Skocz do zawartości

Łowcy wędkarskiej historii - śladami namacalnych dowodów


Matta

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Czarek zasugerował mi abym te wpisy do "mojej szafy" wrzucił również w ten wątek...

 

Od wczoraj mocno powiększył się stan posiadania w mojej szafie  :)  (chyba wszystkie nabytki nie zmieszczą się w jednym wpisie  ;) )

Niby nie zbieram sprzętu muchowego, ale taki ? ... grzechem byłoby odpuścić  ;)

Wędka mojego ulubionego Arjon'a z lat 70-tych w komplecie z ABU Delta 5 z lat takich samych. Wszystko w rewelacyjnym stanie.

post-52107-0-63121400-1574599876_thumb.j

post-52107-0-20187500-1574599885_thumb.j

post-52107-0-67989700-1574599894_thumb.j

 

Kolejny zestaw z lat 1950/60. Wczesny kijek ABU 40 w komplecie z amerykańskim Pflueger no. 1944 (to pierwszy, "złoty" model tej firmy w mojej kolekcji)

post-52107-0-84794500-1574600297_thumb.j

post-52107-0-49858200-1574600306_thumb.j

post-52107-0-44626500-1574600336_thumb.j

post-52107-0-92337300-1574600349_thumb.j

 

Niby też nie zbieram kołowrotków z nieruchomą szpulką ... ale czy czemuś takiemu można odpuścić?! RECORD 600 A.B. Urfabriken w zestawie firmowym! Pudło, szpula zapasowa Stan fantastyczny. Kabłąk i hamulec szpuli działa idealnie  :) Zwróćcie uwagę na klips na szpuli do zapinania żyłki i system składania korbki.  :P

post-52107-0-90673000-1574601115_thumb.j

post-52107-0-32608400-1574601148_thumb.j

post-52107-0-34922200-1574601160_thumb.j

 

CDN...

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz kolejne multiki i to nie byle jakie  ;)


RECORD 1600 Model C. Zestaw fabryczny w pięknym stanie. Pudło, papiery - schemat, instrukcja używania  :P a nawet kwit zakupowy ze sklepu dzięki temu wiem, ze został zakupiony w kwietniu 1956 ... starszy ode mnie  :D


post-52107-0-05155800-1574601808_thumb.j


post-52107-0-57637600-1574601835_thumb.j


post-52107-0-12075400-1574601858_thumb.j


post-52107-0-78065600-1574601875_thumb.j


 


A na koniec UWAGA ! ... wśród sprzętu polskiego w mojej (i chyba nie tylko mojej kolekcji) to perła w koronie! biały kruk! 


Nie sądzę abym zdobył kiedykolwiek coś wspanialszego w tej kategorii  :D


Multiplikator SUM Warszawa z lat 50-tych. Nigdy wcześniej nie widziałem takiego nawet na zdjęciach a teraz jet u mnie  :) ...cały czas jestem w szoku!!!  :o   :D


post-52107-0-24194600-1574602308_thumb.j


post-52107-0-63067600-1574602340_thumb.j


post-52107-0-49105900-1574602357_thumb.j


post-52107-0-85790900-1574602372_thumb.j


post-52107-0-85084700-1574602396_thumb.j


post-52107-0-44503500-1574602413_thumb.j


 


Fantastyczne zakończenie roku kolekcjonerskiego ... początek przyszłego roku też będzie piękny  ;)   :D


  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert-wybieram Arjona. ;)  Piękny i świetnie się trzyma jak na swoje lata. W takim stanie dzisiaj rarytas i cacuszko. Byli bardziej znani jako twórcy klejonek. Ciekaw jestem skąd brali te szklane blanki, bo raczej sami nie tworzyli? Wygląda mi na Conolona, ale wiele podobnych powstawało za wielką wodą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert-wybieram Arjona. ;)  Piękny i świetnie się trzyma jak na swoje lata. W takim stanie dzisiaj rarytas i cacuszko. Byli bardziej znani jako twórcy klejonek. Ciekaw jestem skąd brali te szklane blanki, bo raczej sami nie tworzyli? Wygląda mi na Conolona, ale wiele podobnych powstawało za wielką wodą.

W latach 70-tych to już tak naprawdę ABU jeszcze z logotypem Arjon. Firma była już praktycznie wchłonięta przez szwedzkiego potentata a więc źródło pozyskiwania blanków jest jednakie. Nie jestem "muchowcem" ale czuję jak pięknie pracuje kij, wzorowe, płynne ugięcia. Za chwilę sprawdzę wagę a Ty mi powiesz czy jest bardzo ciężki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waga tego Arjona to 167gr

To nie jest zły wynik. Dzisiejszy szklany "chińczyk" przy tych parametrach potrafi mieć 150 g. Chyba jakaś Lapplandia od ABU z czasów trochę wcześniejszych przy długości osiem i pół stopy, ale do linki bodaj "5", miała przypisane 120 gramów. Pamiętajmy jednak, że to był ciężar katalogowy, w realu mogło być tego więcej. Niestety ówczesne maty szklane nie były lekkie, no i nie było dzisiejszych technologii pozbywania się nadmiaru żywic przy produkcji blanków. Plus metalowa skuwka, plus uchwyt kołowrotka i ta cona przed rękojeścią. Spokojnie jakiś kręcioł o podobnym do Arjona ciężarze plus nawinięta linka i ręki to nie urwie. No i można próbować łowić leniwego szczupłego późną jesienią. Poza droppem i jakąś gumą bez obciążenia właśnie duża prowadzona wolno mucha potrafi skusić szczupaka w lodowatej wodzie. Warto wypróbować. ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 1/2'-167g to jest bardzo ciężki. Delta też do lekkich nie należy. Kiedyś używałem. Powiesiłbym na ścianę. Za 300 pln można kupić wędkę znacznie lepiej nadającą się do łowienia.

Edytowane przez Mysha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupiłem tego zestawu z myślą o łowieniu (i tak nie łowię na muchę), ale do "mojej szafy" głównie z powodu Arjona. Sprzęt jest absolutnie sprawny i jakiś muszkarz mógłby posmakować jak to się łowiło 30 lat temu. Ja czasami wyjmuję z szafy jakiś zestaw castingowy z tych lub wcześniejszych lat i zabieram nad wodę. Już po godzinie nachodzi mnie myśl ... lekko wtedy nie mieli, ale pewnie ryby rekompensowały  ;)  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 lat temu to łowiło się już znacznie lżej ????. Były Fibatuby, szkockie Daiwy, Damy X-kev itd.

Mam i czasami używam C44 i C66. Miałem kiedyś taką tradycję, że na otwarcie sezonu trociowego zbroilem się klasycznie ????. Czyli Cię rozumiem ????

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do tytułu tematu musimy wspomnieć o przedmiotach wykonanych metodą "chaupniczą" które stanowiły ważny element ekwipunku każdego wędkarza. Rosnący popyt na sprzęt wędkarski w szczególności w okresie PRL sprawiał iż powstawały "kosmiczne" wynalazki z dostępnych pod ręką materiałów. 

Poniżej przykłady dwóch kołowrotków z tego okresu powstałe dzięki pomysłowości twórcy:

 

Kołowrotek DeLuxe łożyskowany z wymienną szpulą 

 

post-63946-0-89067300-1575273080_thumb.jpg

post-63946-0-50592600-1575273085_thumb.jpg

post-63946-0-01363100-1575273092_thumb.jpg

 

Kołowrotek OPEN - CLOSE

 

post-63946-0-74633600-1575273097_thumb.jpg

post-63946-0-99589300-1575273104_thumb.jpg

post-63946-0-53533600-1575273114_thumb.jpg

 

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super, wiec nie tylko dzieciaki były wówczas kreatywne robiąc z byle patyka, karabin, miecz, łuk i wiele innych. Podejrzewam że łowiący na te wynalazki mieli nie mniej frajdy, niż my dzieciaki ganiając z kijem. No ja miałem już kołowrotki rodzimej konstrukcji i jakiś rumuński kupione w sklepie sportowym plus rzecz jasna wędka bambusowa, choć pierwsza była oczywiście leszczyna. Było wesoło i fajnie....teraz tez jest wesoło, tylko czy....


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...