Skocz do zawartości

Optymalny zestaw do streamera.


robert.bednarczyk

Rekomendowane odpowiedzi

Przecież pisałem że cena dobra, myślałem że wcześniej sprawdziłeś i wiesz ale dalej się zastanawiasz. To chyba najlepsza cena jaką widziałem, biorąc pod uwagę wszystkie kontynenty i normalną dystrybucję. Gdyby nie to, że cross1 chodzi mi po głowie to psińco miałbyś a nie zenitha z FM.

Miłej zabawy.

tomaszek11

 

W pierwszej chwili myślałem, że miałeś na myśli te 2539 zł, które się pokazuje na FM bez logowania (bo to i tak chyba najniższa cena w PL, choć bez rewelacji) ..... , a dziś raz jeszcze czytając cały temat i Twój wpis skojarzyłem, że kiedyś na FM wyświetliły się promocje dopiero po zalogowaniu.......Loguję, patrzę i oczom nie wierzę bo lepszej ceny nigdzie nie znalazłem. Dzwonię,  pan mówi, że jest ale ostatnia. Szybka akcja i udało się...., ale jak odbiorę to się pochwalę.

Zapomniałem Ci podziękować, co niniejszym czynię :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wędki praktycznie zamknięty, ale ...... no właśnie samym kijem nie połowię, a jak już się u mnie pojawi będzie ogromna pokusa by pomachać nawet w bezrybnej "kałuży". Kołowrotek też już u mnie jest.

 

Ostatnia moja sprzętowo - streamerowa prośba dotyczy linek. Piotr (@Zielony) wskazał na zalety tonącej Airflo Sixsth Sense, najlepiej z markerem - przejrzałem już ofertę - opinie jak i ceny wyglądają zachęcająco. Najpewniej taką właśnie kupię.

Kuba Standera pisał o Rio Versitip, ale jak zobaczyłem cenę....... :o  :o  :o. Jakąś obawę budzi też łączenie końcówek. 

Macie inne sugestie ?

Czy szukać linki intermediate, czy lepiej pływającej, która też przecież z dłuższym przyponem obsłuży obciążonego streamera, a jednocześnie da możliwość połowienia ciężej na suchą muchę ?

Chciałbym zoptymalizować zarówno wydatki jak i ilość "targanego" nad wodę sprzętu (linki, zapasowe szpule). Znam siebie i wiem, że jak będę miał tego wszystkiego za dużo to zamiast skupić się na łowieniu zacznę kombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak głęboko "planujesz" łowić ?

Chyba zrezygnowałbym z tonących całkowicie. U mnie do wszystkich możliwych konfiguracji zastąpiły je dawno temu sink tipy. Zalety znacznie przeważają możliwe wady w obecnych konstrukcjach linek.

Nie mniej wszystko zależy od wody, uciągu, głębokości. W swoich miejscach nigdy nie myślałem nawet o pływającej do streamera.

 

tomaszek11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak głęboko "planujesz" łowić ?

Chyba zrezygnowałbym z tonących całkowicie. U mnie do wszystkich możliwych konfiguracji zastąpiły je dawno temu sink tipy. Zalety znacznie przeważają możliwe wady w obecnych konstrukcjach linek.

Nie mniej wszystko zależy od wody, uciągu, głębokości. W swoich miejscach nigdy nie myślałem nawet o pływającej do streamera.

 

tomaszek11

 

Moje łowienie to w 80% będzie dość mała rzeka, o szerokości mieszczącej się w przedziałach 6-12 m (tak trochę strzelam) o głębokościach, które w dołkach sięgają może max. 1,5 m, choć wiem, że miejscami bywają i znacznie głębsze rynny. Uciąg..... ciężko mi go wyrazić w liczbach, ale jest raczej spokojny, no może średni. Będę także łowił w innych miejscach - w przyszłym roku z pewnością nie odpuszczę Sanu (na którym mam nadzieję spędzić więcej czasu niż tegoroczne 3 dni), Dunajca, a myślę także by powtórzyć wyjazd nad Bóbr. Łowię też na wodzie stojącej (ryb należy tam szukać na wypłyceniach ok. 1 m, ale i w dołach do 5-7 m.), skupiając się głównie na szczupakach (obsługuję je skutecznie w #10), ale zakładam, że wędka #6 poszerzy tam spectrum moich polowań (a ryb gatunków wszelakich nie brakuje). Jeszcze jedno - zdecydowanie bardziej lubię łowić na streamera niż nimfę, tak więc w moim przypadku nie będzie to łowienie sporadyczne. Dopiero okres maj - październik zepchnie streamera na dalszy plan na korzyść suchej muchy.

Chciałbym też mieć możliwość wykorzystania nowej wędki #6 do łowienia na suchą muchę, choć tu oczywiście "wołem roboczym" pozostanie #4, a także ciężej na nimfę, choć w tych metodach ta klasa ma mieć raczej znaczenie uzupełniające i zależne od okoliczności - np. jętka majowa, w czasie wylotu której ryby w przedziale 35-45 cm nie należą do rzadkości.  

Wiem, że namieszałem i w zasadzie dla zaspokojenia moich wszelkich potrzeb potrzebowałbym ......z 5 linek...... :huh: , więc nieco upraszczam - przede wszystkim zależy mi na stworzeniu skutecznej wędki do streamera. Na uniwersalne doposażanie zestawu przyjdzie czas.

 

Robert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wskazane przez Ciebie, przeważające warunki łowienia (ta mała rzeka) proponuję Ci na początek linkę Intermedium. Tonie wolniutko, można poprowadzić streamera tuż pod powierzchnią, a jak poczekasz cierpliwie aż zatonie głębiej to i prowadzenie  przynęty będzie głębsze.

Co do Twoich planów, mam nadzieję że zawitasz nad Bóbr. W przyszłym roku audit PCA będzie "jedynie" w nadzorze więc może będzie lżej i na  mniej czasu mnie unicestwi. Wtedy połowimy na ..... - właśnie - na nimfę. I polubisz, zobaczysz.

Co do tego Hardego, przyglądałem mu się uważnie, bo też mnie zaciekawił. I cieszę się, że Ty go kupiłeś bo pewnie jakbyś się do niego nie zadeklarował, za jakiś czas bym go przytulił. Naprawdę się cieszę, bo mam to do siebie, że jak coś fajnego wyszperam, to później spać nie mogę. A ty przywróciłeś mi spokojny sen. :) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Mariusz.

 

Bóbr bardzo chodzi mi po głowie, bo rzeka piękna, a towarzystwo flyfishingowe przesympatyczne :) ..... tylko daleko jak nieszczęście. W dobrym towarzystwie to ja nawet na nimfę mogę łowić ...... A tak poważnie to coś tam już połowiłem zarówno na krótko jak i długo, ale jakoś bez większego entuzjazmu.

Mariusz - cieszę się, że spokojny sen Ci zapewniłem tym zakupem ostatniego promocyjnego Zenitha #6 w FM ;) .

Mówisz, że linka "inter" na początek - podpowiedz coś więcej, którą konkretnie wybrać, bo poza sznurami pływającymi moja widza i doświadczenia są praktycznie żadne. 

 

Robert.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście używam Royal Wulff Intermediate Fly Line i jest dobrze. W klasie 6 mam chyba jeszcze linkę Scierra, ale już nie pamiętam jaką i również zachowuje się dobrze.

Myślę, że sporo fajnych linek można też wyszperać ze stajni Airflo. W tym temacie nie czuję się jednak na tyle mocno, aby udawać eksperta. Z tego co mam jestem zadowolony, ale być może nie jest to najwyższa półka. Panowie bardziej "oblatani", proszę doradzić Robertowi. A może moja propozycja jest nie do końca trafna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście używam Royal Wulff Intermediate Fly Line i jest dobrze. W klasie 6 mam chyba jeszcze linkę Scierra, ale już nie pamiętam jaką i również zachowuje się dobrze.

Myślę, że sporo fajnych linek można też wyszperać ze stajni Airflo. W tym temacie nie czuję się jednak na tyle mocno, aby udawać eksperta. Z tego co mam jestem zadowolony, ale być może nie jest to najwyższa półka. Panowie bardziej "oblatani", proszę doradzić Robertowi. A może moja propozycja jest nie do końca trafna?

 

Było pozytywnie o Airflo ze strony Piotra (@Zielony). Szukam tonącej Airflo Sixsth Sense z markerem. Muszę taką mieć na łowy na głębszą, stojącą wodę, a nad Sanem pewnie też się przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz w ptomocji Taymien ma linki SA Professional i Supra może coś z tych linek wybrać ? Sam szukam linki do strimera na Odre a te w dobrej cenie są . Ma ktoś jakieś doświadczenia ?

 

Dzięki. W ogóle tam spory wybór sznurów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było pozytywnie o Airflo ze strony Piotra (@Zielony). Szukam tonącej Airflo Sixsth Sense z markerem.

Właśnie kilka dni temu stałem się szczęśliwym posiadaczem tej linki w klasie 6, o szybkości tonięcia 5 cali /s. Jeszcze w pudełku odpoczywa więc jestem w jej sprawie zielony. Ale niebawem wypróbuję i wtedy będę w wiedzę bogatszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka

Ja posiadam prawie cały zestaw klas tonięcia http://www.taimen.com/pl/pl/product/scientific-anglers-professional-wf-s-ii-green_5080/92399 w chwili obecnej są na prawdę w bardzo dobrej cenie. Miałem naprawdę masę linek ta jakoś pochodzi mi najbardziej bardzo miękka, super warunki rzutowe no ale ja najlepiej tez lubię linki tonące na całej długości żadne sink tipy wiec może dla tego dla mnie jest git. Fajnie się ją rzuca na rzeczkach i dużych rzekach a w głębszych bajorach 6 stopień jest jak najbardziej ok ;-)

 

Daniel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Daniel.

Linki SA i Airflo są faworytami. Pewnie najpierw wezmę coś z SA w niskiej klasie tonięcia bo jak zacznę kombinować promocje mi uciekną.  

 

Hardy Zenith jest już u mnie od 3 godzin :D . W pierwszej chwili lekka konsternacja z powodu maleńkiej naklejki "Korea" :huh: ,.... spodziewałem się "England". Jednak oględziny kijka zdecydowanie mnie uspokoiły. Wykonanie po prostu piękne, korek najwyższej próby, wyraźnie lepiej wyselekcjonowany niż w moim Orvisie Accesie #4. Nie pierwszy to przypadek, który przekonuje, że automatyczne uprzedzanie się do azjatyckich produkcji bywa nieuzasadnione. Metalowe zatyczki do otworów poszczególnych składów to już chyba tylko angielscy lordowie mogli wykombinować, piękna metalowa tuba, rozkładany pokrowiec na poszczególne części i jeszcze dodatkowo pokrowiec na tubę......O matkoooo........ toż samo składanie i rozkładanie zajmie pół godziny ;) . Bardzo to wszystko wysublimowane i "angolskie". To jednak w sumie bzdety bez większego znaczenia. Blank w sumie dość ascetyczny bez krzykliwych oznaczeń....., jak dla mnie o bardzo specyficznej szczytowej akcji. Niestety brak linki uniemożliwia mi na razie choćby próby w ogrodzie.  Lekką konsternację wywołał, skądinąd przepiękny i bardzo solidnie skonstruowany, uchwyt kołowrotka. Moim zdaniem "Angole" zwymiarowali go robiąc troszkę na złość "Jankesom", którym zdarza się robić nieco większe i grubsze stopki kołowrotków. Zapewne też jest to wyraz dążenia do skłonienia klienta do kupna kołowrotka Hardy'ego (przyznam, że póki co wolę te z US).  Efekt początkowo ..... postawił mi wszystkie włosy na głowie. Najpierw zapiąłem do Zenitha Hatcha Finatic, ale model 3 Plus, dedykowany do wędek #3-5, a więc teoretycznie zbyt lekki. Wszystko było ok., nawet wędka za bardzo nie leciała na "dziób" (jak na #6 jest wyjątkowo lekka - 84 g). Podpięcie "jankeskiego" Hatcha Finatic 5 Plus, przeznaczonego do #5-7 o nieco dłuższej stopce (ok.3 mm) i minimalnie grubszej na końcu (ok.1 mm)...... zmroziło mnie w pierwszej chwili. Tylna część stopki weszła wyraźnie krócej,.... dopiero po chwili zdołałem ją docisnąć...... uffff. Tak "na oko" uchwyt trzyma ją na długości ok. 4mm. Podwójny pierścień dociskowy trzyma solidnie i wydaje się nieprawdopodobne by kołowrotek miał gruchnąć do wody w czasie wymachów. Wyważenie ok., ale kołowrotek jest bez linki (ok.190 g.),..... co rodzi obawę, że gdy dojdzie ok. 30-35 g. wagi linki wędka może lecieć na tył. Przy kiju streamerowym nie będzie to mieć aż takiego znaczenia, niemniej jednak przestrzegam przyszłych nabywców Zenitha, że wędka jest wyjątkowo lekka, także w klasach średnich i prawdopodobnie może ja idealnie wyważać kołowrotek  klasie o jedno oczko niższej, choć oczywiście zależeć to będzie głównie od jego  wagi. Jaki rzeczywiście będzie komfort łowienia tym zestawem przekonam się nad wodą. Teraz podzieliłem się wstępnymi zachwytami i wątpliwościami. Tak czy owak wykonanie wędki jest w mojej ocenie genialne.

 

Dzięki Wam wielkie za cenne rady przy wyborze sprzętu.

 

Serdeczności. Robert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym korkiem to szału ponoć nie ma. Slyszałem kilka nieciekawych opinii o jego trwałości

 

Kuba - wygląda ładnie, gładko i solidnie, a co do trwałości to ...... za 3-4  lata coś będzie można powiedzieć. Korkowe rękojeści to chyba najbardziej nierówny element wędek. W moim Accesie #4 wygląda średnio, bo jakiś taki zanadto porowaty, ale już w  Accesie # 10 wydaje się znacznie lepszy i gładszy, zupełnie jakby z innej półki.

Nie zamierzam się teoretycznie podkręcać - jak wędka trochę potyra zobaczę co jest faktycznie warta. I jeszcze jedno - na mojej wadze - 91 g., choć może nieco nierówno leżała, ale raczej między bajki można włożyć te katalogowe 84 g. Nie wiem co to za moda, że wszyscy na kijach i kołowrotkach notorycznie zaniżają wagę. Takich chwyt marketingowy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

190g do tej wędki to dużo za dużo. Żal obciążać taki kijem taka cegłą. Powinno być max 140. Jesli chodzi o linię to na fff iREK sprzedaje 2 nowe OB short, ten F/I to świetny wybór do streamera na małej rzece, gdzie zdecydowanie lepiej obciążyć muchę i podawać na wyżej zawieszonym sznurze niż sprowadzać lekka muchę do dna tonącą linką. Mniej zaczepów będzie. A OB short miota ciężkie przynęty jak mało który...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

190g do tej wędki to dużo za dużo. Żal obciążać taki kijem taka cegłą. Powinno być max 140.

 

Tego się właśnie obawiam, choć z drugiej strony kołowrotek o wadze 140 g (waga bez linki) mam w jeszcze lżejszym Orvisie Accesie 9' #4 i wszystko jest ok.  Nie ma wyjścia - trzeba to przetestować w praktyce.

Dzięki za podpowiedzi co do linek.

Edytowane przez robert.bednarczyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając jeszcze do linek, a w zasadzie o naszych przyzwyczajeniach. Pisząc "sink tip" miałem na myśli linki z tipami długości 24-30 stóp a nie zwyczajowo uważane 7-10 stóp.

Np. trzymając się dalej Taimenia:

http://www.taimen.com/pl/pl/product/mastery-streamer-express-wf-s_1568/89377

http://www.taimen.com/pl/pl/product/rio-24ft-sinking-tip_99930616/103180

 

SA ze sztywnym bardzo runningiem intermedium, wbrew pozorom bardzo dobrze się spisuje. Kupiłem kiedyś nie do końca analizując opis, jak przyszedł to... WTF i poleżał trochę. Po wypróbowaniu żałowałem że dałem mu tak długo odpoczywać bo nad wodą sprawdza się w warunkach do których został przeznaczony. Wbrew pozorom sztywny nylonowy running bardzo dobrze jest wyciągany z wody i przechodzi przez przelotki lepiej niż większość miękkich pływających zrobionych ze spienionego PVC.

 

RIO, genialny produkt. Dzięki długiemu tipowi ale z odpowiednio rozłożoną gęstością rzuca się tym świetnie. Używam na większej wodzie na Bobrze w rozmiarach 150-200grain. Nie bardzo wiem co można zrobić "zrobić" 3 metrowym tipem.

Kiedyś ryb było tyle że jak co 10 "się podniosła" do streamera idącego 1,5 metra nad głową to i tak można było się nałowić. Teraz trzeba im podać tam gdzie są ....

 

tomaszek11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OB short, ten F/I to świetny wybór do streamera na małej rzece, gdzie zdecydowanie lepiej obciążyć muchę i podawać na wyżej zawieszonym sznurze niż sprowadzać lekka muchę do dna tonącą linką. Mniej zaczepów będzie.

Widać jak czasami się różnimy robiąc to samo. Całkowicie pomijam efekty, chodzi tylko o "teorię". Tam gdzie mogę staram się unikać obciążenia muchy i sprowadzić ją nisko właśnie obciążeniem sznura. Zaletą jest zbliżone do naturalnego zachowanie streamera, jeśli w ogóle można o czymś takim mówić w przypadku tej metody.

Choć być może małe rzeki rządzą się innymi prawami.

 

tomaszek11

Edytowane przez tomaszek11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

 

Hardy Zenith jest już u mnie od 3 godzin :D . W pierwszej chwili lekka konsternacja z powodu maleńkiej naklejki "Korea" :huh: ,.... spodziewałem się "England". Jednak oględziny kijka zdecydowanie mnie uspokoiły. Wykonanie po prostu piękne, korek najwyższej próby, wyraźnie lepiej wyselekcjonowany niż w moim Orvisie Accesie #4. Nie pierwszy to przypadek, który przekonuje, że automatyczne uprzedzanie się do azjatyckich produkcji bywa nieuzasadnione. Metalowe zatyczki do otworów poszczególnych składów to już chyba tylko angielscy lordowie mogli wykombinować, piękna metalowa tuba, rozkładany pokrowiec na poszczególne części i jeszcze dodatkowo pokrowiec na tubę......O matkoooo........ toż samo składanie i rozkładanie zajmie pół godziny ;) . Bardzo to wszystko wysublimowane i "angolskie". To jednak w sumie bzdety bez większego znaczenia. Blank w sumie dość ascetyczny bez krzykliwych oznaczeń....., jak dla mnie o bardzo specyficznej szczytowej akcji. Niestety brak linki uniemożliwia mi na razie choćby próby w ogrodzie.  

 

Robercie piszesz, że wędzisko ma specyficzną szczytową akcję? .... a jak określiłbyś jego ugięcie ?.

W sieci sporo w tej materii niejednoznacznych informacji.

Edytowane przez K.Kalisz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercie piszesz, że wędzisko ma specyficzną szczytową akcję? .... a jak określiłbyś jego ugięcie ?.

W sieci sporo w tej materii niejednoznacznych informacji.

 

Czekaj, czekaj..... właśnie wróciłem z ryb (słabo brały)..... to teraz sobie siądę w fotelu i ponownie pobawię się wędeczką :) . Słaby jestem w tych wędkarskich teoriach, a tym bardziej ciężko mi "diagnozować" akcję i ugięcie Zenitha, że nie mam do niej sznura i nie było okazji nawet jednego wymachu zrobić. Akcja po mojemu szczytowa, nieco ponad 2/3 długości wędki jest dość sztywne, jak mówią niektórzy "pałowate", choć bez przesady. W tej części pracuje podobnie jak mój ciężki #10 Orvis Acces tip flex, ale blank w końcowej (szczytowej) ok. 1/3 długości ładnie się parabolicznie wygina, podobnie jak w moim "Accesie" #4 mid flex. Nie wiem jak to lepiej określić - zobrazowałem to najlepiej jak potrafiłem - gdybym umiał zrobiłbym wykres ugięcia......, ale nie umiem :( . Sznur muszę szybko wybrać pomachać, połowić,.... to więcej powiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Tam gdzie mogę staram się unikać obciążenia muchy i sprowadzić ją nisko właśnie obciążeniem sznura. Zaletą jest zbliżone do naturalnego zachowanie streamera, jeśli w ogóle można o czymś takim mówić w przypadku tej metody.

Choć być może małe rzeki rządzą się innymi prawami

 

Outbound są linkami do podawania dużych i ciężkich much na duże odległości...

Do "normalnego" streamera na naszych rzekach starczy zwykła wf lub w ostateczności 40+

 

 

 Piszac o łowieniu streamerem w małej rzece miałem na mysli wodę typu "pomorskiego" tzn relatatywnie głeboką, wąską i pełną zaczepów. W praktyce w każdej rynnie są zatopione gałęzie, często przynętę trzeba zatopić do dna b. szybko, poprowadzić 1-2 m i już wyciągać bo ugrzężnie w zaczepach. W takim miejscu sprowadzenie lekkiego streamera do dna przy wykorzystaniu tonacej linki spowoduje, że ta pchana pradem "położy" sie na gałaeziach i przy wyciąganiu, bedzie "slizgać" się po nich, za nią pzrypon wreszcie mucha i.. wiadomo. Dlatego moje łowienie na takich wodach przypomina czasem jakby jigowanie. Aby zapanować nad obciążoną muchą podawaną na relatywnie bliskie odległości potrzeba linki z ciężką, krótką, skoncentrowaną głowicą, taka własnie jak OBS.

 

Na dużej szybkiej rzece typu "górskiego" nie przyszło by mi do głowy obiążać mocno streamera (no może nałe oczki z łańcuszka). To oczywiste że obciążona przynęta pracuje gorzej ale... pstrągom to nie przeszkadza...

 

Nie  łowiłem nigdy na lubelski rzeczkach, a zdaje się że to są tereny Roberta, ale mam wrażenie że bliżej im do pomorskich niż górskich rzek, stąd moja sugestia. Oczywiście zrobi jak zechce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...