszkarzem.Naprawde jest warto sprobowac przygody z flyfishing. PozdrawiamDarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 8 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2009 witam!sam jestem początkującym. jeżeli sam nie wiążesz much możesz kupić praktycznie każdą pod:www.selectafly.commyślę że nie warto oszczędzać na kiju/sznurze. dobry sznur i kij pozwala łatwiej opanować podstawowe techniki.myślę że bardziej doświadczeni koledzy podsuną Ci odpowiednie modele.pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 9 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 http://www.decathlon.com.pl/PL/zestaw-go-fishing-fly-1900646 4/ doradzają mi coś takiego Witam. Zawsze możesz powiedzieć: hej, mam muchówkę! A tak poważnie, to niestety nie doradzę Tobie nic w zamian tego, ale komplet wędka (jaka by nie była) + kołowrotek (jaki by nie był), ważące razem 180 gramów za 160pln, nowe, zmontowane i zapakowane, bez możliwości obmacania oraz z dwuletnią gwarancją, to nieomylny znak, że cuda są na Świecie.Z drugiej strony to nie majątek (jeśli dobrze rozumiem tę ofertę) ale raczej nie palił bym się do tego zakupu, tylko poczekał aż Koledzy-muszkarze doradzą jakiś sprzęt.Pozdrawiam, Grzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekat Opublikowano 9 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 kolego powiem ci tyle jeżeli chodzi o wędkę do łowienia na muchę to specyficzny kijek i trzeba go mieć w dłoni przez cały czas łowienia i dlatego musi być dobry bo byle jakim kijem można się zniechęcić do tej metody.jak chcesz by ci pomóc to wieczorkiem na gg 1084385tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warciak Opublikowano 9 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 Ja też jestem początkujący ale nie piszsz jaki zestaw potrzebujesz ani na co ??a muchy i inne drobiazgi polecam spent.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dejv Opublikowano 9 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 Cześć!1. Kup ten zestaw, który podałeś w linku, kiedy zaczynałem 25 lat temu wędek o takich parametrach rzutowych nie było. A, jednak wielu zaczynało i łowi do dziś.2. Nie demonizujmy technik rzutowych. Sam do tego dojdziesz. Pamiętaj sznur jest elementem którym się rzuca. Wagę przynęt można pominąć (nie zawsze). Porzucaj bez przyponu. Wykorzystaj elastyczność wędki, a nie siłę mięśni.4. Przypon wiąż sam z żyłek. Zaoszczędzisz pieniądze i dowiesz się kiedy jest on odpowiedni, jaką długością łowi Ci się najlepiej. Kończ przypon 0,14. Na cieńsze przyjdzie czas.3. Zacznij od suchej muchy. Łów w czasie kiedy ryba będzie zbierała muchę z powierzchni. To pozwoli Ci zobaczyć brania, wyczuć moment zacięcia i zrozumieć technikę.Nie zniechęcisz się szybko. Nastaw się na początku na łatwiejsze gatunki. 4. Nie kupuj ogromnych ilości much 20-30 szt suchych much w rozmiarze 14-16 zaspokoi twoje początkowe potrzeby. Inaczej zamiast łowić będziesz tracił czas na kombinowaniu.5. MYŚL,ANALIZUJ, ZAPAMIĘTUJ!! To sto razy ważniejsze niż droga wędka i miękka linka.6. Dąż do tego, aby przynęty wykonywać samemu. To da Ci satysfakcję i pozwoli poznać zależności między rybami a ich pożywieniem.7. Jeśli będziesz chciał zawsze mogę pomachać z Tobą kilka godzin na Rabie, Dunajcu, lub innej rzece południa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 9 Marca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 Ja też jestem początkujący ale nie piszsz jaki zestaw potrzebujesz ani na co ?? Potrzebuje muchówki, na pstrąga i lipienia z Roztoczańskich rzek Nie podam nic dokładniejszego, ponieważ nie wiem co można dodać, kompletnie się nie znam, a bardzo chce spróbować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darecki72 Opublikowano 10 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Oprocz sprzetu- obowiazkowo ksiazka mistrza Sikory Wedkarstwo muchowe Sam zaczynalem od taniego prostego sprzetu zeby w razie jak nie podejdzie nie stracic za duzo. Mam ten zestaw do tej pory chociaz lowilem na niego...1 dzien bo wedka okazala sie za slaba na lososie i steelhead'y. Uwazaj, nie polknij muchy za gleboko bo jerkowanie pojdzie w zapomnienie. powodzienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 10 Marca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Czym się różnią klasy 5-6-7 ? i dla czego dla początkujących raczej 5 a nie np. 7 ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 10 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Klasy linki to nic innego jak ciężar wyrzutu. Liczona jest waga chyba pierwszych 9m. Klasa 5 jest uważana w naszych warunkach za najbardziej uniwersalną. #7 to już kij praktycznie na szczupaki. To tak w dużym uproszczeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 10 Marca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 w takim razie na pstrągi będzie 4 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 10 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 to zależy jak i gdzie łowisz. Cięższy sznur łatwiej będzie przy wietrze kontrolować. A kij mocniejszy też zazwyczaj pozwoli Ci na lepszą kontrolę nad rybą. Tak naprawdę przypon dopiero ma znaczenie (grubość). Wiele osób jakie znam uważa że schodzenie poniżej #4 w Polsce nie ma sensu. #4 na lipiene i suchar. Ty musisz sobie odpowiedzieć jakich much będziesz używał, bo do nimphy będziesz potrzebował trochę innego kija niż do samej suchej. Tu właśnie dobrze dobrana #5 powinna obsłużyć już znacznie więcej. Myślę że będzie tu kilku bardziej doświadczonych kolegów, choćby Daniel Xrod, Paweł Nizinny czy Łukasz Sandacz. Chłopaki łowią już trochę na muchę i mają nieco większe pojęcie niż ja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 10 Marca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Kijek chce typowo pstrągowy, przynęty typowo pstrągowe i linke też pod pstrąga, na wąskie rzeki, o średnim uciągu, nie umiem nic więcej powiedzieć bo się nie znam nie wiem czy pstrąga łowi się na nimfy, muchy suche / mokre, czy jeszcze coś innego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 10 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Kup sobie kijek w klasie 5/6, będziesz miał i na pstrągi i na klenie, a i lipienie obskoczysz. Nie będzie idealny pod wszystkie metody itd. ale nie ma rzeczy idealnych, a bywają w miarę uniwersalne.Masz w rzecce swojej niezłe kabany, więc zapomnij o #4 itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 10 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Cześć, Napisałem jakiś czas temu artykuł o muszkarstwie, tam znjadziesz wszystkie główne podstawy na jakich opiera się ta metoda, jeśli po jego przeczytaniu będziesz miał jakieś pytania, wal śmiało. Tekst znajdziesz na stronie z mojego podpisu.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dariusz Opublikowano 11 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2009 Czym się różnią klasy 5-6-7 ? i dla czego dla początkujących raczej 5 a nie np. 7 ?? Linki sa podzielone na Klasy AFTMA 0 do 15 (AFTMA=American Fishing Tackle Manufactures Association)i roznią sie wagą na pierwszych 9,14m dlugosci. Naprzyklad linka klasy 5 ma na pierwszych 9,14m dlugosci okolo 9gramow wagi.Linka klasy WF5F jest idealna dla poczatkujacego muszkarza. Linkami typu WF (Weight Forward) latwiej i dalej rzucasz poniewarz ciezki przod linki wyciaga reszte sznura bez problemu. Sproboj polowic pstragi na nimfe i streamera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 11 Marca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2009 No dobrze, już powoli czuje się nakierowany Jeszcze zapytam o lektury, jakie książki trzeba przeczytać żeby się za to zabrać? ps.Podsumowując: wędka klasy 5/6, kołowrotek klasy 5/6, linka klasy WF5F mam nadzieje że nic nie pokręciłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 11 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2009 Jak chcesz poczytać to kup A.Sikore Wędkarstwo Muchowe.Ja będziesz miał wędkę z oznaczeniem #5/6 to kup lepiej sznur WF6, lepiej będzie łądował kij, a co za tym idzie, mniejsze będą problemy z rzucaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 8 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 to zależy jak i gdzie łowisz. Cięższy sznur łatwiej będzie przy wietrze kontrolować. A kij mocniejszy też zazwyczaj pozwoli Ci na lepszą kontrolę nad rybą. Tak naprawdę przypon dopiero ma znaczenie (grubość). Wiele osób jakie znam uważa że schodzenie poniżej #4 w Polsce nie ma sensu. #4 na lipiene i suchar WitamJakie argumenty przemawiają za tym że łowienie niżej niż #4 nie ma sensu??I to w Polsce?? Oczywiście nie pytam pod kontem początkujących bo to oczywiste. PozdrawiamWiktor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 9 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 to zależy jak i gdzie łowisz. Cięższy sznur łatwiej będzie przy wietrze kontrolować. A kij mocniejszy też zazwyczaj pozwoli Ci na lepszą kontrolę nad rybą. Tak naprawdę przypon dopiero ma znaczenie (grubość). Wiele osób jakie znam uważa że schodzenie poniżej #4 w Polsce nie ma sensu. #4 na lipiene i suchar WitamJakie argumenty przemawiają za tym że łowienie niżej niż #4 nie ma sensu??I to w Polsce?? Oczywiście nie pytam pod kontem początkujących bo to oczywiste. PozdrawiamWiktor Jak najbardziej ma. Chociażby pod jesiennego lipienia, ale jako pierwsza wędka to pomyłka. Szczególnie jak wędka ma być używana do wszystkich metod. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 10 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 to zależy jak i gdzie łowisz. Cięższy sznur łatwiej będzie przy wietrze kontrolować. A kij mocniejszy też zazwyczaj pozwoli Ci na lepszą kontrolę nad rybą. Tak naprawdę przypon dopiero ma znaczenie (grubość). Wiele osób jakie znam uważa że schodzenie poniżej #4 w Polsce nie ma sensu. #4 na lipiene i suchar WitamJakie argumenty przemawiają za tym że łowienie niżej niż #4 nie ma sensu??I to w Polsce?? Oczywiście nie pytam pod kontem początkujących bo to oczywiste. PozdrawiamWiktor Ok, pewnie że można nawet z #1 się na lipienie wybrać, pytanie tylko po co? No chyba że nastawiamy się na rybki do30cm, wtedy to co innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 14 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2009 to zależy jak i gdzie łowisz. Cięższy sznur łatwiej będzie przy wietrze kontrolować. A kij mocniejszy też zazwyczaj pozwoli Ci na lepszą kontrolę nad rybą. Tak naprawdę przypon dopiero ma znaczenie (grubość). Wiele osób jakie znam uważa że schodzenie poniżej #4 w Polsce nie ma sensu. #4 na lipiene i suchar WitamJakie argumenty przemawiają za tym że łowienie niżej niż #4 nie ma sensu??I to w Polsce?? Oczywiście nie pytam pod kontem początkujących bo to oczywiste. PozdrawiamWiktor Ok, pewnie że można nawet z #1 się na lipienie wybrać, pytanie tylko po co? No chyba że nastawiamy się na rybki do30cm, wtedy to co innego. Pewnie że można #1 i jest po co.Gdyby tak nie było firmy które liczą się na rynku nie produkowały by takich wędek.Łowiłem kiedyś genialnym niestety już wycofanym kijem SAGE SP #1Używałem go do łowienia lipieni na suchary i nimfki na hakach 20-26 czyli pył węglowy Żeby taką muchę przywiązać do zestawu konieczna jest żyłka 0,10 w dół.Jakim kijem wtedy łowić? Lipienie miały grubo ponad 30 cm i nie dawały rady urwać pajęczej nitki przy tak delikatnym kiju. W obecnej chwili łowię lipienie kijem #3 i ani myślę go zmieniać.Lipień 45 cm w pomorskiej rzece na tym kiju potrzebuje około minuty żeby grzecznie czekać na podebranie.Dla zobrazowania kij w klasie #3 to odpowiednik spina do 7 gram.Znam takich którzy budują sobie takie wędki na pstrągi do jigów czyż nie? PozdrawiamWiktor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krys Opublikowano 15 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2009 hej,szczerze za 250 zł bedziesz miał mały problem.ale .. popatrz na wędkę Konger World Champion Fly 270 4/5 (trójskład) model: 270 #4-5 . ja zaczynałem od dragona...ale ten konger ponoć niezły i ma 3 składy...docenisz to z czasem a nawet zaczniesz szukać 4.kołowrotek np.Kołowrotek Konger Vega Fly 4/5 za 50 zł. co prawda mała szpulaa nie LA/ cena LA jednak wyższa/ ale ja uważam że w polskich warunkach kołowrotrek jest przeważnie magazynem linki..linka : są zwolennicy DT i sa zwolennicy WF. zacznij może od WF. Na lince raczej nie oszczędzaj...jak kupisz złą szybko się zniechęcisz..przypon...spóbuj do suchej konicznego przyponu plecionego...dowiązujesz do niego tylko ostatni odcinek żyłki...piekne się całość ładuje i na początek też ułatiw ci sprawę...muchy : popatrz np. www.spent.com.pli zacznij łowinie od suchara...najlepiej w okresie dobrego żerowania ryb/ możesz zacząc od jelcy ;-)/ chodzi o trening...pozdr Krys Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krys Opublikowano 15 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2009 to zależy jak i gdzie łowisz. Cięższy sznur łatwiej będzie przy wietrze kontrolować. A kij mocniejszy też zazwyczaj pozwoli Ci na lepszą kontrolę nad rybą. Tak naprawdę przypon dopiero ma znaczenie (grubość). Wiele osób jakie znam uważa że schodzenie poniżej #4 w Polsce nie ma sensu. #4 na lipiene i suchar WitamJakie argumenty przemawiają za tym że łowienie niżej niż #4 nie ma sensu??I to w Polsce?? Oczywiście nie pytam pod kontem początkujących bo to oczywiste. PozdrawiamWiktor Jak najbardziej ma. Chociażby pod jesiennego lipienia, ale jako pierwsza wędka to pomyłka. Szczególnie jak wędka ma być używana do wszystkich metod. zgodze się z kolegą w 100 % moi koledzy łowią lipienie na suchara na #3 bez żadnego problemu. choć oczywiście jako pierwsza wędke do tego uniwersalną należało by wybrać coś koło #5 z tym że razcej 4-5 a nie 5-6. chyba że kolega się mocno na streamera nastawia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.