Krystian [*]

[JanosiK]

[*]

[skiner]

Jako że jestem w trakcie wyjazdu i do 22.09 będę niedostępny to zwracam się z prośbą do kolegów z Płocka o podjęcie się zbiórki na wieniec.

Może Franc byś mógł to zrobić ?

 

Może watro wydzielić ten temat do oddzielnego wątku?

tu inicjatywa ta może upaść a podejrzewam ze wielu z nas się chętnie do niej przyłączy.

Edytowane 12 Września 2014 przez @Wojti

[gaweł]

[*]

[ezehiel]

Jutro zrobię oddzielny wątek.

[ezehiel]

http://jerkbait.pl/index.php?/topic/45271-KrystekWolf-kwiaty#entry1515954

[siwek219]

Dziś dostałem wiadomość od żony Krystiana że pogrzeb odbędzie się w dniu 16.09.14 (Wtorek) o godz 12 na cmentarzu komunalnym w Płocku.

[grunwald1980]

[romeo7]

[*]

[Stunter]

[*]

[shorty]

[*]

[hornet1975]

wyrazy wspułczucia

[hornet1975]

przepraszam napisałem z u otwarte zamyśliłem się.

[Sandre]

Od czego jest edycja.

[matusiak]

[*] nie znałem kolegi osobiście ale, najszczersze kondolencje dla brata i rodziny

[pepccio]

[*]

[SzymusS]

[*]

[rower26]

[*] Wyrazy współczucia dla rodziny.

[PaNeK]

Przygnębiająca wiadomość, niech zmusi nas wszystkich do refleksji i przeleje smutek w mądrość, by nad wodą łapać nas za rękę gdy będziemy chcieli zrobić o jeden krok za daleko.



„Pan Bóg zabiera człowieka wtedy, gdy widzi, że zasłużył sobie na niebo”

[*]
 

[rd1_68]

Piękny i zarazem taki straszny ten cytat.

[ezehiel]

Pamięci KrystkaWolfa, brata o kiju....

Krystek, ostatnia twa droga..
przykro się rozstać,
żal, że nie mogę żegnać Cię z kijem w dłoni nad konduktem...
Od wieści o twej śmierci każdy łów boleni minutą ciszy uświęcam..
szkoda chłopie, żeś odszedł...
szkoda, że nasze pociechy nie połowiły razem..
opiekuj się swoją rodziną z łowisk niebieskich,

zobaczymy się na niebiańskiej rzece,
będziesz przewodnikiem dla niejednego z nas...

łzy same ciekną, to nie płacz...
ból w klatce...
nie chcę być kolejną płaczką..
teraz kiedy idziesz do domu ojca raduje się
płacz był wcześniej...

modlę się za twoją rodzinę

Twemu ciału niech ziemia lekką będzie

nie żegnam się,
nie mówię do jutra,

Krystek.. połamania kija.

Ezehiel

[tomala89]

[*] przykro mi, w takiej chwili człowiek zaczyna rozmyślać o życiu, o tym jakie jest kruche... 

[MRTNZ]

[*]

[Artur43]

[*]

[teethar]

Czas żałoby dla niektórych nigdy nie minie, ale czytając o tej tragedii warto wyciągnąć wnioski, które wędkarzom łowiącym na rzekach "niebezpiecznych", potencjalnie zabójczych, mogą uratować życie. Żaden wobler nie jest wart najwyższej ceny i wartosci życia. Jak już się chce koniecznie odzyskać swojego killera powinno się mieć jakieś choćby minimalne zabezpieczenie w razie porwania przez rzekę - nadmuchiwany kapok, linkę przywiazaną do okolicznego drzewa, głazu, kolegę który w razie czego jest w stanie zrobić cokolwiek. Dostępne są w sprzedaży wyczepiacze przynęt które w takiej sytuacji potrafią pomóc. Pamiętajcie również koledzy aby nigdy nie wchodzić do rzeki po ciemku! Mam nadzieję, że większość z Was już dawno wyciągnęła wnioski z tej strasznej tragedii jaka spotkała Krystiana i jego rodzinę i oby jego odejście nie poszło na marne i w przyszłości uratowało kogoś innego w podobnej sytuacji. Pamięci Krystiana

[Bootleg]

[^]