Łowcy wędkarskiej historii - śladami namacalnych dowodów

[Rajfel]

Ładna mi paczuszka .  

[Cez@ry]

Dorzucę moją małą rodzinkę  Meppsów jeszcze od siebie

 

Zdjęcie rodzinne

 

SUPER MECA

 

CHUT-CHUT

 

VAMP OCEAN

 

SUPER VAMP

 

BABY VAMP

 

Przyszłościowo wierze że do małej rodzinki dołączy jeszcze starszyzna 

 

[Dokuś]

 

Dorzucę moją małą rodzinkę  Meppsów jeszcze od siebie

 

Zdjęcie rodzinne

Myślałem, że jak już nie będę mógł wędkować, to pójdę w kolekcjonerstwo, ale właśnie rozłożyłeś mnie na drobne części tymi zbiorami Kolego @Cez@ry!... Przepiękna kolekcja! 

Edytowane 25 Maja 2017 przez Dokuś

[BOB1]

Znam na tyle Cezarego, że mogę powiedzieć ... jest bardzo koleżeński. Dozuje nam przedstawianie swoich zbiorów w dawkach przyswajalnych dla organizmu.

Gdyby wywalił wszystko na raz ... to przestalibyście go lubić      

[Cez@ry]

Panowie gorąco dziękuje za pozytywne opinie 

Nie będę ukrywał że dojście w kolekcjonerskie do pewnego poziomu wymaga od człowieka dużo wolnego czasu, zacięcia poszukiwacza oraz niestety paru groszy w kieszeni o czym większość Was dokładnie wie...

Po wędkarstwie zbieranie oraz "odkrywanie" historii wędkarstwa w głównej mierze starych kołowrotków stało się mają drugą miłością, zaczęło się tak niewinnie od zakupu Skalara 78 De LUX ponad 10 lat temu  

Osobiście uważam wszystkich zbieraczy i kolekcjonerów sprzętu wędkarskiego za ludzi wyjątkowo  pozytywnie zakręconych  którzy prezentują swoje kierunki kolekcjonerskie a przy okazji spełniają funkcję edukacyjną. Liczę że wspólna praca przyczyni się przyszłościowo do małego spotkania z Wami oraz zorganizowania małej wystawy i zaprezentowania Naszych zbiorów. 

W nawiązaniu do postu Roberta obiecuję że "zdawkowo" będę również prezentował swoje zbiory 

POZDRAWIAM LUDZI POZYTYWNIE ZAKRĘCONYCH

[Cez@ry]

Najprościej....."ŁOWCY WĘDKARSKIEJ HISTORII - śladami namacalnych dowodów"

 

 

Tytuł spotkał się z życzliwym przyjęciem - i taki zostanie

 

Edytowane 29 Maja 2017 przez woblery z Bielska

[bartosz311287]

Ja dzisiaj w babcinej szafie znalazłem taką rosyjską stellę, ciekawe czy starsza ode mnie

[Cez@ry]

Klejnotem mojej  kolekcji jest Polski kołowrotek produkowany na przełomie lat 40/50 w Dęblinie w Wojskowych Zakładach Lotnicznych. Cały korpus, rotor, kabłąk, szpula wraz z nakrętką wykonane są z aluminium natomiast cała przekładnia wykonana jest ze stopu brązu oraz mosiądzu. Niestety do dnia dzisiejszego nie udało się ustalić nazwisk twórców kołowrotka produkowanego w Dęblinie. Istnieje jeszcze jeden egzemplarz kołowrotka i jest w posiadaniu jednego z kolekcjonerów dzięki którego uprzejmości udało się porównać oba młynki. Tak jak podejrzewaliśmy większość elementów konstrukcyjnych rożni się od siebie w niewielkim stopniu dzięki czemu mamy potwierdzenie że każdy kołowrotek produkowany był indywidualnie bez wykorzystania żadnych planów. Prosta dopasowana zegarmistrzowsko bryła z funkcją zwijania żyłki 

[BOB1]

Miałem przyjemność trzymania w łapie i kręcenia korbą tego kołowrotka. Zadziwia formą, jakością wykonania/obróbki materiałów, spasowaniem i w dalszym ciągu płynnością i kulturą pracy. Taka, siedemdziesięcio letnia  Stella 

[mero]

Wątek zaczął się od katalogu firmy EMGES a oto jeden z kołowrotków który jest w moim posiadaniu ????

[Banjo]

Piękne panowie posiadacie zbiory  . Mnie też udzieliło się zbieranie. 

Jakiś czas temu, dzięki uprzejmości kolegi dotarły do mnie takie oto cudeńka .

 

[BOB1]

Bardzo, bardzo ...

[Rajfel]

Firma As Janusza Czulaka , ostał mi się tylko jeden testowany indywidualnie .

[Dokuś]

Firma As Janusza Czulaka , ostał mi się tylko jeden testowany indywidualnie .

No to też się nim pochwal Andrzeju!... ...A przy okazji może coś jeszcze wpadnie Ci w ręce, to też zaprezentujesz!...

[Banjo]

Nie wiem czy wiecie, ale Janusz Czulak sporadycznie wypuszczał w obieg woblerki z prostym sterem, a nie giętym.

[Rajfel]

Wiesiu to ten woblerek, bidulek ocalał bo schował się na dnie szuflady.

[BOB1]

Cudo z autografem!

[Rajfel]

Robert , jakby co to gwarancja jakości , a tak na poważnie gwarancja dotyczyła innego produktu .

Ale rzeczywiście autograf pani Ewy oryginalny.

[Dokuś]

Wiesiu to ten woblerek, bidulek ocalał bo schował się na dnie szuflady.

Robert , jakby co to gwarancja jakości , a tak na poważnie gwarancja dotyczyła innego produktu .

Ale rzeczywiście autograf pani Ewy oryginalny.

Cudo Andrzeju!

Nasze pudła kryją pewnie jeszcze niejeden skarb! Ja sam, grzebiąc czasami w moich zapasach, sam się dziwię cóż za perełki znajduję, o których nie miałem pojęcia, że są!...

[BOB1]

Bo w Piśmie powiedziano ... "Szukajcie a znajdziecie"

Edytowane 29 Maja 2017 przez BOB1

[Dokuś]

Bo w Piśmie powiedziano ... "Szukajcie a znajdziecie"

Hehehehe!.... "Kołaczcie a będzie Wam otworzone!..." (...pudełko? )

[Banjo]

Coś w deseń krakuska Andrzeja, ale z płaskim sterem.

 

[Dokuś]

No i worek ze skarbami się rozwiązuje na nowo!... Ja znalazłem takiego "grzdylka", który podobno jest baaardzo starym woblerem Bóbr (rzadki z metalowym sterem). Ktoś potraktował go lakierem z brokatem, ale pod spodem rzeczywiście odnajduję cechy współczesnych Bobrów...

[Banjo]

Skoro już jesteśmy przy woblerach to, czy któryś z kolegów orientuje się, gdzie i przez kogo były produkowane woblery Corado? Szczytem mojego zadowolenia byłaby informacja dot. rozpoczęcia i zakończenia produkcji tychże woblerów. Za wszelkie odpowiedzi z góry serdecznie dziękuję  .

[Cez@ry]

W związku z debiutem prezentowanego kołowrotka na portalach poświęconych tematyce wędkarstwa mała zagadka dla wszystkich forumowiczów tych starszych oraz młodszych.

 

Proszę o podanie pełnej nazwy oraz producenta prezentowanego kołowrotka??

 

Podpowiedź brzmi następująco:

Kołowrotek pochodzi z początków lat 60 i produkowany był w Polsce. Cała konstrukcja stworzona została przez polskich inżynierów.

Stopa kołowrotka jest dorobiona więc proszę nie sugerować się jej wyglądem. Na jednym z boków korpusu powinien znajdować się okrągły kapsel z nazwą kołowrotka.

Ze 100% pewnością zdjęcia kołowrotka nie znajdziecie na żadnych stronach poświęconych starym młynkom jednak istnieje krótka wzmianka z opisem.

Dodam tylko że jest to prawdziwy unikat kolekcjonerski poszukiwany przez wielu wytrawnych kolekcjonerów wręcz można powiedzieć "święty Gral"

 

 

P.S. Proszę o dyskrecję forumowicza m......, który dokładnie zna opisywany kołowrotek