robert.bednarczyk Opublikowano 17 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 @mack z Twojego opisu wynika, że nasze lubelskie rzeczki maja podobną charakterystykę do pomorskich. Powiem szczerze, że już mam z tymi linkami muchowy zawrót głowy ........., Ale piszcie, piszcie jak najwięcej, czytam uważnie, uczę się i wyciągam wnioski. Poza tym lubię robić przemyślne zakupy. Ale już mnie strasznie ciśnie by coś wreszcie nawinąć na kołowrotek i pomachać nowym kijem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkuczara Opublikowano 17 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 Na takie ekstremalne (zakrzaczone i ciasne) łowienie bardzo dobry jest Royal Wulff Ambush - to taka głowica skagitowa ale ze zintegrowanym runningiem i dostepna w klasach wędek jednoręcznych. Albo może np. Vision Vibe 65. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 17 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 (edytowane) Na takie ekstremalne (zakrzaczone i ciasne) łowienie bardzo dobry jest Royal Wulff Ambush - to taka głowica skagitowa ale ze zintegrowanym runningiem i dostepna w klasach wędek jednoręcznych. Albo może np. Vision Vibe 65. Maciej wrzuć jakiś link bardzo proszę, bo zaczynam się gubić i nie umiem jej znaleźć - o ambusha mi chodzi. Edytowane 17 Października 2014 przez robert.bednarczyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Creek Opublikowano 17 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 Czekaj, czekaj..... właśnie wróciłem z ryb (słabo brały)..... to teraz sobie siądę w fotelu i ponownie pobawię się wędeczką . Słaby jestem w tych wędkarskich teoriach, a tym bardziej ciężko mi "diagnozować" akcję i ugięcie Zenitha, że nie mam do niej sznura i nie było okazji nawet jednego wymachu zrobić. Akcja po mojemu szczytowa, nieco ponad 2/3 długości wędki jest dość sztywne, jak mówią niektórzy "pałowate", choć bez przesady. W tej części pracuje podobnie jak mój ciężki #10 Orvis Acces tip flex, ale blank w końcowej (szczytowej) ok. 1/3 długości ładnie się parabolicznie wygina, podobnie jak w moim "Accesie" #4 mid flex. Nie wiem jak to lepiej określić - zobrazowałem to najlepiej jak potrafiłem - gdybym umiał zrobiłbym wykres ugięcia......, ale nie umiem . Sznur muszę szybko wybrać pomachać, połowić,.... to więcej powiem.Szkoda że słabo brały ! ...pod obciążeniem, szczególnie tym będącym wynikiem masy ryby, a nie tylko masy linki wyrywanej z wody, kij pewnie pokazałby pazur / swoje prawdziwe walory .Generalnie jesteś zadowolony ?. Jednodniowe testy dały jakiś obraz? Rzecz wiadoma klasyczny kij do strimka to nie przelewki, nie to co drobnica do suchej ...a już szczególnie z dużym 'zonkiem' na końcu zestawu.Przy stosunkowo niewielkich i zakrzaczonych ciekach o których wspominałeś (6 - 12m), a które chyba stanowią twoje codzienne wędkowanie ...to jak sobie kijaszek radził z rzutowymi kompromisami - jak z rolkami, a jak z klasycznym rzutem znad głowy?. Przy tej szybkiej akcji sadzę, że nawet z wyrywaniem głęboko zatopionej linki, Zenith nie 'pękał' ? . ... i przy tym ta niewielka masa kija - czysta radość z wędkarstwa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 17 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 Szkoda że słabo brały ! ...pod obciążeniem, szczególnie tym będącym wynikiem masy ryby, a nie tylko masy linki wyrywanej z wody, kij pewnie pokazałby pazur / swoje prawdziwe walory .Generalnie jesteś zadowolony ?. Jednodniowe testy dały jakiś obraz? Rzecz wiadoma klasyczny kij do strimka to nie przelewki, nie to co drobnica do suchej ...a już szczególnie z dużym 'zonkiem' na końcu zestawu.Przy stosunkowo niewielkich i zakrzaczonych ciekach o których wspominałeś (6 - 12m), a które chyba stanowią twoje codzienne wędkowanie ...to jak sobie kijaszek radził z rzutowymi kompromisami - jak z rolkami, a jak z klasycznym rzutem znad głowy?. Przy tej szybkiej akcji sadzę, że nawet z wyrywaniem głęboko zatopionej linki, Zenith nie 'pękał' ? . ... i przy tym ta niewielka masa kija - czysta radość z wędkarstwa! Oj ...... nie doczytałeś tematu . W ogóle jeszcze na Zenitha nie łowiłem bo ...... linkę cały czas wybieram i wybrać nie mogę ..... Już jestem zakręcony jak ten chłop za sanacji. Nie mogę się doczekać pierwszego łowienia na nowy kijaszek. Na streamera to raczej teraz nie połowię na moich rzeczkach bo nie wypada uganiać się za pstrągami w październiku. Tak sobie kombinuje, że chyba go najpierw przetestuję Zenitha na mokrą muszkę. Póki co zostają mi teoretyczne wymachy kijkiem w salonie, z tyłkiem w fotelu. Dziś na "suchara" za lipieniami chodziłem z moim ulubionym Orvisem Accesem #4. Jedynego, który regularnie zbierał zdołałem oszukać, ale jak na te porę roku lipienie wyjątkowo oporne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 17 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 Piszac o łowieniu streamerem w małej rzece miałem na mysli wodę typu "pomorskiego" tzn relatatywnie głeboką, wąską i pełną zaczepów. W praktyce w każdej rynnie są zatopione gałęzie, często przynętę trzeba zatopić do dna b. szybko, poprowadzić 1-2 m i już wyciągać bo ugrzężnie w zaczepach. W takim miejscu sprowadzenie lekkiego streamera do dna przy wykorzystaniu tonacej linki spowoduje, że ta pchana pradem "położy" sie na gałaeziach i przy wyciąganiu, bedzie "slizgać" się po nich, za nią pzrypon wreszcie mucha i.. wiadomo. Dlatego moje łowienie na takich wodach przypomina czasem jakby jigowanie.Trudno się nie zgodzić!Obecność bobrów dodatkowo utrudnia prowadzenie streamera-gałęzie bywają pod i nad wodą,często w nowych,dotychczas "czystych" miejscach.Pływająca linka i dość krótki-np.2 metrowy przypon,oraz lekko (oczka) lub bardziej(oczka i drut) dociążony streamer są ok.Nie stosuję dużych haków,wolę spady od zaczepów Faktycznie bywa,że łowimy na dystansie paru metrów obławiajac stanowisko powierzchni metra kwadratowego.Snajperski strzał,pierwsze przepuszczenie,,,Czasem linka nie dotyka wody, Dużo w tym spinningowych analogii. Większa rzeka rządzi się już innymi regułami-pisaliście o tym.Przypon ,odpowiednio skonstruowany - zgodnie z wymogami wody ma istotne znaczenie.Czekamy na informacje o nowym wędzisku Robercie,no i wybranej lince,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marszal Opublikowano 17 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 Ambrush w całej okazałości:http://www.flyhouse.pl/pl/kupuj/linki-plywajace Robert spróbuj Hardego na jakiejś stojącej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 17 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 outbount short ma nosić duże muchy na duże odległości...Chcesz szybko utopić muchę, to linnka typu streamer express itp... lub 40+ Di7 - idzie w dno jak łańcuch...Musisz pomyśleć co chesz osiągnąc, czy poprowadzić muchę na dłuższym dystnsie i dużej głębokości - wtedy j,w, lub dojść punktowo głeboko - wtedy na skoczku mucha napakowana ołowiem, która sprowadzi do dna, a jako głowna lekki klasyczny streamer - wtedy dasz radę każdą linką, nawet inetrmediate... Sorki za błedy - opijam magisterkę syna :-) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 17 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 (edytowane) Sorki za błedy - opijam magisterkę syna :-) Gratulacje dla syna . To i ja wypiję drinka na konto jego magisterki. Ambrush w całej okazałości:http://www.flyhouse.pl/pl/kupuj/linki-plywajace Robert spróbuj Hardego na jakiejś stojącej. Tę znam..... nie wiedziałem, że chodzi o pływającą.Jasne, że Zenith pojedzie ze mną na genialne łowisko mojego przyjaciela..... tylko tam szczupaków do cholery, a nie chciałbym łowić z "drucianym" przyponem. Zawsze gdy szukam tam okoni na lżejsze streamery zaliczam przynajmniej jedną szczupakową "obcinkę". Trudno się nie zgodzić!Obecność bobrów dodatkowo utrudnia prowadzenie streamera-gałęzie bywają pod i nad wodą,często w nowych,dotychczas "czystych" miejscach.Pływająca linka i dość krótki-np.2 metrowy przypon,oraz lekko (oczka) lub bardziej(oczka i drut) dociążony streamer są ok.Nie stosuję dużych haków,wolę spady od zaczepów Faktycznie bywa,że łowimy na dystansie paru metrów obławiajac stanowisko powierzchni metra kwadratowego.Snajperski strzał,pierwsze przepuszczenie,,,Czasem linka nie dotyka wody, Dużo w tym spinningowych analogii. Większa rzeka rządzi się już innymi regułami-pisaliście o tym.Przypon ,odpowiednio skonstruowany - zgodnie z wymogami wody ma istotne znaczenie.Czekamy na informacje o nowym wędzisku Robercie,no i wybranej lince,,, U nas bobry też bardzo aktywne........, a ich dzieło bardzo skwapliwie niweczą jeszcze gorsze szkodniki - kajakarze (żarcik, choć nie do końca) - tydzień temu w ciągu godziny chyba ze 20 kajaków załatwiło nam łowienie w najlepszej porze. O wędce napiszę najszczerszą prawdę. Edytowane 18 Października 2014 przez robert.bednarczyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Creek Opublikowano 18 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2014 Oj ...... nie doczytałeś tematu . W ogóle jeszcze na Zenitha nie łowiłem bo ...... linkę cały czas wybieram i wybrać nie mogę ..... Bez dwóch zdań zakręciłem się ! ...przepraszam za zamieszanie w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 19 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2014 Bez dwóch zdań zakręciłem się ! ...przepraszam za zamieszanie w temacie Luzik,.... nie ma żadnego zamieszania. Jak przetestuję Zenitha wszystko opowiem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 20 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Zdecydowałem - na początek będzie linka Rio OutBound Short pływająca z krótką (9,1 m) głowicą intermediate - czyli coś takiego http://salar.pl/product_info.php/cPath/30_31_332/products_id/6373 Chyba taka najlepiej spełni potrzebę chwili - czyli możliwość połowienia jeszcze teraz na mokrą muszkę, a w nowym sezonie spokojnie da radę ze streamerem. Analiza tematu prowadzi do wniosku, że na teraz to wybór optymalny, który umożliwi mi realne przetestowanie Zenitha. Później, ..... aż boję się myśleć...... wychodzi na to, że potrzebne będą dwie linki w klasach tonięcia 3 i 6, a jeśli uprę się na używanie tej wędki w czasie jętki majowej kolejna linka - pływająca. Te tonące najpewniej kupię z Airflo lub SF....., ale to już temat na przyszły rok. Linki jak linki.....trochę zakosztują, ale budżetu nie rozwalą, natomiast dodatkowe, co najmniej dwie, szpule do Hatcha 5 Plus mocniej go nadszarpną. Największą radość sprawia mi oczywiście łowienie, ale nie ukrywam, że te sprzętowe poszukiwania, zakupy, wyczekiwanie na kuriera, też jest całkiem fajne. Po skompletowaniu zestawu w #6 w zasadzie będę "uzbrojony" na 80 %, zostanie jeszcze tylko wybór wędki do nimfy w #3-4, długości nie mniej niż 10'. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 (edytowane) Jeśli padło na OBS, moim zdaniem dobry wybór, to nie przeciążaj przypadkiem, weź w klasie kija albo nawet oczko niżej (ja bym tak zrobił). OBS jest diabelnie przeciążony, np masa głowicy 235 grain w OBS #6 to odpowiednik masy początkowych 30 stóp linki w klasie AFTMA #9 (!!!). Oznacza to niezłe (3 klasy) przeciążenie twojej nowej zabawki, a tym samym spowolnienie jej fantastycznej szczytowej akcji... Do pstrągowych streamerków nie ma takiej potrzeby, to nie szczupakowe kurczaki. Miłych przemyśleń... No chyba że techniki speyowe wchodzą w grę, bo OBS jak najbardziej się do nich nadaje, - to inna rozmowa.. Edytowane 20 Października 2014 przez mack 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 20 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Jeśli padło na OBS, moim zdaniem dobry wybór, to nie przeciążaj przypadkiem, weź w klasie kija albo nawet oczko niżej (ja bym tak zrobił). OBS jest diabelnie przeciążony, np masa głowicy 235 grain w OBS #6 to odpowiednik masy początkowych 30 stóp linki w klasie AFTMA #9 (!!!). Oznacza to niezłe (3 klasy) przeciążenie twojej nowej zabawki, a tym samym spowolnienie jej fantastycznej szczytowej akcji... Do pstrągowych streamerków nie ma takiej potrzeby, to nie szczupakowe kurczaki. Miłych przemyśleń... No chyba że techniki speyowe wchodzą w grę, bo OBS jak najbardziej się do nich nadaje, - to inna rozmowa.. Zamówiłem #6......., miałem nadzieję, że będzie ok., a teraz wzbudziłeś wątpliwości. Czy uważasz, że rzeczywiście lepiej byłoby zejść niżej do #5 ? A w # 5 przy dalszych rzutach będzie latać jak należy ? Kurczę....., nie pomyślałem o tym. Faktycznie byłoby słabo zanadto przygasić akcje kija. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Robert, to proste, prawa fizyki tu rządzą. OBS to jest w istocie zintegrowaną głowicą rzutową. A więc ciężkie body i cienka rozbiegówka. Takie głowice się "wystrzeliwuje" na dalsze odległości, czyli nawet kiedy chcesz osiągnąć maksymalny zasięg, poza szczytówką znajduje się tylko głowica + krótki odcinek rozbiegówki (10cm - 1m). Reszta rozbiegówki wyciągnięta energią ciężkiej głowicy leci w pi...du. Taki trochę spinning muchowy. Głowica OBS ma 9,1m co oznacza, że ew. problemy przy lince w niskiej klasie mogą sprawiać rzuty krótsze niż długość głowicy, a nie dłuższe. Jednak uważam, że przy takim przeciążeniu OBS zejście o 1 klasę w dół nie powinno być problemem w sytuacji miotania relatywnie niewielkich przynęt, dlatego ci to poradziłem. Podsumowując linka cięższa ułatwi ci operowanie streamerem w warunkach wąskiej rzeczki i krótkich rzutów a nieco utrudni sprawę (głębokie ładowanie kija) w sytuacji wykorzystania pełnej długości głowicy w rzutach na dystans. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 20 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Dzięki za jasny i przejrzysty wykład, który nawet ja pojąłem, mimo, że ciężko czasem ogarnąć te flyfishingowe niuanse. Podsumowując linka cięższa ułatwi ci operowanie streamerem w warunkach wąskiej rzeczki i krótkich rzutów a nieco utrudni sprawę (głębokie ładowanie kija) w sytuacji wykorzystania pełnej długości głowicy w rzutach na dystans. Skoro tak - zostanę jednak przy cięższej #6 bo bardziej będzie one odpowiadać profilowi mojego łowiska. Serdeczności. Robert. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Zamówiłem #6......., miałem nadzieję, że będzie ok., a teraz wzbudziłeś wątpliwości. Czy uważasz, że rzeczywiście lepiej byłoby zejść niżej do #5 ? A w # 5 przy dalszych rzutach będzie latać jak należy ? Kurczę....., nie pomyślałem o tym. Faktycznie byłoby słabo zanadto przygasić akcje kija.Jak zamówiłeś już to nie szkodzi, będziesz miał linkę świetnie spasowaną pod twoje rzeczki. Bez problemu będzie "zawracać" w powietrzu obciążone streamerki nawet przy niepełnej długości roboczej głowicy, a jak przyjdzie do rzutów "waterborn", które na małych wodach bardzo się sprawdzają, też będzie jak znalazł. A na stojącą wodę... przebolejesz głębokie ładowanie albo... kupisz dodatkową linkę, pamiętając o fizyce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 20 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Uspokoiłeś mnie ...... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Ja bym jednak szedł w ambusha i set polyleaderów 10ft Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 20 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Ja bym jednak szedł w ambusha i set polyleaderów 10ft Kuba - jestem trochę uprzedzony do Royal Wulffa ("gadaliśmy" o tym jakiś czas temu na forum) - moja pierwsza linka pływająca z tej firmy nie przetrwała pełnego roku, a jej bliższe oględziny wskazywały ewidentnie, że spękania płaszcza na dość długim odcinku nie były tylko efektem mojej debiutanckiej nieudolności. Obawiam się, że był to głównie skutek słabej odporności linki pracę w różnych temperaturach wody i powietrza. Łowiłem nią tak w upalne, letnie dni jak i bardzo chłodne, zimowe. Mikropęknięcia powstały właśnie w okresie zimowo - wiosennych połowów. Linka do wędki streamerowej też będzie u mnie tyrać głównie w okresie zima/wiosna, ale także w ciepełku z mokrą muchą. W szczupakowym Rio, które popracowało w podobnych zakresach temperatur nie widać śladu zużycia z wyjątkiem pękniętego płaszcza na pętli (skutek "rwania" zaczepów). Może to był mój niefart, choć Ty też wspominałeś kiedyś, że RW do najtrwalszych nie należą. Na tę chwilę najbardziej ufam jakości Rio, choć z powodu krótkiego muchowego stażu zbyt wiele linek nie przetestowałem. W końcu trzeba było podjąć jakieś decyzje bo już nie mogę się doczekać testów Zenitha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 24 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2014 Uffff....... Na razie jest dobrze. Rio OB #6 nawinięta na Hatcha 5 Plus dobrze wyważa wędkę..... choć bardzo się obawiałem, że kołowrotek będzie za ciężki. Linka jest bardzo ciekawie skonstruowana ......., ale jak to wszystko będzie latać nie mam pojęcia. Testy nad wodą najpewniej jutro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 26 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2014 Wreszcie dziś nowy streamerowy zestaw zadebiutował nad wodą, nie ze streamerem wprawdzie, ale mokrą muszką. Pierwsze rzuty ........ kompletna konsternacja.... i prawie załamka. Czymś takim nigdy nie machałem i wychodziło tragicznie. Wędzisko raczej sztywne, akcja szczytowa, linka z krótką dość ciężką głowicą...... Przez chwilę pomyślałem - na cholerę mi to było. W ogóle nie mogłem złapać rytmu, pętla się łamała, głowica waliła w wodę jak kamień...... na pierwszej miejscówce po trzech rzutach skutecznie przepłoszyłem wszystkie ryby . Byłem bliski szybkiego powrotu do domu, celem zamieszczenia ogłoszenia o sprzedaży ....Kolejne rzuty jednak pozwoliły zrozumieć zasadę działania linki "Rio OutBound" w zestawieniu z Zenithem. Dość szybko musiałem pojąć, że nie ma tu miejsca na bujanie linki jak w mojej wędce do suchara (#4 mid flex) - maksymalnie 2-3 wymachy i łup, ostro do przodu..... prawie jak w spinningu. Nawet mój szczupakowy zestaw #10 tip flex przy dalszym rzucie wymaga 2 wymachów więcej, co mnie nieco zaskoczyło. Oczywiście chwilę trwało złapanie właściwego rytmu współpracy trzech elementów ramię, ugięcie kija, ciężar sznura....., jak to się dziś mówi "timingu". Jeszcze nie jest tak jak być powinno, ale już całkiem dobrze. Okazało się, że z czasem ciężka głowica dość łagodnie siadała na wodzie, odległości były więcej niż satysfakcjonujące......, a dopełnieniem szczęścia było branie i hol sporej ryby, najpewniej linienia, który niestety się spiął...... . Moje pierwsze spostrzeżenia dotyczące tego zestawu prowadzą do wniosku, że nie jest to na mojej rzece ideał do mokrej muchy, głównie z uwagi na dość nierówne, miejscami mocno wypłycające się, porośnięte dno, co czyni klasyczne łowienie w poprzek i w dół niekiedy dość kłopotliwym. Jednak spokojnie można selektywnie obławiać głębsze rynny..... w istocie najładniejszych ryb i tak tam należy szukać. Streamera nie próbowałem, ale mam wrażenie, że będzie to działać idealnie. Będzie ok. .... mam nadzieję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marszal Opublikowano 26 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2014 Robert, jeśli chodzi o mokrą muchę na Twoich rzekach, pewnie z powodzeniem wykorzystasz swojego Orvisa Accessa #4. Może jedynie dokupisz jeszcze jeden sznur i szpulkę. Będzie dobrze, jestem pewien tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 26 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2014 Robert, jeśli chodzi o mokrą muchę na Twoich rzekach, pewnie z powodzeniem wykorzystasz swojego Orvisa Accessa #4. Może jedynie dokupisz jeszcze jeden sznur i szpulkę. Będzie dobrze, jestem pewien tego.Chyba tak. Do mokrej Zenith będzie na grubszą wodę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 27 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2014 Robert, pytałeś o optymalny zestaw do STREAMERA, nie do mokrej muchy. Nie wiem, na ile opanowałeś technikę double haula, to dość trudne jest, ale warto. OBS jest stworzony do tego i ze względu na skoncentrowaną masę głowicy doskonały do nauki tej techniki... Trening zaprocentuje zwłaszcza jak przyjdzie miotać dużymi przynętami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.