Woblery- kilerki na jazia i klenia

[jacekp29]

Kobi , dosyć ciężkie , agresywne , mogą być pływające,raczej płytko chodzą

[pitt]

tak pracuje cala masa woblerow kupnych, np. hornety, bonito lub gloogi

[wsw1515]

bulety i pixel-e nowość od firmy hunter powinny się nadać.Ja osobiście wiąże zńimi spore nadzieje

[lokoko83]

tak pracuje cala masa woblerow kupnych, np. hornety, bonito lub gloogi

 

Niestety nie

Po pierwsze i przede wszystkim są lekkie oraz schodzą głębiej niż wspomniałem

Edytowane 9 Lutego 2013 przez lokoko83

[pitt]

tzn. masz na mysli te: hornety, gloogi i bonito, ktore sa widoczne na ponizszych zdjeciach?

 

 

 

 

[lokoko83]

Nie, myślałem o innych trochę mniejszych.

Ale i tak wydaje mi się że te które pokazałeś ciężko będzie posłać na 20 m.

Chodzi mi o tak zwane pociski

Często zdarza się że te najlepsze miejsca są poza zasięgiem

Edytowane 9 Lutego 2013 przez lokoko83

[lokoko83]

Z tych wszystkich jedyne tylko dordo się do tego nadaje (6g) ale za to zchodzi głęboko nawet do 2,5 m

[rafaelo1996]

Najlepsze modele Dorado to alaska , Invader , Magic

[pitt]

jak moga byc mniejsze, skoro pytasz o okolo 3 centymetrowe?    nie wiem wprawdzie czym lowisz? jak i w jakich warunkach? ale ja nie znam nikogo, kto by nie byl w stanie wyrzucic tych 3 woblerow na odleglosc 20 metrow ... poza tym trudno bedzie znalesc plywajce woblery, o tej dlugosci, i masie powyzej 5 gram, tak mi sie przynajmniej wydaje

[mkuczara]

Ja osobiście lubię Dorado Alaska 5cm. Pływające ważą 12g więc można daleko cisnąć.

Tych jeszcze nie wypróbowałem - czekają na rozpoczęcie sezonu w maju - http://www.corona-fishing.pl/Katalog,produktow/Przynety_-_CF_Hand_Made/Woblery_pomorskie/Big_Baby/6,11,186.

 

Generalnie nie mam cierpliwości do tych małych (poniżej 4 cm) pluskiew.

[loko86]

Ja osobiście na Wisłę używam z powodzeniem, woblerków Bonito, Salmo TIny, bulhedów, mam też w asortymencie przynęty Lipińskiego chrabąszcze i instikt 3 na spokojnej wodzie fajnie pracuja ale juz w mocniejszym nurcie je wywala co jest irytujące.

[rafaelo1996]

wobki pana andrzeja trzymaja sie nurtu jak przyklejony szczegolnie instinkty ale 4 cm. Dobre sa tez kenarty Diver 4Cm na 5 nie łowiłem bardzo dobrze trzymaja sie nurtu praca agresywna sa plywajace i bardzo lotne

[zorro]

Większość z tego się sprawdza na kleniojazikach, prawie wszystko pływające, spokojnie da się machnąć 20 metrów, a połową to i ze dwa razy tyle... A ten nazywany "cepelią", to najbardziej kilerski kiler na warszawskiej Wisełce...

[wildriver]

W związku z tym, że sezon kleniowy tuż, tuż, mam do Was pytanko.

 

Poszukuję woblerków kleniowych w przedziale 3,0 – 3,5 cm dł, schodzących max do 1 metra (najlepiej 0,5 m), o wadze zapewniającej dalekie rzuty i najlepiej żeby były jeszcze o agresywnej pracy.

Chyba przesadzę jak napiszę - żeby były jeszcze pływające.

 

To byłby mój ideał.

Poszukaj tutaj:

 

http://jerkbait.pl/forum/30-lurebuilding-budowa-przyn%C4%99t/

[zetika16]

czyli salmo tiny

[lokoko83]

Powoli robią sie dla mnie wobki Kobiego.

Zdam relacje jak wrażenia z nad wody.

Oczywiście musze na to jeszcze poczekać

[ch4ron]

Panowie, a co polecicie mieć w pudłeku na Odrzańskie klenio-jazie?

[Jack__Daniels]

Ostatnio to mi wpadło do ręki. Urywa du*ę znaczy się strasznie mi się podoba.

http://allegro.pl/bullet25-hunter-nowy-ciezki-wobler-nowe-kolory-i3002498336.html

http://allegro.pl/bullet30-hunter-nowy-ciezki-wobler-nowe-kolory-i3002439231.html

(jakby ktoś kiedyś, po zakończonych aukcjach chciał wiedzieć co tam było to Bullet f-my hunter Polska)

fajna propozycja dla castingowców bo masa jst dość skupiona.

 

ad ch4ron

zajrzyj na stronę www.wobler.com.pl - te linkowane powyżej to też ich produkcja. Lipiński łowi przede wszystkim na Odrze więc wszystkie modele są sprawdzone i znakomicie się na tej wodzie spisują.

[wsw1515]

Ostatnio to mi wpadło do ręki. Urywa du*ę znaczy się strasznie mi się podoba.

http://allegro.pl/bullet25-hunter-nowy-ciezki-wobler-nowe-kolory-i3002498336.html

http://allegro.pl/bullet30-hunter-nowy-ciezki-wobler-nowe-kolory-i3002439231.html

(jakby ktoś kiedyś, po zakończonych aukcjach chciał wiedzieć co tam było to Bullet f-my hunter Polska)

fajna propozycja dla castingowców bo masa jst dość skupiona.

 

ad ch4ron

zajrzyj na stronę www.wobler.com.pl - te linkowane powyżej to też ich produkcja. Lipiński łowi przede wszystkim na Odrze więc wszystkie modele są sprawdzone i znakomicie się na tej wodzie spisują.

no u mnie w pudełku  już trochę tego jest na nowy sezon ,zaczynam od marca testować oczywiście nad odrą.

Edytowane 12 Lutego 2013 przez wsw1515

[wildriver]

Było już trochę o woblerach boleniowych,kilka wątków jak pamiętam.Natomiast wobki ukierunkowane typowo na klenia,jazia tutaj jakby pomijane.

Znaczy to,że po prostu kleń zeźre wszystko?  Nieważne jak wobler pracuje będzie dobry?Moim zdaniem nie ma uniwersalnych przynęt,

tak na bolenie,jak i klenie czy jazie.Ciekawi mnie opinia tych którzy specjalizują się w łowieniu kleni i jazi(myślę,że tutaj wobki są nieco odmienne odnośnie gatunku).

Napiszcie czym powinien według was charakteryzować się wobler kleniowy,wobler jaziowy.Podajcie wasze wzory wobków seryjnych,także klasyki.

Wobler taki powinien:

mieszać wodę,raczej łagodnie-lusterkując,czy może drżeć wyczuwalnie z dużą częstotliwością...itd

 

Wiadomo,różne łowiska to zawsze inna przynęta,gdzie:wielkość,głębokość pracy,kształt itp.często weryfikują trochę odpowiedz na zadane wyżej pytanie,chociaż pewnie jakieś wnioski dla siebie można by z nich wyciągnąć   Napiszcie więc,jaki jest wasz idealny/ulubiony woblerek kleniowy i jaziowy.Pozdrawiam Marek

[Kamil Z.]

Brooooomba

[sol321]

U mnie na klenie (jak jeszcze jakieś pływały) najlepiej sprawdzały się wobki L.D. długości 3,5-4,5cm. Jazie też się przyklejały. Teraz nastawiam się głównie na jazie bo z kleniami krucho i w pudełku mam wobki trzech producentów.

 

1. L.D 1,5-2,5 cm wszystkie tonące, kolor srebrne z czarnym grzbietem i niektóre z pomaranczowym brzuszkiem ( w marcu i kwietniu pomarańczowy brzuszek jest numerem 1)  charakteryzują się bardzo dużą częstotliwością drgań i brań

 

2. robale producenta dokładnie nie pamiętam, kiedyś kupiłem ich sporo. Wygląd bardzo realistyczny, długość około 1,2-1,5cm. Praktycznie nie pracują, bardzo lekkie. Jak sie uda machnąć 5 metrów to jest cud, ale mają jedną zaletę. Jak się dobrze przyczaję, zobaczę gdzieś jaśka albo co lepsze parę jaśków i uda się go posłać w ich stronę, to jest bardzo duża szansa na branie. Wobek wpada do wody, powolutko tonie, a jaź podpływa i go zasysa. Widok fantastyczny, szczególnie jak jest to taka klucha 50+

 

3. Wobki z jajem hand made by @Forecast - co tu dużo gadać, wyglądem nie powalają, ale łowne jak jasny gwint. Praca rewelacyjna. Duża częstotliwość drgań, bardzo dobrze trzymają się nurtu.

[marcelinho2204]

ja klenie i jazie zaczolem regularnie łapac na woblery p.Andrzeja Lipińskiego...i co roku uzupelniam  swój arsenał o te woblerki

 

teraz radze sobie także z innymi przynetami takie jak salmo tiny..hornet..siek..chociaz wczesniej jakoś nic nie mogłem na nie zlapac..

 

wiec moim zdaniem dobór przynęty jest ważny..ale nie najważniejszy..

 

ale moim skromnym zdaniem polecam woblerki p. A.Lipinskiego

[Kamil Z.]

Trzeba przyznać, że dość słuszny kierunek...

Jeszcze tylko zacznij kibicować Barcelonie i w ogóle, "swój chłop"...

[marcelinho2204]

hahahahaha

 

Kamil różne rzeczy dzieją się na świecie..globalne ocieplenie..tsunami..papież abdykuje..polka w biatlonie na podium mistrzostw świata...ale ja kibicem Farsy

 

hehe to już by był koniec świata;)