Skocz do zawartości

Łowcy wędkarskiej historii - śladami namacalnych dowodów


Matta

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy muszę sprostować i uzupełnić informację o obrotówce ABU Flax.

Okazuje się, że nie była ona poprzedniczką ABU Reflex, ale raczej efemerydą, która pojawiła się i bardzo szybko została zdjęta z produkcji ABU.

Reflex był produkowany od początku lat 40-tych, czyli tym samym od początków firmy. Był wielokrotnie modyfikowany, były produkowane wielkie egzemplarze tej przynęty na rynek USA i szwedzki, była i maleńka 2g, która wyprzedziła swoją epokę, bo w dobie multiplikatorów na rynku amerykańskim nie było, czym ją rzucać. więc zdjęto ją z produkcji. W najpopularniejszej wielkości 7 i 12g Reflex jest produkowany do dziś, większe 18 i 28g egzemplarze też jeszcze można znaleźć.

Flax spinner natomiast był sprzedawany na rynkach USA i szwedzkim w latach 1959-1961, a w roku 1962 na obu tych rynkach zamiast Flax’a pojawiła się błystka Svangsta spinner, która była bardzo podobna do Flax’a, a nie miała tej charakterystycznej groszkowej na awersie i dołeczków na rewersie faktury. Myślę, że dzięki tej fakturze właśnie rozpraszającej światło, była tak łowną przynętą. Dlaczego więc tak szybko zaprzestano jej produkcji?

Wcześniej podaną informację podałem na podstawie artykułu jakiegoś amerykańskiego znanego wędkarza, który opisywał swoje doświadczenia, gdy jeszcze, jako początkujący łowił na Flax i Reflex. O Flaxsie wyrażał się entuzjastycznie, a Reflexa uważał za raczej przeciętną obrotówkę.

Artykuł ten został przedrukowany w którymś z rosyjskojęzycznych periodyków, czytałem pewnie z 10 lat temu, nie mogę go niestety odnaleźć.

Nie dawało mi spokoju, dlaczego nigdy wcześniej nie słyszałem o tej obrotówce, dlatego postanowiłem trochę poszukać w Internecie.

Udało mi się ustalić, że moje, Flaxy są z roku 1961, bo przed przezbrojeniem miały plastikowe czerwone koraliki pod i nad strzemiączkiem. Przezbrajając zamieniłem je na mosiężne kulki.

Wszystkie obrotówki ABU do roku 1960 miały metalowe koraliki, a od 1961 plastikowe czerwone  - taką informację jeszcze znalazłem. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumy w stylu Heinz Blinker to chyba dość rzadki model? https://allegro.pl/o...ler-11720726237

Przyznać się! Kto kupił? (niestety nie ja) Cena końcowa całkiem zacna.

Zajrzałem do posiadanego przeze mnie katalogu "Sum Warszawa".Na okładce, ołówkiem napisana jest data "1947" można więc przypuszczać, że pochodzi z tego roku. Ciekawostką jest to, że przy wielu pozycjach zapisane są ceny.

Jest błystka Heinz jednak inna niż ta z aukcji. Jest również inna, ciekawa konstrukcja z podwiniętymi końcami

post-52107-0-41195000-1643299367_thumb.jpg

post-52107-0-60892500-1643299381_thumb.jpg

post-52107-0-68329500-1643299391_thumb.jpg

post-52107-0-86274900-1643299406_thumb.jpg

post-52107-0-11924500-1643299419_thumb.jpg

 

 

Edytowane przez BOB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję zwycięzcy, perełki warte swojej ceny  :clappinghands:  :good:

Na dzień dzisiejszy najbardziej poszukiwane przynęty na rynku kolekcjonerskim!

Śmiem twierdzić że błyski Hainza z wytwórni SUMA wybijane z mosiądzu produkowane były jeszcze przed wybuchem II WŚ co może potwierdzać ich brak w zachowanych powojennych katalogach lub cennikach. Mosiądz przed II WŚ był ogólno dostępnym materiałem z którego wykonywano wiele przepięknych przedmiotów dla wędkarzy m.in. przynęty lub kołowrotki. Wraz z wybuchem wojny i długo po wojnie mosiądz wykorzystywany był głównie celów militarnych, pozyskanie arkusza materiału  graniczyło praktycznie z cudem. Potwierdza to m.in. ciekawy artykuł Andrzeja Radaszkiewicza w Wędkarzu Polskim  o przynętach z wytwórni SUM wybijanych ze starych mennicznych matryc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji tego, że współpracowałem przy produkcji tych woblerów to... może coś Wam rozjaśnię. Firma nazywała się Aqual i założyli ją Leonar Ś. i Andrzej K. Początki firmy i pokazanych wyżej "glapek" (tak się nazywały te płaskie) to ręczne struganie z piany już rozprężonej. Była to druga  połowa lat osiemdziesiątych. Potem zaczęli robić już próby z pianą w formach. Firma przeniosła się do Anina i doszło dwóch wspólników. Tam produkcja była już z form. Robione były "glapki", uklejki i "banany". Leon odszedł ze spółki i założył Aquariusa. Szczerze mówiąc nie wiem, czy zajmował się jeszcze woblerami bo głównie skupił się na zbrojeniu wędek. Aqual w Aninie przetrwał gdzieś do 94 roku. Wspólnicy Andrzeja K. zaczęli zajmować się inną działalnością. Andrzej przeniósł się na Pomorze, do niewielkiej miejscowości w dorzeczu Gwdy w której... po przeprowadzce z Warszawy mieszkałem. Tam zaczął uruchamiać produkcję z dwoma wspólnikami ze Szczecina. Coś nie zagrało i uruchamianie firmy ja przejąłem. Mieliśmy odkupione wzory Aquala i oczywiście formy. Dlatego woblery te sprzedawane były przez kilka lat jako Big Fish i pewnie Robinson dla którego też robiliśmy. Szczerze mówiąc nie wiem co się stało z formami Aquariusa, bo Big Fish działał gdzieś do 99 roku. Ja odszedłem nieco wcześniej, zostawiając im wszystkie wzory, których byłem autorem. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia co się stało z formami Aquala. Bo swoje wzory Big Fisha widuję pod nazwami innych firm w oryginale i po pewnych kosmetycznych zmianach. Podobnie jak wzory innej firmy którą uruchamiałem po odejściu z Big Fisha. W każdym razie woblerki które pokazujecie to Aqual. Ich cechą charakterystyczną jest to, że końcówki drutu są wklejane. Wyraźnie widać wiercenie i zalanie drutu w żywicy.Te same woblery ale Big Fisha miały stelaż z drutu włożony w formę.  

Witam,

 

opierajac sie na informacjach w powyzszym tekscie kolegi @thymalus, chcial bym Wam pokazac "kilka" pieknych polskich woblerow BIG FISH, ktore kiedys gdzies tam nabylem, a teraz przy robieniu porzadkow znowu odkrylem.

 

post-54013-0-79510800-1644088838_thumb.jpgpost-54013-0-17964500-1644088868_thumb.jpgpost-54013-0-37971100-1644088898_thumb.jpgpost-54013-0-48334700-1644088921_thumb.jpgpost-54013-0-71880400-1644088941_thumb.jpgpost-54013-0-19841000-1644088959_thumb.jpgpost-54013-0-94591300-1644088986_thumb.jpgpost-54013-0-58221200-1644089005_thumb.jpgpost-54013-0-92313900-1644089031_thumb.jpgpost-54013-0-65705300-1644089052_thumb.jpgpost-54013-0-85584600-1644089071_thumb.jpg

 

Pozdrawiam serdecznie

Martin

 

PS

Dystrybutorem tych woblerow oraz innych polskich przynet ( takze woblerow SALMO ) na Niemcy w latach 1990-tych byla firma PROFI PROGRAMM K&J z Berlina.

Edytowane przez abudam
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...