Nocne sandacze na jerki

[Smaczek]

Podobno jerki to bardzo skuteczna przynęta również na sandacze. Mi jeszcze nie udało się złowić rzeczonego gatunku na tę przynętę i zastanawiam się czy nadaje się ona do nocnego spinningowania (jerkowania)? Może ktoś już próbował mocno wieczorową lub nocną porą, miast jakiegoś płytko schodzącego wobka rzucać jerkami i ewentualnie jakie były tego efekty. A może i jakieś wąsate pozytywnie reagują? Czy warto próbować, bo nocki jeszcze w miarę ciepłe?

Pozdrawki.

[rognis_oko]

@Smaczek,

 

już drugi sezon próbuję małego slidera podczas nocnych polowań na sandacze. Niestety nadal bez efektów, a na inne przynęty były ryby i brania. Jednak nie zrażam się, próbuję dalej i myślę, że aż do skutku. Mam straszną ochotę złowić ładnego sandała właśnie na naszego slidera.

Inne, większe jerki nie pasują mi do takiego łowienia.

 

Spędziłem też parę sumowych nocek, poświęcając się i rzucając różnymi jerkami. Tu niestety też brak efektów.

Jednak wyniki zagranicznych wędkarzy mobilizują do stosowania jerków w połowach sumów. Jeszcze na stronie Salmo było paru forumowiczów, którzy łowiąc w niemczech, holandii, włochach i czechach mają dobre wyniki na jerki. Najczęściej czytałem o sumach łowionych na Fatso 14 i Slidera 10. Zauważyłem też, że jerki były skuteczne zarówno w nocy, jak i w dzień.

U nas sumów jest niestety coraz mniej i tak na prawdę to bardzo trudno zweryfikowac skuteczność jerków na naszych sumowych wodach.

[Smaczek]

U nas na Oderce jakoby sumiszonów coraz to więcej (może nawet za dużo). Powoli mam wrażenie, że z drapieżników to tylko bolki i sumy pływają. I tak parę razy jak sie ze spinningiem w nocy za sandałami uganiałem, to takie spławy wąsatych miały miejsce, że palpitacji serca dostawałem. Niestety przewaga w takiej odległości, że i jakimś sumowym grzechotnikiem ciężko by było dorzucić. A Sliderem jak najbardziej. Więc mi trochę przykro słyczeć, iż nasze sumy na jerki kaprawo reagują. Ale ja w następnym roku to się zawezmę i coś spróbuję wymodzić. Może się co skusi na jakiegoś pływającego dychacza?

[pitt]

kilka linkow do fotek sandaczy, i nie tylko, zlapanych wlasnie na jerk baity, na jerki 6-8 cm gryzie wszystko, jedyny wymog, to cos musi byc glodne

 

http://www.benny.ludel.de/jerkzander.jpg

 

http://www.hechtfieber.de/Bilder/Forum/Rapfen2.jpg

 

http://home.arcor.de/stephanlenzing/Bilder/Marc/062.jpg

 

http://www.dreamlake-fishing.com/reiner/august/ma5.jpg

 

http://www.hechtfieber.de/Fotogalerie/gallery/140_4005.jpg

[Kuba]

 

Spędziłem też parę sumowych nocek, poświęcając się i rzucając różnymi jerkami. Tu niestety też brak efektów.

Jednak wyniki zagranicznych wędkarzy mobilizują do stosowania jerków w połowach sumów. Jeszcze na stronie Salmo było paru forumowiczów, którzy łowiąc w niemczech, holandii, włochach i czechach mają dobre wyniki na jerki.

Popróbowalbym i w Hiszpanii, problem w tym ze HM ma przykrótki dolnik i nadgarstek moze pasc (nie ma jak sie oprzec o udo). No i ta dlugosc...

 

[rognis_oko]

@Pitt, Smaczek

 

tak jak pisałem powyżej, za granicami naszego kraju, wędkarze już od dawna łowią sandacze i sumy na jerki.

U nas jest to jeszcze mało znane i niepopularne.

Na polskich zaporówkach łowią sandacze już od zeszłego roku na slidery 7. W płytkich miejscach, tam gdzie są ryby jest on bardzo skuteczny.

 

W tym poście @Smaczek zadał pytanie o nocne łowienie.

Za granicą mało wędkarzy spinninguje po zmroku. Przynajmniej mało można o tym poczytać.

Jednak jestem przekonany, że małe jerki muszą być tak samo skuteczne w nocy, jak w dzień.

 

 

@Kuba,

 

osobiście nie odpuściłbym przetrollowania w płytszych sumowych miejscach, np. na Fatso 14, Warriora Cranka, Fatso Cranka 14. Powiem szczerze, że nawet popróbowałbym Percha 12 i Skinnera 15.

To nie Polska, a sumów jest tam bardzo dużo. To przodujący drapieżnik w rejonach, do których się udajecie.

[Paszczak007]

Z moich doświadczeń na rzece wynika,iż jerki są bardzo skuteczne na sandacze oraz sumy. Ale proces klecenia układanki pochłonął dwa lata/sezony.

[bogunow]

No tak, ale tamte posty są sprzed 19 lat [emoji846]

Przez ten czas może faktycznie nasze sumy i sandacze też nauczyły się brać na jerki [emoji106]

Uchyl rąbka tajemnicy jak takie łowienie ugryźć.

 

Wysłane z mojego SM-S928B przy użyciu Tapatalka

Edytowane 18 Września 2024 przez bogunow

[miramar69]

Też łowię systematycznie na jerki sandacze od dobrych kilku lat, tylko że na wodach stojących ...

[guciolucky]

Gdy zapada zmrok, wielkorzeczne sandacze lubią zjadać bezsterowe Hermesy od Glooga. Osobiście nie zauważyłem w tym większej filozofii, nocą psiaki zbliżają się do brzegów i chętnie wciągają płytkopracujące przynęty bezsterowe. Prowadzenie jednostajne, wolne bez animacji własnej. 

[Paszczak007]

No tak, ale tamte posty są sprzed 19 lat [emoji846]

Przez ten czas może faktycznie nasze sumy i sandacze też nauczyły się brać na jerki [emoji106]

Uchyl rąbka tajemnicy jak takie łowienie ugryźć.

 

Wysłane z mojego SM-S928B przy użyciu Tapatalka

Jak ugryźć? Godziny spędzone nad wodą .

Sorry ale innej metody nie ma . Każda woda jest inna . Tam gdzie łowię mam efekty . Pojadę 20 km niżej/ wyżej to już zupełnie inna bajka .

Jakieś ogólniki??? Hmmmmm...

Rzucam w poprzek nurtu lekko w dół . Sprowadzam wachlarzem, pozwalam jerkowi układać się z nurtem. Niech opada jak chce . Jak dotknie dna to będzie stał ( wrzuć Jerka do miski , niech opadnje. Zobacz jak się układa ) . Będzie się zachowywał jak rybka w dennym cieniu prądowym.

Bo nie pracuje zapytasz? Spokojnie pracuje. Nurt ,zawirowanie go układają . Jeżeli posiada grzechotkę to uwaga ! Może niweczyć trud. Płoszy jednak skutecznie jeżeli nie umiejętnie się nią gra . Brania mam wtedy gdy stoi i lekko nim zagram. Nic wyraźnego . Ot taka mała , zagubiona rybka , daleko od domu , to zerka w prawo to w lewo , grzebnie płetwą w mułku... Taka: " sama nie wiem , dać się zjeść czy jeszcze nie ?" Wtedy są mocne pociągnięcia . Nie targnięcie . Mocne,zdecydowane pociągnięcie. I tu jest haczyk. Mocne zacięcie . Wiele razy nie wciąłem w czas . To jest jak łowienie na trupka. Z tą różnicą, że tu nie dajemy czasu rybie. Jak pociągnie o łogień na kij!

Cały ten mój wypocin to o połowach w nocy. Więc i sumek się trafi.

Fluo czy tytan? Daje fluo . 1.3mm. Grubo ale stabilizuje Jerka . Jednak spokojna akcja. Odjazdy na boki , lekkie bujanie.

Jestem na etapie konstruowania przynęty . Na razie faza testów i przeklinania . Ale idzie ku dobremu .

Mam nadzieję że w miarę jasno to opisałem.

Golden szufel mam?