Skocz do zawartości
  • 0

Czeburaszki - czyli jak to działa ?


suhhar

Pytanie

Witam !

 

Panowie mam straszny dylemat czy oby ta metoda działała tylko za wschodnią granicą ? Od czerwca próbuję coś wyłuskać dzięki takim zestawom czyli ciężarek ok 10-12 gram połączony z hakiem a na nim twisterek i ani brania do tej pory. Próbowałem na różnych łowiskach nawet na tych co jest multum okonia i co na zwykły zestaw czyli twiester+główka coś się dzieje ale jak założę czuberaszka kompletnie nic ani brania. Ktoś z kolegów używa tego na polskich łowiskach ? ma jakieś efekty ? gdzie może leżeć błąd ? może te nasze polskie ryby mają w 4 literach kombinację ze wschodu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

W takich warunkach bardziej bym szedł w stronę offsetu i ewentualnego obciążenia stabilizującego wkręcanego lub wciskanego od spodu w gumę. Jeśli już koniecznie czeburaszka to o kształcie umożliwiającym ślizganie się po zaczepach. Oczko tradycyjnej czeburaszki będzie zbierało zielsko.

W takich przypadkach, moim zdaniem lepsze są haki do zbrojenia przynęt typu swimm bait np. Haczyki Owner Twistlook CPS 5132.

Haki tego typu lepiej przechodzą przez zarośla.

Jeśli chcemy je obciążyć czeburaszką (najlepiej w kształcie łebka rybki), i dodatkowo przez, małe kółeczko łącznikowe.

Minimalne obciążenie dobieramy w ten sposób, aby w czasie opadu pracował ogonek przynęty.

   
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Uzbrajałem cannibala 12.5 i pare innych gum w hak mikado sensual czeburaszka bigeye +czeburaszka i coś mi to nie pasowało. Z tego co pamiętam to gumy mi się na bok wykladadaly. Kompletnie zrezygnowałem z tego rozwiązania. Można by było się jeszcze pobawić w dociazanie od dołu ale ja se odpuściłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Uzbrajałem cannibala 12.5 i pare innych gum w hak mikado sensual czeburaszka bigeye +czeburaszka i coś mi to nie pasowało. Z tego co pamiętam to gumy mi się na bok wykladadaly. Kompletnie zrezygnowałem z tego rozwiązania. Można by było się jeszcze pobawić w dociazanie od dołu ale ja se odpuściłem

Też bym odpuścił gdyby mi to tak chodziło.

Myślę, że czeburaszka, którą używałeś była zbyt mało ekscentryczna, albo hak założyłeś na nią odwrotnie.

Jest wiele czeburaszek, zwłaszcza tych rozkładanych, które oczka mają usytuowane niemal na osi czeburaszki co jest często spotykanym błędem konstrukcyjnym tego obciążenia.

Należy na ten szczegół zwracać uwagę podczas zakupów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Akurat hak to wiem jak założyći zawsze zwracam uwagę by poprawnie założyć. A czeburaszki zwlaszcza te o malej gramaturze maja to do siebie, ze ten drucik prawie idzie przez środek

W takim razie jeśli masz niepoprawnie wykonane czeburaszki, to na trzonku haka offsetowego zaciśnij maleńką śrucinę tak 0,3-0,4g.

To powinno pomóc.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z hakami offsetowymi wszystko mi smiga jak należy, cały sezon przełapałem na offsetach. W maju uganiając się za szczupakiem testowalem haki mikado sensual czeburaszka bigeye i to właśnie na nich mi gumy wykłada na bok

Haki te wykonane są z cienkiego drutu, a ponadto małą szerokość łuku kolankowego.

Ja najczęściej do takiego łowienia z czeburaszką używam Gamakatsu Worm 330. Haki te mają także duże oczko, ale także, sporo szerszy łuk kolankowy.

Na Gamakatsu nigdy mi się gumy nie wykładają.

Możesz jeszcze spróbować na Sensualach Mikado, uzbroić ich na płask. Nie będą się wykładać, przynęta po uderzeniu czeburaszki o dno mając większy opór wody, będzie wolniej opadać, co niekiedy (zwłaszcza w zimnej wodzie) zwiększa nie tylko ilość brań ale także ich realizację.

A ponadto wykorzystasz te Sensuale.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z hakami offsetowymi wszystko mi smiga jak należy, cały sezon przełapałem na offsetach. W maju uganiając się za szczupakiem testowalem haki mikado sensual czeburaszka bigeye i to właśnie na nich mi gumy wykłada na bok

Uważaj na te haki, złamałem w palcach dwa na raz nie wyjmując ich z opakowania w sklepie.

Edytowane przez Radbraw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak to jest z kolorem czeburaszki przy połowie okoni i ewentualnie białowybu?

Warto stosować złote, czerwone, seledynowe, pomarańczowe czeburaszki 3-7g? Czy zwykłu kolor ołowiu bo w ilości brań nie robi to różnicy?

Na mojej wodzie nie ma to żadnego znaczenia. ALe wielkość ma im mniejsza tym lepiej - czyli wolfram.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z wielkością się zgadzam, u mnie kolor ma znaczenie przy delikatnym dłubaniu w bardzo czystej wodzie.

 

Przykład 1. Najmniejsza ważka od Cyprysa, czeburaszka wolfram 1g. Kolor naturalny, delikatne pojedyncze skubnięcia, w kolorze miedzi - dużo więcej, dużo pewniejszych brań.

 

2. Keitech swing impact, nr koloru nie pomnę, ale ze złotym brokatem, dokładam złotą czeburaszkę i mam więcej brań.

 

3. Keitech little spider, motoroil z czerwonym brokatem, sytuacja jak wyżej brania lepsze z czerwoną metaliczną czeburaszką.

 

W czystej, płytkiej widzę tak staram się dobierać kolory kulek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wolfram niestety kosztuje sporo więcej niż ołów.

Dlatego na pierwsze poważne podejścia do okoni planowałem wybrać właśnie ołów, ale "dosmaczyć" jego kolorowymi wersjami czeburaszek.

Do tej pory z okoniem miałem niewiele kontaktu bo mało go w moich zbiornikach. Teraz chciałbym się na nim ciut mocniej skupić.

Zaopatrzyłem się już w małe ripperki 5-6cm, tanty 3-5cm, fluorocarbon od 0-16 do 0,25 i teraz stoję przed wyborem obciążenia.

Zbiorniki od 2-5m. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wolfram niestety kosztuje sporo więcej niż ołów.

Dlatego na pierwsze poważne podejścia do okoni planowałem wybrać właśnie ołów (...)

Już niedługo ołów będzie całkowicie zabroniony https://agronews.com.pl/artykul/zakaz-dla-olowiu-w-amunicji-kolejny-wniosek-ke/, więc i tak będziesz musiał przejść na wolfram. Dodatkowo, wolfram jest niemal dwukrotnie cięższy od ołowiu (dla porównania: 1cm³ wolframu waży ok. 19g, 1cm³ ołowiu 11g), więc ciężarki są mniejsze, co moim zdaniem ma - w pewnym zakresie - wpływ na ilość brań.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wcześnie sobie przypomnieli. Już jako dzieciak słyszałem od dorosłych, że ołów i rtęć są bardzo szkodliwe. Wniosek złożony, okresy przejściowe ustalone. Ciekawe kiedy zakaz wprowadzą formalnie? Łatwo zakazać handlu. Z egzekwowaniem zakazu używania, jak można się domyślać, będzie dużo gorzej. Spinningiści (także muszkarze) poradzą sobie bez większych problemów. Doceniając podstawową zaletę wolframu. Niestety czeburaszki i inne dociążenia już w tej chwili są drogie, a można się domyślać, że nagle wzrastający popyt spowoduje znaczny wzrost cen. A rwać się tego będzie tyle, ile tych ołowianych. 

Norbas7- podczas łowienia na takich głębokościach (2-5 metrów) i przynętach długości do 5-6 centymetrów wielkość wolframowej czeburaszki (w porównaniu z ołowianym odpowiednikiem) nie wpłynie jakoś wyraźnie na komfort łowienia. Kolor czeburaszki może mieć pewne znaczenie, kiedy okonie stają się wybredne. Ale tym bym się bardzo nie przejmował. W końcu to przynęta ma być obiektem zainteresowania okonia (wielkość, kształt, praca i jej kolor). Większość i tak łowi na ołowiane (w różnych jego odcieniach) i łowi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Właśnie ze względu na przewidywane "rwanie" nie bardzo mi się uśmiecha wchodzenie w wolfram :-)

Niestety, tego nie unikniesz, to nieodłączny element spinningu. Jednak jest szansa na ograniczenie strat, często udaje mi się odzyskać zaczep poprzez wyprostowanie haka. Nie ciągnę "na siłę", ale umiarkowanie, trwa to dłużej ale wielokrotnie udało mi się odzyskać w ten sposób przynętę. Dla tego praktycznie przestałem używać główek z hakiem i przestawiłem się na czeburaszki, wówczas tracę wyłącznie hak - nigdy nie próbuję go reanimować, choć znam spinningistów doginających hak do poprzedniego kształtu. Uważam że hak raz wyprostowany czy choćby nieco odgięty nie nadaje się do dalszego użytku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Niestety, tego nie unikniesz, to nieodłączny element spinningu. Jednak jest szansa na ograniczenie strat, często udaje mi się odzyskać zaczep poprzez wyprostowanie haka. Nie ciągnę "na siłę", ale umiarkowanie, trwa to dłużej ale wielokrotnie udało mi się odzyskać w ten sposób przynętę. Dla tego praktycznie przestałem używać główek z hakiem i przestawiłem się na czeburaszki, wówczas tracę wyłącznie hak - nigdy nie próbuję go reanimować, choć znam spinningistów doginających hak do poprzedniego kształtu. Uważam że hak raz wyprostowany czy choćby nieco odgięty nie nadaje się do dalszego użytku.

 

Ja haki prostuję koło 4-5 razy. Póki wymaga to konkretnej siły, nie widzę problemu. Ale łowię okonie, więc hak i tak prostuję tylko ciągnąc ręcznie, bo wędka nie dałbym rady, więc póki do dogięcia haka potrzeba zaangażowania, czyli nie gnie się od patrzenia, to jest OK. Jakbym łowił suma/wielkiego szczupaka, to bym się zastanowił :)

Edytowane przez Andżej
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Szanowni zgromadzeni, a powiedzcie mi proszę czy dobrze myślę.

Szykuję się na przyszły sezon, plany są na prześladowanie mętnookich i zębatych w głębokich zbiornikach z wodą stojącą ( łowię zazwyczaj w przedziale 3.5-11 metrów). I tak dorzucam do koszyka coraz to nowe gumy, ale troszkę dużo tego wychodzi jakbym każdą gumę miał brać w kilku egzemplarzach coby pod inną masę główki uzbroić i mieć gotowe. I przyszła mi teraz taka myśl, a gdyby tak gumy ponadziewać na zwykłe haki i popodpinać czeburaszki? Rozwiązuje to całkiem sporo problemów, po jednym egzemplarzu gum wtedy potrzebuję, na pracę raczej negatywnego wpływu by to nie miało, haki zwykłe wystające ( nie offsety) więc w gruncie rzeczy zacięcia dużo gorsze być nie powinny i tylko mnie dręczy czy możę jest w tym pomyśle jakaś znacząca pomyłka której nie widzę, a która albo wybitnie utrudni mi życie nad wodą, albo jakoś wyraźnie zmniejszy ilość brań? Bo filmiki z pracy oglądam, różnicy jakiejś okrutnej nie ma, skuteczność zacięć pewnie będzie nieco mniejsza, ale w sumie ludzie na offsety potrafią zaciąć to przy zwykłym haku też powinno się czasem udać.

Połamania chrustu Szanowni :)

 

Ps. Zawsze czegoś zapomnę, jak chodzi o gumki to najczęściej działam w przedziale 12-16cm

Edytowane przez sneyks123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Niemalże wszystkie swoje jaskółki (4-14 cm) mam uzbrojone w haki (mikado i kamatsu cheburashka) z dużym oczkiem + czeburaszka i nie zauważyłem znaczących różnic w braniach lub zacięciach względem jaskółek uzbrojonych klasycznym jigiem. Według mnie plusem tak zbrojonych przynęt jest też możliwość użycia ich do drop shota. W moim przypadku te mniejsze jaskółki uzbrojone w haki wyciągam z pudełka, wiąże przypon do dropa i zestaw gotowy.

Na temat zbrojenia kopyt w ten sposób nie wypowiem się rzetelnie czy występuje różnica w braniach itp. ponieważ do kopyt stosuje klasycznego jiga. Były podejmowane próby zbrojenia kopyt haczykami do czeburaszki, ale nie przemawiało to do mnie powodu (według mnie) złej pracy przynęty. Przy dużym oczku na haczyku i zastosowaniu do kopyta 10-12 cm czeburaszki o gramaturze 5 gramów, guma przy jednostajnym dosyć wolnym prowadzeniu potrafiła beczkować i to mnie odrzuciło od stosowania czeburaszki na kopytach.

Do jaskółek jak najbardziej polecam stosowanie czeburaszek do kopyt już niekoniecznie.

Pozdrawiam.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...