Skocz do zawartości

Rodbuilderzy prezentują – wędki na jazie i klenie - nowy artykuł


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Zauważyłe bardzo Ciekawy wątek a mianowicie wedki typu travel na blankach muchowych,ja mam pytanko czy ktoś z was uzywał tylko mocniejszej wersji takiego kija?

 

Daniel xRods pisze o mozliwosci zbudowania rzecznego uniwersałą,jakie blanki byłyby najlepsze do takiego kija,

by np była to edka jak najbardziej akcją i parametrami podobna do 17lb spinningu Avida,ale zeby była w 4 kawałkach.

 

czytam ze mozna zrobic cos takiego i ze nie od dziś powstaja takie wedki :D

 

sam bym zrobił sobie taka wedkę,jaki blank byłby najlepszy,czy jakies konkretne firmy maja predysponowane bardziej swoje blanki?napewno musza bys wysoko modułowe i raczej sztywne o szczytowym ładowaniu,przynajniej ja takie wolę

 

czy ktoryś z kolegów moglby napisac cos wiecej,na jakich blanakach mozna zrobić taki 4 cz powiedzmy uncjowy lub poltora uncjowy kijek.

 

pozdrawiam

KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpiegu dobra propozycja. Jak na dziś 9 niedużych pstrągów na kija CTS do połowy kleni.Hehe.Wiem że to nie jest wędka na małe rzeczki ale nowa i nie wytrzymałem.Powiem tylko jedno że wędka się mnie słucha ( rzucałem gdzie chciałem- to świadczy o rodbuilderze,PANIE KRZYSZTOFIE POZDRAWIAM) zrobiona jak podemnie( sam trochę podpowiadałem) i jestem szczęśliwy że ją posiadam. Nie żałuję ani grosza który wydałem na ten kijek.Podzielę się opinią na temat kijka gdy pójdę na klenie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się cieszę że część artykuły autorstwa DanielaXR już dodana. Teraz kiedy materiał mamy w komplecie, można już zacząć merytoryczną analizę

 

Na pierwszy ogień - mam pytanie do Łukasza Masiaka:

 

Przy dość grubych żyłkach jakie stosuję, 0,25 -0,28 (...) Zdecydowałem się na alconite w dość nietypowym ustawieniu: Y20, Y12, Y8L, LV7, LV6, L5.5, L5.5, L5.5 + szczyt. Przelotkę szczytową zrobiłem także z przelotki typu L5.5.

 

Łukaszu, co z dystansem rzutowym w takiej konfiguracji? Ćwiczyłem podobny układ przelotek i średnicy żyłki na blanku lamiglasa - i wspomnienia mam koszmarne. Żyłki tej średnicy niestety dość szybko utrwalają się na szpuli kołowrotka. [z ciekawości dopytam o przynęty jakimi się posługujesz, bo powiem szczerze że jeszcze nie spotkałem nikogo z żyłką 0,25-0,28 w kleniowym zestawie]

Po przezbrojeniu w rozmiar #7, zupelnie inna jakość łowienia. Na małej wodzie, gdzie wystarczają rzutu rzędu kilku, gótra kilunastu metrów, rzecz bez więszkego znaczenie ale na dużej rzece...

 

@Robcyk

Pan Krzysztof Zieliński brał już udział w serii 'rodbuilderzy prezentuja' (polecam artykuł szczupakowy), jak również uraczył nas dwiema relacjami ze swoich zagranicznych wojaży wędkarskich :D temat jaziokleniowy nie skłonił jednak Pana Krzysztofa do chwycenia za pióro - a szkoda, bo pod Krakowem łowicie chyba conieco tych rybek B)

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim dzięki Friko i Remek za doklejenie mojego artykułu :D

 

Co do wspomnianej konfiguracji Łukasza: ostatnimi czasy zrobiłem swój 9' kijek na plażowe trocie w bardzo podobnej konfiguracji Y20, Y12, L8 ,7 , 6, 6, 5,5 , 5,5 FST5,5. Stożek jest dość krótki, zrobiony pod Daiwę 2500. Lata z tego genialnie i na bardzo duże odległości. Jednak ja łowię wyłącznie z plecionką... Z żyłką jednak bym się bał zaryzykować takiego ustawienia, ale kiedyś z ciekawości spróbuję przykręcić tam jakiś kołowrót z żyłką np 0,25 i zobaczę jak się to sprawdza

 

Co do pytania o mocniejsze spinningi na blankach muchowych: muchówki to nie tylko delikatne kijki na pstrągi czy lipinie jak się większości osób kojarzą , to także mocne i potężne wędki w klasach 12-16, które nawet na nasze sumy mogą być za mocne. Na takich blankach można zrobić mocny kij na rzekę , sumówkę czy kij na głowacice lub tajmienie. To tylko kwestia dobrania odpowiedniego blanku do danego przeznaczenia.

 

Pozdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Friko

 

Mieszasz za dużo różnych czynników , Kij na dużą rzekę rządzi się innymi prawami -7 stosuje sam ale nie tylko ze względów takich jak odległość rzutu .Ale też wiele innych czynników Ważne jest umiejscowienie przelotek , stwierdzenie typu podobny rozstaw – to naciąganie faktów z Twojej strony – szczerze tez wątpię czy blanki Twój i mój są podobne. Prawidłowe rozstawienie przelotek od 20 zapewnia dobrą odległość rzutów . układ jaki podałem do swojego kija było dla moich warunków optymalny . Woblerami i jigami od 2 do 7 g rzucam na 20 parę metrów bez wysiłku , przy cięższych przynętach o wiele dalej .

 

Daniel Ty się nie obawiaj tylko zamień przelotki L na LV i spróbuj , Niedawno jeszcze sama 20 Y jako wyjściowa Cię przerażała – a teraz na morzu dla Ciebie się świetnie spisuje :D .

 

Pozdrawiam

Łukasz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukasz, do dopytam sie prezycyjniej zeby nie bylo niejasnosci:

 

chciałbym się dowiedzieć jakie czynniki wpłynęły, że zdecydowałeś się na użycie przelotek o tak małej średnicy i tak niskich [L]do tak grubej żyłki? Mam tu na myśli głównie te przelotki w rozmiarach 5.5 w ramce L - mi to po prostu nie pasuje do żyłki 0,25-0,28. Takim zestawem jesteś w stanie osiągnąć odległość rzutową rzędu 20 metrów jigiem o masie 2 gram - jak podajesz - ??? Nie chce łapać Cię za słowa - może czegoś nie zrozumiałem.

Co do rozstawu przelotek - myślę że w części szczytowej, gdzie są 4 przelotki L w rozmiarze 5.5 (licząc ze szczytową) - zbytnio poszaleć się nie da :unsure:

 

Tak czy siak, połączenie grubej żyłki, małych niskich przelotek oraz mikroskopijnych przynęt jest dla mnie dosyć zaskakujące - ale podjerzewam że wynika to z Twojego przemyślenia czy też chęci dostosowania kija do specyficznych warunków - i te elementu układanki liczę że trochę odsłonisz :D Z mojego punktu widzenie wszystko by grało, gdybyśmy mówili o żyłce 0,15-0,18 zamiast 0,25-0,28

 

Pozdrawiam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zalezy od aerodynamiki wabika ... tak sobie przypuszczam, ja od zeszlej jesieni lowie tylko na 0.24 (dokladnie berkley XL smooth casting) ... woblery o masie ca. 4 gram lataja nawet z siedmio stopowego avida na grubo ponad 15 metrow z palcem w nosie ... z tym, ze te wabiki sa lotne i oczywiscie, ze caly czas pisze o lowieniu kleni, byc moze to dla niektorych herezja, ale dla mnie herezja (z nalotem wedkarskiej pedofilii) jest lapanie 'klenikow' z pajeczyna 0.14 na woblery o masie 1 grama i dugosci 1 cm

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zalezy od aerodynamiki wabika ... tak sobie przypuszczam, ja od zeszlej jesieni lowie tylko na 0.24 (dokladnie berkley XL smooth casting) ... woblery o masie ca. 4 gram lataja nawet z siedmio stopowego avida na grubo ponad 15 metrow z palcem w nosie ... z tym, ze te wabiki sa lotne i oczywiscie, ze caly czas pisze o lowieniu kleni, byc moze to dla niektorych herezja, ale dla mnie herezja (z nalotem wedkarskiej pedofilii) jest lapanie 'klenikow' z pajeczyna 0.14 na woblery o masie 1 grama i dugosci 1 cm

 

Pitt ja się nie znam. Ja ze swojego 9,6ft batsona rzucam woblerem 5 gr na odległości właśnie kilkunastu metrów, przy nie co większych przelotkach i cieńszej żyłce. Obrotówka nr 2 (która ma podobną masę) lata niewiele dalej. To wszystko na żyłce 0,18 -0,25. Stosowanie cieńszej na klenie jest nieporozumieniem (tu się zgadzamy), ja używam cieńszej na jazie. A na woblery powieszchniowe (smużące) lubię łowić, tak samo jak na suchą muchę i z tego samego powodu. Proponuję spróbować - naprawdę robi wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiem uczy się całe życie B) @pitt, @pablom - klenie na żyłke 0,25 to dla mnie coś nowego. Do tej pory nie spotkałem nikogo kto by bolenie łowił tak grubo, nie mówiąc o kleniach - zazwyczaj do grubych żyłek przy tych gatunkach kwalifikowana jest 0,22 albo wręcz przegrubiona 0,20.

Moim zdaniem jest zasadnicza różnica między żyłką 0,18 a 0,25 nie mówiąc juz o 0,28.

Ja używam tanich żyłek np. Dino, i taka żyłka średnicy 0,25 po półrocznym leżakowaniu na szpuli np. Shimano 3000 przypomina sprężynę. Wabik rzędu 2-4 gramy, nie wiem jak lotny, nawet na dobrym kiju, nie rozpędzi takiego zestawu na przyzwoitą odległość, zwłaszcza jak kij ma małe przelotki, choć oczywiście będzie różnica przy rzucie 4 gramowym woblerkiem yozuri z systemem rzutowym a twisterkiem manns 038 na głowce 0,9grama (co daje jiga o masie ca 2 gram).

 

Używanie takiego zestawu ma dla mnie sens tylko w specyficznych warunkach np. mała woda, ale z dużą ilością zwałek, czysta/prześwietlona - stąd m.in. moje pytanie do Łukasza pod jakim kątem opisany w artykule kijek (zresztą bardzo ładny) zbroił.

 

@pitt

ocenianie wszystkiego z perspektywy włąsnego siurka (mam na myśli oczywiście Twój strumień z kleniami i brznami) nie musi być najlepszym rozwiązaniem - myślę że termin herezja mało przystaje do naszego wędkarskiego hobby w ogóle. Moim zdaniem są wody, na których żyłka 0,16 i lekki woblerek będą jak najbardziej poprawnym a wręcz optymalnym zestawem kleniowym.

Dlatego - warto pytać :D

 

Pozdrawiam dyskutantów!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@pitt

ocenianie wszystkiego z perspektywy włąsnego siurka (mam na myśli oczywiście Twój strumień z kleniami i brznami) nie musi być najlepszym rozwiązaniem - myślę że termin herezja mało przystaje do naszego wędkarskiego hobby w ogóle. Moim zdaniem są wody, na których żyłka 0,16 i lekki woblerek będą jak najbardziej poprawnym a wręcz optymalnym zestawem kleniowym.

 

@friko

pawel, czy ja powiedzialem, ze nie beda? sam lowie ... w przyskokach na wodzie, ktora wyglada jak prawdziwa rzeka, zachowuje sie jak prawdziwa rzeka i miejscami jest szeroka jak prawdziwa rzeka ... nie jak jakis tam siurek ... lowiac w tej rzece uzywam dlugiej wedki, z malymi przelotkami i na tym samym siurkowym TP 2000 montuje szpule S z zylka 0.18-0.20, w porywach uzywam woblerow po 3 gramy i dlugosci 3 cm ... co wcale nie kastruje odleglosci rzutowych ...

wrocmy do upodoban kleni, porownujac obydwa lowiska stwierdzilem, ze duze kelnie wola wieksze wabiki, bez roznicy czy zamieszkuja siurki czy tez wielka rzeke natomiast na paprochy lowimy kleniowe przedszkole ... i w jednym i w drugim lowisku

ale jak to wedkarstwie bywa, nie ma reguly bez wyjatku

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za czesto poslugujecie sie jedynie slusznymi prawdami itp.?

Kazdy lowi jak lubi i jak mu pasuje. W jednych rekach zestaw X bedzie pomylka w innych bedzie idealem.

Na klenie nie schodze ponizej 0.16 ale zazwyczaj jest to 0.18.

Jednak to jest optymum dla mnie i na moje wody. Znam ludzi lowiacych na 0.12 a takze takich na 0.22. (0.12 nie pochwalam, bo wieksza rybe mozna zameczyc).

 

Jesli chodzi o wedki to lubie ladne rzeczy i tez sobie cos tam zamowilem niedawno :D Jednak mozna byc mega skutecznym i pieknie lowic na Sraxony. Nic nie zastapi znajomosci wody i doswiadczenia. Roznica w komforcie lowienia na roznej jakosci sprzet jakas tam jest, ale wedlug mnie malo sie przeklada na skutecznosc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śledząc kolejne wypowiedzi zaczynam sie zastanawiac, czy sztuka czytania ze zrozumieniem zanikła?

 

@hlehle

Przecież cały czas chodzi mi właśnie o ustalenie, w jakich warunkach ideałem jest zestaw z żyłką 0,25-0,28 z dwugramowym jigiem, do tego na kiju którego ostatnie pół metra z grubsza rzecz ujmujac konczy sie przelotkami w rozmiarze 5.5.

 

W gruncie rzeczy pytanie sprowadza się do kwestii podanej średnicy linki, czy też doboru linki do pozostałych elementów zestawu (kija a w szczególności jego uzbrojenia, przynęty). Zgadzam się w 100% że w wędkarstwie nie ma jedynie słusznych prawd, herezji, jedynie słusznych blanków, jedynie słusznego zbrojenia etc etc - nawet dosyć często tu na tym forum to powtarzam, cieszę się że się przyjęło B) Pewne rzeczy można jednak sprawdzić empirycznie - ja np. sprawdziłem i negatywnie zweryfikowałem związek pomiędzy grubą żyłką a małymi przelotkami, jeżeli ktoś dochodzi do odmiennych wniosków to naturalnie jest to dla mnie bardzo interesujące - chyba wolno jeszcze postawić proste pytanie w oczekiwaniu że dostanie się na nie prostą odpowiedz?

 

Po to chyba jest to forum, żeby dzielić się swoimi doświadczeniami i uzyskiwać wyjaśnienie właśnie dla takich kwestii... jedynie taka intencja mi przyświeca...

 

Dygresji o jak piszesz Sraksonie nie rozumiem - to chyba nie jest nawiazanie do mojej wypowiedzi.

 

@pitt

nie dziwie się że Ci lata, gdyż jak pisałem:

Moim zdaniem jest zasadnicza różnica między żyłką 0,18 a 0,25 nie mówiąc juz o 0,28

 

[poczatek Off topic]

Na marginesie: swojego najwiekszego klenia, 66cm, wyciagnalem na zylke siglon 0,14 po niezbyt długim holu, było to wiele lat temu niestety. Obecnie łowiąc lekko używam plecionek 5-8lb, oraz żyłek 0,16-0,18.

Zastanawiaja mnie tez czasem gruntowcy musze powiedziec, wczoraj w sklepie u @sandacza jeden wędkarz kupował na brzany żyłkę 0,18

[koniec Off topic]

 

Ufff, mam nadzieję że teraz jest jasne o co mi chodzi i co chcę uzyskać drążąc temat :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Friko to nie bylo nawiazanie do Twoich wypowiedzi, wiec nie wiem czemu sie tlumaczysz :D

Takie moje odczucia po prostu. Mozna byc zaje..ym wedkarzem, lowiac na gowniany sprzet, mozna tez byc kolekcjonerem i gowno lowic :D

Jedno i drugie jest OK. Wazne zeby sprawialo przyjemnosc. Jesli komus lowi sie dobrze na Sraxony to wrzucanie go do worka z naklejka - wedkarz niedzielny jest krzywdzace i nie na miejscu.

Wydaje mi sie, ze snobizm na forum sie poglebia. Rozmawiajmy o pieknym sprzecie, bo jest to temat ciekawy (takze dla mnie), ale bronmy sie przed fanatyzmem.

 

Tyle OT.

 

Wracajac do tematu. Wedki piekne. Najbardziej mi sie podobala ta skladana przez siostre Lukasza :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@friko

podrazmy dalej :D w avidzie ostatnie 3 przelotki to chyba 6? jezeli nie, to prosze mnie poprawic :D tutaj 0.24 nie powoduje najmniejszego dyskomfortu

w customie przelotki sa znacznie mniejsze, bo na oko 5 ... biorac pod uwage ich rozmiar, to zylka 0.20 juz powinna powodowac problemy, ale tak nie jest, nawet lowiac zylka 0.22 nie mam wiekszych problemow z podawaniem i prezentacja malych przynet, byc moze jest to efektem uzywania bardzo miekkich zylek (ostatnio nalogowo wyzej wspomniany berkley)

 

kiedy lowic klenie na grubo? to proste, w sajgonie, z licznami zawalkami, przy bardzo mocnym uciagu i kiedy holujemy duzo duzych ryb na krotkim dyszlu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@hlehle

racja, sprzęt ma luźny związek z wynikami nad wodą.

 

Związek jest, zwłaszcza jest widoczny przy łowieniu okazów ryb, kiedy powiedzenie że zestaw jest mocny tak jak jego najsłabsze ogniwo daje często brutalnie znać o swojej trafności, ale żeby rozpatrywać problem zestawu najpierw trzeba znaleźć rybę i skłonić ją do brania. Tak że znajomośc wody, ryb to jest rzecz w sumie najważniejsza, i warto tą oczywistą prawdę czasem powtórzyć właśnie po to żeby uniknąc wrażenia sprzętomaniactwa, masz rację

 

@pitt

z mojej perspektywy wygląda to zgoła inaczej. Może mamy inną definicję dyskomfortu - bo ja wiem?

Swego czasu na blanku lamiglasa - typowym średniaku: 9 stóp, 15 funtów, szybki o głębokim ugięciu - robiłem pod kątem grubości żyłek eksperymenty na różnych rozstawieniach przelotek. Generalnie, czym grubsza żyłka i im więcej małych przelotek, tym gorzej się rzucało. Pamiętam że naczytałem się na rodbuilding.org teorii że przelotki szczytowe nie mają znaczenia bo linka i tak idzie po prostej i że rozmiar #6 praktycznie obsługuje większość linek. Niestety w moich testach się to nie potwierdziło. Miałem problemy już przy żyłce nominalnie (należy brać pod uwagę że zwłaszcza w tańszych żyłkach średnica jest zaniżana) opisanej na 0,22 (mocno leżakowana na kołowrotku) po prostu widać (i słychać) było jak przelotki w części szczytowej zatykają się żyłką. Odczuwałem coś co opisałbym jako duży dyskomfort.

Trochę pomagało wydłużenie stożka = zmmniejszenie ilosci #6 na szczytówce, większy rozmiar przelotki przejściowej itp. Oczywiśćie czym cięższa przynęta tym problem był mniejszy i odwrotnie. Przy zastosowaniu żyłki 0,16 była inna bajka że tak powiem.

 

Sporo było tych eksperymentów, nie będę się rozpisywał, ale pozostawiły one we mnie dosyć ugruntowanie przekonanie że przy łowieniu na żyłkę od 0,22 w górę stosowanie więcej niż 1-2 przelotek w rozmiarze #6 lub mniejszym (w ramce L) skutkuje skróceniem odległości rzutowych tym większym im: więcej tych przelotek, grubsza / dłużej leżakowana żyłka, lżejsza przynęta.

 

Na własny użytek dbam o to, żeby tam gdzie przewiduję używanie żyłki 0,22 lub grubszej, stosować przelotki w rozmiarze #7.

 

Piszę wyłącznie o kijach spinningowych, nie castingowych i wyłącznie o żyłce - przy plecionce rozmiar przelotek nie ma większego znaczenia.

 

Nie wiem, może wpływ na moje przeświadczenie ma fakt że używam tanich żyłek, i raczej rzadko łowie na żyłkę grubości większej niż 0,20 - więc grubsze żyłki siłą rzeczy troche leżakują na moich kołowrotkach, przez co bardziej utrwalają się zwoje. Dużym prioryrtetem też jest dla mnie dystans rzutowy w kiju, dlatego tam gdzie się da bez utraty skuteczności łowię na plecionki.

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze w twoim przypadku tak jest pawel, jak napisales, nie wiem, nie jestem rodbuilderem i nie eksperymentuje ze spacingiem ... punkt widzenia (oczywiscie dotyczacy sprzetu, ktorego ja uzywam)

 

 

Nie wiem, może wpływ na moje przeświadczenie ma fakt że używam tanich żyłek, i raczej rzadko łowie na żyłkę grubości większej niż 0,20 - więc grubsze żyłki siłą rzeczy troche leżakują na moich kołowrotkach, przez co bardziej utrwalają się zwoje.

 

co do zylek, to faktycznie powiniens kupic, na probe, dwie szpulki dobrej i drozszej zylki, byc moze bedziesz mial inne spostrzezenia po takim tescie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze tak byc, trudno jednak mi sobie wyobrazic brak efektu pamieci w zylkach, zwlaszcza powyzej grubosci 0,20. Wydaje mi sie ze zebym nie wiem ile kasy wydal na zylke powiedzmy 0,25 to po pol roku lezakowania na szpuli i tak bedzie sprezyna - ale po prawdzie to nie probowalem wiec nie bede gdybal.

 

Dodam ze m.in. przeszedlem na Daiwy w rozmiarze 2500 m.in. z powodu wiekszej srednicy szpulki co wydaje mi sie korzystniej wplywa na lezakowanie zylki

 

Dla mnie efekt pamieci jest nieodlacznym elementem lowienia na zylke po prostu

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...