Łowcy wędkarskiej historii - śladami namacalnych dowodów

[Roberto]

Koledzy kto kojarzy taką obrotówkę "SUM WARSZAWA"?

Edytowane 23 Maja 2021 przez Roberto

[BOB1]

Cudo

[Roberto]

Rodzina CORADO

[Roberto]

Chłopaki jeśli kto chętny to oddam takie cuda

[Roberto]

Chłopaki jeśli kto chętny to oddam takie cuda

[Roberto]

Od lewej kolowrotki to:

- Polsping Czapla 01,

- Delta Spinning 78 Skalar A81,

- Delfin CCCP Moskwa A-287

Wszystkie kołowrotki działają. Do Skalara jest zapasowa szpula.

[BOB1]

A już myślałem, że chcesz oddawać Corado!  

[Banjo]

Rodzina CORADO

 

Te trzy na dole to nie Corado.

Edytowane 25 Maja 2021 przez Banjo

[skrzyp]

Katalog ma ponad 80 stron. Ciekawe mieli wtedy żyłki  po 5 metrów

 

Widocznie ryb tyle, że nie trzeba było dalej rzucać

 

I ciekawe są grubości ...1,2,3... co to za jednostka? To takie numery żyłek jak obecnie np. w Chinach? Bo chyba nie w mm/dziesiątych mm?

Edytowane 27 Maja 2021 przez skrzyp

[Mekamil]

Wiecie może, jakiej firmy to było logo? Na boisku jest napisane tylko Masterhand Fibreglass, co do niczego mnie nie doprowadziło.

[trout master]

Pełne włókno? Spin/cast czy fly?

[Andru77]

Wujek Google tylko, że w formie drukowanej.????

Bardzo dużo potrzebnych informacji dla wędkarzy odwiedzających Mazury.

[salmo]

Dzisiaj trafiła do mnie taka perełka :-o ???? Jestem ciekaw czy ktoś rozpozna twórcę tego woblera? ;-)

[BOB1]

Charakterystyczna na tamte czasy okleina ze sreberka od papierosów, ale nie odważę się przypisać konkretnemu twórcy

[salmo]

Nikt nie potrafi rozpoznac twórcy tego woblera :-? @Bob dobrze kojarzy sreberko od papierosów Podpowiem ze tworcy tego woblera niestety nie ma już wśród nas od kilku lat i robił bardzo cenione woblery pstrągowe...

[Tomek TJ]

Wiktor?

[salmo]

To nie Wiktor ;-)

[salmo]

Wobler został wykonany bardzo dawno przez osobę widoczną na zdjęciu;-)

[Tomek TJ]

Ja już go kwalifikowałem pod "Czarne" zagłębie.

[wojti80]

cukiereczki

[wojti80]

Baltona? Pewex? Czy normalny sklep?

Klenie będą je lubiły?

Edytowane 31 Lipca 2021 przez wojti80

[Tomek TJ]

Baltona i Pewex to dolce a nie zł, W 84r dostalem jednego takiego w zielonym opakowaniu.Całą zimę go ogladałem żeby w lato 85r zabrac go na Dunajec.Łowiłem w klatkach przy samych kamieniach, prawie każde przepuszczenie dawało okonia 20-25cm.W samej rzece nim nie łowilem żeby go nie urwać.

[jachu]

Oczywiście, że te pochodzą z państwowych sklepów ze sprzętem wędkarskim. W 1976 pojawiły się najpierw ABU Cardinal 44 i 66 (tych było mniej), w dodatku z zapasową szpulą (te sprzedawane na Zachodzie jej nie miały, podobnie te w Pewexach), także Mitchelle 308 (być może też 300, ale tych nie pamiętam). Pochodziły z jakiejś hurtowni sprzętu sportowego z Zabrza, ceny wysokie, ale i tak niższe od pewexowskich. Na pudełku mojego 44 była chyba cena 1750 lub1950 zł. Krótko po nich do sklepów trafiły Meppsy i to w dużym wyborze wielkości (Aglie, Aglie TW, Longi, Mino, Comety). Też tanie nie były, ale tańsze niż w Pewexie lub od tych kupowanych na Zachodzie. W dwóch poznańskich sklepach zrobiłem sobie niezły ich zapas, który starczył mi na kilka lat. To była rewelacyjna sprawa, bo w tym samym czasie królowały u nas obrotówki raczej kiepskiej jakości, a te w małych rozmiarach wręcz fatalne. Jak szybko te Meppsy za złotówki się pojawiły, tak i szybko ze sklepów zniknęły. Trochę wcześniej dało się kupić Meppsy za ich krajowe waluty w Czechosłowacji i na Węgrzech.

[legion]

Meppsy były,i długo się utrzymywały w sklepach wędkarskich.Przy ulicy Kruczej w Warszawie było ich mnóstwo,i kupował je ten co miał zasobny portfel.Dla przykładu nasza rodzima obrotówka Super Wir kosztowała około 3 zł a najtańszy Mepps 115 zł.

[jachu]

Meppsy były,i długo się utrzymywały w sklepach wędkarskich.Przy ulicy Kruczej w Warszawie było ich mnóstwo,i kupował je ten co miał zasobny portfel.Dla przykładu nasza rodzima obrotówka Super Wir kosztowała około 3 zł a najtańszy Mepps 115 zł.

Pozwolę sobie mieć odmienne zdanie. Te pierwsze Meppsy leżały w sklepach krótko. Góra dwa lata. Około roku 1980 dostawałem już Meppsy z Berlina Zachodniego, bo u nas już tylko w Pewexach były dostępne. Przez długi czas to było można kupić za komuny haczyki Mustada. Kupowałem je w pierwszej połowie lat sześćdziesiątych i circa do końca siedemdziesiątych. Może pamiętasz Meppsy wykupione z państwowych sklepów i sprzedawane drożej na Skrze lub bazarku przy KRN itp. Na tych Longach na zdjęciu jest cena 45 zł i taka mogła być. Zwykłe Aglie lub Comety jedynki (zerówek raczej wtedy nie było) były z pewnością tańsze. Jakim cudem w takim razie najtańsze mogły kosztować 115 zł? To ile najdroższe? Wychodziłoby, że z 200 przynajmniej. To dziesięć Meppsów miało kosztować więcej niż Cardinal 44? Raczej nierealne.