peresada Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 witam!wygląda że chyba ekwilibrystyka bardzo mi pasuje. w niedzielę łowiłem prawie cały dzień szczupaki na muchę - złowiłem trzy.w międzyczasie pojerkowałem przez godzinę, wynik podobny.jednakże całe to muchowanie sprawiło mi dużą frajdę więc mimo tego co piszcie, jak będę miał okazję łowić klenie użyje do tego castingu. HOWGH! pozdrówka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Wątek bardzo mi się spodobał bo pokazuje jakim jesteśmy narodem. Między wędkę z pazurem, multiplikator za trzysta buksów, oraz śmiecia trzy gramowego wpychane są bezsensownie idologie, odezwy, polityka i pieniactwo. No cóż taki to polski casting -> nadal beznadziejny bo pozbawiony merytoryki za to okraszony (to jeszcze mi zostało po świętach) mertoryką z ubiegłego stulecia i biciem piany dla zasady. No cóż, fajnie, że ktoś łowi casingiem na małe przynęty, super, że ma radość, że odnosi sukcesy .... ja jednak wolę, jeśli chodzi o merytorykę castingu kierować się?rozsądkiem a nie ślepym style - szkoda mi po prostu na to czasu. Osoby które tak jednak łowią, praktykują - szacunek, ja tak nie będę. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 A ja mam deja vu. I to wielokrotne .Wydaje się, że te dyskusje nigdy się nie kończą. Dobrze to czy źle? Doprawdy nie wiem .Wiem jednak, że gdyby ul-casting sprawiał mi przyjemność, pewnie bym tak łowił.Cóż kiedy ja, paprochów, nawet w spinningu nie użyję . Taki dziwak ze mnie. Czasem tylko zastanawia, jaka byłaby temperatura tej dysputy, gdyby małe, żółte rączki (i tęgie rozumy) nie wyprodukowały Conquesta 51 (we wszelkich wcieleniach) a Presso & Pixy projekty, ktoś inny odłożyłby na półkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 (edytowane) . Edytowane 26 Czerwca 2014 przez J_J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 właściwie nie wiem do czego dyskusja dąży ale powiem jak to było ze mną i wyborem sprzętu na kleniojazie. zaznaczam że nie ma nic do osób które rzucają smużakami z casta. 2 pełne sezony rozkminiałem zestawy castingowe,ich zalety i ich wady. wiadomo że do jerków jest super,do opadu cięższego lub lżejszego to już całkiem bombowa sprawa, na bolki poezja, na pstrągi przy użyciu odpowiednich wabików to super zabawa i przyszedł moment że przez okazjonalne łowienie kleni pomyślałem o czymś naprawdę delikatnym. kombinowałem,myślałem...i bogu dziękuję że zjawił się nad brzegiem pewien koleś z CC51SS i jakimś kijkiem podobnym do wykałaczki który ładował się przy byle wabiku itd itd i wiecie co ? mimo szczerej miłości do castingu... kupiłem sobie zestaw ze stałą szpulą. może dlatego że nie mam czasu na wypuszczanie przynęt z prądem rzeki, a może dlatego że równie dobrze mogę sobie taki wabik wypuścić z curado 101d, a może dlatego że nawet jak z korby go wypuszczam to nie musze nic robić poza otwarciem kabłąka i linka/żyłka sama spada ze szpuli, w multi to już raczej problem no chyba że łowimy w super bystrzu..... ogólnie podsumowując : podziwiam ludzi którzy łowia na paprochy przy pomocy casta,za ich cierpliwość i wiarę w to że jest super. ja w to nie uwierzę i nie dam sie przekonać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 nie dysponuję zestawem castingowym dla lekkich przynęt Ciii, Jarek, nie przyznawaj się do takich nieprawomyślnych faktów potem samokrytyki trzeba bedzie pisac <_< Z czasów lekkiego casta, przez które przeszedłem jak sie przechodzi przez odrę czy różyczkę, ostało mi się w szafie conieco, z jakąś ultralekką szpulką z japońskiej fabryki włącznie ( a jakże ) Kij sprzedałem, obecne, nadmiernie liczne zreszta kije z pazurem zaczynaja sie od 15lb. Jak wyszperasz jakąś wykałaczkę możemy dokręcić coś z moich młynków i zrobic mala prezentacje dla zebranych korbiarzy. Ew. Remek moze przynieść swoja elitke 8lb. Zabierz ze dwa zapasowe motki zylki (taniej, ze zrozumialych wzgledow), hi hi Fajnie ze wpadniesz Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 ogólnie podsumowując : podziwiam ludzi którzy łowia na paprochy przy pomocy casta,za ich cierpliwość i wiarę w to że jest super. ja w to nie uwierzę i nie dam sie przekonać. ...i bardzo dobrze, niech każdy łowi tak jak lubi rozchodzi się tylko o to, żeby nie robić ściemy ot, i wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 (edytowane) . Edytowane 26 Czerwca 2014 przez J_J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 @friko jeśli chodzi o mnie to wcale pojęcie wykałaczka w moim poście nie miało być w krytycznym sensie. jestem z tych co raczej używają stosunkowo słabych kijaszków do danego gatunku ryby. chodziło mi o to że ta ładowalność kija i super multik nie pozwoliły mi podjąć innej decyzji. szczerze mówiąc to cieszy mnie fakt że takie osoby jak @remek , @jerzy ,@sławek oppeln bronikowski nie zciemniają że jest och i ach przy 2gr wabiku. a to że w jakiś tam sposób można to jasne i zrozumiałe. co do twojego drugiego posta w którym cytujesz mnie, to mam nadzieje że nie tylko ty odbierasz właściwie to co napisałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 (edytowane) . Edytowane 26 Czerwca 2014 przez J_J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 właściwie nie wiem do czego dyskusja dąży ale powiem jak to było ze mną i wyborem sprzętu na kleniojazie. zaznaczam że nie ma nic do osób które rzucają smużakami z casta. .... @tofik, jak zwykle zmierza do nieskończoności.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Jarek, to co piszesz ze nie masz sprzetu - czy 8lb to jest za grubo ? Jak chcesz, przymuszał nie będę, ale wiesz - jest okazja żeby sie wykazać, wiec zaproszenie do goscinnego pokazu jaziokleniowego paprochowego casta pozostaje aktualne. Z megabassem - nie rozumiem co masz na myśli, ale co do zasady samokrytyki tu nic nie dają. W razie podpadziochy nie ma przebacz, od razu wylatuje się z forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Ja się na castingu nie znam, ale chętnie zobaczę takie cuda. Zabiorę na spotkanie kilka woblerków, przy których Pitta cukiereczki wyglądają jak dobrze podpasieni starsi bracia <_< Kto rzuci dalej niż 10m zabiera pulę (regulamin podamy na miejscu ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 no problemos pablom - dowiazuje bocznego troka z ciezarkiem i pula moja, he he <_< albo zrobie je mocno tonące na te pare chwil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 no problemos pablom - dowiazuje bocznego troka z ciezarkiem i pula moja, he he <_< albo zrobie je mocno tonące na te pare chwil Już ja wymyślę zasady <_< Zero dociążania, nie rzucamy z wiatrem wiejącym 200km\hcdn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 stracilem dobra okazje zeby milczec ... znowu dyskusje nt spotkania w przyszla srode proponuje przeniesc do macierzystego watku nie nie robic tu offtopa - chociaz to ze zrobilo sie wesolo i sympatyczniej jakby tez cieszy W koncu, nie rozmawiamy o rzeczach ostatecznych, tylko o łowieniu rybek, troche dystansu do tego co robimy nikomu nie zaszkodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 ...Między wędkę z pazurem, multiplikator za trzysta buksów, oraz śmiecia trzy gramowego wpychane są bezsensownie idologie, odezwy, polityka i pieniactwo. No cóż taki to polski casting... no niestety, ale skoro nadal z wiara pisze sie wszem i wobec, ze ryba wziela na casting ... nie na odpowiednio dobrany i umiejetnie prowadzony wabik? tylko na casting! ... to inaczej byc nie moze ... skoro ryby to takie dziwki i tylko na swiecidelka i $ reaguja, to nastepnym razem zamiast woderow proponuje cos w tym stylu ... . brania gwarantowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 pitt a nie wiesz czy maja w ofercie jakies futerka w camou ?? bo te biale to sie szybciutko pobrudza jesli chodzi o wabiki ktore pablom chce przyyniesc to chyba wiem co ma na mysli. i trzeba przyznac ze to na prawde niezle wobki. male lotne i nawet z mojego rozjechanego cukierka chcialy latac... ba nawet troche ryb skusily gdy juz inne przynęty nie rokowaly nadziei na spotkanie z jakims rybim ogonem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Co to jest 'optymalny sposób łowienia'? Najbardziej skuteczny? Juz odpowiadam Skuteczny, optymalny sposob lowienia to taki, ktory maksymalizuje nasza szanse na zlowienie ryby w danych warunkach. Moim zdaniem ogromna wiekszosc kleniowych lowisk jest nadal dla castingu niedostepna, albo przynajniej trudna. I wiem co mowie bo sporo czasu spedzilem na takich lowiskach. To, ze mam racje pokazuja statystyki. W srodowiskach czysto castingowych ryby takie jak jazie i klenie pojawiaja sie jednostkowo. Tu gdzie ogromna wiekszosc userow stanowia doswiadczeni spinningisci sytuacja jest zgola odmienna! Mozna mi wiele zarzucic, ale nie to, ze nie jestem fascynatem castingu !!! Jednak uwazam, ze byloby krzywdzace i falszywe wypisywanie fantasmagorii na temat mojej ulubionej metody! Ja poprostu nie pisze na tematy, ktore sa mi obce, albo ktorych osobiscie nie sprawdzilem w praktyce. Z praktyki wiem, ze lowienie w takich warunkach jakie pokazal na zdjeciu Pitt, jest dlamnie nie mozliwe za pomoca zestawu castingowego jaki posiadam.. pozd JW p.s tak zupelnie prywatnie uwazam, ze sciagania z japonii jakis kosmicznych, drogich i niedostepnych super szpulek, budowanie jakis ultra lekkich kijow za grube pieniadze tylko poto, zeby smignac aglie 0 czy Salmo Tiny F to czysta postmodernistyczna aberacja!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 (edytowane) . Edytowane 26 Czerwca 2014 przez J_J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Chętnie popatrzę, chętnie poobserwuję. Pytanie jednak pozostaje - czy łowienie ryb kończy się na rzucaniu, to wędkarzy castingowców pasjonuje najbardziej? Jeśli tak ... to chyba wrócę do spinningu by palcami nad wodą mnie nie pokazywali. R. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Remku lubie Przygode a wlasnie sie szykuje nastepna , i te bulke z kielbasa/musztarda . Beda kije spiningowe w akcji bo pstragi az piszcza ...jak bedziemy jechac na Muskie to castingowe szpady wezmiemy ...lubisz nas ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Jurku - kwintesencja wędkarstwa i dobrej zabawy. Mnie właśnie chodziło o to by nie gubić sensu wędkarstwa i myślenia wtedy kiedy podpina się multika pod kijek. Np. widząc Choinkową myślę, że spokojnie można ją oblecieć za pomocą castingu ale ... jeśli nie, bo nieoptymalnie, to mimo, że jestem miłośnikiem multiplikatora zdradzę go bo to nie miłość bezwarunkowa. Wiem, że casting, mimo, że nie ludzki mi to wybaczy bo ... wtedy kedy będzie optymalny wybiorę go i będzie moim numer jeden. U nas jeszcze można pierdoły ludziom wciskać bo świadomość castingu jest bardzo mała - przypominają mi się czasy egipskich ciemości jednak ... prorocy, kapłani kiedyś padną i weryfikacja zaćmienia księżyca będzie dostępna dla każdego - wtedy nastaną czasy świetnościczego sobie życzę. Co do lekkiego casta. No cóż, już kiedyś o tym pisałem, jak łowi się na lekkiego casta, podczas zawodów wędkarskich w JP czy USA. Jak ma się jakiegoś pajączka do umoczenia w wodzie tam ... prorocy używają spinningu. Skoro jednak ktoś używa casta w Polsce do takiego użytku i łowi ryby - to super, tylko się cieszyć. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Kazdy ma prawo odkrywac wedkarstwo po swojemu . Jak juz odkryje to sie zorientuje ze znowu jest na poczatku drogi . Na kazdej takiej nowej sciezce mamy juz stare doswiadczenia i inaczej bedziemy ta sciezyna szli . Powodzenia Wedrownicy ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Jeśli ktoś mi zarzuci apodyktyczność albo ciężki charakter , to zgodzę się z nim chętnie i łatwo ..Ale niereformowalnym konserwatystą i tak pozostanę . Kiedy jakoś tak rok , dwa po Wedkarstwie jeziorowym sprawiłem sobie wymarzony zestaw castingowy , nie spodziewałem się że następnego wędkarza z multiplikatorem , spotkam w Polsce dopiero po kilkunastu latach . Dopiero w 1987 na Bolestach , gdzie jeżdziliśmy specjalnie na szczupaki , których było tam wiosną niewiarygodnie wiele . I o dziwo mieliśmy takie same kręcioły - Classic 5000 . On z kolei przyjeżdżał z Warszawy , ale na okonie , których tez nie brakowało . Cały dzień z dziką radoscia spędziliśmy nad łanami wschodzących grążeli i grzybieni , grzmocąc morsem , meppsem sumexem i hi lo .Naturalnie wieczorem uczciliśmy spotkanie lokalną księżycówką i gigantyczną jajecznicą . Jakbym ziomka w Patagonii spotkał ..Nawiasem mówiąc jem równolegle obiad , i wolno mi pisanie idzie .Nastepnego zapaleńca z castem spotkałem nad Drwęcą , w Lubiczu , jakoś tak w 1994 . Pawła Nadrowskiego , szeroko znanego trociarza i maniaka Drwęcy . Póżniej widywałem jeszcze kilka osób z multiplikatorem na kiju , tu i ówdzie . Spotkania z nimi były jednak zawsze formą niespodziewanego święta . Dopiero od paru lat spotykam pokolenie tzw wymiany pokoleniowej . Tu bywa różnie ..Podpływa do mnie na Sulejowie nieznajomy młody , bo usłyszał że ktoś tu posługuje się castem , rzuca okiem na Gold Maxa i mówi , albo też pyta ; da się łowić takim klekotem ? I żyłką ? Żyłka to ch..nia , on tylko Power Pro ..Łowimy na cofce Jeziorska brodząc , mija nas płynąc na belly awangarda oszywana goretexem . Płetwy ma z kevlaru . On tylko Evergreen . Batson - nie , nie .. Mhhh , Viento ..Nie pałam niechecią do młodych , doskonale rozumiem ich apetyt na życie i sukces . Tylko zdałoby się trochę więcej cierpliwości i umiaru w poczynaniach , nie codziennie rewolucja która młodo umiera ..Przejrzałbym najpierw wszystkie castingowe zakamarki , nacieszył sie ich możliwościami , spróbował trafić dziesięć razy po kolei do wiaderka , i ewentualnie na koniec nauczył kogoś następnego .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.