lukexio Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 @KrzysieX moze to bylo Bolen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin k Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Krzysiex@ , u mnie taka sama sytuacja. Dopiero w tym roku postanowiłem zająć sie lekkim spinem. Mam bardzo dużo pustych skubnięć i odprowadzeń woblerka pod samą szczytówke sporych ryb. Wszystkie woblerki jaziowo-kleniowe które posiadam uzbrojone są tylko w tylnią kotwiczke, może właśnie brakuje tej przedniej aby zaciąć rybe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukexio Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 @krzysiex zapomniałem ci powiedziec ze mozna za maly kotwica lub za mocno hamulec itp??twoje wedka ile ma gram?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pirania74 Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Koledzy, Z własnych doświadczeń w połowie tych ryb w Wiśle powiem tak: na sytuację taką ma wpływ kilka czynników - oprócz sprzętu (kij bardziej miękki), wielkości przynęt, kotwiczek również to, że wiosenne jazie lubią się bawić przynętą - podskubują ją Wiele miałem zapięć w obrębie pyska Wiosenne jazie są ospałe - niska temperatura wody ... Jazie po prostu się bawią, odprowadzają przynętę - nie są to zdecydowane ataki - można temu zaradzić techniką prowadzenia wabika - tu więcej operuję wędziskiem jak kołowrotkiem - podszarpuję, przytrzymuję, opuszczam lekko woblerka - trzeba prowokować - wszystko powoli To tyle ode mnie Może inni się wypowiedzą w temacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 24 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2009 wedlug mnie, te podskubywania i ostrozne brania wygladaja tak http://www.youtube.com/watch?gl=DE&hl=de&v=OLQLfAC9r jM&feature=relatedbardzo wazne jest, zeby haki byly ostre jak brzytwa i kij mial odpowiednia sztywnosc do wabika i ryby ... ale to zadna prawda objawiona, tak jest tez w 100% innych przypadkow, nie tylko jazi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiex Opublikowano 24 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2009 Być może problemem jest kij, Tango to bardziej okoniowa wklejanka, a być może jest tak jak mówi Pirania. Tak czy inaczej będę próbował, jakby co się pochwale wynikami:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinesz Opublikowano 24 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2009 (...) miałem kilka pstryknięć oraz 3 pieprznięcia w kijek, które przyprawiały o migotanie przedsionków:) NIestety nie mogłem tego za nic zaciąć, ryba nawet na chwilę nie była zacięta. Czy takie brania to próby małych ryb atakowania, czy też co innego, czy też wam się to zdarza?Pośrednio ci już o tym koledzy napisali - ja napiszę wprost - zmień w ulubionych wobkach kotwiczki na Ownery (nawet te z najcieńszego drutu - chyba z czerwoną etykietą; masz miękki kij, więc duży jaź nie powinien Ci rozgiąć kotwiczek) oraz odkręć trochę hamulec.Ja mam kijek trochę mniej spolegliwy i przy zastosowaniu ww. kombinacji (oraz plecionki 10lb), branie jazie objawia się po prostu szarpnięciem wraz z zagraniem hamulca (nie muszę dodawać, że hamulec musi pracować płynnie) - a potem dokręcasz trochę hamulec (ale bez przesady) i holujesz.Powodzenia ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukexio Opublikowano 24 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2009 wedlug mnie, te podskubywania i ostrozne braniaq wygladaja tak http://www.youtube.com/watch?gl=DE&hl=de&v=OLQLfAC9r jM&feature=relatedbardzo wazne jest, zeby haki byly ostre jak brzytwa i kij mial odpowiednia sztywnaosc do wabika i ryby ... ale to zadna prawda objawiona, tak jest tez w 100% innych przypadkow, nie tylko jazi extra film ale szczupak jest madry:)szczupak chce sie pobawic z wabki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzecho Opublikowano 24 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2009 @Krzysiex ja łowię tym samym kijem jazie i klenie i jestem z niego zadowolony, radził sobie bez problemu z holem 2 kg jazia szlejącego przy zalanych trawach, po zpięciu pewnie trzyma rybę i mam na nim mało spadów, przy łowieniu klenio-jazi hamulec ustawiam tak, żeby przy braniu nic nie oddawał, miękka wyklejanka jest moi zdaniem wystarczającą amortyzacją, ostre i dobrej jakości kotwice przy tych rybach to podstawa, gdyż ja ich praktycznie nie zacinam, niestety pustych brań nie da się całkowicie wyeliminować, gdyż te ryby często tylko bawią się w podskubywanie przynęt , radził bym też zachować przednią kotwice, szczególnie przy przynętach powierzchniowych, gdyż te często atakowane są od dołu i wówczas ryba trafia na przednią kotwicę pzdrGzrecho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 24 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2009 Od siebie wtrąciłbym jedną rzecz. Jeśli wędziska nie lubię, nie mam do niego przekonania, nie pasuje do mnie, do mojego stylu łowienia, temperamentu, krótko mówiąc nie leży mi, to żeby wszystkie pozostałe a wymienione wyżej receptury były zgodne i trafione bez pudła, to i tak będę łowił źle, mało efektywne, nieskutecznie.Po pewnym czasie, bankowo , zmienię wędzisko na inne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiex Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Dziękuje wam wszystkim za odpowiedzi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 5 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 Cos tu sie za bardzo sprzetowo zrobilo... Pierwszy tegoroczny wietrzny wislany Jasiu. . Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 5 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 Wietrzny czy nie, uczesanie zmieniłeś Gratuluję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 A tego goscia znacie? To 1szy Jasio wieczorny... . Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pirania74 Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 Znajoma buzia... choć nie bardzo kojarzę Na poważnie... @friko gratki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 ...ale żem w ząbek czesany witar nas nie oszczędzał, przy odrobinie wprawy można było rzuconym woblerem w pysk zaliczyć a i kotwica bardziej przed wiatrem niż przed nurtem pychówke trzymała - jeszcze nie widziałem żeby wiatr pychówke pchał pod prąd... a mimo wszystko brały, i to na płytkim - człowiek uczy się całe życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zanderix Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 @FrikoI jasio zdaje się gwizdać z podziwu nad Twoją czupryną Fajny ryb - no kurde muszę chyba jakieś odwiedziny w stolycy zaliczyć / coby nie było że zobaczymy się tylko jesienią PZDRZanderix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 Czemu nie lokal jest jakby co, trzeba tylko @guma urobić w kwestii pychówki - w połowie miesiąca, jak wróci z urlopu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiex Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 Gratuluje jaśka, ile miał cm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 Aż taki okazowy żeby go zaraz mierzyć to nie był na oko 40-45cm, tak go zapamiętałem, po prostu średnich rozmiarów jasio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 7 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2009 Ja tez go bym ocenil na jakies 45. Inne w okolicach 40. Z mikromierzem chodzil nie bede. Na razie tylko jakies jeszcze chude ale sie podpasą... Pierwszy słoneczny wislany. . Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 8 Maja 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 NO to teraz Wiślacy przejmą pałeczkę. Gratuluję pierwszych jaziorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pirania74 Opublikowano 8 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 NO to teraz Wiślacy przejmą pałeczkę. Gratuluję pierwszych jaziorów. Mateusz, nie poddawajcie się Pokażecie jeszcze pewnie nieraz jakie to rybki i u was pływają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baloo Opublikowano 8 Maja 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 NO pewnie, że się nie poddamy bez walki! Tym niemniej ostatnimi laty Wisła zdaje się bardziej jaziowa od Oderki. U nas, szczególnie w okolicach Wrocka, jakby nieco więcej kleni. Obyśmy wszyscy łowili piękne rybki. Ten łykend tym razem pod znakiem kropek. <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matusiak Opublikowano 9 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2009 Witam wszystkich jaziowcow i chce zaprezentować mały pokaz z wypadu na wisle byczek na 47cm . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.