Chciałem się pochwalić Zakończyłem właśnie pracę nad albumem okolicznościowym dla NAIFC związanym z Mistrzostwami Ameryki w wędkarstwie podlodowym. Po drodze udało się rozwiązać wiele problemów, które napotkałem - przede wszystkim od nowego roku problemy czasowe, a ostatnio awarie dwóch komputerów. Koniec końcem udało się i albumik zakończony.
Książkę ze zdjęciami z imprezy można kupić w księgarni Blurb tutaj -> NAIFC 2008 Championship
Książka niestety nie jest tania bo musiałem wybrać druk na zamówienie (czyt. pojedyncze sztuki) - chciałem ominąć kwestie związane z drukiem dużego nakładu.
Starałem się w niej przekazać atmosferę panującą na mistrzostwach. Nie było łatwo - pogoda, śnieg, mróz, zupełnie nowe realia - trudno było się odnaleźć w toarzystwie prawie 200 osób i spamiętać kto jest ważny a kto mniej. Teraz kiedy patrzę na to z perspektywy czasu to wiele bym zmienił - sposób kadrowania, szczegóły, momenty, obróbkę itd. No tak ale ... zawsze po jest łatwiej. Album podzieliłem na 4 części. Pierwsza to prefishing (przygotowania, szukanie miejscówek itd.), druga to meeting (spotkanie na którym omawiane są zasady), pierwszy i drugi dzień zawodów. W każdym bądź razie chwalę się bo to dwie moje pasje - wędkarstwo i fotografia.
Pytanie
admin
Chciałem się pochwalić
Zakończyłem właśnie pracę nad albumem okolicznościowym dla NAIFC związanym z Mistrzostwami Ameryki w wędkarstwie podlodowym. Po drodze udało się rozwiązać wiele problemów, które napotkałem - przede wszystkim od nowego roku problemy czasowe, a ostatnio awarie dwóch komputerów. Koniec końcem udało się i albumik zakończony.
Wpis na moim blogu znajdziecie tutaj -> NAIFC 2008 Championship album is ready
Książkę ze zdjęciami z imprezy można kupić w księgarni Blurb tutaj -> NAIFC 2008 Championship
Książka niestety nie jest tania bo musiałem wybrać druk na zamówienie (czyt. pojedyncze sztuki) - chciałem ominąć kwestie związane z drukiem dużego nakładu.
Starałem się w niej przekazać atmosferę panującą na mistrzostwach. Nie było łatwo - pogoda, śnieg, mróz, zupełnie nowe realia - trudno było się odnaleźć w toarzystwie prawie 200 osób i spamiętać kto jest ważny a kto mniej. Teraz kiedy patrzę na to z perspektywy czasu to wiele bym zmienił - sposób kadrowania, szczegóły, momenty, obróbkę itd. No tak ale ... zawsze po jest łatwiej. Album podzieliłem na 4 części. Pierwsza to prefishing (przygotowania, szukanie miejscówek itd.), druga to meeting (spotkanie na którym omawiane są zasady), pierwszy i drugi dzień zawodów. W każdym bądź razie chwalę się
bo to dwie moje pasje - wędkarstwo i fotografia.
Pozdrawiam
Remek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.