Skocz do zawartości

Łowcy wędkarskiej historii - śladami namacalnych dowodów


Matta

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe w tych Łyskach jest to, że producent (Polsping) nie mógł się zdecydować (jak widać na załączonej fot.), czy powyżej korpusu najpierw powinien być stożek, a potem kulka czy też odwrotnie.

Ale to przecież obrotówka typu long, a to skrzydełko zawsze się kręci i wybacza różne błędy montażowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe w tych Łyskach jest to, że producent (Polsping) nie mógł się zdecydować (jak widać na załączonej fot.), czy powyżej korpusu najpierw powinien być stożek, a potem kulka czy też odwrotnie.

Ale to przecież obrotówka typu long, a to skrzydełko zawsze się kręci i wybacza różne błędy montażowe.

Oj kolego nie zawsze,robię od lat błystki i byś się zdziwił,mało tego robię longi o różnym kącie wirowania skrzydełka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej jest wtedy, gdy są zbyt głęboko tłoczone i w dodatku z grubej blachy, bo wtedy jedynie na drucie bez korpusu, prawie od niego się nie odchylając będą wirować i to niezbyt dobrze. Kupiłem kiedyś takie krajowej produkcji, z listkami wykonanymi zarówno z grubej jak i cienkiej blachy (były to różne typy longów, różnych producentów), i bez zmiany głębokości tłoczenia – nie nadawały się do niczego.

Każdego jednak longa da się stosunkowo prosto doprowadzić do porządku, jeśli znamy reguły budowy (kształtowania) listka.

Dla mnie wzorem tego typu obrotówki zawsze był meppsowski Long i rublexowska Elva, choć na rynku dobrych obrotówek z wydłużonym listkiem jest sporo, i to zarówno z korpusem lekkim, ciężkim jak i w ogóle bez korpusu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię w danym modelu o różnej wadze ,kolorze,wzorze i kącie odchylania,takie listki też da się doprowadzić do porządku,no ale nie będę poprawiał konkurencji,mam swoje,aczkolwiek jak ktoś ma pełną rozmiarówkę łyski włącznie z tymi najmniejszymi to chętnie odkupię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem mam wrażenie, że spadek popularności obrotówki to nie kwestia rozwoju technologicznego i gum, a spadku jakości produkcji.

A te superodblaski to nie jest wczesny Wirek?

No właśnie,ale ja na szczęście od zawsze robiliłem bez oszczędności na materiałach,chyba jednak za namową Piotrusia Milupy otworzę swój wątek w twórcach(zbieram się już 3-ci rok brak czasu) i pokażę jakość wykonania,materiałów w obrotówkach i wahadełkach,ale na początek wieczorem wstawię tu w wątku jakby nie było historię moich blach z czasów jak nic nie było na rynku,pewno niektórzy będą coś tam kojarzyć,a specjalnie dla Boba kilka perełek,jestem ciekaw czy ma w swoich zbiorach i wie co to jest.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie,ale ja na szczęście od zawsze robiliłem bez oszczędności na materiałach,chyba jednak za namową Piotrusia Milupy otworzę swój wątek w twórcach(zbieram się już 3-ci rok brak czasu) i pokażę jakość wykonania,materiałów w obrotówkach i wahadełkach,ale na początek wieczorem wstawię tu w wątku jakby nie było historię moich blach z czasów jak nic nie było na rynku,pewno niektórzy będą coś tam kojarzyć,a specjalnie dla Boba kilka perełek,jestem ciekaw czy ma w swoich zbiorach i wie co to jest.

Od razu powiem w ciemno, że na pewno nie mam ... ale zawsze mogę mieć?! ;)  :D

Edytowane przez BOB1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja od roku czekam na zdjecia Twoich korpusów,które miałes mi  podesłac na maila ;)

Radku nie śmieć w wątku jak chcesz porozmawiać to priv,o ile pamiętam jak Ci wysyłałem fotki to kupowałeś,no przy niektórych korpusach co potaniają  błystkę,bo nie trzeba stosować stożka chciałeś się targować,ale wymyślić go i zainwestować w wytoczenie to już nie ma chętnych.

Zawsze można kupić na alle u znanej firmy na literkę "N" lub "P",ewentualnie zapraszam do mojego kolegi też ma serwis do błystek "ABC".

Tak jak Ci pisałem zdrowie mojej Mamy jest dla mnie ważniejsze niż każdy nawet największy interes.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... lub możesz dołączyć do grona APPT ;)

Ale nie zaśmiecajmy wątku

ciemny jestem nie znam skrótu,za to zaprzyjaźniłem się z kolegą od portalu starekolowrotki.pl,pomagam mu z historią o Radwańskim i "Sumie",być może uda się pokazać i zrobić repliki na podstawie planów kołowrotka o stałej i ruchomej szpuli,który wymyślił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-48042-0-94144600-1487776997_thumb.jpg

Au Lion d'Or Spinner – jak sama nazwa wskazuje francuskie obrotówki, już niestety od dawna te "Złote Lwy" są nieprodukowane.

Wszystkie części wykonane bardzo precyzyjnie, ale zamiast kulki pod strzemiączkiem – dysk relatywnie dużych rozmiarów, co powoduje, że listek nie zawsze natychmiast startuje.

Jeden z moich kolegów uważa to za zaletę, twierdząc, że to zjawisko powoduje, że przynęta  jest łowniejsza.

Ja natomiast na ten dysk dokładam jeszcze maleńką kuleczkę i nawet najmniejsza paletka obrotówki nr 0 startuje natychmiast, i co jeszcze ważniejsze, także jest bardzo łowna – może dlatego, że niezmiernie rzadko spotykana na naszych łowiskach.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam chyba jakieś nowsze wersje Au Lion dOrów - przy kotwiczce jest jeszcze koralik, a między strzemiączkiem, a korpusem na pewno więcej elementów (nie mogę teraz sprawdzić). Pracują świetnie, rzekłbym wręcz, że mi się ich praca bardziej podoba niż rybom :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo że nie jestem typem kolekcjonera, zbieracza, od ponad dwudziestu lat u mnie w szufladzie leżą dwie takie broszurki.

Kupiłem je w 1995 oraz na początku 1996 roku. Ówczesny poziom rozwoju sprzętu wędkarskiego, związanej z tym technologii oraz metod połowu dzieli od obecnego przepaść, ale wtedy była to dla mnie kopalnia wiedzy o lekkim łowieniu metodą spinningową.

 

post-47501-0-14446300-1487786565_thumb.jpg

 

post-47501-0-06319400-1487786622_thumb.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam chyba jakieś nowsze wersje Au Lion dOrów - przy kotwiczce jest jeszcze koralik, a między strzemiączkiem, a korpusem na pewno więcej elementów (nie mogę teraz sprawdzić). Pracują świetnie, rzekłbym wręcz, że mi się ich praca bardziej podoba niż rybom :P

Obrotówki Au Lion d'Or z rybką robione na podobieństwo meppsowskich Mino, czy też rublexowskich Minnow - miały inne, dłuższe i cięższe korpusy.

Sposób ich zbrojenia, był jednak nieco inny i moim zdaniem skuteczniejszy od tych wcześniej wymienionych, bardziej znanych firm. Sam jednak tego nie miałem okazji sprawdzić, gdyż jedyną jaką miałem w rozmiarze 3, wycyganił ode mnie kolega - wielbiciel tych przynęt.

Jak będziesz miał taką możliwość - wstaw fot. tych co masz.

Edytowane przez MieczysławS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...