ryba1981 Opublikowano 28 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2017 Fajnie że zwróciłeś uwagę na krętlik który również został wykonany sposobem chałupniczym. Ciekaw jestem czy w obecnych czasach komuś chciałoby się brać za wykonanie takiego krętlika skoro niektórzy uważają że wybranie się na lód bez echosondy nie ma sensu i jest to strata czasu.Ps, Wyczytane na forum.Pan Z.Kuziora pomimo pomimo swojego wieku - 8 z przodu, robi swoje obrotówki cały czas w ten sam sposób, tylko korpusy są teraz okrągłe 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczysławS Opublikowano 28 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2017 ..."Stare DAM-owskie Libelle nr 3 miedziane i nr 4 srebrne.Jest to najsmuklejszy long jaki znam."... Ja znam i miałem innego równie szczupłego longa z tym, że można go poprowadzić dużo głębiejJa z firmy Olympiqe mam jedynie pstrągowo-okoniowe obrotówki, które są niemalże idealną materializacją koncepcji skrzydełka typu french blade w wielkościach: 1, 2, 3, a w rozmiarze 5 to pewnie i szczupakowo-trociowe.Niestety mam tylko w kolorze srebrnym, a na łososiowate lepsze by były miedziane. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 28 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2017 (edytowane) U mnie jeszcze taki się ostał Edytowane 28 Stycznia 2017 przez BOB1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaweł Opublikowano 28 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2017 (edytowane) Trochę staroci W tym 3 stare blachy made in Poland 18.03.2000 na to złowiono oh lepiej nie napiszę bo takich rybów w rzekach już nima Z lat 90,jedynie ABU Sonette 35g jest najmłodsza a i Balzer z1992rokuKlasyka ABU/oryginały a nie jakieś tam malezja itp/Tuna,Tiny,FlaxPodrobiono w naszym kraju najczęściej Tiny,Tuna/mam produkcję Wirek ale gdzie im do oryginałów / Edytowane 28 Stycznia 2017 przez gaweł 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczysławS Opublikowano 29 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2017 U mnie jeszcze taki się ostałNie wiem czy na niego łowisz czy służy już tylko jako obiekt kolekcjonerski.Jeśli łowisz, to owiń brzuszną kotwicę taśmą lub drutem ołowianym, wówczas w czasie łowienia będzie się obracać jedynie paletka, a ekscentrycznie obciążona rybka nie będzie się kręcić i skręcać żyłki. Także realizacja brań jest większa, gdy rybka w tandemie się nie obraca. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczysławS Opublikowano 29 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2017 Trochę staroci W tym 3 stare blachy made in Poland 18.03.2000 na to złowiono oh lepiej nie napiszę bo takich rybów w rzekach już nima Z lat 90,jedynie ABU Sonette 35g jest najmłodsza a i Balzer z1992rokuKlasyka ABU/oryginały a nie jakieś tam malezja itp/Tuna,Tiny,FlaxPodrobiono w naszym kraju najczęściej Tiny,Tuna/mam produkcję Wirek ale gdzie im do oryginałów /20170128_221316.jpg20170128_221522.jpgWidzę, że masz przeciążone łososiowe Myrany, ale pierwszy raz tu widzę oryginalne ABU Flax. Są to poprzedniki ABU Reflex i opinia tych, którzy je mają jest taka, że Reflex'y najłagodniej rzecz ujmując - pozostają za nimi daleko w tyle, no może te jeszcze produkowane w Szwecji nie aż tak daleko. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 29 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2017 DSC09078.JPGDSC09079.JPGJa z firmy Olympiqe mam jedynie pstrągowo-okoniowe obrotówki, które są niemalże idealną materializacją koncepcji skrzydełka typu french blade w wielkościach: 1, 2, 3, a w rozmiarze 5 to pewnie i szczupakowo-trociowe.Niestety mam tylko w kolorze srebrnym, a na łososiowate lepsze by były miedziane.Piękna biżuteria Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 29 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2017 Nie wiem czy na niego łowisz czy służy już tylko jako obiekt kolekcjonerski.Jeśli łowisz, to owiń brzuszną kotwicę taśmą lub drutem ołowianym, wówczas w czasie łowienia będzie się obracać jedynie paletka, a ekscentrycznie obciążona rybka nie będzie się kręcić i skręcać żyłki. Także realizacja brań jest większa, gdy rybka w tandemie się nie obraca.Ten jest już tylko do "mojej szafy". Natomiast ten myk stosowałem do innych tego typu przynęt z tego właśnie powodu o którym piszesz. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thymalus Opublikowano 29 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2017 Co prawda nie o sprzęcie będzie ale myślę, że to również cząstka historii polskiego spinningu i szkoda aby zniknęła bez śladu. Sporo jest o blaszkach trociowych. W latach osiemdziesiątych pojawiła się moda na dwukolorowe błystki głównie miedź ze srebrem, Niektórzy pokrywali blaszki cyną, inni jakimiś farbami. Zarówno wahadłówki jak i obrotówki. W wahadłowych pokrywano srebrem jedną stronę ale bywało, że robiono akcent. jakąś przecierkę. I do tego wykorzystywano tajemniczy środek bijący na głowę farby czy cynę. Pozwalający posrebrzyć dowolny fragment miedzianej lub mosiężnej błystki w każdej chwili nawet nad wodą. Owym tajemniczym specyfikiem był amalgamat stomatologiczny czyli zwykłą, starą plombę w proszku. Sposób użycia: na palec pośliniony nakładało się proszek z buteleczki czy fiolki i pocierało błystkę. Powstawała trwała srebrna powłoka. Tego jednak nie polecam, bo amalgamat jest trujący niestety. Lepiej na szmatkę i dopiero wetrzeć. Zapewniam, że działa. Do tego fiolkę można mieć w pudełku z blaszkami i nad wodą w miarę potzreb tiuningować blaszki. Do dostania i dziś. Sam mam ale rzadko używam, bo i rzadko na spinning łowię. Tylko mucha.. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajfel Opublikowano 29 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2017 (edytowane) To co pisze @thymalus to było długo słodką tajemnicą . Edytowane 29 Stycznia 2017 przez Rajfel 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 30 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2017 Nowe ... stare 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MieczysławS Opublikowano 31 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2017 Jako nastolatek dostałem taki devon (czy też jak u nas pisali dewon) w największym chyba rozmiarze.Z uwagi na swoją konstrukcję kręcił się zawsze w tą samą stronę, koszmarnie skręcając żyłkę. Nic na niego nie złowiłem, a skręcanie żyłki zupełnie mnie do niego zniechęciło.Później widziałem oryginalne angielskie devony, które miały turbinkę zamocowaną tak, że obracała się niezależnie od korpusu. W czeskich devonach były dwie obracające się w przeciwne strony turbinki. Oba te rozwiązania ograniczały skręcanie żyłki, ale mnie uraz po pierwszym polskim dewonie pozostał i wolałem już łowić na czeskie niezbyt udane obrotówki.Trochę później wpadły w moje ręce "Super Wir'y" i już wiedziałem na jakie przynęty należy łowić ryby... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 31 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2017 Malutkie 2 cm srebrne dewony były bardzo skuteczne na pstrągi. Do dzisiaj pamiętam jak ryba wyskoczyła na zwaliskach nad wodę za przynętą. Nie znalazłem później tych przynęt w sklepach. Jeśli ktoś ma namiar na małe dewony poproszę.Łowiło się na metalowe i bez obciążenia na żyłce, głównie latem i głównie na zwaliskach na Bełcznej nad Regą (kto był to wie jak wygląda tam 100 metrów rzeki zarzucone drzewami że chodzi się jak po mostkach z jednej na drugą stronę) bo ciężko tym rzucać, a fajnie się łowiło w dziurach między drzewami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 31 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2017 Szczerze i delikatnie mówiąc nie do końca zgadzam się z zapatrywaniami politycznymi Pana Jerzego Putramenta ... ale o rybach i wędkarstwie umiał pisać. Wszystkie to pierwsze wydania od 1965 do 1980 I kolejne prezenty od Marcina (@Wuran) Dzięki Marcin (zapraszam do "mojej szafy" ... tam szwedzka perełka ) 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajfel Opublikowano 1 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2017 Wiosna nie długo to pochwale się takimi żabkami. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 1 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2017 (edytowane) Chyba ruskie? Lub DDR? Edytowane 1 Lutego 2017 przez BOB1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajfel Opublikowano 1 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2017 Ani nie ruskie , ani nie radzieckie ani z DDRówka . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cez@ry Opublikowano 1 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2017 Czechosłowacka Łyna 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 1 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2017 Dzięki Czarek. Pytanie więc: czy Rosjanie podrabiali ten model/kształt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg1407 Opublikowano 1 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2017 Witam starych wyjadaczy kolekcjonerskich !!!,obserwuję temat od jakiegoś czasu i co niektórzy naprawdę mają kapitalne arsenały godne podziwu Moja kolekcjonerska "zajawka" dopiero się rozkręca ale jeszcze długa droga prze de mną co by osiągnąć takie wyniki Od jakiegoś czasu fascynują mnie sprzęty z lat 80-90 i tak cosik od czasu do czasu wpada Co prawda nie Polskie ale jak najbardziej używane przez Elitę jak i Kadrę Polskiego Spinningu Cormoran Black Star 270 cm 10-40 cw sparowany z Daiwą SS Tournamet Whisker 1600 a na okrasę Meppsik Aglia #4 nie otwierany od lat 90 tych... Sprzęty nowe nie używane Pozdrawiam Grzegorz 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 1 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2017 ...i od razu wspominam jak w tamtych latach, tym kijem łowiłem. Teraz z tej serii z tamtych czasów pozostał mi jeszcze: 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg1407 Opublikowano 1 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2017 Ten piankowy foregrip to oryginał ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 1 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2017 Oczywiście To pierwszy kij z serii Coramid, który pojawił się na naszym rynku ..kosztował wtedy dla mnie majątek Co pewien czas nachodzi mnie myśl o przerobieniu go na casta ale to był by chyba grzech? 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg1407 Opublikowano 1 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2017 Nie nie absolutnie ! nie przerabiać ale widze ze sczytóweczke juz pokusiło pomalować chyba ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 1 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2017 To i owszem. Bardzo pomagało w rejestracji "cwanych" brań. Ale do usunięcia w pół godziny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.