Skocz do zawartości

Łowcy wędkarskiej historii - śladami namacalnych dowodów


Matta

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś standard(ładnie zapakowany przedmiot), dziś w dobie jednorazowych sprzętów często by przewyższał zawartość. Szkoda.

Dziś tez funkcjonują takie przedmioty - tylko ich cena ma taki stosunek do zarobków, jak niegdyś. A my przyzwyczailiśmy się do tanich jednorazówek i odbieramy to jako drogi luksus:

 

https://www.evergreen-fishing.com/resizeimg/imageresize.php?image=..//images_set02/goods_images/goods_detail/04010010/04010010_01_features.jpg&w=700&h=700

 

Cena - jedna przyzwoita pensja w Polsce.

Drogo? A ile kosztowały w momencie wejścia na rynek Cardinale C3? Albo Shimano Aero? Pensje albo więcej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy już pokazywałem. Nie do tych celów go wykonano ale po dziś dzień służy, chociaż sam kołowrotek dawno diabli wzięli 

https://photos.app.goo.gl/YdMmVFQuQDCLj2tN8

Ale to pudełko to nie było nic takiego znowu niezwykłego. Miałem tego Reexa, kosztował 185 zł pod koniec 60-tych lat, kiedy bułka kosztowała 0,50 zł, chleb latami 4 zł, a najtańsze papierosy Sport 3,50. Samo pudełko to zwykła "dekturka" pomalowana popielatą farbą, przeszyta jakąś dratwą i ten zamek, który rdzewiał dość szybko. Sam kołowrotek miał szansę przeżyć kilka takich pudełek, bo to było proste jak budowa cepa urządzenie. 

Z tymi torcikami Wedla trochę inna bajka. Pierwsze były do kupienia w Pewexie i Baltonie, za twardą walutę lub bony dolarowe. Na tle rzeczy z Zachodu musiały się dobrze prezentować. A tam opakowanie nawet najzwyklejszej rzeczy od dawna robiło na nas wrażenie. Pudełka po zachodnich papierosach lub puszki po piwie bywały kolekcjonowane. Na Zachodzie trafiały do śmieci. Bo u nas wszystko było nienormalne. Cardinale C3, C4 w Niemczech kosztowały około 135 DM. Latem 1986 pracując na budowie w Berlinie Zachodnim zarabiałem 15 DM na godzinę na rękę. Nie przypominam sobie ile kosztowały u nas w sklepach górniczych, ale nie każdy miał możliwość kupienia w takim sklepie. Ja C3 i C4 kupowałem na różnych giełdach lub w komisach. A tam cena musiała uwzględniać czarnorynkową cenę dolara lub marki zachodniej, która wielokrotnie przekraczała ich cenę przy ich sprzedaży w banku PeKaO SA. Sprzedając Cardinala musiał swoje zarobić górnik, czasami jeszcze ktoś kolejny i detalista. 

Trzymam swoje stare spławiki w metalowym pudle po belgijskiej czekoladzie z lat 30-tych, wiele drobiazgów w metalowych pudełkach po przedwojennych papierosach, cygaretkach. Tak ładnych opakowań dzisiaj nie mają nawet drogie rzeczy. Te wyglądające na ładne, dobre, przy bliższym oglądzie okazują się zwykłą, tanią chińszczyzną. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to pudełko to nie było nic takiego znowu niezwykłego. Miałem tego Reexa, kosztował 185 zł pod koniec 60-tych lat, kiedy bułka kosztowała 0,50 zł, chleb latami 4 zł, a najtańsze papierosy Sport 3,50. Samo pudełko to zwykła "dekturka" pomalowana popielatą farbą, przeszyta jakąś dratwą i ten zamek, który rdzewiał dość szybko. Sam kołowrotek miał szansę przeżyć kilka takich pudełek, bo to było proste jak budowa cepa urządzenie. 

Z tymi torcikami Wedla trochę inna bajka. Pierwsze były do kupienia w Pewexie i Baltonie, za twardą walutę lub bony dolarowe. Na tle rzeczy z Zachodu musiały się dobrze prezentować. A tam opakowanie nawet najzwyklejszej rzeczy od dawna robiło na nas wrażenie. Pudełka po zachodnich papierosach lub puszki po piwie bywały kolekcjonowane. Na Zachodzie trafiały do śmieci. Bo u nas wszystko było nienormalne. Cardinale C3, C4 w Niemczech kosztowały około 135 DM. Latem 1986 pracując na budowie w Berlinie Zachodnim zarabiałem 15 DM na godzinę na rękę. Nie przypominam sobie ile kosztowały u nas w sklepach górniczych, ale nie każdy miał możliwość kupienia w takim sklepie. Ja C3 i C4 kupowałem na różnych giełdach lub w komisach. A tam cena musiała uwzględniać czarnorynkową cenę dolara lub marki zachodniej, która wielokrotnie przekraczała ich cenę przy ich sprzedaży w banku PeKaO SA. Sprzedając Cardinala musiał swoje zarobić górnik, czasami jeszcze ktoś kolejny i detalista. 

Trzymam swoje stare spławiki w metalowym pudle po belgijskiej czekoladzie z lat 30-tych, wiele drobiazgów w metalowych pudełkach po przedwojennych papierosach, cygaretkach. Tak ładnych opakowań dzisiaj nie mają nawet drogie rzeczy. Te wyglądające na ładne, dobre, przy bliższym oglądzie okazują się zwykłą, tanią chińszczyzną. 

Po takim tekście, nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić (jak już pozwolą na to) wszystkich do Muzeum Warszawy , w którym pracuję do "Gabinetu warszawskich opakowań" ... wielu będzie zaskoczonych ;)  :D

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opakowania to tylko ... opakowania. Chociaż niektóre z dawnych czasów mają sporo uroku. Towarzysza Bolesława sobie darujmy. Oczywiście, że to miałem na myśli. Ale pewnie rzemieślnicza produkcja, ta przed i ta powojenna, poza wędkarzami raczej niewielu by interesowała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekko OT , a’propos portretu Bieruta, przypomniał mi się dowcip z czasów pracy w galerii sztuki:

- dlaczego warto chwalić kiepskich artystów?

- bo pewien wyśmiewany austryjacki akwaralista zmienił styl i zrobił performance, który cały świat oglądał z przerażeniem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opakowania to tylko ... opakowania. Chociaż niektóre z dawnych czasów mają sporo uroku. Towarzysza Bolesława sobie darujmy. Oczywiście, że to miałem na myśli. Ale pewnie rzemieślnicza produkcja, ta przed i ta powojenna, poza wędkarzami raczej niewielu by interesowała. 

To prawda choć mam nadzieję, że kiedyś będzie wystawa rzemiosła użytkowego rzemieślników i wytwórców warszawskich, wtedy artykuły i sprzęt wędkarski można by tam prezentować bez wstydu ;)

Ja jednak miałem na myśli odpowiedź na pytanie: czy wędkarstwo zaistniało w ekspozycji Muzeum Warszawy?

Otóż tak i prezentuję jeden z moich ulubionych obrazów. XIXw, autor nie znany. Nie był wybitnym malarzem, ale ja cenię sobie prostą twórczość "naturszczyków" ;) W "galerii portretów" pokazujemy między innymi portret konny Wielkiego Księcia Konstantego (niestety tak jak Bierut miał spory wpływ na historię Warszawy ...i nie tylko) 

post-52107-0-54777100-1610633913_thumb.jpg

 

Zwróćcie uwagę na niezauważaną przez wielu, maleńką postać nad rzeką. 

post-52107-0-11700600-1610634083_thumb.jpg

 

Wędkarz w eleganckim stroju z wyższych sfer. Przewieszony przez ramię kosz na ryby, w ręku wędka a na końcu linki wędkarskiej ...mucha pływająca po powierzchni wody. Trzeba pamiętać, że wędkarstwo w XIX było sportem zastrzeżonym tylko dla elit. 

Rosja w XIX w czerpała liczne wzorce z Francji i Anglii. Z Anglii podpatrzyli między innym wędkarstwo. Ja stawiam tezę, że wędkarstwo było hobby Konstantego i z tego powodu, malarz przedstawił jego postać nad wodą w trakcie wędkowania :)

W "galerii "widoków warszawskich" pokazujemy obraz z lat 70tych XXw, z Wisłą i panoramą Warszawy z wędkarzem nad wodą :P  :)  

Edytowane przez BOB
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chciałbym obalić mit elitarności wędkarstwa w czasach rozbiorowych. Tak mi się przypomniało z bardzo dawnych czasów. Rodzice nie zmuszali w poniedziałkowe wieczory, dopiero polonistka trochę później. Tu tylko fragment z Czechowa. Tylko tyle znalazłem. Dodam, że przesłuchujący prywatnie też był naszym kolegą po kiju, nawet rekordzistą w pstrągu potokowym. ;) Ale ta historia z tym pstrągiem może na inną okazję.

Edytowane przez jachu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Woblery wystrugane w latach 81-85' przez wielkiego mistrza Piotra Piskorskiego wzbogaciły moją kolekcję old salmo. Piękna historia polskiego wędkarstwa... Każdy wobler jest podpisany z rokiem w którym został wystrugany

 

Czyżby Piotr zdemontował gablotę  ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...