czanklas22 Opublikowano 24 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2015 (edytowane) Chucky ma własnie za duże cw, często będę łowił główkami 5-7g a na bandit czuć opad dopiero od około 10g.Tego dancer brałem pod uwagę ale znalazłem horneta nowego o 100 zł tańszego.Szkoda, że większość znajomych ma kije dragona i ciężko sie przekonać do innych wędzisk nie próbując ich nad wodą. Nie wiem czy to "kopnięcie w rękę" podczas brania jest urokiem serii guide select czy inne wędziska też charakteryzują się tak wyczuwalnym braniem a bardzo mi na tym zależy. Łowiłem już wyższymi seriami dragona HM i branie nie jest tak wyczuwalne w dłoni jak w guide select Chyba zamówię tego horneta, zapłacę za nowego 300 kilka złotych więc opłaca się, zawsze można sprzedać jak się nie sprawdzi. Edytowane 24 Stycznia 2015 przez czanklas22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szycha81 Opublikowano 10 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2015 Witam uzywam dragon guide select boxer 2,7 do 28gr.(piwerwsza seria) uniwersalny kij pod sandacz szczupak uzywam kijaszek na odrze ogarnia główki do 35g,mocny kij odporny na uderzenia i otarcia....polecam bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemofight Opublikowano 16 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Witam, czy ktoś próbował dociążyć dolnik ołowiem aby nie leciał na pysk tak bardzo ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomas81 Opublikowano 16 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Witam, czy ktoś próbował dociążyć dolnik ołowiem aby nie leciał na pysk tak bardzo ?Taa, bawiłem się kiedyś przy moich eks GSach: Reno Killer i Gnom. Żeby wyważyć skutecznie, tj. żeby nie leciały na ryj jak pijak po literku musiałem wsadzić każdemu w dupkę po +50g. Owszem z początku było lepiej ale potem ciężar całego zestawu dawał się we znaki. Po 1,5-2h stawało się to na tyle nieprzyjemne że stwierdziłem jedno: gra nie warta świeczki. A patyki poszły na aldrogo. I tak się skończyła moja przygoda z GSami. Co mogę o nich napisać? Czułe są i to bardzo jak na kije fabryczne w tej cenie. Nie narzekałem również na dużą moc, głównie dolników. Nadspodziewanie dobrze mi się nimi rzucało, ryby (sandacze, szczupaki) bardzo rzadko spadały a i dobrze się cięło brania. Chwaliłem sobie też odporność na uszkodzenia. Ale na bogów Olimpu czy kto w co wierzy , jak można dać taki beznadziejny lakier?! W obu po kilku miechach użytkowania spękany jak po nastu latach. Moje oba tak miały na pierwszych 3 przelotkach, licząc od startowej. Reszta nieźle. Ale kumplowy Gnom...jak go zobaczyłem Tragedia Każda przelotka trzymała się na słowo honoru, każda! No i to beznadziejne wyważenie. Teraz, z perspektywy czasu, nie polecę tej serii. Są lepsze patyki w podobnej cenie a jak już koniecznie Dragon w tej półce cenowej to TDki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemofight Opublikowano 16 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Właśnie zakupiłem Reno Killera z tej starszej wersji do 42 gram i na sucho wygląda sensownie, tylko po założeniu młynka ok 385 gram nadal leci na pysk... nie wiem czy bawic się w wyważanie...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomas81 Opublikowano 16 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 Ja miałem podpiętą Daiwę Exceler Z 4000, tyż waga ciężka 360g. Chromolę taką męczarnię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemofight Opublikowano 16 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2015 No tak, machać takim zestawem cały dzień to da się odczuć licze również na sumka więc mocy nigdy za dużo a killerka dostałem w dobrej cenie 300 zł więc chyba warto ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matpgt Opublikowano 17 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 Właśnie zakupiłem Reno Killera z tej starszej wersji do 42 gram i na sucho wygląda sensownie, tylko po założeniu młynka ok 385 gram nadal leci na pysk... nie wiem czy bawic się w wyważanie...? hej, też mam ten kijek. u mnie wyważenie jest idealne a podpinam arctice 5000 (420-430 gram z plecionką) tylko ja trzymam kijki za fore grip z palcem wskazujacym na blanku. nalezy pamietać że temu kijowi blizej do 100 gram niż 40 gram jesli chodzi o wyrzut i kręcioł też musi byc porządny żeby ogarnąc takie łowienie pozdrawiammatpgt 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemofight Opublikowano 17 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 Dzięki za podpowiedź matpgt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomas81 Opublikowano 17 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 hej, też mam ten kijek. u mnie wyważenie jest idealne a podpinam arctice 5000 (420-430 gram z plecionką) tylko ja trzymam kijki za fore grip z palcem wskazujacym na blanku. nalezy pamietać że temu kijowi blizej do 100 gram niż 40 gram jesli chodzi o wyrzut i kręcioł też musi byc porządny żeby ogarnąc takie łowienie pozdrawiammatpgtDokładnie, CW strasznie zaniżone. U mnie bez beknięcia, prawie z bata, latało 50g+5" gumiś. Bo więcej nie miałem Wracając do wyważenia, jak sie trzyma za fore to z ciężkim młynkiem można jakoś połowić. Tylko ile czasu? W szczególności gdy chce się stosować np. agresywny opad . Ja odpadam, za szybko czuję masę całego zestawu. Zresztą obecnie nie mam w łapach do ciężkich łowów więcej niż 410g wszystkiego, a patyk jeszcze mocniejszy od renosia, z wyważeniem bajka: 58mm przy 250g młynku z plećką Dlatego GS to dla mnie przeszłość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemofight Opublikowano 17 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 Dokładnie, CW strasznie zaniżone. U mnie bez beknięcia, prawie z bata, latało 50g+5" gumiś. Bo więcej nie miałem Wracając do wyważenia, jak sie trzyma za fore to z ciężkim młynkiem można jakoś połowić. Tylko ile czasu? W szczególności gdy chce się stosować np. agresywny opad . Ja odpadam, za szybko czuję masę całego zestawu. Zresztą obecnie nie mam w łapach do ciężkich łowów więcej niż 410g wszystkiego, a patyk jeszcze mocniejszy od renosia, z wyważeniem bajka: 58mm przy 250g młynku z plećką Dlatego GS to dla mnie przeszłość.Tomek napisz jakiego sprzętu używasz, jeśli to nie jest tajemnica ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cristovo Opublikowano 17 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 (edytowane) autocenzura Edytowane 5 Marca 2015 przez cristovo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomas81 Opublikowano 17 Lutego 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 Tomek napisz jakiego sprzętu używasz, jeśli to nie jest tajemnica ? Żadna mi tam tajemnica Najciężej w łapie to patyk: Vegter Boron 25lb o masie 155g z podpiętą Caldią 2508R-SH równo 250g z plećką. Póki co żadna ryba nie miała startu choć PB wąs 212cm wyjechał na inny kijek, jeszcze delikatniejszy Ale młynek ciągle ten sam. Po prostu nie odczuwam potrzeby posiadania wielkiego mocarnego młynka, wielkość Daiwy 2500 do moich potrzeb w 100% mi wystarcza. No może jak wystrugam jakiś stricte sumowy kij to założę coś większego ale nie więcej jak 4000. A znając życie skończy się na 3000. Młynek ma służyć tylko jako nawijadło i zapas linki a nie sposób na wyważenie patyka. Po co mam męczyć łapę, na siłce nie jestem tylko na rybach. To ma mi sprawiać przyjemność a nie wywoływać niemiłe skojarzenia zatem dbam o odpowiedni dobór sprzętu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 6 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 czy ktos, np. osoba pracujaca w sklepie wedkarskim, moglby zrobic zdjecie metki/etykietki/nalepki/karty gwarancyjnej (???) wskazujacej na miejsce/kraj produkcji tych wedek ... chetnie tak (np. na 2-3 zdjeciach) zeby bylo widac, iz rozchodzi sie o dany produkt? albo znacie inne zrodla wyraznie wkazujace na kraj pochodzenia? bylbym wdzieczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4TYY Opublikowano 6 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Na karcie gwarancyjnej nigdzie nie ma informacji o kraju w którym produkowane są te wędki, niestety. A mam właśnie przed sobą karte gwarancyjną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arturbukowski Opublikowano 7 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 PO 1: dragon oszukuje i lamie przepisie handlowe, brak kraju produkcji,na towarze PO 2 :zasłania się markom firmy produkująca blanki ,w prowadzenie na dzień dobry klienta w błąd . PANOWIE na logikę gdzie mogą produkować jak koszt takiego kija nie może przekraczać maks maks 100 zl .W tym, podatkiem celnym , watem, transportem. Co se nasuwa na myśl made in china 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lokoko83 Opublikowano 7 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 Co sądzicie o Dragon Guide Select Jig&Jerk 2,13/70g do sumowania i jerkowania.Nie sumuję za często i tak samo nie jerkuję, ale na kilka wypadów w roku bym sobie coś kupił.Myślałem o st. croix ale przy tym kursie to trochę sporo Zaznaczam że nie jestem ekspertem w połowie tymi metodami ale spróbował bym swoich sił .Nie będzie to jakieś zawodowe jerkowanie /sumowanie ale tak od okazjiCO sądzicie o tej wędce lub ewentualnie co moglibyście polecić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zębaty89 Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Witam, mam już dobre 2 lata GS Tiger, 2.75m i 10-35g cw. + młynek Penn Battle 3000, 329g. Co tu o nim napisać, leci piekielnie na pysk do czego szczerze się już przyzwyczaiłem, brania - tu się według mnie zaczyna poezja, zwykle łapię z brzegu i zasięg rzutów mam w granicach 70 metrów, każde puknięcie w blachę czy jerka to petarda i pewne zacięcie. Hol zwykle bezstresowy chociaż spokojnie można sobie pozwolić na siłowy. Co lata u mnie ? - wahadła 30g i więcej, obrotówki w rozmiarach 4-6, jerki 7cm wzywż. Dyskomfort przy rzutach to przywieszki poniżej c.a 12g i w okolicach 50g. Linka Power Pro 0.19mm. Kijek używany przede wszystkim na szczupaka, dotychczas największy 91cm. Wizualnie po tych 2 latach kij trzyma się dobrze, brak spękań lakieru itp. Podsumowując dobry kij dla wędkarza z pewnym już doświadczeniem i nie tragizującym o wyważenie i ciężar - na tym polu zalety jak moc i akcja są ważniejsze, ostatecznie czy ten kij męczy rękę - w moim wypadku następuje to po dobrych 5-6 godzinach łapania a nie zaliczam się do siłaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukasss Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Miał ktoś styczność z wersją Thrill 7-28 2.95 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomaszKKK Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2016 mam styczność,bardzo czuły kij o szczytowej akcji który przechodzi w pół parabole pod bolkami 55-65cm, spory zapas mocyposiadałem również wersje thrill do 35g i to był kij duuuuzzzzooo mocniejszy który z powodzeniem można stosować do podbicia ciężkiego koguta lub machnąć ciężkim wahadłem z plazy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukasss Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Gdzieś czytałem że ten thrill do 28 strasznie leci na pysk i boli ręką po łowieniu. Wiesz może ile waży ? Nie mogę znaleźć jego wagi na necie gdyż to starsza wersja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomas81 Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Witam, mam już dobre 2 lata GS Tiger, 2.75m i 10-35g cw. + młynek Penn Battle 3000, 329g. Co tu o nim napisać, leci piekielnie na pysk do czego szczerze się już przyzwyczaiłem, brania - tu się według mnie zaczyna poezja, zwykle łapię z brzegu i zasięg rzutów mam w granicach 70 metrów, każde puknięcie w blachę czy jerka to petarda i pewne zacięcie. Hol zwykle bezstresowy chociaż spokojnie można sobie pozwolić na siłowy. Co lata u mnie ? - wahadła 30g i więcej, obrotówki w rozmiarach 4-6, jerki 7cm wzywż. Dyskomfort przy rzutach to przywieszki poniżej c.a 12g i w okolicach 50g. Linka Power Pro 0.19mm. Kijek używany przede wszystkim na szczupaka, dotychczas największy 91cm. Wizualnie po tych 2 latach kij trzyma się dobrze, brak spękań lakieru itp. Podsumowując dobry kij dla wędkarza z pewnym już doświadczeniem i nie tragizującym o wyważenie i ciężar - na tym polu zalety jak moc i akcja są ważniejsze, ostatecznie czy ten kij męczy rękę - w moim wypadku następuje to po dobrych 5-6 godzinach łapania a nie zaliczam się do siłaczy.Tak Ci się tylko wydaje, pomnóż to przez co najwyżej 2/3 a dostaniesz rzeczywistą odległość. Nie wiem dlaczego większości wędkarzy wydaje się że daleko rzucają choć na prawdę krótko. Dlaczego? Bo nie liczą odległości. I nie na kroczki bo tu potrzeba innych sposobów. Tylko trzeba pomyśleć. Swoją drogą wypadało by pierw wpaść do "Powitalni"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samwieszkto Opublikowano 22 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2016 Z tym wyważeniem to trochę przesadzacie.Miałem banditcasta i dramatu nie było.Spróbójcie oprzeć dolnik o ramię i pracować całą ręką a nie tylko nadgarstkiem.Można też wkleić w stopkę dolnika nitonakrętkę i dociążyć pierścieniami ( podkładkami) z mosiądzu montowanymi za pomocą śrubki nierdzewnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vojtas Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2016 Zamierzam zakupić kij do główek 5-15g na letnie połowy sandacza, okonia szczupaka na jeziorach z łodzi z opadu.Na chwilę obecną posiadam bandita, z którego jestem bardzo zadowolony, łowię nim na rzece i na jeziorze z łodzi. Posiadam również dragona fishmakera 4-21 cw o ile dobrze pamiętam, którego zakupiłem własnie na letnie lżejsze łowienie jednak szukam czegoś podobnego do wędki z serii guide select którą posiadam. Chodzi mi o czułość brań które w wędce bandit wyczuwalne są niczym porażenie prądem, a z kolei w fishmaker bardzie obserwować musimy szczytówkę co sprawia iż często po kilkugodzinnym łowieniu możemy przespać.Znalazłem w dobrej cenie model dragon guide select hornet 2,45m 3-18g cw co myślicie o tym kiju? Czy może szukać czegoś innego?Kolego Do tej gramatury główek gorąco Ci polecam kijek Guide Select MUTANT długości 198cm i cw 5-25g spokojnie obsługuje gumy na główkach od 4g i najwyżej nim pociągnąłem 9cm gume na ok 18g,gdzie wyżej bedzie już się poddawał,jest to mój ideał na łódke i z brzegu daje rade,brania okoni i sandaczy wyczuwalne jak kopnięcie w łokieć,pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vojtas Opublikowano 21 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2016 (edytowane) Panowie odświeże troche temat,mam w planach zakup drugiego GSa,tym razem model BUSTER 2,13m cw 10-35,potrzebuje takiego do cięższych zadań sandaczowych czyli wszelkie koguty od 15g w góre i gumy 4 cale i wyżej na główki od 15g i wgóre,czy ktoś posiada ten kij i był by wstanie mi przybliżyć szczegóły?dziękuje i pozdrawiam Edytowane 21 Listopada 2016 przez VOJT@S Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.