Przynęty na zarośnięte łowisko

[godski]

Jerkbaity pływające, poppery, oraz lekkie obrotówki bez korpusu

Zadnej z tych przynęt nie przeprowadzisz komfortowo no. przez grążele czy też rdestnicę.

[crizz100]

Przez grążele jeżeli są na całej powierzchni, to tylko jakieś wynalazki typu żabki itp

[godski]

Na całej powierzchni zgoda. Tylko żaby. Ale jak pomiędzy liścmi jest 20-30 cm to odpowiedni uzbrojona guma ma szansę przejść.

[kardi]

W takich warunkach dobry jest wspomniany powyżej spoon.

Gdy płytko -mały rozmiar.

 

                                                                      

 

                                                                                    

[Delux]

Przez grążele jeżeli są na całej powierzchni, to tylko jakieś wynalazki typu żabki itp

W tym lowisku zdecydowana większość to rdestnica i moczarka. Sa miejsca gdzie jest 0.5-1 m wolnej wody. A sa tez miesca gdzie tylko sa oczka lub krótkie korytarze pomiedzy roslinami które sięgają powierzchni.

[lukas202]

 Może lekkie wahadełka z cienkiej blachy, z tego co kojarzę firma SUM ma w ofercie - może się sprawdzą na tym łowisku

[samwieszkto]

Można jeszcze inaczej.

U znajomego kowala zamów kotwicę z pręta fi12 , kup linkę stalową o wytrzymałości 200-300kg , zaopatrz się w wyciągarkę oraz w sensowne wędzisko surfcastingowe i z pomocą tak subtelnego sprzętu dostosuj sobie łowisko do swoich potrzeb.

Ewentualne koszty jakie poniesiesz napewno się się zbilansują z zyskami bo oczyszczając łowisko przy okazji wyciągniesz zapas przynęt na kilka lat.

[Delux]

@samwieszkto

Pomysł kreatywny aczkolwiek po pierwsze nie do konca zgodny z prawem bo o ile pamietam to zabrania ono niszczyc roslinnosc wodną. A po drugie jest to woda na ktorej goscinnie lowilem na razie raz. I być może będę nad nią bywał doslowkie kilka dni w roku.

 

Uogolniajac patenty przedstawione przez niektórych warte są wykorzystania bo takich zarosnjetych lowisk jest bardzo wiele a sam się zainteresowałem mocno tematem bo można na nich znaleźć upragniony spokój że o widowiskowosci brań nie wspomnę

[Pawgas]

Ja w zeszłym tygodniu kupiłem fajną wahadłówkę z antyzaczepem i chwostem - zwie się to Abu Garcia Toby Vass. 

[gooral]

Nawet jeżeli zielsko sięga pod powierzchnię spoona, offseta a tym bardziej żabę poprowadzisz. Na agrafce mozna od czasu do czazsu coś złapać. Zależy od rodzaju zielska. Najgorsze są glony nitkowate. Grążel , rdestnica czy też trzcinka nie stanowi problemu.

tak jest tutaj masz racje. jakos jednoznacznie pojalem "zarosniecie"

[bertus]

Bardzo lekka wahadlówka,z blachy 0.8 góra z 1.0 o dość dużej powierzchni. Ja używam własnoręcznie wyklepanych potworków o długości 10/11 cm właśnie na takie zarośnięte lowisko.Nie twierdzę że nie lapię zaczepów ale często gęsto właśnie podczas wyrywania przynęty z takiej dżungli mam ataki szczupaków

[pitt]

Można jeszcze inaczej.

U znajomego kowala zamów kotwicę z pręta fi12 , kup linkę stalową o wytrzymałości 200-300kg , zaopatrz się w wyciągarkę oraz w sensowne wędzisko surfcastingowe i z pomocą tak subtelnego sprzętu dostosuj sobie łowisko do swoich potrzeb.

Ewentualne koszty jakie poniesiesz napewno się się zbilansują z zyskami bo oczyszczając łowisko przy okazji wyciągniesz zapas przynęt na kilka lat.

 

czasami trudno sie powstrzymac zeby nie napisac czegos bardziej dosadnie ... ale podawanie takiego pomyslu jest ... nie wiem czy to wlasciwe slowa, ale wedlug mnie bardzo nie na miejscu 

[samwieszkto]

Czy Ty Pitt , zawsze jesteś tak śmiertelnie poważny ?

 

W sumie ( abstrachując od wszelkich innych kwestii ) nie wyobrażam sobie żeby komukolwiek chciało się tracić czas na wyrywanie zielska , zamiast znaleźć sobie inną miejscówkę lub pokombinować z przynętami.

Przecież pokonywanie tego typu trudności to fajne wyzwanie i duża przyjemność gdy się wyjdzie z tego " na tarczy " .

Kto by chciał wędkować gdyby co rzut przynętą siadała ryba ?

Edytowane 8 Września 2014 przez samwieszkto

[pitt]

ja smiertelnie powazny? haha ...   absoutnie nie, ale czytajac nasze forum mozna sie czesciowo przewrocic o wlasny cien, zwlaszcza, czytajac (w co x-fyfnastym watku), ze za pustynny charakter polskich wod wine ponosza: 1) PZW i 2) miesiarze ... natomiast chore idee polegajace na niszczeniu fauny lowiska to oczywiscie zart  i bron cie ktokolwiek, zebys zwrocil na ten drobiazg uwage, poniewaz natentychmiastowo zostaniesz ustawiony pod sciane ponurakow  

przy czym, jezeli dobrze zauwazylem, nikt nie zwrocil uwagi na to, ze np. pojedyncze haki znacznie zmniejszaja ilosc lapanych zaczepow roslinnych, ze wiazanie przyponow bezposrednio do linki i agrafki lub haka ewtl. wabika, takze zmniejsza ich ilosc, ze lowienie hakami offsetowymi przy uzyciu nieodpowednich gum to kompletny bezsens itd itp   

 

brak reakcji to tez pewna forma reakcji, niestety szkoda, poniewaz coraz mniej osob kopie sie z koniem i najwyrazniej jest im z tym dobrze

[meme174]

Haki 5/0 do 9/0. Cześć obciążona fabrycznie, część śrucinami 5 gram i podklejona a część goła. Haki VMC i Eagle Claw. Ważne aby miały szeroki łuk kolankowy. Gumy muszą byc miękkie. Na zdjęciach głónie Assassin Bass i Relax King Shad.

Pitt nie którzy zwrócili uwage na pewne szczegóły

[pitt]

nie chce sie dzis wdawac w dalsze dyskusje, po prostu nie mam odpowiedniego nastroju ale powiem z wlasnego doswiadczenia, ze king shad sie do tego typu zbrojenia nie nadaje, podobnie jak sea shad, z ktorym jest minimalnie lepiej ale i tak bardziej niz srednio

[samwieszkto]

U jednego przygodnie poznanego wędkarza widziałem kiedyś przynętę w postaci żaby, która była zbudowana tak że jej gumowy korpus był pusty w środku i tą pustkę wypełniała kotwica która w momencie brania miała przebijać gumę i obnażać ostrza haków.

Myślę że taka przynęta doskonale by się sprawdziła ; niestety nie wiem kto jest producentem takich przynęt.

Facet mówił mi że przywiózł sobie tego parę sztuk z Hameryki i że kosztowały ok. 20$ za sztukę.

[meme174]

nie chce sie dzis wdawac w dalsze dyskusje, po prostu nie mam odpowiedniego nastroju ale powiem z wlasnego doswiadczenia, ze king shad sie do tego typu zbrojenia nie nadaje, podobnie jak sea shad, z ktorym jest minimalnie lepiej ale i tak bardziej niz srednio

Nie chodziło mi o same przynęty

 

Z swojej strony moge dodać zeby nie zakładac agrafek kretlików itp - linke satlowa wiaze bezpośrednio do haka i kółko do którego wiąże linke staram sie schowac w przynęcie - nie bać się haków z dużym łukiem kolankowym. Przynety które pracują przy najmniejszym ruchu ( polecam duże twistery )

Edytowane 8 Września 2014 przez meme174

[pitt]

(...) linke satlowa wiaze bezpośrednio do haka i kółko do którego wiąże hak staram sie schowac w przynęcie (...)

 

ze wzgledu na skutecznosc zaciecia oczko haka powinno byc poza przyneta i nie powinno byc schowane w wabiku ... w detalach siedzi czesto wiekszy diabelek nizby sie wydawalo ... (edyta) dla uzupelnienia dodam, ze sa dwie szkoly, jedna mowi, zeby oczko chowac w wabik, druga ze nie ... ja trzymam sie tej drugiej, poniewaz zaciecie ma wiecej powera (nie przesuwam najpierw oczka haka w wabiku, tylko od razu przesuwam caly hak w pysku)

[Kraken]

Chciałbym odświeżyć trochę temat, może ktoś spotkał się z takim łowiskiem jak u mnie.

Kupiłem sobie sprzęt do łowienia z brzegu szczupaków - a dokładnie Vengeance BX Sea Bass 240H 20-60g + PENN Slammer 260.

Jeśli chodzi o przynęty dotychczas - Slider 12, duża guma, węgorz SG.

 

Niedaleko mnie mam również piękne jezioro które jest porośnięte moczarką kanadyjską gdzie jest jej mnóstwo. Jest tam wiele wspaniałych szczupaków ale w okresie letnim jest to wielkim problemem dla okolicznych wędkarzy.

Czytając wcześniejsze strony:

Żabki, Rapale Spoon, Gumy na offsetach, Poopery - te przynęty raczej będę w stanie poprowadzić moim sprzętem - domniemam. Nie jestem jednak pewny czy komfortowo.

 

Może ktoś łowi w podobnych warunkach i ma podobny sprzęt, co się wam jeszcze sprawdza? Co możecie polecić?
 

[Majo]

Wędka ma trochę przesadzony wyrzut, odpowiednimi żabami(czytaj nie 5cm), spoonami, popperami połowisz. Gumy na offsetach to zależy jaka guma i czy z obciążeniem na kolanku.

[Kraken]

Rozumiem, polecisz jakieś gotowe, uzbrojone do takich warunków gumy? Stosujesz w takich warunkach opad czy wleczesz pomiędzy zielem? Niestety info na forum jest dla klasycznej wędki z kołowrotkiem niewiele.

[przemow]

A ja w zarośniętej niespełna metrowej wodzie łowie Obrotówkami i soft4playem. Obrotówce zakładam kotwice antyzaczepowe Mustada (cięzko dostac ale na szczeście sie trafiaja) , potęzny chwost z włóczki albo gąbke he he. Powaznie zakladam na kotwice gąbke kąpielowa wyciętą w stożek (podpatrzyłem u tubylców na Mazurach). Gąbka nasiaka wodą więc dalej moge rzucic,stawia wiekszy opór w wodzie wiec wolniej da sie prowadzic -szczupłe walą w to jak oszalałe. Nic sie nie czepia i czuc jak odbija sie od gałązek pod wodą. Gąbka  sie poddaje i nie ma problemu z zacięciem. Jedyny problem to ją równo wyciąć w stożek...masakra. Soft4play wrzucam w największe grażele i jakos nie odnotowałem spadów częściej poodcinane ogonki. Spoony jakos u mnie nie działaja nie wiem czemu...

Edytowane 22 Stycznia 2016 przez przemow

[Majo]

Rozumiem, polecisz jakieś gotowe, uzbrojone do takich warunków gumy? Stosujesz w takich warunkach opad czy wleczesz pomiędzy zielem? Niestety info na forum jest dla klasycznej wędki z kołowrotkiem niewiele.

W mocno zarośniętej wodzie, tam gdzie są dziury otwartej wody lubię najbardziej gumy typu jaskółka, lub miękkie rippery z raczej drobną pracą. Obciążenie offseta zależy od głębokości wody oraz od odległości na której trzeba łowić. Rippery najczęściej w delikatnym opadzie(zawsze dociążone dla stabilności), jaskółki podszarpuję. Wybór modeli gum jest na tyle duży, że nie ma sensu podawać konkretnych modeli. Trzeba to dobierać w zależności od sytuacji lub po prostu czym się chce nam połowić Zwróć też uwagę na spoony, zwłaszcza z rapali mi najbardziej podchodziły. Pięknie pracują podczas opadania, szczupaki je lubią.

[Mikas]

A ja polecam wybrać się do sklepu spożywczego Auchan ( jest tam takie "dziadowskie" stoisko wędkarskie) i wyszukać za 11 zł komplet 3 żabek. Są to wobki z tworzywa w trzech kolorach z dwoma kotwicami każda. Bardzo dobra praca i łowność. Można śmiało rzucać i prowadzić centralnie w grążela.

 

Naprawdę tania rewelacyjna przynęta choć często wyśmiewana w tym markecie (nawet sam się śmiałem póki kolega na łódce nie wyjął z pudełka i dał popis z pięknymi szczupakami na 30 centymetrowej wodzie. Brania w samych grążelach niesamowite. Oczywiście warto kupić ze 3 komplety bo szczupaki lubią ją zdemolować  .