Skocz do zawartości
  • 0

Szwedzi ratują szczupaki na szkierach


Abborre

Pytanie

Witam

Tak jak w temacie – władze szwedzkie zamierzają wprowadzić limit zabieranych szczupaków oraz widełkowy wymiar ochronny. Przepis zacznie obowiązywać od 1go czerwca tego roku i dotyczy na razie tylko Bałtyku. Będzie można zabrać 3 szczupaki na dzień na osobę, wymiar zabieranych ryb musi zawierać się w przedziale 40cm-75cm.

Jeśli jest już wątek o tym przepisie, to proszę o usunięcie mojego.

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

hej,

Kiedyś, chyba Marek Gryglewski, opowiadał mi, że ze szczupakiem w Szwecji może być duży problem. Historia zaczyna się w Bałtyku i przełowionych stadach dorsza. Brak tego drapieżnika ma owocować rozrostem stad śledzia. Ten wchodząc w czasie tarła szczupaka na szkiery ma wyjadać ikrę i narybek szczupaka właśnie. Słyszeliście coś o tym?

pzdr

m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czesc -

Kiedyś, chyba Marek Gryglewski, opowiadał mi, że ze szczupakiem w Szwecji może być duży problem.

Pana Marka niestety osobiscie nie znam ,mysle ze mamy dozo wspolnego a mianowicie -kochamy lowic szczupaki .

18,60 kg 126 cm 04 04 01 spinnare(wirowka) Marek Gryglewski

 

Podobno jest kilka aspektow dla ktorych ryba znika z wody i jest jej coraz mnie .A nie jest jej dozo mnie niz bylo wedlog obecnych danych populacja zmniejszyla sie o 80 % przez ostanie 15 lat .

Nadal jednak jest tego wystarczajaco dozo ,ale swiadomosc i to co w ostatnich latach dzije sie z ta ryba daje tylko pozytywne skotki.Tak jak powyzej.Faktem jest ze ochrona ta ma zapewnic biologiczny rozwuj dozych osobnikow oraz ich ochrone .Po olej do glowy i dobrze ze robia to kiedy nie jest jeszcze zapozno.

Polowy rybakow zawodowych zawieraja 4 % calosci polawianego szczupaka .

-Reszta 96 % dzieli sie na Turystykie wedkarska ,gajdow ,przecietnego szweda i pana z zezwoleniem na siate EWENT. KLUSOLA i wielu wielu innych .

Turystyka wedkarska -jak wiadomo w skandynawji to wielki kolo zebata przynoszace niewiarygodne zyski i daje zatrodnienie dla rzeszy .(

 

-Inte minst ur turistsynpunkt fram?ver ?r det viktigt att vi har ett stort bestånd av g?ddor. H?r kommer det alltfler m?nniskor från exempelvis Tyskland och s?dra Europa f?r att fiska g?dda. Många i turistbranschen har just g?ddfiske som en viktig nisch i sin turistsatsning.

-tlomaczenie -Z turystycznego punktu na przyszlosc jest bardzo wazne ,dozy zasob szczupaka .Tu przyjezdzaja ludzie np. z Niemiec ( niegardzac delikatesem) z polodniowej Europy zeby lowic szczupaka .Wielu w branzy turystycznej dla ktorych wedkarstwo szcupakowe jest swoistym magnesem .

Przyklad z polodnia gdzie co rocznie do wlasnego uzytku wydaje sie 700 zezwolen na siaty .Co dalej ,gdyby tylko te siedemset osob lowilo jednego dnia .Zlowia tylko ,bagatela 35 ton zebacza .Ile zlowia przez rok?Ciekawostka ,szczupak z polodnia jest delikatesem na Francuskich stolach.

..... Faktum jest tez ze zasoby Balyku kurcza sie z roku na rok .

MGOR -Nie znalazlem nigdzie a szukalem na google ze to dorsz zjada ikre dla zebacza(mogie sie jednak mylic i byc moze tak jest ) .Napewno to glowne zrodlo narybek sledzia ,pasie narybek szczupka a nastepnie w kolejnosci adekwatnie do wzrostu .Szczupak zzera dorsza i sledzia .Zarowno ten pierwszy jak i ten drogi jest pozadanym przysmakiem dla czlowieka .

Wszedzie jednak trabi sie ze to brak zarcia powoduje ze szczupak znika i to jest faktem .Jak pisalem powyzej 80% mniej w przeciagu 15 lat .Troche to smutne ale prawdziwe .

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tu chodzi dokładnie o to co napisał MGOR -> zwiększenie ilości śledzia powoduje, że te wyżerają wszystko - ikrę szczupaka też. Dlatego pojawia się problem. Z tego co mi wiadomo są miejsca w Szwecji gdzie ławice śledzia są takiej wielkości, że łowienie czegokolwiek jest bardzo utrudnione - niewiele w takich miejscach można złowić.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zaklucenie balansu nie zawsze sprzyja naturze .

Faktem jest ze sledz na szkierach to plaga i napewno jest jedna z przyczyn spadku populacji nie tylko szczupaka .

@MGOR ,@Remku ale chyba nie jest tak zle wystarczy jechac w sezonie gdziekolwiek na szkiery a czlowiek polowi albo sie rozczaruje .

pozdrawiam

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jozek - polecam śledzie smażone jak frytki. Odkrawasz tylko główkę wyciągasz razem z nią wnętrzności i na gorący olej. Super!

 

http://jerkbait.pl/art/images/00073/52.jpg

 

Nie jest źle na szkierach to oczywiste. Źle jest na większości łowisk w Polsce. No cóż u nas ani śledzia w jeziorach ani dorsza a świadomi wędkarze i rybacy, którzy dali w kość ekosystemowi. Odbudowa niestety nie jest łatwa.

 

Tak samo na szkierach. Na ekosystem trzeba patrzeć globalnie. Moim zdaniem akcja na szkierach będzie rozwijać się w tempie kwadratowym tzn. doprowadziliśmy do utraty równowagi i .... raz straciłem równowagę na murze nad Wisłą, do dnia dzisiejszego wiem co to brak równowagi :D

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak dla mnie to się Szwedzi zbytnim rozumiem nie popisali. Jestem w stanie zrozumieć, że młody polski wędkarz ma blade pojęcie o funkcjonowaniu ekosystemów, ale decydenci powinni mieć tą wiedzę w małym palcu. Jeśli nie mają to powinni stosować wzorce z USA nie z Polski gdzie limit 3 szt. zarżnął wszystkie wody. Oni chyba też liczyć nie potrafią. Przy tym limicie jedna grupa 5 osób zabierz po 12 dniach lekko licząc ćwierć tony ryb. A to ci limit :lol: Tylko ograniczanie odłowów i promowanie C&R daje rezultaty. Znakomicie to widać na filmie z Discovery, „Deadly Catch”. Chodzi wprawdzie o kraby ale troska o to co będzie jutro je uniwersalna. W ostatnim odcinku powiedzieli, że jeszcze bardziej dokręcają rybakom śrubę. Nie będzie już wyścigu, tylko sztywny limit odłowu. Rybacy płakali ale to też dla ich dobra. Wymiary nic nie dadzą. Szczupaki po 40 cm zabierają wędkarscy pedofile, a okazy? Trzeba wiedzieć skąd się biorą i stwarzać im warunki aby było ich dużo a nie chronić niedobitki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gromiś,

Aż do Modlina? W sumie ostatnio o tym myślałem i pewnie na Gdańskim bym się zatrzymał :D

 

Robert,

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Gdy byliśmy z chłopakami na Rugii przewodnik opowiadał nam, że tam mieli podobą sytuację. Ograniczyli do minimum rybactwo, wprowadzili C&R, po kilku latach zaczęło działać, a teraz można oglądać rekordowe połowy z tych miejsc.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

„zaczęło działać”? To mało powiedziane. Ja nie podejrzewam aby gdzieś na świecie łowiono więcej okazów szczupaka, i mowa tu o ryba ponad 130 cm bo metrówka to tam średnia radość. Ktoś postanowił, że tam będzie łowisko dla wędkarzy a nie ochronka i maja raj. Co ciekawe stało się to w kraju gdzie ekoterroryści wprowadzili nakaz zabijania złowionych ryb, wiec łatwo nie było. Gdyby nie wpływy zielonych pewnie przykład by się rozlał. A gdzie my jesteśmy? Wracając do Szwecji to ciekawi mnie jak oni chcą te swoje ograniczenia egzekwować? Myślą, że wędkarze z Polski dostosują się ot tak? To nie szwedzki stosunek do przepisów. Czy tam w ogóle ktoś kontroluje wędkarzy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak, wędkarze w Szwecji są kontrolowani (na szkierach mniej, bo nie jest wymagana licencja). W tych miejscach, które odwiedziłem działa to mniej więcej tak: straż parkowa sprawdza u zarządcy wydającego licencje ile licencji zostało wydanych na dany dzień i ocenia, w przybliżeniu, ilu jest wędkujących. Wedkarze, jeśli nie chcą być kontrolowni osobiście są proszeni o włożenie licencji do przezroczystej plastykowej torebki z gumką (aby założyć na ramię) lub ze smyczą (aby założyć na szyję) i mają spokój. Strażnik z odległości sprawdza lornetką obecność licencji, jeśli jej nie widzi, to podchodzi. Byłem kontrolowany na dwa sposoby. Wiem też, że ekipa wędkarzy z Niemiec była gruntownie sprawdzona przez lokalną policję i ukarana poważnym mandatem za wywóz filetów ryb w dużych ilościach. Ekipa z Niemiec więcej się na tym łowisku nie pokazała - wiadomość od zarządcy.

 

Odnośnie szkierów, to myślę, że przetrzebienie podstawowego stada dorsza jest przyczyną nadmiernego rozrostu stad śledzi bałtyckich - ubył naturalny drapieżnik, i nastąpiła demolka tarlisk wszystkich ryb tam występujących przez owe stada. Została zachwiana równowaga biologiczna. Myślę, że Szwedzi obudzili się z ręką w nocniku w tym temacie, bo już kilka lat temu pisali o potrzebie ochrony stada dorszy a działania podejmują dopiero teraz - apelują do obywateli o zaniechanie połowów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

„zaczęło działać”? To mało powiedziane. Ja nie podejrzewam aby gdzieś na świecie łowiono więcej okazów szczupaka, i mowa tu o ryba ponad 130 cm bo metrówka to tam średnia radość. Ktoś postanowił, że tam będzie łowisko dla wędkarzy a nie ochronka i maja raj. Co ciekawe stało się to w kraju gdzie ekoterroryści wprowadzili nakaz zabijania złowionych ryb, wiec łatwo nie było.

napisalem juz razy wiele, napisze raz jeszcze :D

w niemczech zadnego nakazu zabijania nie ma ... natomiast jest cala masa tzw. kochtopfangler (czyt. miesiarzy), ktorzy przepisy tak naginaja, ze niby nakaz istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

napisalem juz razy wiele, napisze raz jeszcze :D

w niemczech zadnego nakazu zabijania nie ma ... natomiast jest cala masa tzw. kochtopfangler (czyt. miesiarzy), ktorzy przepisy tak naginaja, ze niby nakaz istnieje

 

To ja już powiem szczerze nie wiem jak to jest u tych Germanów - trzeba zabijać ryby czy nie trzeba ? @pitt pisze że to jakaś mięsiarska nadinterpretacja przepisów a Marek Szymański w numerze 2/2009 Wędkarskiego Świata w relacji Szczupaki z Bałtyku - Przed Wyspą str. 40 opisuje jak w okolicach Rugii łamał niemieckie przepisy nakazujące zabierac ryby poprzez kontrolowane ucieczki szczupaków.

 

Oj ciężkie te niemieckie przepisy w interpretacji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

no i widzisz co ludzie za bzdury wypisuja? do przetlumaczenia ... dla chetnych :D

 

 

Deshalb hat der DAV hat am 18. September 2004 seine Position zum Fangen und Zur?cksetzen von Fischen erkl?rt (nachzulesen unter www.anglerverband.com/DAV/de/standp/index.php).

Zur?cksetzen von Fischen

Zur Frage des Fangens und Zur?cksetzens von Fischen vertritt das DAV-Pr?sidium folgenden Standpunkt:

 

Das Tierschutzgesetz f?hrt aus, dass einem Tier nur Schmerzen und Leiden zugef?gt werden d?rfen, wenn dies aus vern?nftigen Gr?nden geschieht. Einer dieser Gr?nde ist der Verzehr des gefangenen Fisches. Daneben gibt es jedoch weitere Gesetze, denen zu folgen ist. Solche Gesetze sind z. B. die Fischereigesetze der einzelnen Bundesl?nder. Diese weisen den Fischereiaus?benden z. B. an, unterma?ige Fische, Fische, welche in der Schonzeit gefangen wurden oder einer bedrohten Fischart angeh?ren, zur?ckzusetzen. Der Angler k?me in Konflikt mit dem Gesetz, wenn er dies nicht einhielte. Eine ausdr?ckliche Mitnahmepflicht ist in keinem der deutschen Gesetze festgeschrieben!

 

Wissenschaftliche Untersuchungen zum genetischen Potenzial von Fischen lassen sogar vermuten, dass das systematische Entnehmen von gro?en Fischen im Endeffekt zu einer Ver?nderung der genetischen Architektur der Fische f?hrt, d. h., dass das genetische Potenzial verarmt. Fischpopulationen w?rden durch die Negativselektion (gezielte Entnahme der kapitalen Fische) kleinw?chsiger, krankheitsanf?lliger etc. Ganz abgesehen davon ist es manchem Angler auch nicht m?glich, kapitale Fische selbst zu verwerten, sodass er den gefangenen Fisch wieder zur?cksetzen m?chte.

 

Aus unterschiedlichen Gr?nden wird das Tierschutzgesetz von Vertretern verschiedener Verb?nde missinterpretiert. Es wird von einigen Tierschutzvertretern in der Art ausgelegt, als ob das Zur?cksetzen von Fischen eine strafbare Handlung w?re.

 

Der DAV erkl?rt deshalb noch einmal ausdr?cklich seinen Standpunkt zum catch and release. Wir gehen angeln, um Fische zu fangen und zu verwerten, behalten uns jedoch weiterhin das Recht vor, Fische auch zur?ckzusetzen!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Opieram, swoją wiedzę na relacjach niemieckich wędkarzy. Słyszałem opowieść o zawodach (tam zakazanych) organizowanych w konspiracji jako „spotkanie nad wodą” i kilkudziesięciu kilogramach złowionych brzan które musiano zabić a po zważeniu w klubie zakopano je w ziemi bo nie było chętnych. Wątek mięsiarski odpada. Widać Niemcy nie znają swoich przepisów co mnie specjalnie nie zdziwi. Jak starałem się tam o kartę wędkarska to dowiedziałem się, że to petent ma udowodnić urzędasowi, że mu się należy a ten żadnych przepisów znać nie musi :huh: Koszmar. Po tych doświadczeniach zacząłem cenić naszych urzędników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pitt, nie jestem pewien czy jest tak jak mówisz. Kiedy byłem na Rugii przewodnik powiedział mi, że wypuszczając mojego szczupaka 118cm łamiemy prawo niemieckie. Mówię to całkowicie świadomie. Jednak przewodnicy między sobą ustalili całkowity C&R. Nie wiem jak to jest teraz ale mam podobne zdanie jak Marek. Być może czegoś nie zrozumiałem ale do dnia dzisiejszego uważałem tak jak to opisałem.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ja opieram sie na znajomosci niemieckiego

 

Aus unterschiedlichen Gr?nden wird das Tierschutzgesetz von Vertretern verschiedener Verb?nde missinterpretiert. Es wird von einigen Tierschutzvertretern in der Art ausgelegt, als ob das Zur?cksetzen von Fischen eine strafbare Handlung w?re.

=

prawo ochrony zwierzat jest falszywie interpretwowane z roznych powodow i przez przedstawicieli roznych organizacji, niektorzy przedstawiciele ochrony zwierzat interpretuja je w ten sposob, jakoby wypuszczanie zlapanych ryb bylo przestepstwem

 

dalej

 

Der DAV erkl?rt deshalb noch einmal ausdr?cklich seinen Standpunkt zum catch and release. Wir gehen angeln, um Fische zu fangen und zu verwerten, behalten uns jedoch weiterhin das Recht vor, Fische auch zur?ckzusetzen!

=

dlatego DAV oficjalnie i jednoznacznie ustosunkowuje sie do C&R, wprawdzie idziemy wedkowac aby zlapane ryby zabrac do konsumpcji, ale prawo do wypuszczania zlapanych ryb zastrzegamy dla siebie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

kryst-Myślę, że Szwedzi obudzili się z ręką w nocniku w tym temacie.

Lepiej puzno niz wcale .

Pol zartem pol serjo ,ratujmy szkierowe szczupaki

http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/2,87561,,Sledz_z_cebulka _po_polsku,,33558299,9495.html

B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

kryst ty lobuzie a tobie tylko jedno w glowie .

Idzie wiosna trawka sie zieleni ..... .A systemik na sledzia nie jest wcale taki starszny ,no wiesz bierzesz wedkie z chaczykiem zapuszczasz w miejsce gdzie sledzie z regoly przebywaja i czekasz ,czekasz ....Jak nic nie bierze zmieniasz miejscowkie (robaka nie zmieniasz :mellow: ) ,sledzi ci u nas dostatek nie sa ciezkie w polowie ,napewno cos ustrzelisz .

Musisz miec tylko odpowiedniego robaka B) :lol: ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...