Skocz do zawartości

Subaru Forester 2.0 rocznik 2001-2004


misiek116p

Rekomendowane odpowiedzi

Podstawa to przed zakupem sprawdż go w jakimś serwisie lub u kogoś kto ogarnia Subaru,koszt to od 250 do 300 zł.

Typowe usterki to w zależności od rodzaju silnika ale w każdym trzeba sprawdzić amorki tył ( system samopoziomujący SLS szybko siadają, typowa usterka Foresterów.

Koszt jednego to ok. 1500 zł, obecnie można już dostać kpl. zamienne ze spręzynami w cenie ok 1400 zł, na cały tył. Rocznik który chcesz kupić występuje tylko w benzynie ( pali tyle ile wlejesz )

występują silniki 2.0 125km.  od 2005r  150km.najwolniejszy ale nie do zajechania i jedyna wersja z reduktorem. 170km. z turbiną dobry do zabawy ale trzeba uważać na turbo. wersja 2,5 przeważnie USA typowa usterka to uszczelka pod głowicą no i trzeba dokładnie sprawdzić historię wypadkową za oceanem. Skrzynia biegów manualna i automat obie mało awaryjne.Generalnie jak będziesz dbał szczególnie o olej i przeglądy to lejesz paliwo i jeżdzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Forestera z 2003 roku z LPG. Przejechałem nim jakieś 40 tyś kilometrów (18 miesięcy), zaliczył 2 wyjazdy do Finlandii. Pali około 13 litrów gazu, benzyny w mieście przy lekkiej nodze 10-11. Generalnie auto wybitnie bezawaryjne. Warunek to zakup sprawdzonego egzemplarza (polecam zakup z forum lub dogadanie się z warsztatem, który specjalizuje się w marce). Jeżeli ma być pod gaz to lepszym wyborem jest 125 KM (silnik SOHC). MInusy - demonem prędkości to on nie jest, kolejnym  jak dla mnie uciażliwym problemem jest mało wydajny nawiew (w lato klima obowiązkowo). Poza tym same zalety, wjedzie prawie wszędzie (reduktor) w zimie w mieście z miejscem do parkowania nie ma problemu (zaspy nasze :-)). Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania to wal śmiało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie posiadany Forester jest moim 16stym autem :P i 3cim foresterem.

Pierwszy '99, drugi '01 i teraz równolegle drugi '01.

Każde z nich z tym samym silnikiem - 2.0 NA 125hp, w manualu i z reduktorem.

Pierwszy polski z gazem, teraz wyspiarskie w benzynie.

Auto polecam z czystym sercem, NIGDY nie było z nimi problemów, których nie byłbym świadomy podczas kupowania (padnięta skrzynia w środkowym aucie) czy podczas eksploatacji.

Jak koledzy pisali wcześniej - amory tył są w każdym klapniete, chyba ze były zmienione. Jest opcja Iron Man która wychodzi taniej niż oryginały, też robi a jest taniej.

Do tego warto wyregulować zawory, zmienić świece, kable wysokiego napięcia i oczywiście zrobić rozrząd, ale u kogoś kumatego kto zna te auta. Dobry olej, nowy olej do skrzyni, nowy płyn chłodniczy i... jeździć, jeździć, jeździć.

Uważać musisz m.in. na to by wszystkie opony były w tym samym rozmiarze i +- bieżniku i stopniu zużycia.

Auto sprawuje się w terenie zaskakująco dobrze, myślę ze kompleksów w stosunku do gołego np LR Discovery zbytnich nie ma.

Plaża, śnieg, lekkie błoto, chaszcze itd - robi naprawdę dobrze, szczególnie jeśli nie przejmujesz się takimi pierdołami jak rysy na lakierze w starym aucie.

Spalanie minimalne na benzynie to tuż poniżej 9, jak zechcesz to i duże naście. Na gazie nie schodził poniżej 10, po trasie poniżej 120 ok 11, później smok.

A co do prędkości - może i demonem długiej prostej nie jest. jednak... Pazury pokazuje np na irlandzkich dróżkach, gdzie w każdych warunkach pozwala na duzo więcej niz typowa osobówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forek jest fajny ale lepsze jest Legacy, nie ustępuje w terenie a w trasie bije na głowę, jak trafi mi się kolejny, fajny egzemplarz to kupię drugiego i tylko 2.0 137KM SOHC bo regulacja zaworów odbywa się z silnikiem w komorze a nie na stole :-) Zapomniałem dodać, że każdy forek i każde subaru w kombi ma reduktor.
 

10574310_961779680504679_412554455102083

 

 

10609499_961779677171346_799909276461750

 

 

10460979_961779733838007_209115852687186

Edytowane przez guciolucky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy:-D diesle nie mają z tego co wiem, silniki poniżej 2.0 czasem nie mają, turbinowce nie mają, automaty nie mają i spotkałem się z 2.5 l foresterem bez redukcji. A co do legacy - sam bym chciał, tylko podatek tutaj zniechęca i zwis tyłu tez trochę ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to, że niezależnie od budy SOHC obskakuje się w komorze a DOHC poza nią. Najbardziej podoba mi się outback ale tam piece wstawiano chyba od 2.5 i chyba tylko H6 jest warty zakupu z tym, że lubi wyżłopać swoje :lol: Mój pali dychę LPG a ogólnie nie udało mi się przekroczyć 12 więc uważam go za bardzo ekonomiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Forek jest fajny ale lepsze jest Legacy, nie ustępuje w terenie a w trasie bije na głowę"

To, że forek jest fajny zgadza się. Reszta zdania mija się z prawdą.

Zapraszam na porównanie w terenie i na trasie z moim s turbo (praktycznie seria).

Jeśli chodzi o przyśpieszenie- s turbo 8,5s vs legacy 10 s.

Jedyne w czym może być troszkę lepsze w trasie, to v max (s turbo 198 vs legacy 210), ze względu na lepszą aerodynamikę.

Komfort porównywalny, mimo, że w legacy jest troszkę więcej miejsca.

W terenie, ze względu na większy prześwit i krótsze zwisy forester możliwości ma większe, zwłaszcza wersje z reduktorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Forek jest fajny ale lepsze jest Legacy, nie ustępuje w terenie a w trasie bije na głowę"

To, że forek jest fajny zgadza się. Reszta zdania mija się z prawdą.

Zapraszam na porównanie w terenie i na trasie z moim s turbo (praktycznie seria).

Jeśli chodzi o przyśpieszenie- s turbo 8,5s vs legacy 10 s.

Jedyne w czym może być troszkę lepsze w trasie, to v max (s turbo 198 vs legacy 210), ze względu na lepszą aerodynamikę.

Komfort porównywalny, mimo, że w legacy jest troszkę więcej miejsca.

W terenie, ze względu na większy prześwit i krótsze zwisy forester możliwości ma większe, zwłaszcza wersje z reduktorem.

Porównujesz jednostkę wolnossącą z silnikiem turbodoładowanym???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu porównywać wolnossący z turbo. Inny moment oborotowy, moc, ale i większe spalanie jak się daje troszkę po zaworach szczególnie jeśli chodzi o benzyniaka. Równie dobrze można mały silnik z dużym porównywać.

Poza tym na te dane techniczne odnośnie przyśpieszenia i vmax'a patrzę przez palce. Dla przykładu moją a3 leciałem pełnym samochodem 240 chociaż miała 210 w danych technicznych a nie kręciłem nic pod machą.

Edytowane przez Tomek88
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem jedno i drugie, forek na trasie jest nie do zniesienia jak dla mnie, hałasuje, śwista i nieprzyjemnie się prowadzi powyżej sety a w terenie żadnego szału nie robi. Kwestie mocy pomijam bo jak wiadomo to zadanie jednostek. Prześwit to nie wszystko kiedy poruszamy się w terenie, piszę obiektywnie bo użytkuję też kilka innych terenówek ojca i akurat forka nie stawiał bym zbyt wysoko jeśli chodzi o teren lub inaczej na równi z Legacy czy outbackiem, który poza podkładkami 5cm pod amory niczym się trakcyjnie od Legacy nie różni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...