Skocz do zawartości

Prypeć na Białorusi


czocho

Rekomendowane odpowiedzi

Czy są na forum osoby, które łowiły na Prypeci na Białorusi? Mam w planach w tym roku zorganizować krótki wypad z ekipą w celu rozeznania się w temacie ;)  ...ale nie ma jak opinia kogoś kto tam był :)  Jak wygląda sprawa z licencjami/pozwoleniami, bazą turystyczno-wędkarską o ile taka w ogóle istnieje na Białorusi? Na jakie metody i gatunki najlepiej się nastawić(październik/listopad) i w jakie rejony się udać? itp. ;) Będę wdzięczny za jakiekolwiek info :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi wizami to wiadomo ;) dla niektórych to  może być problem ,bo potrzebne jest zaproszenie od kogoś z Białorusi w przypadku krótkiego prywatnego wypadu jeśli dobrze zrozumiałem...

 

http://www.wizy.pl/europa/bialorus/

Edytowane przez czocho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi wizami to wiadomo ;) dla niektórych to  może być problem ,bo potrzebne jest zaproszenie od kogoś z Białorusi w przypadku krótkiego prywatnego wypadu jeśli dobrze zrozumiałem...

 

http://www.wizy.pl/europa/bialorus/

Dobrze zrozumiałeś. Bez zaproszenia od obywatela Białorusi nie masz jak wjechać na ich teren. Nie wiem jak bazy nad Prypecią ale np. z bazami nad ich jeziorami bliżej granicy z Litwą jakieś 2-3 lata temu nie było najlepiej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak jest z licencjami i bazą turystyczną, ale też mam zaproszenie połowić na Prypeci. Koleś który mnie zaprasza spininguje i trollinguje. Mówi, że przede wszystkim szczupak i w dużej ilości. Sam bym się właśnie z chęcią dowiedział czegoś więcej bo w końcu z trzeba korzystać z zaproszenia  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest taki, że w przypadku łowienia na dwie łodzie na każdej musi być wędkarz /Białorusin/osoba zapraszająca...w inny sposób prawdopodobnie nie idzie tego obejść :( ....bedac samemu dość szybko można liczyć na kontrolę milicji ;) a to niekoniecznie musi być przyjemne spotkanie :D za niewykupionego trolla jest ćwiara ;)

 

....to w przypadku czterech pływadeł potrzebne są cztery przyzwoitki...masakra :angry: jak ten kochany prezydent Ł. nas kocha ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Obwód Homelski, rzeka szeroka na 150-300m. Podobna  do Wisły, ze szczyptą Narwi i Bugu, regulacji prawie zero, , Bardzo urozmaicone dno, liczba ciekawych i głębokich miejsc duża, 7,8, do 16m! sporo białej ryby na echo, co tam sporo, w porównaniu do Wisły to zatrzęsienie, ale coś jednak jest nie tak z drapieżnikami, drobny sandacz, boleń, trochę szczupak, jest sum i wszystko co taka rzeka może posiadać. Można tłumaczyć, że trafiliśmy na fatalną zmianę pogody( po okresie upałów i suszy ochłodzenie o 20st., bardzo silny wyż itd.), nowa woda, adaptacja do warunków łowiska, ale presja wędkarsko kłusownicza chyba swoje robi. Ludzie po 15 osób w grupach okupują co lepsze miejsca, z pontonów i łódek polują na sandacze i sumy (głównie gruntówka, ale i trolling na wypasionych jednostkach), mimo to mogę sobie wyobrazić z Prypeci okazy bolca czy sandacza. Gdyby nie 10h mordęgi na granicy, to bym się jeszcze chętnie wybrał.

post-50821-0-87579500-1492240498_thumb.jpeg

post-50821-0-73849400-1492240522_thumb.jpeg

post-50821-0-51213300-1492240550_thumb.jpeg

post-50821-0-83087600-1492240561_thumb.jpeg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obwód Homelski, rzeka szeroka na 150-300m. Podobna  do Wisły, ze szczyptą Narwi i Bugu, regulacji prawie zero, , Bardzo urozmaicone dno, liczba ciekawych i głębokich miejsc duża, 7,8, do 16m! sporo białej ryby na echo, co tam sporo, w porównaniu do Wisły to zatrzęsienie, ale coś jednak jest nie tak z drapieżnikami, drobny sandacz, boleń, trochę szczupak, jest sum i wszystko co taka rzeka może posiadać. Można tłumaczyć, że trafiliśmy na fatalną zmianę pogody( po okresie upałów i suszy ochłodzenie o 20st., bardzo silny wyż itd.), nowa woda, adaptacja do warunków łowiska, ale presja wędkarsko kłusownicza chyba swoje robi. Ludzie po 15 osób w grupach okupują co lepsze miejsca, z pontonów i łódek polują na sandacze i sumy (głównie gruntówka, ale i trolling na wypasionych jednostkach), mimo to mogę sobie wyobrazić z Prypeci okazy bolca czy sandacza. Gdyby nie 10h mordęgi na granicy, to bym się jeszcze chętnie wybrał.

 

Mam nadzieję, że  kiedyś jeszcze uda nam się wyskoczyć większą ekipą  ;)

 

P.S Policzyłem łuski i wychodzi , że sandał poniżej forumowego minimum...dostajesz Pan chińskie ostrzeżenie  :D pzdr

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...