Skocz do zawartości

SIECI W WARSZAWIE


ssamer

Rekomendowane odpowiedzi

Po wczorajszej akcji sprzątania jeziorka gocławskiego postanowiliśmy wybrać się na rybki w innym warszawskim jeziorku... Tak w ramach tego aby choć posmakowac luksusu i rybności czerniakowskiej wody.

 

I wiecie co... Zamiast okoni złowiliśmy 50 metrową sieć. Dobrze, że był z nami Bogdan (opiekun wody) udało nam się udaremnić niecne czyny kłusowników. 8 dorodnych szczupaczych mam wróciło do wody do tego jeden okonek.

 

K... kiedy to się skończy? Ludzie gdzie my żyjemy?

post-1011-1348914288,5655_thumb.jpg

post-1011-1348914288,693_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile pamiętam, to Czerniakowskim opiekuje się koło MZK, które ma tam przystań. Kilka lat temu sprzątaliśmy tam świat..

 

Ludzi sa kultury i czystoc dba o wody :mellow: widzialem kiedys inne ludzi pije np.piwo puszka wyrzuc do wody a nie do kosza. czasami mi wkur...... ale musze wytrzymam.Wiadomo ludzi nie wie co to jest milosc nad wody :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o okonia, to sam złapałem tam kilka ponad 30 cm garbusów - są prześlicznie ubarwione !!!

 

Fakt, faktem że to mnie przeraziło, bądź co bądź to nie jest jakieś zapomniane przez ludzi jeziorko na którym kłusol mógłby się czuć bezkarnie, przecież codziennie w okolicach jeziorka przewija się masa ludzi !!!!???

 

Starch pomyśleć ile razy bezkarnie ktoś tam stawiał sieci, ile pięknych ryb straciło w nich życie, bo jakoś nie wierzę aby był to odosobiony przypadek i akurat gdy chłopaki tam pojechali trafili na sieć !!

 

Pozdrawiam

Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SSAMER napisał:

K... kiedy to się skończy? Ludzie gdzie my żyjemy?

 

w Polsce żyjemy i to się k...a nigdy nie skończy :/

 

taki jest mój czarny scenariusz :/ (NIESTETY)

 

ps. a może zamiast dzwonić na PSR; SSR ( która i tak jeden wielki ch.. może ) lub na POLCJĘ to trzeba by zacząć rozmiawiać po MĘSKU z takimi klientami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Redekq-u,

Problem w tym ze jak zaczniesz z nimi po mesku to ich puszczą bo nie mają dokumentów, domu, rodziny, pieniedzy. Z glodu to robią a Ciebie Organa potraktują jako hultaja, łobuza, na 24 posadza i przed Grodzki Sad postawią..a i wymierza odpowiednio bo pewno mają z kogo..lol

Tu jest Polska..Hitlera trza zeby zrobic porzadek..lol

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SSAMER napisał:

K... kiedy to się skończy? Ludzie gdzie my żyjemy?

 

w Polsce żyjemy i to się k...a nigdy nie skończy :/

 

taki jest mój czarny scenariusz :/ (NIESTETY)

 

ps. a może zamiast dzwonić na PSR; SSR ( która i tak jeden wielki ch.. może ) lub na POLCJĘ to trzeba by zacząć rozmiawiać po MĘSKU z takimi klientami

 

PSR może dużo tylko jest ich mało.W SSR może być każdy z nas.

A ta siatka była znaleziona po 3 godzinnym przeczesywaniu jeziorka. Jedna godzina łowienia, jedna przeczesywania trzcin za żakami i dwie w Lini brzegowej.Te drgawice naprawdę ciężko znaleźć. Kiedyś wbijali kolki, teraz na dole obciążenie i lekkie pływaki pod woda. A najgorsza jest pokusa żeby łowić a nie przeczesywać wodę.

Pozdrawiam Bogdan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z każdym takim newsem coraz mniej się denerwuje...

 

Pamiętam jak kiedyś emocjonowałem się w takich sytuacjach. Teraz to już tylko jak coś widzę to dzwonie na PSR lub Policję i łapię znieczulicę bo w tym kraju już mnie nic nie zdziwi.

 

 

 

 

 

A mnie to boli, bo po te ryby jeździłem! Wpuszczalem je z kolegami i staramy się żeby ich nie zkłusowali A wędkarze lowiacy tylko narzekają i mówią jak to powinno być zrobione, a nawet nie posprzątają po sobie. :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też boli, zwłaszcza gdy po pogawędce z przypadkowym wędkarzem nad wodą, kimś z rodziny, jakimś znajomym... zdaje sobie sprawę, że ludzi z takimi poglądami jak ja, czy na tym forum jest garstka wobec tłumów ciemnoty.

 

Przypomniała mi się taka sytuacja z zeszłej jesieni:

 

Rzeka Biebrza w okolicach Burzyna, maszerujemy z moim wujkiem i bratem ciotecznym (których zaraziłem wędkarstwem i odpowiednią mentalnością w tym względzie:) )ze spiningami i obławiamy co ciekawsze miejscówki. Każdy na swoim koncie ma już po szczupaku, z czego wszystkie spowrotem w wodzie. W pewnym momencie namierzamy piękne starorzecze, w którym po chwili mam branie i szczupaczka. W pewnym momencie lokalizujemy piękną siatkę w poprzek pięknego starorzecza...Gdy chce ją wyjąć z wody wujek mnie powstrzymuje pokazując na horyzoncie miejscowego- właściciela siaty, który ma do naszego samochodu zdecydowanie bliżej niż my i napewno nie omieszka wybić szyby lub coś podobnego. Ok... dzwonie na nr podany na pozwoleniu, na co otrzymuje podziękowanie za telefon oraz informację, że mają obecnie dwóch ludzi w terenie i do tego jakieś 80 km od podanego przeze mnie miejsca. Dostaje również na moje pytanie o policję informację, że po prostu nie przyjadą bo temat przerabiany był już wielokrotnie i takie są realia...

 

Inny przypadek z pewnej miejscowości nad Bugiem, gdzie miejscowy kłosol (chyba w tej miejscowości można tak nazwać wszystkich mężczyzn, którym stan zdrowia i wiek pozwala na kłusownictwo) opowiada jak jest dogadany z miejscowymi służbami kontrolującymi na legalne siatki do tego stopnia, że przy wyjmowaniu ich te służby odpalają race aby było mu widniej wyciągać siatki...

 

Jeszcze inny przypadek, jak w zeszłym roku będąc nad reklamowanym i rybnym jeziorze w okolicach Augustowa, kolega został poproszony przez kontrole o zakończenie łowienia ze względu na rozpoczynającą sie pore nocną (w nocy jest zakaz łowienia), po czym gdy to zrobił... z ukrycia zaobserwował jak Ci ludzie- uprawnieni do kontroli, z łódki prądem tłukli po całym jeziorze...

 

Takich przykładów, mógłbym mnożyć naprawdę mnóstwo i dlatego w pewnym momencie przestałem się już tym emocjonować ze względu na zwykłą ludzką bezsilność.

 

W takim żyjemy kraju i póki wędkarze tacy jak my będą elitą, w służbach kontrolujących tak jak w całym kraju będzie brak pieniędzy, wszchobecny pierdolnik i niegospodarność, a mentalność ludzi będzie jak za komuny to się nic nie zmieni. Pozostaje tylko niestrudzenie robić swoje i mieć nadzieje na lepsze jutro.

 

A co do załątwiania spraw po męsku... nie boje się sądów i wyroków, bo jakbym takiemu dziadowi pysk obił, to tyle by mnie widział... Bardziej chodzi o to, że jak się wybieram na ryby to aby wypocząć po ciężkim nerwowym weekendzie i nie mam ochoty się z kimś szarpać, mając nadzieje że kijem cofnę Wisłę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Redekq-u,

Problem w tym ze jak zaczniesz z nimi po mesku to ich puszczą bo nie mają dokumentów, domu, rodziny, pieniedzy. Z glodu to robią a Ciebie Organa potraktują jako hultaja, łobuza, na 24 posadza i przed Grodzki Sad postawią..a i wymierza odpowiednio bo pewno mają z kogo..lol

Tu jest Polska..Hitlera trza zeby zrobic porzadek..lol

 

 

Z głodu to sporadycznie, w większości przypadków to jest łatwa kasa. Są już grupy zorganizowane, ci co jeżdżą na trocie potwierdzą.

Co do rozmów po męsku to się sprawdza często. Nie tak dawno rozmawiałem z jednym z forumowiczów, który mieszka w pobliżu jednej z pomorskich rzek. Bardzo często robią kontrole z SM, policją czy PSR, ale te służby nie zawsze niestety mają czas. Wtedy chłopaki zakładali kominiarki i nad rzekę. Efekt - od kilku lat liczba ludzi którzy łamią przepisy lub kłusują zmniejszyła się z kilkudziesięciu przypadków rocznie do dwóch trzech.

 

@Krzysiex takich przypadków można mnożyć. Ja np. w zeszłym roku zastałem jegomościa na główce przy porcie Praskim ( dla niewtajemniczonych - port Praski to siedziba policji rzecznej), który łowił na dwa grunty i pomagał sobie spiningiem :unsure: , skubany miał podzielną uwagę :lol:

Ja w dalszym ciągu jestem zdania że jeśli my nie zadzwonimy, to nikt inny tego nie zrobi. Na Mazowszu lepiej dzwonić na policje niż o PSR - ci ostatni chyba mają telefon bo tak wypada, albo są tak zapracowani że nie mają czasu go odbierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku przestępstwa mają obowiązek przyjechać, czyli do klasycznego kłusola można mieć nadzieje, że się pofatygują.

 

W opisanym przez Ciebie przypadku, nie wiem jakby było z czasem...Jak ja robiłem ostatnio imprezę to przyjechali po 20 minutach od zgłoszenia sąsiadki, że jest głośno ale myślę że po informacji o gościu łowiącym na jedną wędkę za dużo mogliby mieć duuuużo dalej i duuuużo dłużej:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku przestępstwa mają obowiązek przyjechać, czyli do klasycznego kłusola można mieć nadzieje, że się pofatygują.

 

W opisanym przez Ciebie przypadku, nie wiem jakby było z czasem...Jak ja robiłem ostatnio imprezę to przyjechali po 20 minutach od zgłoszenia sąsiadki, że jest głośno ale myślę że po informacji o gościu łowiącym na jedną wędkę za dużo mogliby mieć duuuużo dalej i duuuużo dłużej:)

 

Jeśli chodzi o PSR w Wa-wie, to najpierw trzeba się dodzwonić, ja mimo że ich numer mam od kilku lat jeszcze nie udało mi się dodzwonić. Co innego z policją rzeczną, praktycznie zawsze obierają.

Dla tych co chcą sprawdzić czy mają szczęście w życiu :lol:

PSR 226202133

policja rzeczna 226036860

 

No szczególnie na główkę koło portu gdzie stacjonują, hehehe od siedziby jakieś 300m.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apel widziałem na jesieni. Ale nie musiałem jeszcze do nich dzwonić, może coś się zmieniło. Jak do tej pory nie udało mi się do nich dodzwonić, mimo że próbowałem kilka razy w roku. Ci co jeżdżą ze mną nad wodę mogą potwierdzić.

Dzięki za numer z pewnością spróbuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...