Skocz do zawartości

Jazie 2009


Baloo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 328
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Krzysiex@ , u mnie taka sama sytuacja. Dopiero w tym roku postanowiłem zająć sie lekkim spinem. Mam bardzo dużo pustych skubnięć i odprowadzeń woblerka pod samą szczytówke sporych ryb. Wszystkie woblerki jaziowo-kleniowe które posiadam uzbrojone są tylko w tylnią kotwiczke, może właśnie brakuje tej przedniej aby zaciąć rybe... :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy,

 

Z własnych doświadczeń w połowie tych ryb w Wiśle powiem tak: na sytuację taką ma wpływ kilka czynników - oprócz sprzętu (kij bardziej miękki), wielkości przynęt, kotwiczek również to, że wiosenne jazie lubią się bawić przynętą - podskubują ją Wiele miałem zapięć w obrębie pyska Wiosenne jazie są ospałe - niska temperatura wody ...

 

Jazie po prostu się bawią, odprowadzają przynętę - nie są to zdecydowane ataki - można temu zaradzić techniką prowadzenia wabika - tu więcej operuję wędziskiem jak kołowrotkiem - podszarpuję, przytrzymuję, opuszczam lekko woblerka - trzeba prowokować :D - wszystko powoli :D To tyle ode mnie Może inni się wypowiedzą w temacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wedlug mnie, te podskubywania i ostrozne brania wygladaja tak http://www.youtube.com/watch?gl=DE&hl=de&v=OLQLfAC9r jM&feature=related

bardzo wazne jest, zeby haki byly ostre jak brzytwa i kij mial odpowiednia sztywnosc do wabika i ryby ... ale to zadna prawda objawiona, tak jest tez w 100% innych przypadkow, nie tylko jazi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) miałem kilka pstryknięć oraz 3 pieprznięcia w kijek, które przyprawiały o migotanie przedsionków:) NIestety nie mogłem tego za nic zaciąć, ryba nawet na chwilę nie była zacięta. Czy takie brania to próby małych ryb atakowania, czy też co innego, czy też wam się to zdarza?

Pośrednio ci już o tym koledzy napisali - ja napiszę wprost - zmień w ulubionych wobkach kotwiczki na Ownery (nawet te z najcieńszego drutu - chyba z czerwoną etykietą; masz miękki kij, więc duży jaź nie powinien Ci rozgiąć kotwiczek) oraz odkręć trochę hamulec.

Ja mam kijek trochę mniej spolegliwy i przy zastosowaniu ww. kombinacji (oraz plecionki 10lb), branie jazie objawia się po prostu szarpnięciem wraz z zagraniem hamulca (nie muszę dodawać, że hamulec musi pracować płynnie) - a potem dokręcasz trochę hamulec (ale bez przesady) i holujesz.

Powodzenia :D !

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wedlug mnie, te podskubywania i ostrozne braniaq wygladaja tak http://www.youtube.com/watch?gl=DE&hl=de&v=OLQLfAC9r jM&feature=related

bardzo wazne jest, zeby haki byly ostre jak brzytwa i kij mial odpowiednia sztywnaosc do wabika i ryby ... ale to zadna prawda objawiona, tak jest tez w 100% innych przypadkow, nie tylko jazi

 

 

extra film ale szczupak jest madry:)szczupak chce sie pobawic z wabki :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krzysiex ja łowię tym samym kijem jazie i klenie i jestem z niego zadowolony, radził sobie bez problemu z holem 2 kg jazia szlejącego przy zalanych trawach, po zpięciu pewnie trzyma rybę i mam na nim mało spadów, przy łowieniu klenio-jazi hamulec ustawiam tak, żeby przy braniu nic nie oddawał, miękka wyklejanka jest moi zdaniem wystarczającą amortyzacją, ostre i dobrej jakości kotwice przy tych rybach to podstawa, gdyż ja ich praktycznie nie zacinam, niestety pustych brań nie da się całkowicie wyeliminować, gdyż te ryby często tylko bawią się w podskubywanie przynęt :angry: , radził bym też zachować przednią kotwice, szczególnie przy przynętach powierzchniowych, gdyż te często atakowane są od dołu i wówczas ryba trafia na przednią kotwicę

 

pzdr

Gzrecho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie wtrąciłbym jedną rzecz. Jeśli wędziska nie lubię, nie mam do niego przekonania, nie pasuje do mnie, do mojego stylu łowienia, temperamentu, krótko mówiąc nie leży mi, to żeby wszystkie pozostałe a wymienione wyżej receptury były zgodne i trafione bez pudła, to i tak będę łowił źle, mało efektywne, nieskutecznie.

Po pewnym czasie, bankowo :lol:, zmienię wędzisko na inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ale żem w ząbek czesany :lol: witar nas nie oszczędzał, przy odrobinie wprawy można było rzuconym woblerem w pysk zaliczyć :unsure: a i kotwica bardziej przed wiatrem niż przed nurtem pychówke trzymała - jeszcze nie widziałem żeby wiatr pychówke pchał pod prąd... a mimo wszystko brały, i to na płytkim - człowiek uczy się całe życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO pewnie, że się nie poddamy bez walki! :lol:

 

Tym niemniej ostatnimi laty Wisła zdaje się bardziej jaziowa od Oderki. U nas, szczególnie w okolicach Wrocka, jakby nieco więcej kleni.

 

Obyśmy wszyscy łowili piękne rybki. Ten łykend tym razem pod znakiem kropek. <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...